Pure Phase Ensemble 5 ft. Hugo Race / Live at SpaceFest

Release Date: 2016-10-21
Available now on:


Nasiono 82/2016

PREMIERA: 21 PAŹDZIERNIKA 2016

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: unipack (2 skrzydła)
czas trwania: 76:47

1. Phase In 4:04
2. Phase Out 8:00
3. Elektryk*~ 6:41
4. We Would Not Change a Chord~ 9:26
5. Krzyczeć~ 8:23
6. The Chase 5:04
7. One Chord* 10:50
8. Nowy Port 3 A.M. 5:46
9. Blue Steel Rail* 8:34
10. Fly Through the Fire* 9:59

czas całkowity: 76:47

muzyka: Pure Phase Ensemble 5
tekst: *Hugo Race, ~Karol Schwarz

www.nasiono.net
www.spacefest.pl

Pure Phase Ensemble 5:
Pure Phase Ensemble 5:
Hugo Race – śpiew, gitara, syntezator
Karol Schwarz (KSAS, 7faz) – śpiew, gitara, faza, elektroniczne bity
Adrian Kondratowicz (Ze Velocipedes) – perkusja
Przemysław Bartoś (The Fruitcakes) – gitara basowa
Paweł Swiernalis (Lord & The Liar) – gitara, chórki
Mateusz Franczak (Daktari) – saksofon
Marta Tykarska (C4030) – trąbka
Michał Peschke (C4030) – perkusjonalia
faza G, faza E – 7faz

nagranie: Marek Iwanowski
miks na żywo: Kamil Hordyniec
mik, produkcja, mastering: Karol Schwarz
koordynator projektu: Anna Szynwelska
okładka: Patryk Hardziej

They did not change a chord

Piąte wcielenie Pure Phase Ensemble postawiło nie zmieniać akordu przez cały koncert. Wydawałoby się, że powieje nudą ale nic z tych rzeczy.

Co prawda większość utworów to niespieszne i rozwlekłe formy ale zespół robi to świadomie: powtarza w nieskończoność jeden akord (One Chord) wierząc, że ma to działanie uzdrawiające, o czym śpiewa Hugo Race.

Trochę statystyk:
PPE5 to najdłuższa płyta w dotychczasowej dyskografii. Prawie 80 minut!
Pierwsza edycja, w której oprócz perkusji (Adrian Kondratowicz) były również perkusjonalia (Michał Peschke). Sekcję rytmiczną wspaniale dopełniał Przemysław Bartoś, ze swoim charakterystycznym, krótko brzmiącym basem, jakby żywcem wziętym z Motown Records (nie ma zamulania).
Pierwsza edycja z kobietą w sekcji dętej (Marta Tykarska).
Pierwsza edycja, w której wszystkie utwory łączą się. Nie ma przerw. W tle leci cały czas faza E lub G (wygenerowana wcześniej przez 7faz)
Pierwsza płyta, którą producent (Karol Schwarz) poleca słuchać, nie od utworu nr1, a od nr4!***

Muzycy PPE5 namawiają tą długą płytą do spowolnienia naszego szalonego tempa życia. Jednak mimo wrażenia, że nie zmienili akordu (tonacji) przez całe 80 minut, to w rzeczywistości zrobili to dwa razy!
Utwory 2-4 są w fazie (tonacji) E
Utwory 1, 5-10 w fazie G

Podsumowując: Hugo Race świetnie poprowadził zespół przez ocean of pure phase waveforms.

***Płyty należy słuchać w opcji REPEAT ALL.

Bądź na bieżąco z Pure Phase Ensemble
Website | Facebook | Bandcamp | Soundcloud