• Home
  • News
  • Artists
  • Releases
  • LIVE
  • About Us
  • Contact
  • Polski

Albums

Folder / Hello EP

4 October 2010

Nasiono 25/2010

Buy CD via bandcamp or write to us.

 
format: cd audio
cover: sheet
time: 17:00

 

~ Far Away 4:01
~ Please Stay 3:06
^ Signs of Numbness 2:45
~ Fractured 3:55
* Relived 3:13

 

music & lyrics by folder:
Joanna Kuzma – voice, piano.
Jedrek Chrapek – bass.
Mariusz Kuzownik – guitar.
Marcin Miskiewicz – drums.

~ recorded, mixed, produced by Marcin „Kajtek” Makowiec at Velur Studio. Gda?sk 2010
^* recorded by Mariusz Ku?ownik at Kr?pkowice House 2010
* mixed by Karol Schwarz at DJK Gda?sk 2010
mastered by Iwo Olszewski at Panic Room Studio. Gda?sk 2010
art work: langfuhr&magenta

www.folderband.pl

Asia i Koty EP

4 September 2010

Nasiono 24/2010

Premiere 14 Oct 2010

Buy CD via bandcamp or write to us.

format: cd audio
cover: carton envelope
time: 12:50

 

1. Hazy Morning 3:56
2. Neurotic 3:10
3. Paralyzing 3:43
4. Somewhere More Like Summer 2:01

 

The debut album proves what was obvious right from the beginning. Asia Kuzma has a talent that is extraordinary, outstanding and of the best sort. If one compares it to the debuts of such great hopes of female music of the last few years, such as Monika Brodka, Ania Dabrowska or Alicja Janosz (can anyone remember her at all?) – girls who were promoted in the Polish version of the ‘Pop Idol’ television series – well, the gap between them is as vast as the Grand Canyon.

The last ones to sing with such sincerity, lightness and beauty were the Przybysz sisters. But Asia i Koty is situated in a completely different space. By getting rid of the weight of guitars and the noise of drums of her original origin with the band – Folder, she is able to present extraordinarily intimate, emotional and moving songs. It’s not sufficient to call it just a melancholic mood – because here melancholy presses you to the ground and makes you weep like a willow.

Everything is based on the sound of an acoustic guitar and on the hypnotic, almost paralysing voice of Asia. Sometimes she sounds like PJ Harvey but she can also sound like PJ and Thom Yorke together singing in a duet. In her song called “Paralyzed” you can hear beats by Tomasz Maciatek of Break-In Project, which could easily have come from Thom Yorke’s album.

Regardless of whichever artist AiK reminds you of or can be compared to, the most important are the emotions she creates. Without pathos or cheap sentimentalism. Just a couple of acoustic guitar chords and the voice.

.
(bkoss, a.szynw.)

 

music, lyrics: Joanna Kuzma
beats: Tomasz Maciatek (The Break-In Project)
recorded, mixed by Tomasz Maciatek at Studio im. Adama Mickiewicza, Warszawa 2010
mastered by Karol Schwarz at DJK, Gdansk 2010

nasiono records 24/2010
Art work: langfuhrundmagenta2010
Contact: info@nasiono.net
www.nasiono.net/asiaikoty

EP was released thanks to financial support of the:

Gdańsk 2016 ESK kandydat

Thank you!

 

 

Nasiono Sampler Vol. 1

4 April 2010

Nasiono 23/2010

 

1. Karol Schwarz All Stars – Looking for… 6:30
taken from ‘100 filmów’ CD (Salut, 2007)
www.nasiono.net/ksas
music: K. Schwarz, B. Kossakowski, S. Albrzykowski, J. Tomczak
myrics: K. Schwarz
recorded at Łosienice by Karol Schwarz. Autumn 2006 mixed at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

2. Asia i Koty – Hazy Morning 3:55
previously unreleased
www.nasiono.net/asiaikoty
music, lyrics: Joanna Kuźma
recorded, mixed, mastered by Tomasz Maciątek at Studio im. Adama Mickiewicza, Warszawa 2010

3. Kiev Office – Zapomnij już teraz 3:06
taken from ‘Jest taka Opcja’ CD (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/kievoffice
music: M. Miegoń, J. Kucharska, K. Wroński
lyrics: Michał Miegoń
recorded at Long Train Studio by Eryk Szeffera, winter 2008 – spring 2009
produced by Eryk Szaffera

4. Datadisk – Aceton Girl 4:19
previously unreleased
www.nasiono.net/datadisk
music: Datadisk
taken from unreleased back issue “Dub Parts”
recorded, mixed, produced by Datadisk, 2004
mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2006

5. Borys Kossakowski – Waking Up 2:59
taken from ‘Sunday Tracks’ CD (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/borys
music: Borys Kossakowski
recorded by Cezary Joczyn, 2008-2009
mixed, produced by Borys Kossakowski
mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2009

6. Towary Zastępcze – Luna (Live at Radio Gdańsk) 5:29
previously unreleased
www.nasiono.net/towary
music: B. Kossakowski
lyrics: M. Piotrowski
recorded live at Radio Gdańsk, by Michał Mielnik, 13th June 2009
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

7. Mirna Ray – Shvitayo 3:05
previously unreleased
www.nasiono.net/mirnaray
music:Bartłomiej Dzierbuń, Marcin Dzierbuń
lyrics: Bartłomiej Dzierbuń
recorded at Abondoned Children’s House, Clapham Junction, London by Dom Scholve’s Mobile Recordings. 2010
mixed, mastered at Glowb Recordings Studio by Blair Jollands. 2010
produced at 50 Winstanley Road, London by Mirna Ray. 2010

8. Folder – I Wish 3:51
taken from ‘Redlof’ CD (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/folder
music: J. Chrapek, M. Kużownik, M. Miśkiewicz, J. Kuźma
lyrics: J. Kuźma
recorded at Krępkowice House and DJK Gdańsk by Karol Schwarz, 2008
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2008

9. Szelest Spadających Papierków – Heino Live 8:16
previously unreleased
www.nasiono.net/szelest
music: S. Żamojda, S. Albrzykowski
recorded at Heineken Opener Festival, Gdynia by Karol Schwarz, 2009
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2010

10. Efektvol – Reducer 4:37
taken from ‘Local Satano Disco’ EP (Nasiono, 2007)
www.nasiono.net/efektvol

11. Bartłomiej Wołyniec – Hiper Sallad 2:23
taken from ‘Hypochondriac Queen’ EP (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/wolyniec
music, lyrics: Bartłomiej Wołyniec
recorded by Bartłomiej Wołyniec
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2009

12. Popsysze – Love in the Kitchen 3:28
previously unreleased
www.nasiono.net/popsysze
music: S. Draczyński, J. Marciszewski, J. Świątek
lyrics: J. Marciszewski
recorded at Brown Note by Popsysze & Adam Musiał. Winter-Spring 2010
mixed at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

13. Prawatt – In Love With Hare 4:21
previously unreleased
www.nasiono.net/prawatt
music: K. Schwarz, S. Albrzykowski, K. Jastrzębski
recorded live at Łosienice by Karol Schwarz, 2007
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2007

14. Dub Zespół – Can I rence w tym? 5:43
taken from ‘Łosienice Maj ‘06’ CD (Nasiono, 2007)
www.nasiono.net/dubzespol
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski
recorded live at Łosienice, Kaszuby, Poland by Karol Schwarz, 2006
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2006

15. Marla Cinger – Mózg 3:33
taken from ‘Congs’ CD (Ucho, 2010)
www.nasiono.net/marlacinger
music, lyrics: Joanna Kucharska
recorded, produced, mastered at Midrock studio, Gdynia by Adam Czajka, 2009

16. Towary Zastępcze – Skorpion (Live at Radio Gdańsk) 3:13
previously unreleased
www.nasiono.net/towary
music: B. Kossakowski, S. Draczyński, J. Marciszewski, J. Świątek
lyrics: M. Piotrowski
recorded live at Radio Gdańsk, by Michał Mielnik, 13th June 2009
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

17. Szybkie Banany – Rodzina (Live) 2:51
taken from ‘Live 2006’ CD (Nasiono, 2007)
www.nasiono.net/szybkiebanany
music, lyrics: Jacek ‘Cent’ Tomczak
recorded live at Club Ucho, Gdynia by Karol Schwarz, 2006
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2006

18. Folder – Relived 3:17
previously unreleased
www.nasiono.net/folder
music: J. Chrapek, M. Kużownik, M. Miśkiewicz, J. Kuźma
lyrics: J. Kuźma
recorded at Krępkowice House by Marian Kużownik, 2010
and DJK Gdańsk by Karol Schwarz, 2010
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2010

 

*
cena: 29zł (razem z przesyłką)
format: cd audio
okładka: koperta kartonowa
czas trwania: 74:30

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie

 

Każda szanująca się wytwórnia muzyczna powinna wydawać własne składanki. Nadszedł czas, by kolektyw Nasiono Records dołączył do zacnego grona szanujących się wytwórni.

Twórcom pierwszego w historii nasionowego samplera przyświecała idea, by nagrania na nim zaprezentowane jak najlepiej oddawały to, co się dzieje na nasionowych koncertach. Dlatego duża część zamieszczonych na niej utworów stanowią wersje live, a spośród studyjnych wersji piosenek wybrano te, których brzmienie w miarę możliwości zbliżone jest do koncertowego.

Składanka nasionowa w sposób oczywisty potwierdza (co było wiadome od początku), że kolektyw ma w nosie podziały stylistyczne, szufladki i kategoryzację. Artyści Nasiona potrafią pisać piękne, nostalgiczne piosenki oraz rokendrolowe hity, potrafią z fantazją improwizować, składać elektroniczne bity, a gdy trzeba chętnie postawią solidną ścianę noise’u.

To swoista opowieść o tym jak wygląda (brzmi) kolektyw, dokąd zmierza i na czym opiera się jego funkcjonowanie. Cytując Towary Zastępcze: najważniejszy jest smutek wspólnego muzykowania.
(bkoss)

 

Cat. nr: 23/2010
Art work: langfuhrundmagenta2010
Compilation: Karol Schwarz

 

RECENZJE

Trójmiasto znów staje się stolicą polskiej alternatywy.Nasiono Sampler vol. 1

Wizytówka potencjału nasiono records – przedsięwzięcie, które ruszyło 10 lat temu, a od czterech lat przypuszcza niesłabnącą ofensywę wydawniczą. Ten okres podsumowuje kompilacja, która jest też raportem o kondycji trójmiejskiej sceny alternatywnej. Fundamentem jest eksperyment – od noise’u weteranów Szelestu Spadających Papierków po fortepianowy ambient. Nasiono ma też lżejszy staff, który poruszy zblazowaną młodzież – od odniesień do shoegazowego rocka po naturszczykowskich songwriterów, Asię i Koty oraz Bartłomieja Wołyńca. Dla mnie najciekawsi są Karol Schwarz All Stars penetrujący tradycje psychodelii. Całość złożona wedle zasady dla każdego coś dobrego.
Rafał Księżyk, Machina nr 2(59) – luty 2011

***

Nasiono – pomorski label bardziej undergroundowy niż chilijscy górnicy – wydało właśnie swój pierwszy sampler promocyjny. Rzecz jest niewątpliwie ciekawa a tym, co przesądza o powodzeniu całego projektu jest spektrum stylistyk jakie przewijają się pod banderą wytwórni Karola Schwarza. Oczywiście nie tylko przekrój, wiele z tych utworów obroniłoby się na osobnych wydawnictwach, jednak, wiadomo, samplery rządzą się innymi prawami – i tutaj, zdecydowanie brawa dla osoby odpowiedzialnej za selekcję. Sampler Nasiona rozpięty jest pomiędzy damskim singer-songwritingiem Asi i Kotów (premiera dziś) a industrialnymi poczynaniami Szelestu Spadających Papierków. Pomiędzy natknąć się można na baxterowski electro-pop Efektvolu, shoegaze/post-rock Mirna Ray, klasycyzujące wprawki Kossakowskiego a nawet na prymitywno-punkowe Szybkie Banany (ktoś tu ma poczucie humoru). Niezależnie od tego czy Schwarz w swoich artystycznych wyborach trafia w dziesiątkę czy wali gdzieś hen od tarczy, pomorska scena wariatów krzepnie i krzepi.
Jan Błaszczak, październik 2010, Porcys.com

***

“Nasiono Records – najbardziej undergroundowi w polskim podziemiu”. Albo wersja mniej oczywista „Zejdźcie z nami na dół po nasionka.”. Tak zupełnie na serio, to gdybyście nie wiedzieli to niejaki Karol Schwarz prowadzi super tajną wytwórnię Nasiono Records, co to o której mało kto wie, ale wszyscy ci którzy zakosztowali zdecydowanie nie żałują. Ten sampler, rzecz w dzisiejszych czasach niemal zupełnie z innego świata (niczym kaseta magnetofonowa), dumnie prezentuje zasoby wytwórni, zarówno jej największe „gwiazdy” jak KSAS, Prawatt czy Folder, jak również tych, których twórczość raczej nigdy nie ucieknie poza grono grupki wiernych znajomych. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie pełnoprawnych płyt niektórych prezentowanych tu wykonawców, ale dzięki zebraniu dosłownie skrawków twórczości każdego z artystów, muzycznie niekiedy z zupełnie różnych światów, wszystko trzyma dobry, równy poziom. Są smutne ballady (Folder „Relived”), jest szaleńczy, prymitywny punk-rock (Szybkie Banany „Rodzina (Live)”), co nieco z okolic elektroniki (Efektrovol „Reducer”), jak również s(z)tandardowe impro-nie-wiadomo-co reprezentowane m.in. przez Karol Schwarz All Stars czy Szelest Spadających Papierków. Nie powiedziałbym, że dla każdego coś miłego, jednak tym, którzy schodzili już choć raz po nasionka, zdecydowanie polecam.
Łukasz Halicki, poliszmnie

Borys Kossakowski / Sunday Tracks

4 March 2010

PREMIERE: 15 November 2009
nasiono records 7/2009
artwork: Magda Danaj

Buy CD via bandcamp or write to us.

 
format: cd-audio
cover: digipack
time: 57:00
 

1. waking up 3:07
2. reminding yesterday 4:05
3. taking a bath 7:20
4. making kuskus 5:52
5. irritation 4:18
6. taking a break 1:34
7. arguing 4:26
8. loosing 6:45
9. meditation I 2:17
10. meditation II 4:42
11. chatting 5:16
12. watching 7:19

 

Sunday Tracks to muzyka użytkowa, będąca swoistym soundtrackiem do siódmego (lub jak wolą niektórzy – pierwszego) dnia tygodnia, niedzieli. Ułożone chronologicznie utwory opowiadają o wydarzeniach tak zwanego “dnia po”. Niekoniecznie miła pobudka, niekoniecznie miłe wspomnienia dnia wczorajszego, leniwa kąpiel, posiłek, irytacja, pustka, frustracja, kłótnia i wyciszenie.

Niezupełnie jest to muzyka tła czy tapeta dźwiękowa. Choć znajdują się na tej płycie utwory chill-outowe to nie stanowią kwintesencji albumu. Pojawiają się bynajmniej nie gwoli relaksacji, ale raczej w służbie pewnej fabuły; opowieści o niedzieli.

Konstrukcja albumu wykrystalizowała się w trakcie trzech niezależnych sesji nagraniowych, podczas których Borys Kossakowski rejestrował wolne improwizacje. Założeniem był brak założeń, nagrane utwory rozpoczynały się od pustki i ciszy, tak charakterystycznej dla owych niedziel, podczas których nie dzieje się nic.

Utwory zostały następnie poddane obróbce studyjnej, podczas której użyto efektów znanych z muzyki dub. W telegraficznym skrócie: Erik Satie spotyka Billa Laswella, Keith Jarret ucina pogawędkę z Adrianem Sherwoodem.

 

 

R E C E N Z J E

(…) Mam płytę, która nie dość , że wydana została w Polsce, to ma w sobie „to coś”, co sprawia, że słucham tego z niedowierzaniem. Daleki jestem od ocen czy to jest sztuka wysokich lotów czy tez nie, bowiem każde kolejne przesłuchanie budzi we mnie inne emocje. Jakie?
Raz chcę bić brawo za odwagę. Kiedy indziej zganić za pewna nonszalancję. Innego dnia słysze w „tym” muzykę do nieistniejącego filmu (bądź spektaklu) kiedy indziej zaś zadaję sobie pytanie: po co i dla kogo? (…)

Piotr Iwicki – Jazzgazeta

***

(…) Borys Kossakowski przypomina mi w tym dziele małego chłopca. Zafascynowany widokiem pianina brzdąc siada przy nim i nie mając żadnego pojęcia o harmonii i melodyce zaczyna grać. O dziwo, wychodzi mu to całkiem nieźle, a gnany chęcią ciągłego odkrywania od razu porzuca motywy, którymi się przed chwilą zachwycił, i szuka nowych. I nie zauważa nawet, kiedy gromadzi się wokół niego spora grupka zadziwionych słuchaczy.(…)
wearefrompoland

***

Ta płyta jest właśnie o tym – opowiada Kossakowski. – O tym, jak wygląda niedziela po długim, pracowitym tygodniu i jeszcze dłuższym, pełnym wrażeń weekendzie. To moment rozliczenia się z tygodniem. Ważny moment, który chciałem uchwycić swoją muzyką i opowiedzieć o nim na solowej płycie.
Przemysław Gulda, Gazeta Wyborcza

Karol Schwarz All Stars / Rozewie

4 October 2009


Nasiono 6/2009

Buy CD via bandcamp or write to us.

 
format: cd-audio
cover: digipack
time: 54:51
 

1. UFO intro 0:39
2. Ona 6:07
3. Submarine 6:04
4. Dolne Miasto 6:21
5. piano song 4:28
6. Krasnoludki 8:40
7. Ona cz.2 2:16
8. Trzymasz mnie & Zwierzyna 9:36
9. (o miłości) 1:11
10. UFO – widziałem coś, czego ludzie nie widzą 9:29

cena: 31zł (razem z przesyłką)

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie

 

Take the usual KSAS crew, Brenda Lee DVD voice , a generator, a laptop, a guitar and add some keyboards. Fold everything together, add a pinch of Father Yod, 50ml of Witkacy, 30g of Dali and 10g of Dunuel. Put it all in the blender – do not put a lid on!!!!- turn the blender on for 3 minutes. Whatever you scrape from the kitchen walls – ` put in a baking tray and cover it all with a thick layer of absurd and surrealizm. Sprinkle the top with some fresh psychedely and sun-dried improvisation. Put the baking tray in a preheated oven and bake for 3 days in a small holiday home on the Baltic shore. After 3 days you should get the tasty New KSAS album called “Rozewie” – That’s the shortest way to describe what to expect from their new album. It is simply brain-destroying, rules-breaking, piece of ART.

 

Recorded LIVE at Rozewie, Kaczmar House by Karol.
Autumn 2008
Produced by Karol.

This time KSAS were: Borys Kossakowski, Szymon Albrzykowski, Karol Schwarz, Brenda Lee DVD, Eszter.

nasiono.net/ksas
myspace.com/karolschwarzallstars

 

 

Kiev Office / Jest taka opcja

4 August 2009


Nasiono 5/2009


Buy CD via bandcamp or write to us.

 
format: cd-audio
cover: digipack
time: 34:16
 

1 Wasz Mały Landszafcik (0.38)
2 Zapomnij Już Teraz (3.04)
3 Dance Through The End Of Night (3.34)
4 Opony (3.10)
5 Syndrom (3.54)
6 Autobusy z Plasteliny (3.42)
7 Borygo (2.45)
8 Telewizja (1.52)
9 Strach (4.23)
10 Płoty (7.10)

 

Recorded at Long Train Studio by Eryk Szeffera : Winter 2008 – Spring 2009
Produced by Eryk Szeffera
Kiev Office : Michal Miegon, Joanna Kucharska, Krzysztof Wronski

Michal Miegon – Vocals, Guitars, Bass, Drums, Synth
Joanna Kucharska – Bass, Vocals
Krzysztof Wronski – Drums, Percussionkiev office ‘jest taka opcja’ ok?adka

Lyrics: Michal Miegon (except “Strach” – by Joanna Kucharska)

Music:
Miegon (3, 5, 7, 8)
Miegon, Kucharska, Wronski (1, 2, 4, 6, 10)
Kucharska (9)

Guest: Darek Ganko – trumpet on track 6

Thanks to : You Know Who You Are!

Szelest Spadających Papierków / L.IVE PLAMA

5 June 2009

Nasiono 4/2009

02 12:24
15 7:51
23 12:26
35 14:15
49 8:15

total time: 55:10

ściągnij całą płytę (mp3, 320kbs)

 

Nigdy nie byłem wielkim fanem Szelestu. Ponadto idąc na ten koncert spodziewałem się, że będą to kolejne odgrzewane kotlety, kolejny niepotrzebny komback, bardziej okazja do spotkania starych znajomych niż usłyszenia ciekawej muzyki.
I tak poniekąd było: przyjaciele, wesoła atmosfera, uśmiechy, poklepywanie po plecach… jednak to co na scenie zaprezentował duet O. i S. czyli OeS, to nie było jakieś tam rzeźbienie w gównie, którym zalewają nas laptopowcy z lewa i prawa. To był prawdziwy i dojarzały Noise nRoll! Bardzo skupiony, konkretny strumień decybeli, czule tępiący zmysły. Bezlitosny soniczny wiatr co chwilę zmieniający kierunek dogonił nawet tego biednego psa, którego nikczemy właściciel zapewne siłą przyprowadził na ten muzyczny armageddon.

Samo nagranie z koncertu również świetnie smakuje. Nie dość , że dobra pamiątka, to słuchając często, można odnaleźć więcej muzycznych jagód w tym na pozór rozbabaranym cieście. I potwierdzają to zarówno fani Noisu jak i Ennio Morricone. ‘L.ive Plama’ śmiało więc można polecić wszystkim, a początkującym fanom muzycznej destrukcji w szczególności.

DJK

Performers:

S-generator
O-gameboys
K-mp3 player

Recorded and mixed live by Karol Schwarz
Gdańsk, Plama, 2008-11-21

Towary Zastępcze / Dolne Miasto OST

4 May 2009

Nasiono 3/2009

Buy CD via bandcamp or write to us.

Dziwny wypadek
To
Płaszcz
Dziewczyna z Hotelu Grand
Skorpion
Zamknąć za sobą drzwi
Ścigany przez samego siebie
Smutne miasteczko
Brudna robota
Mężczyzna w pustym mieszkaniu
Dolne Miasto
… (bonus track zawierający fragmenty dialogów z serialu 07 zgłoś się)
Modelka (utwór dodatkowy, dostępny tylko w internecie – cover Das Model zespołu Kraftwerk)

 

czas trwania: 70:22

*

 

To miała być prosta historia, ale potem ktoś zabił Laurę i wszystko się skomplikowało. Słowo stało się martwym ciałem. Już w pierwszym ujęciu pojawia się piękna, ale martwa kobieta, odnaleziona na brzegu portowego kanału – pomiędzy lądem i wodą, pomiędzy życiem i śmiercią. Historia opowiadana na płycie trzema głosami jest historią poszukiwania – tożsamości ofiary, motywów zabójstwa, wreszcie – samego mordercy…

Pozostały ślady: drobne, dwuznaczne, podobne do innych.

Kto będzie wystarczająco uważny i wytęży wzrok tam, gdzie tropy łączą się ze sobą, a ślady prowadzą do siebie nawzajem – ten odnajdzie dodatkowy, 13. utwór, niedostępny na płycie.

Wydaniu płyty towarzyszy uruchomienie specjalnego serwisu www z filmami wideo w tzw. systemie hypervideo (w którym kolejność scen wybierana jest przez widza), sekretnymi stronami i konkursem (już rozwiązanym). Album został wydany w postaci ręcznie wykonanej teczki w 997 egzemplarzach – zobacz

Album można ściągnąć za darmo ze strony zespołu towary.art.pl po podaniu odpowiedzi na trzy pytania związane z filmami wideo lub kupić.

 

W nagraniach udział wzięli:

Piotr Czerski – teksty, głos
Sławek Draczyński – gitara basowa
Borys Kossakowski – instrumenty klawiszowe, saksofon, teksty, głos
Jarek Marciszewski – gitara
Michał Piotrowski – teksty, głos
Kuba Świątek – perkusja

Irek Wojtczak – saksofon (gościnnie, #11)

Marcin Makowiec – realizacja
Marek Wisiński – współpraca realizatorska
Piotr Pawlak – mastering

Nagrania zrealizowano w studio Radia Gdańsk oraz Velur Studio.

 

Towary Zastępcze to pochodzący z Gdańska zespół, w skład, którego wchodzą: Piotr Czerski, Sławek Draczyński, Borys Kossakowski, Jarek Marciszewski, Michał Piotrowski i Jakub Świątek.

Pierwszy album zespołu – wydany w roku 2006, a zatytułowany “Ciche dni” – był konsekwentną realizacją idei eksploatowania specyficznej poetyckiej konwencji. Różnorodnej gatunkowo, ale jednostajnie melancholijnej muzyce towarzyszyły depresyjne teksty, dotyczące wyłącznie uczuć w stadiach terminalnych i wykorzystujące wyświechtane od nadużywania rekwizyty.

Nowy album – “Dole Miasto OST” – to zabawa konwencją posunięta jeszcze dalej: klasyczna historia rodem z kryminałów noir staje się podbudową pod kolejne warstwy fabularne: to, co wymyślone, staje się niby-prawdziwe; to, co niby-prawdziwe okazuje się istnieć w świecie realnym; to, co istnieje w świecie realnym prowadzi wprost do tego, co wymyślone. W “Dolnym Mieście” Philip Marlowe spotyka Sławomira Borewicza – a po wnikliwym śledztwie udaje im się ustalić, że najprawdopodobniej są jedynie postaciami z telewizyjnego serialu, oglądanego przez bohaterów telewizyjnego serialu “Lost”.

nasiono.net/towary
towary.art.pl

Bartłomiej Wołyniec / Hypochondriac Queen EP

8 February 2009

Nasiono 2/2009

Hiper sallad 2:26
Another One 3:23
The Place 3:23
Pulse 4:28

ściągnij [mp3, stereo, 320kbps]

 

Bartek Wołyniec realizuję ideę one-man-band. Komponuje, pisze teksty, a później śpiewa akompaniując sobie na gitarze akustycznej i elektrycznej. Jego głos rzuca na kolana. Nie każdemu się spodoba wysoki tenor przechodzący w falset, ale ładunek emocji zawarty w tych piosenkach poraża jak prąd o wysokim napięciu. Przypomina nieco wokal Jeffa Buckleya czy Jona Birgissona (Sigur Ros), a jeśli chodzi o interpretacje, nie ustępuje Anthony’emu Hegarty.

Wołyniec zachwyca niezwykłą muzykalnością. Proste piosenki aranżuje wielowątkowo i z wyobraźnią przestrzenną. Epka „Hypochondriac Queen” plasuje się gdzieś między post-rockiem a miejskim folkiem. Właśnie – Hypochondriac Queen – mimo że piosenki Wołyńca pisane są zupełnie serio, to tytuły zdradzają, że artysta ma dystans i poczucie humoru. Weźmy choćby otwierający utwór „Hiper salad” wyraźnie kpiący z „Hyperballad” Bjork.

Bartłomiej ma osiemnaście lat (!) i słychać, że nie do końca jeszcze zdecydował co i jak właściwie chciałby grać. Krótka epka zawiera cztery utwory, z czego w zasadzie trzy brzmią jak szkice, a tylko „Pulse” jest rasowym numerem, od początku do końca. Ale jeśli tak mają brzmieć szkice do piosenek, to naprawdę trudno się doczekać ich wersji ostatecznej.asd

 

muzyka, słowa, instrumenty, śpiew, nagranie: Bartłomiej Wołyniec
gościnnie w utworze ‘Pulse’ zaśpiewała Asia Kuźma
miks, produkcja: Karol Schwarz, DJK, Gdańsk
okładka: Joanna Rusinek

 

R E C E N Z J E

“(…) Do umiłowania The Place wystarczy pierwsze dwadzieścia sekund. Kapitalna solówka! I głos Bartka, którego wreszcie mogę słuchać z przyjemnością. A to dlatego, że czasami usuwa się na dalsze tło, robi za chórki i kreuje niesamowite pejzaże. Gdy wraca na pierwszy plan oczami wyobraźni widzę meczącą krowę Milkę. Z The Place w niezauważony sposób łączy się Pulse. I mamy przyjemność obcować przez cztery i pół minuty niemal z doskonałością. To zaginiony utwór Sigur Rós z ich najlepszych czasów. Gdy słyszę jak Bartłomiej skowycze Scare, I’m scared, dostaję dreszczy. Nieziemski utwór, który powoduje, że muszę odszczekać wcześniejsze słowa dotyczące możliwości wokalnych artysty.

Zjawiskowa EP-ka. Bez dwóch zdań. Osobiście nie przypadła mi do gustu maniera wokalna artysty, ale to wyłącznie mój problem. Zapewne większość po pobraniu płytki ze strony wytwórni, słuchając w skupieniu, uzna głos za duży walor tego wydawnictwa… Arrrghhh! Idę zjeść trującego grzyba”
wearefrompoland.blogspot.com

* * *

(…)Songwriter to termin mocno ostatnimi czasy wyświechtany, ale w tym wypadku używając go, czuję się w pełni usprawiedliwiony. Tak się składa, że Bartłomiej Wołyniec w pełni zasługuje na to miano. Sam komponuje swoje piosenki, sam pisze do nich teksty i w końcu sam je wykonuje na żywo. I słowo “sam” oznacza, że praktycznie każdy etap powstawania jego twórczości odbywa się wyłącznie przy jego udziale. Niezwykły głos to jego wizytówka. Zdaje się, że na palcach jednej ręki można policzyć wokalistów i wokalistki, którzy na naszym rodzimym podwórku potrafią sprawnie posługiwać się falsetem. Jednych używanie czwartej oktawy bardzo denerwuje, innych zachwyca. Ja zdecydowanie opowiadam się po stronie tych drugich. (…)
Krzysztof Kowalczyk – uwolnijmuzyke.pl – całość pod tym linkiem

Folder / Red Lof

4 January 2009

Nasiono 1/2009

chemo 3:47
hoarfrost 5:26
airglow 3:43
joy 2:48
I wish 3:56
nothing 3:45
live in the arteries 4:18
quick silver 4:01

*
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 31:45

 





cena: 39,99 zł (+ 7 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)





cena: 9,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

 

Pierwsze skojarzenie – muzyka melancholijna. Z jednej strony gitarowe piosenki z klasycznym układem zwrotka-refren, z drugiej dziwny trans i monotonność, która wciąga jak szara jesienna pogoda. Zespół na pierwszy rzut oka pozostaje w cieniu wokalistki Asi Kuźmy, której miękki, ale odległy, nieco autystyczny wokal nadaje ton tej płycie. Kojarzyć się może z niektórymi dokonaniami PJ Harvey (Stories from the city…).

Po kilku przesłuchaniach okazuje się, że sekcja rytmiczna pracuje w Folderze jak dobry silnik. Jej gra przypomina nieco Interpol czy Joy Division, oszczędna, zimnofalowo, chropowato. Trochę jakby się jechało pociągiem relacji Gdynia – Hel w połowie listopada. To co się może podobać to brak patosu, który tak drażni w Muse czy Coldplay.

Folder tylko na pozór gra muzykę dość ciepłą i przyjazną. Są ładne melodie, są ciepłe harmonie. Kolejne numery wydają się jednak niebezpiecznie podobne do siebie. To efekt oddalenia, zarówno muzycznego (dużo pogłosów), jak i emocjonalnego. Jak powtarzające się obrazy za oknem pociągu. Jednych będzie nudzić, innych wessie niczym trzęsawisko.

 

muzyka i słowa: zespół folder: joanna kuzma-głos..mariusz kuzownik-gitara..jedrek chrapek-bass..marcin miskiewicz-perkusja.

gość:karol schwarz-gitara.

nagrywane i miksowane w Krępkowicach oraz w DJK Gdańsk przez karola schwarz.

okładka: Łukasz Pawlak REQUIEM
zdjęcie zespołu: Przemysław Małkowski Blow&Flow Agency

nasiono.net/folder
myspace.com/foldertheband

 

R E C E N Z J E

(…) Folder gra to, do czego przygotował nas na Inside: muzykę ponurą, dostojną, momentami przeraźliwie smutną. Na czoło wybija się niesamowity głos Asi, przepełniony dojmującym smutkiem, a jednocześnie tak obojętny i czysty. Album rozpoczyna Chemo – utwór, który najmocniej zapada w pamięć, może dlatego, że jest to pierwszy kontakt z potężnym przestrzennym brzmieniem serwowanym przez Karola Schwarza. Głęboki sfuzzowany bas, motoryczna praca perkusji, opływające ten szkielet eteryczne partie gitar i otulony pogłosami wokal. Robi wrażenie i momentalnie wprowadza w podniosły nastrój całej płyty. (…)
Nie rozpisuję się nad tekstami, bo w obliczu przygniatającego klimatu ich wydźwięk jest oczywisty. Kto chce może analizować ich treść, dla mnie liczy się całość, którą odbiera się organicznie. Sugeruję słuchać późnym wieczorem w kompletnej ciszy. Ścina z nóg. [m]

wearefrompoland.blogspot.com

 

****

Debiutancka płyta trójmiejskiej grupy Folder powstawała w starym dworku myśliwskim na Kaszubach. Jedynym źródłem ogrzewania był kominek. I może dlatego materiał jest tak gorący.
(…) Płyta “Red Lof” zawiera tylko osiem utworów, około pół godziny muzyki. Wystarczająco, żeby udowodnić, że to jeden z najważniejszych debiutów ostatnich miesięcy na rodzimej scenie alternatywnej. Ten krążek to zestaw bardzo dobrych, na swój sposób przebojowych kompozycji, w których płynnie łączą się elementy indie rocka i stylowo odtworzonej nowej fali sprzed ponad dwóch dekad. Zespół wypracował sobie charakterystyczne brzmienie, w którym na plan pierwszy wysuwają się miękkie, ciepłe, rozlane dźwięki gitary i delikatny głos wokalistki.(…)

Przemysław Gulda. Gazeta Trójmiasto – całość pod tym linkiem

 

****

O tym, że polskie zespoły z wokalistkami na czele, radzą sobie całkiem nieźle, wiadomo nie od dziś. Trójmiejski Folder dołącza do tego grona, proponując swoją własną wersję mieszanki shoegaze’u i melancholii. Mówicie to już było? No nie do końca.
Grupa dała się poznać wydanym pod koniec ubiegłego roku EP zatytułowanym “Inside”. Muzyka zebrana na krążku
pomimo wyraźnie słyszalnego “halo, to tylko nagranie demo” zbytnio nie przekonywała, lecz widocznie muzycy wzięli do siebie krytykę i postawili na dopracowanie i dookreślenie własnego stylu. Widać opłaciło się. Grupie groził rozpad (odejście wokalistki Asi Kuźmy, później powróciła), atmosfera nie była zbyt przychylna rozwojowi. W końcu coś się ruszyło, zespołem zainteresował się Karol Schwarz (trójmiejski producent oraz muzyk, znany z projektów Prawatt, Karol Schwarz All Stars, a także z dowodzenia własnym wydawnictwem Nasiono Records). Wraz z grupą zaszył się gdzieś na Kaszubach, zabierając ze sobą sprzęt nagrywający. Całkowicie nowy materiał zarejestrowano w jeden dzień. Do końca grudnia płyta “Red Lof” została zmiksowana i już w lutym można ją było zdobyć na kilku koncertach promujących.
Upraszczając – to, co słychać na zebranym materiale, odnosi w dźwiękowe rejony cold wave, shoegaze, gdzie chłodny bas napędza przedelayowane gitary. Nie da się jednak ustawić tego zespołu w rzędzie kapel, które czerpiąc z jednego źródła różnią się tylko kolorem gitar czy stylem ubioru. Na “Red Lof” jest dużo konkretniej i mocniej niż zostaliśmy do tego przyzwyczajeni podczas słuchania materiału z EPki. Ten debiut jest przykładem tego, jak powinno zaznaczać swą obecność na scenie. Jest przekrzyczany, konkretny, pełen zaskakujących przyśpieszeń. Te 8 piosenek zamknięte w zaledwie 32 minutach można nazwać kwintesencją aktualnych możliwości zespołu. Być może dłuższy materiał, urozmaicony bardziej eksperymentalnymi utworami nie przekonywałby tak bardzo.
Elementem głównie przykuwającym słuch jest głos Asi, naturalnie mocny, beznamiętny. To nie gitary, ale właśnie wokal nadaje temu materiałowi ognia i prędkości. Wystarczy wsłuchać się w otwierający album “Chemo”, najbardziej charakterystyczny chciałoby się rzec. Partia wokalna słyszalna w refrenie ukazuje wszystko to, o czym wspomniałem, ciary same przechodzą po plecach. Podobnie w bardzo przestrzennym “Airglow”, gdzie głos Asi nabiera dodatkowego odcienia delikatności. Dobrym przykładem twórczych możliwości grupy jest utwór “I Wish” – stopniowo rozbudowywany wokół wyśpiewywanych słów “I ask is anybody there?“, razi neurotycznym klimatem (unoszącym się nad całym krążkiem).
Nieco słabiej wypada “Hoarfrost”, który choć oparty na ciekawym motywie basowym, rozwija się trochę bez pomysłu. Gitary raczej budują przeplatane obrazy dźwiękowe, niż bazują na riffach. Takie rozwiązanie bynajmniej nie ujmuje energii, która skutecznie generowana przez sekcję rytmiczną sprawia, że przy tym krążku na pewno nie zaśniecie.
Ta płyta nie powinna przejść bez echa. To bez wątpienia jedna z ciekawszych polskich grup, która zadebiutowała w ostatnim czasie.

Marcin Bieniek, Uwolnijmuzyke.pl

« Previous Albums
Next Albums »

          Facebook

          Twitter

          Last.FM

          Na Siano

          SpaceFest! 

Copyright by Nasiono Records 2016-2023