Popsysze / Popsute

Release Date: 2015-01-16
Available now on:

Nasiono 69/2015

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: unipack (3 skrzydła)
czas trwania: 50:13

 

1. Nie nadążam (3:46)
2. Miejsca (2:25)
3. Łasi się (5:52)
4. Sukienka (2:41)
5. Letko (3:02)
6. W samo południe (5:20)
7. Rita (2:21)
8. Come on (5:30)
9. Płomieniowanie (2:57)
10. Biały Szum (4:54)
11. Honeymoon (3:27)
12. Notatka (3:44)
13. Oddycham (4:15)

Popsute zarejestrowali
Jarek Marciszewski – gitara, wokal, klawisze i cymbałki (Honeymoon)
Kuba Swiątek – bębny, wokal, przeszkadzajki, klawisze (Honeymoon)
Sławek Draczyński – bas

Jan Galbas – realizacja płyty

Gościnny udział w nagraniach wzięli:
Tomasz Ziętek – trąbka (Come on)
Grzegorz Guziński – wokal (Honeymoon)
Marek Kostecki – klawisze (sukienka)

Muzykę na płytę napisał Jarek Marciszewski, zaaranżował zespół.
Teksty popełnił Jarek Marciszewski z wyjątkiem
„Płomieniowanie” – Kuba Świątek
„Honeymoon” – Jarek Marciszewski, Grzegorz Guziński

Dziękujemy:
Naszym rodzinom za wsparcie, przyjaciołom za doping.
Jankowi Galbasowi za profesjonalizm i cierpliwość, których konsekwencją jest ten album.
Piotrowi Łukaszewskiemu i całemu Custom 34 za atmosferę podczas rejestrowania materiału oraz wsparcie sprzętowe.

Gościom, którzy urozmaicili materiał:
Tomkowi, Guzikowi, Markowi.
Michałowi Piotrowskiemu za pomoc w redakcji teksów.
Za nieustające wsparcie dziękujemy także: Adamowi Musiałowi, Borysowi Kossakowskiemu, Piotrowi Czerskiemu,
Gosi Bielawskiej, Kubie Sawickiemu, Olek Olek, Remigiuszowi Bystrkowi, Krzysztofowi Letkiewiczowi, zespołowi Remont Pomp,
Pandemonium Tattoo Crue, Nordcity, MJP Druk, Cooltura, Cafe Szafa, Casino Diner, Radio Gdańsk.
okładka projekt: swiatas.pl , skład Gosia Bielawska

contact: info@nasiono.net / popsysze@gmail.com

Album Review

Jeden z moich ulubionych momentów “Popsute” to środek utworu “Biały Szum”. Kuba Świątek odgrywa w nim rewelacyjną, niemal free jazzową, gęstą od niemilknących talerzy partię perkusyjną. Doskonale odstaje od tego drugi element sekcji rytmicznej – Sławek Draczyński nawet nie próbuje podążać za kolegą, wydobywa z basu motoryczne, budujące napięcie dźwięki. Jarek Marciszewski z początku wycisza kompozycję pojedynczymi szarpnięciami za struny gitary, ale wreszcie przyłącza się i stawia potężną ścianę dźwięku. To wszystko mieści się na przestrzeni zaledwie trzech minut jednego utworu. Na “papierze” może wyglądać na niemożliwe do wykonania i prawdopodobnie niewiele zespołów w Polsce rzeczywiście mogłoby wykrzesać z instrumentów tak nietuzinkową kombinację. Często podkreślana jest prostota muzyki Popsysze, ale to tylko jedna z ich twarzy.

Wiem, że nawiązywanie do pięćdziesięciu twarzy wiadomo kogo jest marne, więc zacytuję mojego czteroletniego syna, który od dwóch dni słucha “Popsute” do snu: “To muzyka Spider-Mana”. Nie do końca wiem, co to oznacza, ale jestem pewien, że mniej więcej tyle, co 10/10 albo pięć gwiazdek.
- Jarosław Kowal / www.uwolnijmuzyke.pl