Nasiono 29/2011
Buy CD via bandcamp or write to us.
format: cd-audio
cover: digipack
time: 59:39
1. Karolina_Kodeina (2.34)
2. Dwupłatowce (2.34)
3. Nie Idź w Noc (3.09)
4. Trust Me Jonas, You’re Still One Of The Brothers, Jonas (4.10)
5. Przygoda Na Mariensztacie (2.57)
6. Mężczyźni w Strojach Kosmonautów (3.16)
7. Człowiek Pełen Powiek (2.13)
8. Ultraviolent Light (4.05)
9. Life’s So Tight/Woolen Touch (2.50)
10. Anton Globba (6.32)
11. Jadą (7.58)
12. Around The Globba (5.18)
13. Hexengrund (11.58)
“Anton Globba” to drugi album gdyńskiego trio Kiev Office. W swojej karierze grali już pop-rock, post-rock i indie. Gdy wydawali pierwszą płytę p.t. “Jest taka opcja” stali właśnie na rozdrożu zastanawiając się co dalej ze sobą począć. “Anton Globba” w przeciwieństwie do debiutu jest płytą dokładnie przemyślaną, konsekwentną, a przede wszystkim świetnie brzmiącą.
Lider zespołu, Goran, samodzielnie wyprodukował album w swym sopockim studio Music Saloon. Tytuł albumu to ukłon w stronę twórczości Totartowców, jest bowiem cytatem z wiersza Pawła Końja Konnaka. Na płycie znajdziemy też szaleństwo i tendencję do nieskrępowanego mieszania styli w wielkim psychodelicznym garze.
Kiev Office odrzucił pokusy dołączenia do nudnego grona grup indie lub freak folkowych. Zasłuchani w The Stooges, Grindermana postanowili odrzucić wszelkie ograniczenia. Stworzyli lapidarne piguły energetyczne, rozwlekłe epickie improwizacje i klasyczne czterominutowe piosenki. Do gitarowej psychodelii i zimnofalowej motoryki dorzucili szczyptę eksperymentu i transowe, narkotyczne odloty. Goran raz szepcze, raz krzyczy jak opętany. Trójmiejski wiatr, który niegdyś nadymał żagle zespołów takich jak Ego, Trupy czy Mordy, został wykorzystany przez Kiev Office.
“Anton Globba” to propozycja bezkompromisowa, sygnał, że zespół machnął ręką na trójkową listę przebojów i radio Eska Rock. To podróż przez zakamarki umysłów trójki muzyków Michała “Gorana” Miegonia (głos, gitara, gitara basowa, synth), Joanny Kucharskiej (gitara basowa, głos) i Krzysztofa Wrońskiego (perkusja, instrumenty perkusyjne). Choć Goran wyrósł tu na wyrazistego lidera, to album jest ewidentnie pracą całego zespołu, co słychać niemal w każdym utworze.
Powrócili by pokazać, że z łatwością obsłużą 1000 generatorów na całym Globbie.
Nagranie: Michał Miegoń, Music Saloon lato 2010 – zima 2011
Produkcja: Michał Miegoń
Miks: Kiev Office
Kiev Office:
Michał Miegoń – wokal, gitar, bas, syntezator
Joanna Kucharska – wokal, bas
Krzysztof Wroński – perkusja
Słowa: Michał Miegoń / oprócz ‘Nie idź w noc’, ‘Ultraviolent Light’ – Joanna Kucharska/
Muzyka:
Miegoń (2, 6, 10, 12)
Miegoń, Kucharska, Wroński (4, 5, 6, 7, 13, 11)
Miegoń, Wroński (9)
Kucharska (1, 3, 8)
Foto: Michał Miegoń, Michał Jaskólski
Okładka: Piotr Czeszewski
Thanks to: You Know Who You Are!
nasiono.net/kievoffice
myspace.com/kievoffice
RECENZJE
* * *
Trójmiasto to kawał historii. I nie o Stocznię chodzi, tylko o muzykę – świetną i na tle kraju osobną. Apteka, Miłość czy Ścianka latami były zespołami nr 1. Dziś kopalnią trójmiejskiego złota zawiaduje Nasiono. Wydają tam Karol Schwarz All Stars, Szelest Spadających Papierków czy nowiutkie Asia i Koty – trzeba to znać. Drugą płytę Kiev Office również, nawet jeśli troszkę za długa, za mało piosenkowa, za bardzo szumiąca. Jeśli chodzi o podejście do dźwięku, kłaniają się The Fall i My Bloody Valentine. Psychodelia – jest, punk rock – obecny, shoegaze, pop – chętnie. Zmyślnego, brudnego sposobu produkcji nie trzeba kochać, ale należy zdjąć przed nim beret i się zadumać. ‘Anton Globba’ zasługuje na zawieszenie słuchowych przyzwyczajeń. Wystarczy posłuchać narracyjnego ‘Jadą’ albo hitu ‘Dwupłatowce’. Kiev Office mistrz.
Jacek Świąder, Duży Format (Gazeta Wyborcza)
* * *
Wypracowanie własnego brzmienia oraz własnego charakterystycznego klimatu, a także odcięcie się od obowiązujących mód i trendów, to nie lada sztuka, co i tak wcale nie gwarantuje sukcesu. Zarówno tego związanego z hajsem, jak i poklaskiem różnorakich klakierów takich jak ja. Kiev Office stali się na swojej drugiej płycie właśnie takim zjawiskiem – oryginalnym, nietuzinkowym, a do tego nieco oderwanym od obowiązującej muzycznej rzeczywistości. Ciągle niepozbawieni wad, które przytłaczały na debiucie, zaliczają imponujący skok jakościowy, tym samym dobrze prognozując na przyszłość.(…)
Łukasz Halicki, poliszmnie
* * *
(…) Najmocniej jednak Kiev Office kojarzy mi się po prostu ze sceną trójmiejską w jej najlepszych przejawach : psychodelii, luzie, chwilami niechlujności, braku podejrzanych kalkulacji, a zarazem pasji i wewnętrznym ogniu, który przyciąga słuchacza niczym ćmę. Jedna z najlepszych polskich płyt pierwszego półrocza roku 2011.
Jędrzej Słodkowski, Gazeta Wyborcza
* * *
(…) Anton Globba to dobra płyta. Momentami nawet kapitalna. Są tu numery, które zrywają skórę z twarzy i takie, które po prostu wywołują uśmiech. Odrobina łobuzerki, szczypta eksperymentu, kropla psychodelii, wszystko wymieszane we właściwych proporcjach. Brzmienie? Dużo lepsze, bardziej przejrzyste, a jednocześnie bardzo specyficzne, wyróżniające się na tle większości polskich produkcji. Słychać, że Michał Miegoń, który album samodzielnie zarejestrował i wyprodukował, dąży do wypracowania własnego stylu(…) Anton Globba – nieoczekiwany faworyt do grona najlepszych płyt roku 2011? Wszystko jest możliwe… [m]
wearefrompoland.blogspot.com
* * *