Nasiono Swap Singers

Release Date: 2012-04-26
Available now on:

Nasiono 40/2012

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

bandcamp, Spotify, Tidal, Deezer, więcej…

 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 72:46

 

1. Kiev Office – Pulse 3:46
singer: M. Miegoń, J. Kucharska / original: B. Wołyniec/ music & lyrics: B. Wołyniec

2. Towary Zastępcze – Mosty i Lasy 2:19
singers: M. Piotrowski, J. Marciszewski, B. Kossakowski / original: Marla Cinger / music & lyrics: J. Kucharska

3. Prawatt – Dance To The End Of Night 3:17
singer: K. Schwarz / original: Kiev Office / music & lyrics: M. Miegoń

4. Ta Energia – Guide To Go Go 3:44
singer: K. Schwarz, A. Szuchiewicz / original: Fight!Suzan / music & lyrics: F. Szałasek

5. Shu & Borys – Neurotic .4:10
singer: A. Szuchiewicz / original: Asia i Koty / music & lyrics: J. Kuźma

6. Karol Schwarz All Stars – Czarnobrązowy jest orzech laskowy. 4:06
singers: S. Albrzykowski, J. Kuźma / original Karol Schwarz All Stars / music: K. Schwarz, A. Tobolski, T. Żukowski; lyrics: K. Schwarz (based on traditional)

7. Marla Cinger – Palm Tree 3:01
singer: J. Kucharska / original: Popsysze / music & lyrics: J. Marciszewski

8. Sunday Ambient Duo – Rozbijam się na atomy 6:54
singer: M. Piotrowski / original: Szelest Spadających Papierków, music: B. Kossakowski, J. Marciszewski; lyrics: M. Piotrowski

9. Borys Kossakowski – Rodzina 3:41
singer: B. Kossakowski / original: Szybkie Banany / music: Szybkie Banany, lyrics: J. Tomczak

10. Kiev Office – King Of Noise 7:19
original: Szelest Spadających Papierków / music: S. Albrzykowski, S. Żamojda

11. Towary Zastępcze – Krótkie spojrzenie, Konkret, Stocznia 4:58
singer: P. Czerski / original: Karol Schwarz All Stars / music: B. Kossakowski, K. Schwarz, S. Albrzykowski, lyrics: P. Szwabe

12. Prawatt – Women 3:57
singer: J. Kuźma / original: Prawatt / music: K. Schwarz, S. Albrzykowski, lyrics: K. Schwarz

13. Roube – Paralyzing 3:39
singer: R. Suszko / original: Asia i Koty / music & lyrics: J. Kuźma

14. Popsysze – Strach 5:34
singers: A. Krotowska-Cacha, A. Szuchiewicz / original: Kiev Office / music & lyrics: J. Kucharska

15. Nasiono Porn Stars – Dupą po mapie 9:27
singers: Nasiono Swap Singers / music: K. Schwarz, B. Kossakowski, M. Miegoń, S. Draczyński, T. Żukowski lyrics: M. Piotrowski, P. Czerski

*
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 72:46

 


 

Idea

Gdy utwór muzyczny zostaje opublikowany, przestaje być własnością autora. Idzie w świat. Sięgają po niego inni artyści, remiksują go, wykonują w nowych aranżacjach. Muzycy Nasiono Records postanowili świeżym okiem spojrzeć na nagrania swoich kolegów i koleżanek z kolektywu. Jedni, ponieważ im się podobały, inni wręcz przeciwnie, zgodnie z zasadą: nie podoba się – to zrób lepiej. Tak czy siak: chwała nam i naszym kolegom.

To w zasadzie powinno wystarczyć za cały opis projektu, ale przez ludzi poważnych mógłby zostać potraktowany niepoważnie. Trzeba napisać więcej, by wyglądało lepiej.

Idea tej płyty (której symbolem, zdaniem Piotra Czerskiego, powinien być wąż Uroboros) narodziła się z malkontenctwa Karola Schwarza. Jego zdaniem piosenka “Brudna robota” Towarów Zastępczych powinna zostać wykonana przez Szymona Albrzykowskiego. Werset “tacy, jak my, za twarz idą za kratki” wyśpiewany przez pięknolicego Borysa Kossakowskiego brzmiała według szefa Nasiono Records mało autentycznie.

Kolektyw nasionowy zabrał się więc do roboty, aby stworzyć piosenki brzmiące lepiej od oryginałów. Powstało ponad dwadzieścia różnych wersji utworów, z których do ostatecznej selekcji wybrano trzynaście.

Z początku zakładano, że większość utworów zostanie zarejestrowana podczas wspólnych sesji organizowanych w Brown Note Studio należącego do Towarów Zastępczych. Jak się okazało, nagrano wtedy tylko utwory Sunday Ambient Duo, Popsysze, kilka utworów samorzutnie powstałego wysokoprocentowego zespołu o wszystko mówiącej nazwie Ta Energia oraz monumentalny manifest, w nagraniu którego wzięli niemal wszyscy muzycy z kolektywu. “Dupą po mapie” sygnowany nazwą Nasiono Porn Stars (tekst Michała Piotrowskiego i Piotra Czerskiego) to, według niektórych, odpowiedź na Projekt Warszawiak i jego klony. Nieprawda. To wyraz nieskrępowanej erotomanii, nimfomanii oraz ksenofobii i lokalnego nacjonalizmu Nasiono Records, które w swe kręgi przyjmuje tylko muzyków z Trójmiasta.

Sunday Ambient Duo wzięło na warsztat utwór “Rozpadam się na atomy” Szelestu Spadających Papierków. Ich improwizacje wzbogacił wierszem Michał Piotrowski, który napisał swój tekst specjalnie na okoliczność powstania tej płyty inspirując się utworem SSP. “Strach” w wykonaniu Popsysze powstał w kilkunastu wersjach wokalnych i ostatecznie głos lidera Jarka Marciszewskiego nie pojawił się na nagraniu. Zastąpiły go Ola Cacha oraz Anna Szuchiewicz. Ta Energia wykonała zaś grunge’ową wersję “Guide to Go-Go”, po której autor (Filip Szałasek, Fight!Suzan) przestał się do członków Nasiona odzywać.

Plany należało więc przeformułować. Artyści rozpoczęli prace w podgrupach. I stało się to, co jest znakiem rozpoznawalnym Nasiono Records – rozrzut stylistyczny od Sasa do lasa. Należy to traktować jako zdecydowany atut tego wyjątkowego przedsięwzięcia. Komu by się w XXI wieku chciało słuchać płyty homogenicznej, jednorodnej, przewidywalnej jak ABBA?

Goran opętany jeszcze demonami Antona Globby nagrał dwa utwory, które swym szaleństwem nawiązują do najlepszych czasów rockowej narko-psychodelii lat sześćdziesiątych. Sentymentalny Karol Schwarz wrócił do swego antyprzeboju sprzed lat. W oryginale “Ciemnobrązowy jest orzech laskowy” śpiewał Artur “Archie” Tobolski i sam Schwarz. W nowej wersji dodano wokale uroczej Asi Kuźmy (tej od Kotów) i Szymona Albrzykowskiego (który jednak nie wykonał rzeczonego songu Towarów ze względów osobistych). Podobno Leonard Cohen szykuje cover coveru. Piękną wersję “Palm Tree” Popsysze zaproponowała Marla Cinger, która zupełnie odmieniła seksistowski refren (“she’s looking like a palm tree”).

Same Towary Zastępcze do sesji Swap Singers podchodziły kilka razy. Liczne awarie sprzętu sprawiały, że Karol miał ochotę porzucić cały projekt, a zespół był o krok od rozpadu. Ale kryzys to szansa dana od Boga, koniec końców na płycie znalazły się dwa utwory tego sekstetu. Pierwsza z nich to krótka impresja na temat “Mostów i lasów” Marlii Cinger, a druga to space-shoegazeowa wersja “Krótkiego spojrzenia” KSAS.

Na płycie nie brakuje brzmień elektronicznych. Swoje surowe dada-elektro zaproponował Roube (w momencie nagrywania używał jeszcze bardziej rozpoznawalnej nazwy Datadisk), który wiedział co zrobić z piosenką Asi i Kotów, kilka lat wcześniej nagrywał przecież cover Britney Spears. Sama Asia Kuźma użyczyła też swego wokalu zespołowi Prawatt, który przedstawił odświeżoną wersję utworu “Women”, a także hipnotyczne “Dance To The End of Night” Kiev Office.

Borys Kossakowski zajął się piosenką Szybkich Bananów, która urzekła go prostym i genialnym tekstem Jacka Tomczaka. Pod jego palcami punk rockowa piosenka “Rodzina” zamieniła się w brudne undeground-disco. Anna Szuchiewicz zakochana w Asi i Kotach postanowiła zaś zaśpiewać utwór Neurotic, za którego trip-hop-jazzowy sznyt odpowiedzialny jest wspomniany już Borys Kossakowski.

Nasiono Records to spółdzielnia muzyczna, która postanowiła nie czekać na status kultowej. Dick4Dick swój debiutancki album nazwało “Silver Ballads”. Muzycy z Nasiona poszli dwa kroki dalej i nagrali płytę w hołdzie dla samych siebie. Chwała nam i naszym kolegom.

 

Credits:
Szymon Albrzykowski: singing (6), beats & synthesizers (3, 12)
Arek Bieszke: singing & sound effects (7)
Aleksandra Krotowska-Cacha: singing (14, 15)
Piotr Czerski: singing (11, 15)
Sławomir Draczyński: bas (2, 4, 11,14), guitar (15)
Piotr ‘Jachi’ Jachowicz: recording (3)
Borys Kossakowski: singing (2, 9, 15), arrangement (5, 8, 9, 11, 15), beats, samples, synthesizers (5, 9), production, recording & mixing (2, 5, 9, 11), guitar (9, 11), Crumar organ (2, 5, 8, 9, 11), saxophone (15), bas (9)
Joanna Kucharska: singing (1, 7, 15), bass (1, 7, 10), arrangement & percussion (7)
Joanna Kuźma: singing (6, 12, 15)
Jarosław Marciszewski: singing (2, 15), arrangement (2, 8, 14), guitar (2, 8, 11, 14)
Michał Miegoń: singing (1, 15), guitar (1, 4, 10), bass (15), percussion, synth & harmonica (7), arrangement (1, 10), production, recording & mixing (1, 7, 10)
Michał Piotrowski: singing (2, 8, 15), theremin (11)
Karol Schwarz: singing (3, 4, 15), guitar (3, 4, 6, 12), beats & synthesizers (3, 6, 12, 15), arrangement & production (3, 4, 6, 12, 15), recording (2, 3, 4, 6, 8, 11, 12, 15) , mixing (2, 3, 4, 6, 8, 11, 12, 14, 15), tambourine (4), backing vocals (6)
Robert Suszko: singing (13, 15), production, beats, samples, synthesizers, recording & mixing (13)
Anna ‘Shu’ Szuchiewicz: singing (4, 5, 14, 15)
Jakub Świątek: singing (15), drums (2, 4, 11, 14)
Artur Tobolski: bas (6)
Jacek ‘Cent’ Tomczak: singing (15)
Krzysztof Wroński: drums (1, 10), percussion (7)
Tomasz Żukowski: drums (15)

 

Artwork: Magdalena Danaj
Idea & compilation: Karol Schwarz, Borys Kossakowski
Mastering: Karol Schwarz
Translation: Anna Szynwelska

Wydano dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz Urzędu Miasta Sopotu.

 

RECENZJE

Sytuacja wyjściowa przypomina zmutowaną korporacyjną Gwiazdkę. Korporacją jest nadmorska wytwórnia Nasiono, a uczestnikami zespoły w niej i obok niej działające. Każdy wybiera, od kogo chce prezent (piosenkę), a następnie przerabia go na swoją modłę, podmieniając wokale, czasem ruszając muzykę. Traktuję ten album jako ulepszoną wersję zeszłorocznego samplera prezentującego zespoły z Nasiona. „NSS” ma tę zaletę, że eksponuje świetne, niezupełnie premierowe piosenki – bo w śpiewaniu chodzi przecież o nie.

Singlowy „Czarnobrązowy jest orzech laskowy” Karol Schwarz All Stars z głosami duetu Albrzykowski/Kuźma (świetne wideo ) zyskuje nowe, lepsze życie. To piosenka dla słuchaczy „Trójki”, może nawet działkowców, którzy zachwycą się nią w „Jedynce”, zaraz po hejnale z wieży mariackiej. Maksimum relaksu. Są tu też utwory dość ciężkie, przerażające. Jest przecudny hymn antyturystyki erotycznej „Dupą po mapie” (Nasiono Porn Stars). Duży rozrzut stylistyczny jest wadą i zaletą zarazem: każdy znajdzie tu trzy, pięć, osiem utworów, które polubi. „NSS” potwierdza, jak ważną i wszechstronną firmą jest Nasiono. Może być też drogowskazem, na które ze starszych płyt wytwórni warto zwrócić uwagę (a z nasiono.net sporo można ściągnąć za darmo).
Gazeta Wyborcza, Duży Format, Jacek Świąder

 

***

Generalnie nie lubimy recenzować składanek, bo sami robimy najlepsze i trochę słabo jest się pastwić nad innymi kompilatorami*. Ale w sytuacji, gdy grupa artystów zrzeszona wokół pewnej – znanej z niekonwencjonalnych zagrywek – wytwórni decyduje się skowerować swoich kolegów (bo im się podobały ich kawałki i chcieli oddać im cześć, albo im się nie podobały i postanowili je poprawić), nie można pozostać obojętnym. Esemesujemy do siebie o składance z Nasiona!

1. Kiev Office: Pulse
[lupus] Czy z akustycznego, płaczliwego i piskliwego utworu Bartłomieja Wołyńca da się zrobić noise’owy przebój?
[m] Się da się.
[avatar] Nie podoba się – to zrób lepiej. I zrobili.
2. Towary Zastępcze: Mosty i lasy
[avatar] Oryginał w wykonaniu Marli Cingier był kobiecy. Wersja Towarów Zastępczych może nie ocieka testosteronem, ale jest w niej intrygujący psychodelizujący bigbitowy posmak, który każe nacisnąć REPEAT.
[lupus] Dobrego kawałka nie da się zepsuć.
[m] Po raz kolejny zadaję sobie pytanie, dlaczego Towary ciągle nagrywają coś na składanki Nasiona, a wciąż nic nie słychać o ich kolejnej płycie? Oni się marnują!

3. Prawatt: Dance To The End Of Night
[avatar] Utwór Kiev Office jest wdzięcznym materiałem do kowerowania. Wersja Prawattu, choć pełna mrocznej i posępnej elektroniki, jest jednocześnie zachowawczą przeróbką, jakich pełno na stronach B singli.
[m] Od tego utworu zaczęła się moja miłość do KO (spokojnie, Michał, jestem hetero). Prawatt dał radę i zachował konsystencję oryginału, dodając od siebie jeszcze więcej niepokojących smaczków.
[lupus] Kiev Office w wersji dubstep.

4. Ta Energia: Guide To Go Go
[avatar] Bądźmy szczerzy, nazywanie tej piosenki coverem Fight!Suzan jest tylko zabiegiem marketingowym. Ta wersja zawstydza wszystkich grunge’owych tuzów!
[m] Jestem onieśmielony, wstrząśnięty i zszokowany. Mudhoney, Dinosaur Jr. i Guided To Voices w jednym kawałku? Kiedy oni byli w Polsce i w którym hotelu pili spali?

5. Shu&Borys: Neurotic
[lupus] Zupełnie inny aranż i znacznie ciekawszy, głębszy wokal. Asia i Koty tak powinni w moim odczuciu grać!
[avatar] Ta wersja nie wytrzymuje porównania z oryginałem Asi i Kotów. I mimo że lubię wokal Anny Szuchiewicz, to w tym przypadku kiepsko współgra z jazzująco-lougnge’owym podkładem.
[m] Moim zdaniem wytrzymuje i zbiera punkty za odważną zmianę stylistyki. Utwór świetnie chłodzi emocje po ognistym Guide To Go.

6. Karol Schwarz All Stars: Czarnobrązowy jest orzech laskowy
[m] Moja piosenka roku! Tak cudownego duetu Polska potrzebowała. (Szkoda, że Screenagers nie wzięli go pod uwagę tworząc swój top polskich piosenek).
[avatar] Nie chcę nic pisać o piosence. Chcę wyłącznie o teledysku. Nie, o teledysku też nie chcę pisać, chcę go włączyć ponownie.
[lupus] Pieśń z nurtu ludowych zawsze będzie dla mnie nudna, nawet jak zostanie podana w taki, trzeba przyznać, intrygujący sposób.

7. Marla Cinger: Palm Tree
[avatar] Nie znam oryginalnego wykonania Popszysz. Ale ten kawałek bez problemu pasowałby do debiutu Marli, jak i późniejszej EP-ki. Fajny flow.
[lupus] Oryginału nie znam, ale wiem, że Marla Cinger to lubi. A ja lubię Marlę Cinger i ten kawałek też lubię – co by dużo nie mówić, jest taki Marlowy po prostu…
[m] No właśnie.

8. Sunday Ambient Duo: Rozbijam się na atomy
[avatar] Tę wersję traktuję jako słuchowisko radiowe. Za pierwszym razem wers zapalam papierosa/ zapalam miasto robi wrażenie, kolejne odsłuchy mijają już beznamiętnie.
[lupus] Z szumów w piski i monodeklamację. Podziękuję, mnie to nie rusza.
[m] Z każdym dniem konsekwentnie rozpadam się na atomy. Mnie to rusza.

9. Borys Kossakowski: Rodzina
[avatar] Przewrotny tekst, intencjonalnie kiczowate wkręty. Nie znam oryginalnego wykonania, ale wizję Kossakowskiego kupuję.
[lupus] Z punkrockowego szaleństwa zrobiono dyskotekę! Jeśli nie znacie oryginału i tak uśmiechniecie się słuchając tekstu. Istny dom wariatów!
[m] Tekst zabawny, wykonanie mnie nie przekonuje. No jakoś nie.

10. Kiev Office: King Of Noise
[m] Ascetyczny, pierwotny noise. W chwilach desperacji warto zażyć.
[avatar] Te siedem minut jazgoczącego noise’u to dla mnie przede wszystkim teledysk i przeskakujący z szyny na szynę Michał Miegoń. Miazga!
[lupus] Cover coveru, który był luźną interpretacją znanego utworu Dire Straits. W wykonaniu Kiev Office jest pozytywny flow i masa dobrej, napędzającej energii.

11. Towary Zastępcze: Krótkie spojrzenie
[avatar] Chyba jedyny przedstawiciel typowo gitarowego indie w zestawie. Przynajmniej na początku. Ale wraz z upływem melodeklamacji Czerskiego wszystko idzie w taką schizę, że aż czacha dymi. Jeden z jaśniejszych punktów płyty.
[lupus] Intrygujący wyimek z dziennika pachnący z daleka twórczością Białoszewskiego podany w jeszcze mocniejszy i bardziej intrygujący sposób. Majstersztyk!

12. Prawatt: Women
[avatar] Prawatt koweruje Prawatta. Z tą różnicą, że za mikrofonem stoi Joanna Kuźma. I atmosfera od razu gęstnieje. Tu za chwilę stanie się coś złego! Mój numer dwa w zestawie. Nie, chyba jednak nr 1.
[m] Prawatt koweruje Prawatt, co za perwersja! Ależ klimat, ależ ciarki!
[lupus] Tło samo w sobie jest tak dobre, że wyłączyłbym głos wokalistki.

13. Roube: Paralyzing
[m] Lubię piosenki, w których rozbuchana aranżacja jest w pełni uzasadniona. Tu jest.
[lupus] Asia i Koty w wersji gotyckiej wypada wyśmienicie, poproszę więcej takich interpretacji!
[avatar] Pierwsze sekundy? Śpiewa Dave Gahan z Depeche Mode! A później jeszcze piękniej. Pompatyczne orkiestracje, wykrzywiona elektronika i cięte partie trąbki. Pyszne!

14. Popszysze: Strach
[avatar] Oryginał lepszy. Ale podobają mi się tarantinowskie elementy w tej wersji.
[lupus] Nie udało mi się uciec przed ich dotykiem na mojej szyi – utwór powala w obu wersjach. Jest po prostu doskonały!

15. Nasiono Porn Stars: Dupą po mapie
[avatar] Oj, ale się cudownie ten utwór rozwija. Z jednej strony anty-przewodnik po polskiej seksturystyce, z drugiej wojna płci. A potem przychodzi nieoczekiwany finał. Ja z południa, więc foch. Obrażony jestem:)
[m] Udało im się obrazić całą Polskę. Podoba mi się 🙂

16. Nasiono All Stars: Kultura
[lupus] Stary poczciwy polski punk rock odświeżony. Ciągle aktualny cover Zielonych Żabek zaskakuje tak samo dobrze jak oryginał. Nic dodać i nic ująć!
[avatar] Alternatywne chłopaki punkują i fałszują aż miło. W kontekście całej płyty tekst piosenki kultowych Żabek nabiera nowego znaczenia.
[m] Ech, to były czasy… Zaraz, przecież ja nigdy nie byłem punkiem! Ten kawałek jest jak filmy Barei dla dzisiejszych dzieciaków – pamiątką po egzotycznej i raczej mało prawdopodobnej przeszłości.

*Taki żart, jakby ktoś nie załapał od razu.

http://wearefrompoland.blogspot.com/2012/06/various-artists-nasiono-swap-singers.html

 

***

(…) Guide to Go Go Fight!Suzan w wykonaniu Tej Energii to chyba najbardziej radykalne posunięcie. Delikatne szmery i nagrania terenowe z lekko słyszalnym akustykiem i zarysowanymi wokalami, zespół zamienił na potężny rock’n’rockowy song, z głośnym śpiewem, całkowicie odbierając delikatny charakter oryginału i nadając mu odmienny wydźwięk. Dla tych, którym pierwowzór przypadł do gustu, rzecz może być wręcz nie do zaakceptowania, ale jeśli w muzyce można wszystko, to Ta Energia najdobitniej to pokazuje. (…)
Jakub Knera, Popupmusic