• START
  • Aktualności
  • Artyści
  • Katalog
  • Koncerty
  • O Nas
  • Kontakt
  • English

Zobacz katalog Na Siano

Zobacz katalog Na Siano

5 sierpnia 2024

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ KATALOG NA SIANO RECORDS
https://nasiono.net/nasiano/

 

Na Siano to sublabel nasiono records. Powstał w wyniku udanego zarejestrowania dwudziestu koncertów, jakie odbyły się w pewnej stodole na Kaszubach, podczas okolicznościowej imprezy Na Siano Sunrise*. Zapewniamy jednak, że nie będziemy się ograniczać do nagrań zarejestrowanych w stodole. Będziemy tu publikować różne szaleństwa, nie tylko z Trójmiasta i okolic.

 

*Na Siano Sunrise – niepubliczny biwako-festiwal (lub też agrofestiwal – jak kto woli), który powstał w celu zbierania środków na remont dachu stodoły położonej w pewnej wsi na Kaszubach. Stodoła ma dla nas znaczenie szczególne. Zarejestrowano w niej płyty The Sunlit Earth (Between The Lines), Band A (Live at Na Siano Sunrise), 7faz (A,B,C,D,E,F,G), czy Dub Zespół. W domu obok nagrano płyty KSAS (100 filmów), Prawatt (Half Łoś), czy Szelest Spadających Papierków (Kletnictwo).

 

na siano 7/2016
Na Siano Sunrise 2016

na siano 6/2016
Verbalizer – Live at Na Siano Sunrise

na siano 5/2015
Na Siano Sunrise 2015 cz. 2

na siano 4/2015
The Końs – The Końs

na siano 3/2015
Jan Kepler Quartet – live at Na Siano Sunrise

na siano 2/2015
Band A – live at Na Siano Sunrise

na siano 1/2015
Na Siano Sunrise 2015 cz. 1

Zaczekam aż poczekasz – !​!​!

1 sierpnia 2024

premiera 13 września 2024

1. Ej, Ty !!!
2. Sam na sam
3. Rewolucja
4. Wyznawca
5. Niezapisana karta
6. Powidoki
7. Przestrzeń
8. Piłeczka

Sesja wyimprowizowana w czerwcu i w październiku 2022
nagrana i zrealizowana w ” Den II studio”

Krzysztof Regliński – wokal, teksty, „obiekty wszelakie”
Karton – podkład

W utworze „Wyznawca” zacytowano fragmenty opowiadania
Antoniego Kozłowskiego – „Przekroczyć próg na ziemi. Za wysokie progi na obcięte nogi”

Opracowanie graficzne i logo:
Paulina Giemza
Fotografia i obróbka graficzna:
zaczekam aż poczekasz

Cisowa-Wrzeszcz – Wyspa

1 stycznia 2024

Premiera 15.01.2024

1. Chmury
2. Przypływ
3. Teraz i tutaj
4. Do latarni
5. 5,66 GHz
6. Wyspa
7. Odpływ
8. Plaże wciąż będą jeszcze pełne naszych dawnych śladów

teraz i tutaj
zawsze jest teraz, w każdym miejscu jest tutaj
nie da się wyjść, nie da się przeczekać

wyspa
nasza łódź kolejny raz zatonie zanim wyjdzie w morze
fale znów wyrzucą nas na brzeg jak za każdym razem
plaże wciąż będą jeszcze pełne naszych dawnych śladów

Muzyka i wykonanie: Tomasz Garstkowiak i Piotr Salewski
Słowa: Piotr Salewski
Opracowanie graficzne: Kamila Kwiek
facebook.com/cisowawrzeszcz
cisowawrzeszcz.bandcamp.com

Cisowa-Wrzeszcz 2023

Wojt & Vreen – IV

19 listopada 2023

Premiera 23 listopada 2023

Kpt. Thunderstick – dr; Mich – live bas; Natalia Czach – fortepian; Adaho – solo w „nowe pomarańcze”; zdjęcia na okładce Maja Czarnecka; Andrzej Kędzierski – mastering i konsultacje; Wojt & Vreen – cała reszta

Koncept i szkice wszystkich numerów zarejestrowane podczas dwóch brzemiennych w skutkach nagrań w kultowym Compleksie (Wrzeszcz; 12.2017) oraz pod prysznicem (Niedźwiednik). Jednocześnie czwarta i ostatnia płyta zrealizowana w legendarnym Bochnie (Gdynia-Redłowo; 2021-22). Wkrótce znowu spotkamy się na Schodach!

strona smutna:
kwiecień 01
Koniec Świata we Wrzeszczu 02
bluesowy pajączek 03
ósmy dzień tygodnia 04
nie błaga się słońca o litość 05
pomruki 06
typical man 07
radio 08
złe wychowanie 09
borderline 10

strona wesoła:
01 papapam
02 historia krótkiej znajomości
03 młyny/turbiny
04 całki gotowe
05 Kasia
06 dogma (more krowi dzwonek blues)
07 jak Tom Petty sexy okulary ma
08 pistolety
09 nowe pomarańcze

Wojt & Vreen to gdański lo-fi duet gitarowy (live często kwartet) grający piosenkarskiego niezależnego rocka w kilku odmianach (indie, zwykły rock, blues-rock w stylityce JSBE, smutna ballada). W warstwie tekstowej połowa duetu skupia się na przerobieniu własnych stanów depresyjnych, druga uważa, że bywa zabawna.
Druga płyta „Kandibura” (2012) została wydana w Nasiono Records.
Zespół nie osiąga żadnych sukcesów, po prostu nagrywa.

https://wojtivreen.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/wojtivreen
https://youtu.be/IZPFSYEckTg
https://www.youtube.com/channel/UCJghn4IbwH512aW0ms7ffvA

Żmija – Live at Czerwona Oberża

12 sierpnia 2023

nasiono records 129/2023
premiere 21 July 2023

1.co00 12:40
2.co12 05:19
3.co18 07:25
4.co25 05:37

total time: 31:03

recorded live by Adam Musiał 24.08.2021
music: Michał Gos, Jakub Świątek
artwork: Jakub Świątek

format: cd-r
cover: white unipack on left side. Print: spray. Handmade.

Żmija – Live at Desdemona

12 sierpnia 2023

nasiono records 131/2023
premiera 21 lipca 2023

1. d00 19:16
2. d19 07:57
3. d27 11:52

czas całkowity: 39:06

recorded live by Adam Musiał 26.11.2021
music: Michał Gos, Jakub Świątek
mastering: Karol Schwarz
okładka: Jakub Świątek

format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: spray. Ręczna robota.

Żmija – Live at Uboga Krewna

12 sierpnia 2023

nasiono records 130/2023
premiera 21 lipca 2023

1.uk00 15:51
2.uk16 09:55
3.uk26 08:16
4.uk34 08:49

czas całkowity: 42:53

Spotify, Tidal, Deezer, iTunes, więcej…

recorded live by Adam Musiał 07.09.2021
music: Michał Gos, Jakub Świątek
mastering: Karol Schwarz
okładka: Jakub Świątek

format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: spray. Ręczna robota.

Pure Phase Ensemble

5 czerwca 2023

Pure Phase Ensemble is an international music collective, created especially for the SpaceFest! festival of shoegaze, space-rock and psychedelia, which is organised by the Nasiono Association, Laznia Centre for Contemporary Art and with the support of the City of Gdansk.

Gdansk plays host to this blossoming music festival each year in the first week of December, at which time numerous select musicians from Poland and abroad gather to take part in a special workshop series. They collectively compose a concert’s worth of music, which they then present live to the festival-goers. Each year, this unique performance is recorded live and subsequently released as an LP.

The programme for each workshop is curated by Karol Schwarz (7faz, KSAS), who also manages Nasiono Records label and in the period of 2011-2014 it was co-curated by Ray Dickaty, a British saxophonist improviser and former member of Spiritualized (1997-2002). Along with these two key figures, every festival involved a new musical director – a legendary, internationally recognised musician, who was invited to co-curate the workshop and to work together with Polish musicians.

In 2016 Anton Newcombe, The Brian Jonestown Massacre ringmaster curated the workshop. During the 2014 edition of SpaceFest!, Mark Gardener, the frontman of celebrated shoegaze pioneers RIDE, occupied this seat of honour and in 2015 – Hugo Race (The Bad Seeds, The True Spirit). Past participants include Laetitia Sadier (Stereolab), Chris Olley (Six By Seven), Steve Hewitt (ex Placebo) and Jaime Harding (Marion).

Each year different musicians (both those on the threshold of their musical breakthrough and artists with more considerable experience) are invited to join the group, depending on the artistic vision of the leader. The main idea behind the 5-day workshop is to create an international instrumental collective that will compose the music material to be presented to the public at SpaceFest! Through workshop improvisation the musicians arrive at a joint artistic vision resulting in a set of unique songs.

The 4th edition of the project – Pure Phase Ensemble 4 feat. Mark Gardener – turned out to be especially successful. The live album received numerous enthusiastic reviews (over 70) and got a lot of airplay worldwide.

 

Members of the band:

// PURE PHASE ENSEMBLE 6 (2016)
+ Anton Newcombe (The Brian Jonestown Massacre)
+ Emil Nikolaisen (Serena-Maneesh)
+ Karol Schwarz (7faz, Karol Schwarz All Stars)
+ Olga Mysłowska (Polpo Motel)
+ Maciej Karmiński (Jesień)
+ Marcin Lewandowski (Judy’s Funeral, Castlings, SOON)
+ Jakub Żwirełło (Oslo Kill City, Szezlong)
+ Kacper Graczyk (Aiodine, coding)

// PURE PHASE ENSEMBLE 5 (2015)
+ Hugo Race (The True Spirit/ The Bad Seeds)
+ Karol Schwarz (KSAS)
+ Adrian Kondratowicz (Ze Velocipedes)
+ Przemysław Bartoś (The Fruitcakes)
+ Paweł Swiernalis (Lord & The Liar)
+ Mateusz Franczak (Daktari)
+ Marta Tykarska (C4030)
+ Michał Peschke (C4030)

// PURE PHASE ENSEMBLE 4 (2014)
+ Mark Gardener (RIDE)
+ Ray Dickaty (ex-Spiritualized)
+ Jacek Rezner (Wilga)
+ Kamil Hordyniec (Wilga)
+ Michał Pydo (Hatifnats)
+ Michał 'Kostek’ Stolc (Cisza nocna)
+ Karol Schwarz (KSAS)

// PURE PHASE ENSEMBLE 3 (2013)
+ Laetitia Sadier (Stereolab)
+ Ray Dickaty (ex-Spiritualized)
+ Małgorzata Penkalla (Enchanted Hunters)
+ Magdalena Gajdzica (Enchanted Hunters)
+ Joanna Bielawska (Asia i Koty)
+ Jarosław Marciszewski (Popsysze)
+ Jakub Świątek (Popsysze)
+ Sławek Draczyński (Popsysze)
+ Jakub Kozak (The Esthetics)
+ Karol Schwarz (KSAS)

// PURE PHASE ENSEMBLE 2 (2012)
+ Ray Dickaty (ex-Spiritualized)
+ Chris Olley (Six By Seven)
+ Steve Hewitt (ex Placebo)
+ Ola Rzepka (Drekoty)
+ Maciej Wojnicki (Mananasoko)
+ Artur Bieszke (Marla Cinger, KSAS)
+ Maciej Minikowicz (The Sunlit Earth)
+ Rafał Wojczal (Trupa Trupa)
+ Łukasz Piotrowski

// PURE PHASE ENSEMBLE 1 (2011)
+ Ray Dickaty (ex-Spiritualized)
+ Jaime Harding (Marion)
+ Karol Schwarz (KSAS)
+ Piotr Pawlak (Kury, Łoskot)
+ Borys Kossakowski (Towary Zastępcze)
+ Kamil Szuszkiewicz
+ Tomasz Gadecki (Olbrzym i Kurdupel)
+ Antoni Budziński (Klimt)
+ Tomasz Żukowski (Cocodraże)
+ Michał Goran Miegoń (Kiev Office)
+ Joanna Bielawska (Asia i Koty, Folder)
+ Artur Tobolski

 

DISCOGRAPHY:
2017 – Pure Phase Ensemble 6 (ft. Anton Newcombe) Live at SpaceFest! – Nasiono 91/2017
2016 – Pure Phase Ensemble 5 (ft. Hugo Race) Live at SpaceFest! – Nasiono 87/2016
2015 – Pure Phase Ensemble 1 (ft. Mark Gardener) Live at SpaceFest! – Nasiono 70/2014
2014 – Pure Phase Ensemble 1 (ft. Laetitia Sadier) Live at SpaceFest! – Nasiono 67/2014
2013 – Pure Phase Ensemble 1 (ft. Steve Hewitt & Chris Olley) Live at SpaceFest! – Nasiono 58/2013
2012 – Pure Phase Ensemble 1 (ft. Jaime Harding) Live at SpaceFest! – Nasiono 44/2012

 

Pure Phase Ensemble 1 feat. Jaime Harding – Darkest Sun

 

Pure Phase Ensemble 2 feat. Chris Olley & Steve Hewitt – Between Two Evils

 

Pure Phase Ensemble 3 feat. Laetitia Sadier – Song for Edda

 

Pure Phase Ensemble 4 feat. Mark Gardener – FULL CONCERT

 

Pure Phase Ensemble 5 feat. Hugo Race – Fly Through the Fire

 

www.facebook.com/purephaseensemble
http://spacefest.pl/
manager: Anna Szynwelska love@spacefest.pl
booking: booking@nasiono.net

Karol Schwarz All Stars

4 maja 2023

Absurd, zlew, dada. Psychodelia, drug-trip, space. Noise, avant, free.

Muzyka KSAS pęka w szwach, podobnie jak jeden z bogów z filmu „Spirited Away” próbuje pożreć wszystko, co jej się nawinie pod rękę. Muzycy przyznają się do fascynacji Knurlem i The Lovelites, Yahowa13 i Georgem Michaelem, Spiritualized i Beyonce.

Być może Sławek miał rację – brzmi to czasem, jak muzyka nagrana na śmietniku (jeśli nie wiesz WTF, kliknij tu)

Każdy z wokalistów zabiera słuchacza w podróż do wnętrza własnej duszy. Szymon Albrzykowski odpowiada za wycieczki destrukcyjno-prymitywistyczne. Cent cytując poezje Wojaczka, Poświatowskiej lub swego kolegi Piotra Szwabe sięga w najczarniejsze zakamary melancholii. Karol osadza słodkie angielskojęzyczne piosenki na tle hałasów i zgrzytów. Borys wymachuje pięścią i ostrzega. Lee DVD po prostu odlatuje.

KSAS stawia na czystą, spontaniczną energię. Płyty nagrywa na setkę, bez przygotowań, bez prób. Hołdując hasłu taking drugs to make music to take drugs to przez 11 lat działalności zespół zmieniał skład i oblicze. Ma na swoim koncie kiczowate, sentymentalne piosenki grane w wersjach dub-clickowych, zahaczał o przeróżne kręgi tak zwanej muzyki niezależnej (przy czym nie do końca wiadomo, czy to muzyka jest niezależna, czy muzykom nie zależy).

Jedno jest pewne: KSAS to zdecydowanie lo-fi i ściana delay’ów.
Obecny skład:
Karol Schwarz – gitara, głos, generator.
Michał Miegoń (Kiev Office, The Shipyard)- samplery, głos, generator.
Jakub Noga (Śladami Gagarina) – sitar.
Artur Arek Bieszke (Marla Cinger, Ląd Morze Ląd) – gitara, głos
nasiono.net/ksas
ksas.bandcamp.com
Dyskografia:
2013 – Hi, Mom! (nasiono)
2010 – 100 filmów (wznowienie) (nasiono)
2009 – Rozewie (nasiono)
2008 – Odkąd ludzie (nasiono)
2007 – 100 filmów (Salut)
2005 – Greatest hits (Requiem)
2005 – Bożena poszła (nasiono)
2002 – Wiocha (nasiono)
2000 – B (nasiono)
2000 – Strzał (nasiono)
1998 – First album (nasiono)

Ampacity

3 kwietnia 2023

Ampacity to muzyczny kolektyw poruszający się w klimatach regresywnego rocka, z domieszką wibracji pustyni i kosmosu. W jego skład  wchodzą muzycy znani z Broken Betty – Jan Galbas, Sebastian Sawicz i Piotr Paciorkowski, Wojtek Lacki z God’s Own Prototype, oraz Marek Kostecki, który uczestniczył w nagraniach i koncertach promujących pierwsze LP Broken Betty – „The Sorry Eye”.

Projekt założony został z myślą o jednorazowym występie na drugiej edycji festiwalu SpaceFest!, w repertuarze składającym się z reprezentatywnych utworów „złotej ery” space rocka. Dość szybko jednak formuła to została porzucona, a Ampacity zaczęło funkcjonować jako pełnoprawny zespół. Intensywna praca nad autorskim materiałem przynosi efekty w postaci utworów, które na nowo odkrywają brzmienia znane z wczesnych albumów Hawkwind czy Pink Floyd, przeplatając je z wpływami post i stoner rocka. Krótsze, piosenkowe aranżacje, ustępują tu miejsca monumentalnym, bogatym formom, w których nie brak również przestrzeni na swobodne improwizacje.

Debiutancki album „Encounter One”, ukazał się 31 marca 2013 r. nakładem Nasiono Records. Album nagrano na żywo, na tak zwaną „setkę”, w gdańskim studio Custom34, w składzie:

Jan Galbas – głos, gitara
Marek Kostecki – pianino elektryczne, organy, syntezatory
Wojciech Lacki – bas
Piotr Paciorkowski – gitara
Sebastian Sawicz – perkusja
DYSKOGRAFIA:
Encounter One (2013, nasiono)
Encounter One / Live at OFF (2014, nasiono)
Superluminal (2015, instant classic)

 

Nie ma co owijać w bawełnę i silić się na górnolotne porównania – doświadczenie towarzyszące słuchaniu „Encounter One” w internecie określa się chwytliwą frazą „mózg rozjebany”. Mnogości, kolorytu i witalności dźwięków płynących z głośników w trakcie słuchania debiutu Ampacity starczyłoby do obdzielenia kilku zespołów. Na lata .
Kiedy Broken Betty, na fundamentach którego powstało Ampacity zawieszało wzmacniacze na kołku byłem delikatnie mówiąc niepocieszony. Zwłaszcza po ich pożegnalnej EP-ce, ze świetnym, ponad dwunastominutowym „Terminus/Freedom Out There”. Na „Encounter One” muzycy nie schodzą poniżej 9 minut prąc w kierunku muzycznej epopei z „Orginal Features”. Pomimo tego nawet przez nanosekundę nie czuje się nudy i próżno szukać niepotrzebnych, wypełniających tylko czas nut. I to bez względu na to, czy są to spinające w klamrę minialbum, muzyczne rollercoaster „Ultima Hombre” i „Masters of Earth”, czy psychodeliczny, snujący się i dopiero pod koniec eksplodujący „Asimov’s Sideburns”.
Oprócz wspominanych już stonerowych naleciałości z czasów Broken Betty nie mogłem odpędzić od siebie wrażenia, że nad debiutem trójmiejskich muzyków unosi się duch genialnych Pink Floyd. Nie wiem, czy to bardziej dźwięk klawiszy, czy też łatwość z jaką muzycy Ampacity rozpościerają swoją muzyką nieprzebrane połacie przestrzeni. Przestrzeni, w której towarzyszy nam zarówno stonerowa szorstkość, jak i ulotną przenoszącą na inny poziom świadomości psychodelią.
Album powstał, jeśli wierzyć muzykom „na setkę” i gwarantuję wam, że jeśli klimaty stoner/space rockowe są wam bliskie, to będziecie w stu procentach zadowoleni.

http://antyportal.net/recenzje-płyt/recenzcje-cd/966-ampacity-encounter-one.html

 

Obrazek

10 marca 2023

Nowa nadzieja polskiego emo glam rocka.
Premiera płyty w maju 2024.
Wkrótce więcej informacji
POSŁUCHAJ: https://open.spotify.com/track/3Q1TSq2MNptPJq7MkrRlpJ

mihi X.N.D.R aka Kalafior Derambo

1 lutego 2023

Kalafior Derambo (rocznik ’84) – wcześniej grzeczny (teraz już mniej grzeczny) raper z Trójmiasta. Z wykształcenia filozof. Rymował w liceum, rymował na studiach, potem przez krótszą chwilę nie rymował. W 2014 roku wrócił do Polski z licznych wojaży wegetacyjnych i szczęśliwym trafem spotkał Anię, dzięki której porzucił stan zawieszenia. Żeby to uczcić, nagrał koncept album „Bugibba” (Nasiono 2017). Tuż po jego wydaniu okazało się, że KLFRDRMB został Panem Minus Sześć Zer – siostra wpakowała go w dług o wysokości milion czterysta tysięcy złotych (sic!). Miał do wyboru: zwariować, załamać się albo zacisnąć zęby i robić swoje, a przy okazji wszystko co możliwe, żeby nie dać się pochłonąć czarnej dziurze złożonej z sześciu zer. Wybrał to drugie (bo nie miał wyboru). Mówi o tym (i nie tylko o tym) na swoim drugim albumie pt. „Na mego ducha nie siada mucha” (Nasiono 2019).
DLA FANÓW: Earla Sweatshirt, Tyler The Creator, Vince Staples, Syny
Eksplorowane gatunki: hip-hop, rap, rap alternatywny, trap, rap introspekcyjny, rap konfesyjny, digital dub, synth, muzyka cyfrowa, muzyka poważna, muzyka osobista
DYSKOGRAFIA
Bugibba (2017, Nasiono)
Na mego ducha nie siada mucha (2019, Nasiono)

Bądź na bieżąco z Kalafiorem Derambo
Website | Facebook | Bandcamp | Soundcloud | YouTube

mihi x.n.d.r – Odpocznienia

10 stycznia 2023

mihi x.n.d.r – Odpocznienia
nasiono records 128/2024

Premiera 11 czerwca 2024

artwork: contains sample from painting by Maciej Salamon [-fot. K.Srednicka]

1. Kosmos
2. Wyluz (feat. Klawo)
3. Soboty (feat. Karol Schwarz)
4. Abstrakcja
5. Grubość skóry
6. People
7. 2 Dogi
8. Sopot Pojemny Oddech
9. Moon

„Odpocznienia” to nowy album rap-artysty ukrywającego się pod pseudonimem mihi x.n.d.r – twórca wydał dotąd dwa albumy jako Kalafior Derambo – „Bugibba” (Nasiono 2017) i „Na mego ducha nie siada mucha” (Nasiono 2019). Jeszcze nie wiadomo, czy zmiana ksywki jest stała czy tymczasowa. Tytuł albumu to jednocześnie apel do świata o chwilę wytchnienia od niezbyt dobrych wiadomości i ogólna nazwa zbioru utworów stanowiących dla twórcy (i, miejmy nadzieję, dla słuchacza) odpocznienia, formy odpoczynku. Brzmienie mihiego złagodniało i nabrało nieco większej rozpiętości gatunkowej – fundamentem jest stonowany, wyluzowany hip-hop, ale wywiewa go też, z jednej strony, w obszary dub-reggae (zwłaszcza we współpracy z Karolem Schwarz), z drugiej, w rejony szeroko rozumianej elektroniki (trip-hop/dream-hop/dream pop) z wokalami mniej lub bardziej śmiało szeptano-podśpiewującymi (zwłaszcza na bitach gdańskich producentów Echohalo i Lipińskiego). Oprócz wyżej wspomnianych na albumie można usłyszeć Argentyńczyka Ale.R (muzyk zespołu Quieto, aktor, profesor teatru z odległego Albuquerque w Nowym Meksyku), trójmiejski jazz-funkowy zespół Klawo, oraz producentów DryEye (Gdynia) i Prism (W-wa). Okładka płyty zawiera pokaźny sampel obrazu Macieja Salamona.

#mihi.x.n.d.r #odpocznienia #sopot #trojmiasto #3city #kosmos #wyluz #soboty #abstrakcja #chill #prism #beatbox #gruboscskory #people #karolschwarz #kalafiorderambo #alejandrorodriguez #reggae #rap #hiphop #triphop #dreampop #chillhop #dreamhop #2dogi #dub #ksas #intellectualhiphop #poetry #manuchao #salamon #breakout #klawo #jazz #dryeye #echohalo #lipinski #ambient #atmospheric #cinematographic #mature #moon #morze #sopotpojemnyoddech

automaty – nowa synagoga

1 listopada 2022

automaty – nowa synagoga
nasiono records 127/2023

Premiera 28 stycznia 2023 Gdańsk, Nowa Synagoga

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (50 egz).
czas trwania: 46:26

SŁUCHAJ na Spotify

1. Głód
2. Niewesele
3. Sekretariat
4. Gdzie jest Jeden?
5. Kurier
6. Cymes

credits:

Piotr Czerski: voc (2), guitar (1, 3, 5, 6) / lyrics (2), music (1, 3, 5, 6)
Jarosław Lipszyc – guitar (1-3, 5, 6) / music (1-3, 5, 6)
Karol Schwarz: voc (1), guitar (2), beats&synths (1-6) / lyrics (1), music (1-6)
Paweł Wojciechowski: bass guitar (1-6) / music (1-6)
Sherpa Kosior: voc (4) / lyrics (4), music (4)

recorded at Nowa Synagoga Gdańsk, 22 April 2021 by Karol Schwarz.
Mixed by Karol Schwarz
Produced by Automaty

artwork: Piotr Czerski

pressinfo:

„Sztuczna Inteligencjo, napisz notkę prasową dla zespołu Automaty, grającego muzykę improwizowaną. W skład zespołu wchodzą Piotr Czerski, Jarosław Lipszyc i Karol Schwarz. Album został nagrany w Nowej Synagodze w Gdańsku, tytuł płyty to także „nowa synagoga”. Działalności zespołu przyświeca hasło „Automaty nie potrzebują ludzi, aby grać”, stąd kompozycje cechuje minimalizm i otwartość na glitche dźwiękowe, będące wynikiem nieprzewidzianych interakcji między instrumentami i przetwornikami dźwięku, a ludzkimi operatorami. Koniecznie dodaj jakieś motto ze znanego filozofa, dziennikarze uwielbiają takie rzeczy. Możesz dorzucić dyskretne cytaty z Talmudu oraz nawiązanie do zen. Zaznacz, że w nagraniu wzięli udział goście: Paweł Wojciechowski na gitarze basowej, a w jednym z utworów własny tekst śpiewa Sherpa Kosior”

Zespół Automaty w składzie Piotr Czerski, Jarosław Lipszyc i Karol Schwarz prezentuje swoją nową płytę “nowa synagoga”. Nagrana w Nowej Synagodze w Gdańsku płyta jest dziełem muzyki improwizowanej, której przyświeca hasło “automaty nie potrzebują ludzi, aby grać”. Na gitarze basowej gościnnie wystąpił Paweł Wojciechowski, a w jednym z utworów swój własny tekst śpiewa Sherpa Kosior.

Te minimalistyczne i otwarte na glitche dźwiękowe kompozycje są efektem nieprzewidzianych interakcji pomiędzy instrumentami a ludzkimi operatorami. Jak mawiał Wittgenstein: “jeśli muzyka nie brzmi jak szum, to nie jest muzyką”. Automaty wykorzystują ten szum jako źródło inspiracji i tworzą unikalne dźwięki, które zachwycają słuchaczy.

Motto zespołu “automaty nie potrzebują ludzi aby grać” nawiązuje do talmudyjskiej zasady, według której “człowiek jest tylko narzędziem, dzięki któremu Bóg działa na świecie”. Jest to również odniesienie do filozofii zen, która uczy, że człowiek powinien osiągnąć harmonijne współistnienie z naturą i otaczającym go światem.

Zapraszamy do wysłuchania nowej płyty zespołu Automaty “nowa synagoga” i odkrycia jej unikalnego, improwizowanego brzmienia.

podziękowania:

Automaty dziękują Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku za umożliwienie dokonania nagrań w budynku Nowej Synagogi w Gdańsku Wrzeszczu. Szczególne wyrazy wdzięczności kierujemy na ręce Michała Sameta, Jakuba Skrzypczaka i Michała Rudzkiego.

START


https://automaty.bandcamp.com/

Obywatel Piszczyk

8 czerwca 2022

Premiera 22 lipca 2022

nasiono records 125/2022

01. Obywatel Piszczyk
02. Dwukroć
03. Czuhun
04. Gdynia zimą
05. Ślimak
06. Koniec roku
07. Siedem
08. Kocia pieśń
09. Jisus
10. Siit/Ohm

Zespół w składzie:
Jacek Sitek – Perkusja
Seb Strycharczuk- Bass
Tomasz Kolaśny- Gitara, Klawisze, Fujarka, Głos

Materiał nagrano w Gdyni, Styczeń 2022. Realizacja nagrania Jan Galbas
Mix & Master Karol Schwarz.
Zdjęcia Paweł Kuś
Okładka Rafał Dętkoś

PiszczykFotJasminaKedys
fot. Jaśmina Kędys

zaczekam aż poczekasz – …

1 czerwca 2022

nasiono records 126/2022
premiera 30 czerwca

#experimental #noise #Gdynia

Krzysztof Regliński – wokal, teksty, „obiekty wszelakie”
Karton – podkład

Sesja wyimprowizowana w kwietniu 2022
nagrana i zrealizowana w ” Den II studio”

Opracowanie graficzne i logo:
Paulina Giemza
Fotografie:
zaczekam aż poczekasz

zaczekam_band600

Sherpa Kosior – Himalaje wiochy i muzycznej grafomanii

1 maja 2022

Premiera 8 czerwca 2022

nasiono records 123/2022

Spotify…

1. Panika w nocy bo wampiry
2. Wycieczka na wieś
3. O Czarnym Karolu
4. Covid-19 (22v)
5. Upadek
6. Hawajskie Reggae (ft Shoegaze & Dub) (BognaLTtver.)
7. Gdzie Jest Raz? (ft. Automaty)

nasiono records 123/2022

credits
releases June 8, 2022<
produced by Al Zicher
artwork: Rafał Dętkoś (from Sherpa Kosior’s Nosferatu)

ZOBACZ teaser (włącz napisy):

https://www.facebook.com/SherpaKosior

Sherpa Kosior pressphoto by Leszek Klimkiewicz

fot. Leszek Klimkiewicz

morze – orka

1 maja 2022

nasiono records 124/2022

Premiera: 13 maja 2022

#noise #experimental #psychedelic #trans #groove #stoner #jazz

Spotify, more…

1. event horizon
2. orka
3. fire coming to our door
4. gloria’s turnaround
5. shah met
6. alasvegas (revisited)

 

orka

„orka” to drugie wydawnictwo zespołu, po debiutanckiej EP „zgrzyty” (2018). Album to sześć utworów, spójnych energetycznie i brzmieniowo – plemienne bębny, transowe pochody basu, gitarowa rdza – chociaż różnych stylistycznie. Psychodeliczna przestrzeń, stonerowy żużel, metalowe riffy, shoegaze’owe ściany dźwięku, echa math- i postrocka, rozbłyski jazzu – wszystko to kłębi się, przenika płynnie, faluje. Morze jest morzem, jest morzem.

Gościnnie: Tomek Gadecki (sax), Karol Schwarz (syntezator)
Miks i mastering: Karol Schwarz

morze---pressphoto

morze – zespół, ale także rodzaj energii, jak morze.

Piotr Czerski (g), Jacek Jewuła (dr), Paweł Wojciechowski (b)

#noise #experimental #psychedelic #trans #groove #stoner #jazz

https://morzeaudio.bandcamp.com/
https://www.instagram.com/morze.audio/
https://facebook.com/morze.audio

Yemin – Yemin

21 marca 2022

premiera: 15 X 2021
nasiono records 119/2021

#electronic #ambient #drone #karolschwarz™ #karton

Spotify…

1. Başlat 3:12
2. Melek 4:56
3. Melekler 9:00
4. Yemin 6:43
5. Kuşlar 6:52
6. Son 5:01

total: 35:44

recorded 25 Feb 2021 Gdańsk, Poland
produced by Karton & Karol Schwarz

Przed Państwem najnowsza pozycja w katalogu Nasiono Records – Yemin. Za projekt odpowiedzialni są dwaj panowie: Karol Schwarz i Karton. Yemin to 35 minut relaksującej, instrumentalnej muzyki nagranej na żywo podczas improwizowanej sesji.
Nazwa projektu Yemin (Przysięga) inspirowana jest tytułem jednej z najbardziej absurdalnych telenowel produkcji tureckiej goszczącej obecnie na ekranach telewizorów.
Wielbicieli Przysięgi zainteresuje zapewne fakt, że materiał zarejestrowano w lutym 2021, kiedy Rayhan jeszcze żyła….

BUY CDr here: https://yemin.bandcamp.com/album/yemin
format: cd-r
sleeve: white unipack on left side. Print: stamps. Booklet included. Handmade, numbered copies (40)
time: 35:44

Inne projekty Kartona:
https://kptpanika.bandcamp.com/
https://elektryza.bandcamp.com/
https://soundcloud.com/badrequest
https://operacja.bandcamp.com/
https://niewydajemisie.bandcamp.com/releases
https://afterpunk1.bandcamp.com/releases
https://nasiono.net/album/podzespol-podzielic/
https://hh50plus.bandcamp.com/album/na-wypadek-nieobecno-ci
https://kptpanika.bandcamp.com/
https://snyy.bandcamp.com/track/basen

Karton-by-dr.Da600
Karton. Fot. dr Da

KarolSchwarz_fotMartaSap600
Karol Schwarz. Fot. Marta Sapierzyńska

Shoegaze & Dub – Second Coming

8 marca 2022

Shoegaze & Dub – Second Coming

KarolSchwarz™

Spotify, Tidal, więcej…
Premiera 2 kwietnia 2022
nasiono records 122/2022

1 Diabelskie reggae (ft. Karton)
2 Polskie reggae (ft. Karolina Medycka)
3 Hawajskie reggae (ft. Sherpa Kosior)
4 Anielskie reggae
5 Hawajskie reggae (Rafał Dętkoś remix)
6 Diabelski dub
7 Polski dub
8 Hawajski dub
9 Anielski dub (ft. Borys Kossakowski)

CREDITS:

1 Diabelskie reggae (ft. Karton)

original lyrics: Ziggy Stardust, zespół Rozkrock from Budka Suflera tape 1988 Gusstaff Records – GRAM 0601
https://sklep.gusstaff.com/rozkrock-budka-suflera.html

music: Karol Schwarz, Borys Kossakowski

samples taken from
Afterpunk – Diabelskie reggae
https://afterpunk1.bandcamp.com/track/i-love-babilon-diabelskie-reggae
Karol Schwarz All Stars – Soul (After Party)

vocal: Karton
backing vocals: Afterpunk

Produced by: Karol Schwarz™

2 Polskie reggae (ft. Karolina Medycka)
lyrics: Karol Schwarz
music: Karol Schwarz

guitars: Jakub Choroszucha
bass, beats: Karol Schwarz
vocal: Karolina Medycka
backing vocals: Sherpa Kosior, Mieszko Albrzykowski, Karol Schwarz

Produced by: Karol Schwarz™

3 Hawajskie reggae (ft. Sherpa Kosior)

lyrics: Sherpa Kosior
music: Karol Schwarz, Sherpa Kosior

vocals: Sherpa Kosior, Karol Schwarz
bass, synths, guitars, beats: Karol Schwarz
backing vocals: Kasia Fortuna, Aleksandra Cacha, Marta Sapierzyńska

Produced by: Karol Schwarz™

4 Anielskie reggae

lyrics: Karol Schwarz
music: Karol Schwarz, Borys Kossakowski

bass: Artur Tobolski
vocals, guitars, beats: Karol Schwarz
backing vocals: Kasia Fortuna, Michał Pydo
clarinet: Borys Kossakowski

Produced by: Karol Schwarz™

5 Hawajskie reggae (Rafał Dętkoś remix)
lyrics: Sherpa Kosior
music: Karol Schwarz, Sherpa Kosior, Rafał Dętkoś

vocals: Sherpa Kosior, Karol Schwarz
beats, synths: Rafał Dętkoś

Produced by: Rafał Dętkoś

6 Diabelski dub
music: Karol Schwarz, Borys Kossakowski

samples taken from
Afterpunk – Diabelskie reggae
https://afterpunk1.bandcamp.com/track/i-love-babilon-diabelskie-reggae
Karol Schwarz All Stars – Soul (After Party)

Produced by: Karol Schwarz™

7 Polski dub
music: Karol Schwarz

guitars: Jakub Choroszucha
bass, beats: Karol Schwarz
backing vocals: Sherpa Kosior, Mieszko Albrzykowski

Produced by: Karol Schwarz™

8 Hawajski dub
music: Karol Schwarz, Sherpa Kosior

vocals: Sherpa Kosior, Karol Schwarz
bass, synths, guitars, beats: Karol Schwarz
backing vocals: Kasia Fortuna, Aleksandra Cacha, Marta Sapierzyńska

Produced by: Karol Schwarz™

9 Anielski dub (ft. Borys Kossakowski)
music: Karol Schwarz, Borys Kossakowski

bass: Artur Tobolski
vocals, guitars, beats: Karol Schwarz
backing vocals: Kasia Fortuna, Michał Pydo
clarinet: Borys Kossakowski

Produced by: Karol Schwarz™

cover photo: Artur Tobolski
design: Piotr Wachecki
mastering: Karol Schwarz

projekt współfinansowany przez Stypendium Kulturalne Miasta Gdańska
oraz przez patronów: https://patronite.pl/KarolSchwarz

D.O.M. – Praca, sen i rozpacz

1 stycznia 2022

nasiono records 121/2022
premiera: Blue Monday 17 I 2022

CD 1
Prawdziwe wszystko
Vs
Doppelganger
Biegnij, króliku
24 h
Sen o końcu świata
Ścieram się
Śpij, króliku
Kredyt
Muzik

CD 2
Straciłem przytomność i już nigdy jej nie odzyskam

Muzyka, słowa, wykonanie: Piotr Salewski
Mastering: Tomasz Garstkowiak
Kontakt: piotrsalewski@wp.pl
https://www.facebook.com/DOMmusicpl

contact: info@nasiono.net
www.nasiono.net

Gluten Orkiestra – Free?

10 listopada 2021

premiera: 30 XI 2021

1. Polish Hospitality – 2.41
2. Radio Yerevan – 5.00
3. Kwaśny Las – 6.46
4. Free ? – 5.45
5. Ajurweda – 4.38
6. Polityka ekstazy – 3.00
7. Łosienice ! – 9.07
8. Ja Gore – 9.35

GLUTEN ORKIESTRA – FREE?
Marcin Cudny – kontrabas, viola da gamba
Rafał Dętkoś – instrumenty elektroniczne, hałaśnica
Paweł Jakubiszyn – conga
Jędrzej Jakubowski: perkusjonalia, głos
Adam Kiełsznia – ASR 10
Łukasz Kostecki – bas
Piotr Wyrwaszewski – instrumenty perkusyjne, głos, klarnet

nasiono records 120/2021
www.

Live: Studio Pawlacz Gdańsk – 11.04.2021

Foto: Aneta Napieraj, Grafika: Rafał Dętkoś

Sherpa Kosior – Covid-19

10 marca 2021


bancamp, Spotify, Tidal, more…

released January 3, 2021
music: Al Zicher, Sherpa Kosior, Admirał Browarek
lyrics: Al Zicher, Sherpa Kosior

Sherpa Kosior – vocals, synths
Al Zicher – vocals, synths, bass, guitar
Admirał Browarek – drum machine

„Potężna to broń, ta groteska, pastisz i coś, co nazywam czułym cynizmem. Nie jest to oręż dla szturmowców, sensu nabiera dopiero w czasie oblężenia i obrony. Kto atakującym? Covid. A że przy okazji, celnym tekstem, po głowach dostają… no właśnie, nie będę Wam psuł zabawy.”
– Artur Rawiczo artyście:

Witajcie, jestem Sherpa Kosior.
Jak każdy Sherpa jestem Sherpą.
Góry nie są mi obce. Bo to moje góry – Himalaje Grafomanii i Muzycznej Tandety. Żyję tam od urodzenia. Wręcz zbyt dobrze się znamy.
Zapraszam Was do zdobywania niezdobytego, do przełamywania barier utkanych z obaw, do pokonywania siebie. Poprowadzę Was. Jestem profesjonalistą. Czekanem potrafię zdziałać cuda. Noszę więcej niż zużyjecie. Kosztuję… wciąż mam klientów.
Uwarunkowany naturalnie mogę Was zabrać na Przełęcz Południową bez tlenu. I wyżej też. Znam dobrze ten zaduch. Na 8000 m radzę sobie z nim jak na przebieżce w parku.
Dla wygodnych mogę założyć poręczówki. Jedni chcą ostro, inni chcą po prostu. Ja nie oceniam.
Polecam się.
#czekan #sherpa #Alpinizm #Grafomania

Automaty – 19X19

21 stycznia 2021

nasiono records 117/2021

PREMIERE: 30th January 2021

music by Automaty
Piotr Czerski – guitar
Jarosław Lipszyc – guitar
Karol Schwarz – bass, synths, drums

recorded, produced by Karol Schwarz

Spotify, iTunes, etc 

O PŁYCIE:
Ideą organizującą ekspresję zespołu Automaty jest rozpuszczenie ego, tzn. żeby nikt nie był post factum pewny które dźwięki grał on; w tym przypadku mgła spowija nawet okoliczności powstania albumu: gdzie byliśmy 19.X.2019? Kim byliśmy 19.X.2019? Jakie słowa i myśli – pytał poeta – były z nami w tej chwili? A świat, jaki był, czym był 19.X.2019? O tym wszystkim można pomyśleć słuchając 19X19 – a można też słuchając nie myśleć niczego, i tylko wydech i wdech, i wydech i wdech.

o zespole:
Na końcu drogi powinna być brama, ale nikt nie mówił, że będzie to bramka logiczna.
Automaty segregują nas, i – jak w każdej hodowli wielkoskalowej – są straty. To my.
Automaty to amorficzny kolektyw czasów spełnionej apokalipsy w składzie Piotr Czerski, Jarosław Lipszyc i Karol Schwarz.

Sny – Dobrze, że to tylko snyyyy cz.1

13 grudnia 2020

nasiono records 116/2020

bandcamp, Spotify, deezer, Tidal, więcej

PREMIERA: 9 marca 2021

01 Sen z powiek
02 Basen
03 Jabłowo – Nuda piękna
04 Kat
05 Sen o Damięckim
06 Gdynia Główna Osobowa – Zdjęcia
07 Rok 68
08 Pociąg, wagony
09 Stąd do wieczności

Istnieją ludzie posiadający zdolność zapamiętywania snów oraz ich ciekawego opowiadania; ze szczegółami, z zachowaniem ciągłości fabuły. Zbieramy te historie i tworzymy do tego muzykę.
Oniryczne opowieści, oniryczna muzyka.

nagranie, miks, produkcja: Karol Schwarz
w nagraniach udział wzięli: Artur Bieszke, Piotr Czerski, Karton, Jarosław Lipszyc, Tomasz Łutowicz, Jacek Rezner, Marta Sapierzyńska, Karol Schwarz

Sny opowiedzieli: Artur Tobolski, Roman Sebastyański, Marta Sapierzyńska, Anna Cebo, Jaśmina Kędys, Daria Matczuk.

Zrealizowano przy pomocy finansowej Województwa Pomorskiego

wzor_herbS

RECENZJE:
Kilka osób opowiada swoje sny, a kilka – dogrywa do nich muzykę. Niesamowitym narracjom towarzyszą kongenialne jamy, które uwydatniając węzłowe punkty akcji, przypominają mechanikę grania do niemych filmów. Rzadka okazja, by wmieszać się w relację muzyki z głosami: intymną i stymulującą zarazem. Jestem dopiero po dwóch sesjach z tym albumem, ale mam mocne postanowienie kolejnych, liczę na kontynuację projektu i drżę o niektórych jego bohaterów i bohaterki („Pociagi, wagony”).
Filip Szałasek

Pure Phase Ensemble 9 – Live at SpaceFest!

11 listopada 2020

nasiono records 115/2020

PREMIERA: 30 listopada 2020

Spotify, Tidal

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: unipack (2 skrzydła)
czas trwania: 58:25

1. Intro 5:29
2. Sun is Setting 3:57
3. Sonar 5:02
4. 997 5:54
5. The Road Less Travelled* 6:20
6. Piano Nidka 7:10
7. You’re Falling Down (Again)* 5:23
8. Energy~ 6:52
9. Dowód~ 5:55
10. Day is Breaking* 6:22

total time: 58:25

all songs composed by: Pure Phase Ensemble 9
lyrics: *Adam Franklin ~Karol Schwarz

Pure Phase Ensemble 9:
Adam Franklin – guitar (1-8, 10); vocals (5, 7, 10), shaker (9)
Wojciech Jachna – trumpet (1-8, 10)
Jędrzej Jakubowski – drums (1-8, 10)
Piotr Hopcia – bass guitar (1, 2, 4, 7, 8, 10); indian flutes (6);
ravdrum (1, 9); Djembe (3); backing vocals (2, 8); shaker (5)
Sebastian Strychu Strycharczuk – guitar (1-8, 10)
Magdalena Kruk – guitar (1-10)
Mateusz Romanowski – guitar (1-8, 10)
Adam Skorczewski – trumpet (1-8, 10)
Jakub Klemensiewicz – baritone saxophone (1-8, 10); clarinet (9)
Łukasz Żurawski – tenor saxophone (1-8, 10)
Bogumił Grala – harmonica (2, 10), keyboard (1, 3, 6-8, 10)
Karol Schwarz – bass guitar (3, 5, 9); synths (1, 6); vocals (8, 9);
backing vocals (7)
7 faz – Phase G (1)

recording: Marek Iwanowski

live mix: Michał Walder
mix, production, mastering: Karol Schwarz

supervision: Anna Szynwelska
art work: Patryk Hardziej

photography: Paweł Jóźwiak
coordination: Martyna Olszewska

STORY:

Writing this in late November 2020, I last played a live show with an audience almost a year ago in December 2019 at SpaceFest in Gdansk, Poland and it almost seems like a dream to me now.

It was towards the end of a slightly gruelling US tour that I received the invite to appear as co-band leader of Pure Phase Ensemble 9, the house band of the festival, along with revered trumpet player Wojciech Jachna.

The list of previous Pure Phase band leaders includes Laetitia Sadier of Stereolab, Anton Newcombe of the Brian Jonestown Massacre, Mark Gardener from Ride and Will Carruthers from Spacemen 3/Spiritualized and the remit was simple enough – workshop from Monday to Friday, write a set and perform it live at the weekend.

The band was made up partly of players who had applied to perform in that year’s band as well as musicians selected by the organisers, and so it was that we ended up with a twelve piece band: the four piece horn section led by Wojciech, a four piece guitar battalion – we set up facing each other in the rehearsal room and kept the same V shaped line-up for the show – as well as bass, drums, keyboards, harmonica, clarinet, djembe, Indian flutes.

The first thing we did in the rehearsal room was play a G chord and tune up and make some noise before slipping into the sweet groove that became ‘Sun Is Setting’. We then spent a day and a half just playing and seeing what happened and on the second night Wojciech and I listened through to the recordings and selected sections to develop and turn into songs throughout the rest of the week.

Now I’ve never captained a football team and certainly not one where everyone speaks a language I don’t understand and there were some moments of heated debate in Polish in the rehearsal room where I didn’t understand what everyone was getting so worked up about but had an idea. In a way this actually made it easier for me to step back and ‘lead from the back’. When you’re thrown together with eleven other musicians the whole thing has to work as a collective but I also wanted everyone to have their moment to shine and I think we achieved this with a set that had a lot of scope, covering a fair amount of ground.

Back home in the UK on the Thursday it was the general election and possibly the last chance to row back on Brexit. Of course it ended up as a Conservative landslide which I watched unfold in a bar with UK music journalist Dom Gourlay and our musings on the state of a divided and broken nation ended up being the theme to the three songs I sang and so the set sails out with ‘Day is Breaking’ and a chorus of “C’est la vie”.

On the night of the concert I set up on stage-right at the sharp end of an overall V-shape. To my left were fellow guitar players Magda, Matt and Seb and opposite us were Wojciech’s players Adam on trumpet and saxophone players Jakub and Lukasz. Bogumil (keyboards/harmonica) and Piotr (bass/flutes/djembe etc) were alongside them at the back of the stage next to Jedrzej’s drum kit and last but certainly not least PPE veteran Karol Schwarz, moonlighting between synths, bass, vocals and all-round cheerleading!

I’d like to thank Martyna and Ania for the invitation and Karol and all the band members of Pure Phase Ensemble 9 for the unforgettable time – I’d happily do it all again.

Adam Franklin
November 29th 2020

Adam about songs:

1. Intro
We started the live set as we had begun the first rehearsal, jamming in G and ‘tuning up’ like an orchestra might.

2. Sun is Setting
This was the first groove that we settled into on the first day of rehearsal. It could have been titled ‘Sun is Rising’ because it sounds like the start of a beautiful day but we decided instead that we were on a journey into a dark night of the soul.

3. Sonar
Guitar player Magda and I noticed we had similar reverse reverb pedals and decided to write something around that sound. We both played a four-note motif that reminds me of the main riff on Roy Budd’s ‘Get Carter’ soundtrack tune.

4. 997
997 used to be the emergency police phone number in Poland and there’s something of the sound of the streets in this free jazz piece which starts with Seb and Matt down on their knees operating their pedals to make swooshing lazer gun sounds while Wojciech led Adam, Jakub and Lukasz through noirish horn parts evoking civil unrest and police sirens and Jedrzej’s drums freefall all around.

5. The Road Less Travelled
The horn section came up with the main riff while I step up to the microphone for the first of three vocal songs.

6. Piano Nidka
This tune was written around Bogumil’s Italian horror film organ part. Piotr switched from bass to Indian flutes and I backed up Magda’s spidery guitar pattern with faded in chords. Karol’s synth and Jedrzej’s propulsive drums carry the tune away from folk horror and towards a 5am rave.

7. You’re Falling Down (Again)

A great staccato horn riff in an unusual time signature in E composed by the horn section inspired the guitar quartet to get pretty heavy here, like it’s the darkest part of the night. I sing “you’re falling down again” because something brought to mind the image of a whole country stumbling and falling off a cliff.

8. Energy
Interstellar James Brown vibes here with Karol whipping the crowd up into a frenzy – I’ve no idea what he was going on about but it did the trick! I loved the horn part so much I suggest we reprise it later in the set over different chords and a slower beat.

9. Dowód
Karol switches to bass and sings as Piotr takes up the ravdrum. I love the way Jacub’s clarinet and Magda’s guitar weave beautiful shapes around each other and it makes me think of Jefferson Airplane in 1968 or something, I’m not sure why.

10. Day is Breaking
Finally the long night approaches an end with this tune which reprises the horn part from Energy. The night that Dom and myself had spent in the local bar watching the UK election results come in had me lamenting the state of a country – and a world – divided. “C’est la vie” indeed. But it’s an uplifting ending and one of the most dreamlike aspects is simply hearing the sound of the audience.

KSAS – Live at SpaceFest!

3 listopada 2020

nasiono records 114/2020
Premiera 4 XI 2020

1. Słuchaj bez uprzedzeń 9:20
2. #against_modern_festivals 8:30
3. Kochany uwierz mi 3:45
4. Just another day 7:02
5. Książe presji 7:13
6. Letter to 6:54
7. No good 7:37

total time: 50:51

Artur Bieszke: right channel guitar, backing vocals
Tomasz Gadecki: saxophone
Marcin Lewandowski: bass, backing vocals
Michał Miegoń: left channel guitar, vocals
Jakub Noga: sitar
Karol Schwarz: guitar, vocals
Tomasz Żukowski: drums
7 faz – faza D

audio recording: Marek Iwanowski
live mix: Michał Walder
mix, production, mastering: Karol Schwarz
artwork: Wrzeszcz&Magenta

lyrics: Karol Schwarz (3,6,7); Michał Miegoń (5), Jon Secada, Miguel Angel Morejon (4)
music: Artur Bieszke, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski, Tomasz Gadecki (1-3, 5-7)

Marta Sap – Live at Zielone Kręgi

5 października 2020

nasiono records 113/2020
Premiera 20 X 2020

bandcamp, Spotify, Tidal, więcej…

1. Proces
2. Bitwa
3. Impro
4. Kokon
5. The Shipyard Stones
6. Ryt

czas: 51:27

Marta Sap: didgeridoo, śpiew, beats, synths
Bożena Belcarz: misy kryształowe [3], śpiew [3,4], chórki [6]
Przemek Kryszk: bępnie [1,3,6], bębny [3]
Xenia Uranowa: frame drum [1,6]

Nagranie: Radek Bach
Zielone Kręgi – Szamański Festiwal Rozwoju Świadomości, Kożyczkowo, Kaszuby 2020r.

mastering: Karol Schwarz

okładka: fot. Andrzej Szypiłow

Marta2_live_fot_A.Szypilow

Proces zmiany struktury mózgu słuchających, poprzez zawarte na tej płycie częstotliwości uzdrawiające rozpoczął się na dobre.
Era Wodnika, która wkroczy na dobre w grudniu zatwierdzi tą zmianę i stanie się ona nieodwracalna dla całej populacji ludzkiej.
Świadomość, że takie wydarzenia mają miejsce otworzy się i wpuści więcej swobodnych działań mających na celu uzmysłowienie przestrzeni, uwrażliwienie ciała i dobodźcowanie zapomnianych od czasów pierwotnych, synaps.
Szlak został przetarty i jak to zwykle bywa, geniusz tej publikacji zostanie w pełni doceniony dopiero po naszej śmierci ale już dziś mogę powiedzieć – warto było!
Miłego dnia!

Marta Sap.

Marta1_live_fot_a.Szypilow

Sex in Heaven – 86​-​93

21 czerwca 2020

nasiono records 112/2020

PREMIERA: 5 lipca 2020

1. Sister 03:38
2. I Love You 02:56
3. Hyde Park 03:04
4. Cztery Pory Roku – Wiosna 00:39
5. The Sound 03:29
6. Telescope 03:25
7. Supersonic 05:18
8. Uela 02:51
9. Powerplay 02:32
10. Remote Control 04:00
11. Big Regret 03:55

Skład:

Maciej Żabczyński – gitara, wokal, klawisze,
Robert Suszko – bas, wokal, gitara,
+
Tomasz Bergmann – bass, gitara (utwory 1,3,6,7,10)
Krzysztof Sado Sadowski – drums (utwór 5)
Krysia Grzybowska – vocal (3)

Muzyka i słowa: Żabczyński & Suszko

projekt okładki: Rafał Dętkoś

Połowa lat 80-ch, schyłkowy czas PRL.
Na gdańskim blokowisku Zaspa dwóch szkolnych przyjaciół Maciej Żabczyński i Robert Suszko dzieląc muzyczne zainteresowania, postanawia założyć zespół. Wentyl energii i poligon do zabaw z dźwiękiem.
W sklepach muzycznych jedynym dostępnym modelem gitary elektrycznej jest tzw. „strzałka”. Zainteresowany gitarą basową może zakupić model „Luna”. Poza tym na półkach królują cymbałki i wszelkiego rodzaju grzechotki.
Prawdziwy zachodni sprzęt można kupić tylko w nielicznie działających komisach muzycznych.
Od początku zespół działa jako duet: Maciej – gitara, wokal, inst. klawiszowe, Robert – bas, wokal. Perkusistę zastępował automat perkusyjny polskiej produkcji APS.

Wszystkie próby były nagrywane na kasetowego decka, gitary i automat podłączone do radzieckiego miksera. Za wzmacniacze służyły radia Unitra Zodiak z kolumnami. Specyficzny gitarowy sound dawał zmodyfikowany efekt Boss DS-1 i gitara Musima przywieziona przez Macieja z NRD.

Większość kompozycji muzycznych dostarczał Maciej, Robert był odpowiedzialny za realizację i brzmienie.
Każda próba owocowała nawet kikunastoma utworami. Tylko nieliczne z nich były powtarzane, dopracowywane na kolejnych sesjach. Efektem tego były dziesiątki nagranych taśm.
Przez lata działania Sex in Heaven w składzie pojawiali się muzykujący znajomi m.in. Tomasz Bergmann, Krzysztof Sado Sadowski, Paweł Kmiecik.

Sex in Heaven nigdy nie zagrał żadnego oficjalnego koncertu występując zaledwie kilka razy na zamkniętych wydarzeniach w kręgu znajomych. Nagrania krążyły przez lata wśród przyjaciół zespołu jednak nigdy i nigdzie nie zostały opublikowane.
Próba publikacji nagrań zespołu w 2007 roku nie doszła do skutku, ze względu brak zgody autorów co do do formy i treści wybranego materiału. Po prawie 13 latach Karol Schwarz (Nasiono Records) zdołał namówić Macieja i Roberta do publikacji części materiału.

efektvol – Interkosmos

20 czerwca 2020

nasiono records 111/2020

PREMIERA: 27 czerwca 2020

1. Efektvol – Interkosmos (Continuous Radio Mix)
2. Souyz 30 (Album Version)
3. Bajkonur 05:23
4. Salut 6
5. Nie Ma Się Czego Bać (Nothing To Fear)

Produkcja:
Tomasz Klimkiewicz
Mix:
Tomasz Klimkiewicz
Mastering:
Panicroom Studio (panicroom.pl)
Okładka:
Tomasz Klimkiewicz

kpt.Panika – Majówka

22 kwietnia 2020

nasiono records 110/2020

PREMIERA: 22 kwietnia 2020

1. Majówka 04:42
2. Majówka ( instr.) 04:35

artwork:
cover by mini gun
kpt.Panika by Argir Ziovsky

* * *

1. Listy do M 02:41
2. Korespondencja(Listy do M instr.) 06:29

artwork: NARODOWY BANK BIEDY by mini gun
credits: kpt.Panika by Argir Ziovsky
released May 12, 2020

Wybitne to dzieło mogłoby nosić tytuł „Wiersze Mateusza Morawieckiego po napisaniu w Excelu nagrywane drukarką fiskalną”. – Piotr Czerski

Wymaz – EP

2 kwietnia 2020

nasiono records 106/2020

PREMIERA: 10 maja 2020

PRZEDSPRZEDAŻ:





cena: 29,99 zł (+ 8 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)





cena: 7,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – POZA GRANICAMI POLSKI)

1. Ja też 02:32
2. Drzewalasy 03:06
3. Perfekcyjna Pani Domu 03:07
4. Kobieta = Istota 03:37
5. Miłość 5G 03:40
6. Cars 05:03

format: cd-audio
okładka: biały ekopack klejony na lewą stronę; nadruk: sito; zawiera książeczkę;
nakład: 300egz
czas całkowity: 21:09

WYMAZ w składzie
Ania Żyrafianka – głos
Sławka – głos, beats & synths
Sonia Finch – gitara, głos
Kasia Fortuna – głos

Więcej o nas na www.facebook.com/zespolwymaz/

Gościnnie wystąpili
Marcin Ciempiel – gitara basowa w nr 5
Jakub Choroszucha – gitara w nr 3
Karol Schwarz – gitara basowa w nr 5

Nagranie, miks, mastering, organizacja i dowodzenie – Karol Schwarz

Dziękujemy
Karolowi Schwarz
Marcinowi Ciempielowi
Zosi Hołubowskiej
Markowi Kościkiewiczowi

Piosenki nr 1 i nr 5 powstały podczas warsztatów Lucciola Ladies Rock Camp

Shoegaze & Dub – Versions

1 kwietnia 2020

nasiono records 108/2020

PREMIERA: 10 kwietnia 2020

Shoegaze & Dub – The Versions

1. Dolnica [dub]
2. Męczennica [dub]
3. Szubienica [dub]
4. Nikt [dub]
5. Unfamiliar [dub]
6. Męczennica [Isaa][dub]

https://www.facebook.com/shoegazedub/

Słuchaj na Spotify, Tidal

„Shoegaze & Dub” – najnowsza produkcja od KarolSchwarz™.

„Shoegaze & Dub” w warstwie muzycznej jest połączeniem fascynacji gatunkami takimi, jak shoegaze, dub, reggae i esetetyką brzmieniową neodubowego berlińskiego projektu „Rhytm & Sound” – teksty eksplorują natomiast obszary dolnicy, depresji, rezygnacji, zwątpienia, cierpienia i męczeństwa.

Wydawnictwo „Shoegaze & Dub” dostępne jest w dwóch wersjach: podstawowej, wyposażonej w ścieżki wokalne ilustrujące słownie krajobraz emocjonalny utworów („Shoegaze & Dub w/ Friends”) oraz przeznaczonej dla bardziej zaawansowanych słuchaczy instrumentalno-medytacyjnej wersji „Shoegaze & Dub The Versions”.

Premiera w Wielki Piątek, 10.04.2020, dziesiątą rocznicę katastrofy smoleńskiej.

CREDITS:

START


artwork: Wrzeszcz & Magenta

1. Dolnica [dub]
music: Karol Schwarz, Grzegorz Ochęduszko, Joanna Kuźma, Mariusz Kużownik, Jędrek Chrapek, Marcin Miśkiewicz
lyrics: Kaczmar
male vocal: Kaczmar
female voval samples: Folder – I Wish [ https://folder.bandcamp.com/track/i-wish ]
produced by Karol Schwarz [2019]

2. Męczennica [dub]
music: Karol Schwarz, Szymon Albrzykowski
lyrics: Anna Cebo
female vocal: Karolina Medycka
male vocal: Karol Schwarz
djembe: Tomasz Żukowski, Wojciech Rogłewści
bass: Szymon Albrzykowski
guitar: Karol Schwarz
samples from: KSAS – Last Time [ https://nasiono.net/album/ksas-i-feel-love-ep/ ]
produced by Karol Schwarz [2019]

3. Szubienica [dub]
music: Michael Cretu, Hubert Kemmler, Richard Palmer-James, Karol Schwarz, Kosior
lyrics: Kasia Fortuna, Anna Knoff, Sławka, Sonia Finch, Karol Schwarz
vocals: Kasia Fortuna, Anna Knoff, Sławka, Sonia Finch, Karol Schwarz, Kosior
guitar: Karol Schwarz
samples: Sandra – Maria Magdalena (slow down to 33rpm instead of 45rpm)
produced by Karol Schwarz [2020]

4. Nikt [dub]
music: Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
guitars, dzwonki: Karol Schwarz
drums: Tomasz Żukowski
bass: Artur Tobolski
drums recorded at Sound8 http://sound8.pl/
produced by Karol Schwarz [2014]

5. Unfamiliar [DUB]
music, lyrics: RIDE
drums: Tomasz Żukowski
voice: Joanna Bielawska
guitar, bass, arrangment, production: Karol Schwarz
drums & bass recorded at Sound8 http://sound8.pl/
produced by Karol Schwarz [2014]

6. Męczennica [Isaa][dub]
music: Karol Schwarz
produced by Karol Schwarz [2020]

Shoegaze & Dub – w/ Friends

1 kwietnia 2020

nasiono records 107/2020

PREMIERA: 10 kwietnia 2020

Shoegaze & Dub – w/ Friends

1. Dolnica ft. Kaczmar
2. Męczennica ft. Karolina Medycka
3. Szubienica ft. Wymaz
4. Nikt [Nobody]
5. Unfamiliar ft. Joanna Bielawska

https://www.facebook.com/shoegazedub/

Słuchaj na Spotify, Tidal

„Shoegaze & Dub” – najnowsza produkcja od KarolSchwarz™.

„Shoegaze & Dub” w warstwie muzycznej jest połączeniem fascynacji gatunkami takimi, jak shoegaze, dub, reggae i esetetyką brzmieniową neodubowego berlińskiego projektu „Rhytm & Sound” – teksty eksplorują natomiast obszary dolnicy, depresji, rezygnacji, zwątpienia, cierpienia i męczeństwa.

Wydawnictwo „Shoegaze & Dub” dostępne jest w dwóch wersjach: podstawowej, wyposażonej w ścieżki wokalne ilustrujące słownie krajobraz emocjonalny utworów („Shoegaze & Dub w/ Friends”) oraz przeznaczonej dla bardziej zaawansowanych słuchaczy instrumentalno-medytacyjnej wersji „Shoegaze & Dub The Versions”.

Premiera w Wielki Piątek, 10.04.2020, dziesiątą rocznicę katastrofy smoleńskiej.

CREDITS:

START


artwork: Wrzeszcz & Magenta

1. Dolnica ft. Kaczmar
music: Karol Schwarz, Grzegorz Ochęduszko, Joanna Kuźma, Mariusz Kużownik, Jędrek Chrapek, Marcin Miśkiewicz
lyrics: Kaczmar
male vocal: Kaczmar
female voval samples: Folder – I Wish [ https://folder.bandcamp.com/track/i-wish ]
produced by Karol Schwarz [2019]

2. Męczennica ft. Karolina Medycka
music: Karol Schwarz, Szymon Albrzykowski
lyrics: Anna Cebo
female vocal: Karolina Medycka
male vocal: Karol Schwarz
djembe: Tomasz Żukowski, Wojciech Rogłewści
bass: Szymon Albrzykowski
guitar: Karol Schwarz
samples from: KSAS – Last Time [ https://nasiono.net/album/ksas-i-feel-love-ep/ ]
produced by Karol Schwarz [2019]

3. Szubienica ft. Wymaz
music: Michael Cretu, Hubert Kemmler, Richard Palmer-James, Karol Schwarz, Kosior
lyrics: Kasia Fortuna, Anna Knoff, Sławka, Sonia Finch, Karol Schwarz
vocals: Kasia Fortuna, Anna Knoff, Sławka, Sonia Finch, Karol Schwarz, Kosior
guitar: Karol Schwarz
samples: Sandra – Maria Magdalena (slow down to 33rpm instead of 45rpm)
produced by Karol Schwarz [2020]

4. Nikt [Nobody]
music: Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
lyrics: Grzegorz Welizarowicz
vocals, guitars, dzwonki: Karol Schwarz
drums: Tomasz Żukowski
bass: Artur Tobolski
drums recorded at Sound8 http://sound8.pl/
produced by Karol Schwarz [2014]

5. Unfamiliar ft. Joanna Bielawska
music, lyrics: RIDE
drums: Tomasz Żukowski
voice: Joanna Bielawska
guitar, bass, arrangment, production: Karol Schwarz
drums & bass recorded at Sound8 http://sound8.pl/
produced by Karol Schwarz [2014]

Chaos Gedanensis – 11 piętro

18 lutego 2020

nasiono records 109/2020

PREMIERA: 18 lutego 2020

1. Onegdaj na Zaspie
2. Wycinek
3. Dehumanum adversum
4. Zero umiaru
5. U cioci
6. Odpływ dnia
7. Chaos wiekuisty
8. Jak najdalej stąd
9. Koniec wszechcrzeczy

Utwory zawarte w zbiorze „11 Piętro” to urywki zebrane z kilkunastu prób zespołu, które odbywały się na przestrzeni 2017 roku.
Muzyce przyświeca idea towarzyskiego, amatorskiego grania w gronie kolegów. Grania dla zabicia czasu bez ambicji tworzenia skończonych utworów, jakichkolwiek aranży, zwrotek i refrenów.
Minimalistyczna muzyka Chaos Gedanensis o lekko psychodelicznym zabarwieniu niesie w sobie echa brzmień gitarowej alternatywy lat 80’ch.
Chaos Gedanensis jest bardziej antymuzycznym, dadaistycznym tworem niż typowym „zespołem”.
Możliwe jednak, że stworzona przez załogę Chaosu przestrzeń porwie słuchacza w długą podróż, po powrocie z której okaże się, że to coś do tej pory rozumiane jako „właściwa muzyka” straci zupełnie rację bytu.

Skład zespołu:

Robert Suszko – gitara, loopy,
Piotr Szwabe – gitara basowa, klawisze
Radosław Jachimowicz – tabla, bas, klawisze

gościnnie: Karol Schwarz – tabla

Band A – Between Wind And Forest

17 stycznia 2020

nasiono records 104/2019

PREMIERE 31st Jan 2020

01 Coincidence
02 yes, coincidence
03 drives
04 entities unfolding
05 randomly
06 between wind and forest.
07 Their names are
08 unspeakable
09 accidental tunes
10 wandering
11 among blows and whistles,
12 singing the tales
13 of pulse and scream

format: cd-audio
cover: unipack (2 wings)
time: 73:51

Tomasz Gadecki: sax
Michał Gos: drums
Krzysztof Stachura: guitar
Maciej Szkudlarek: bass

mix, mastering: Karol Schwarz
design: Joanna Kucharska
cover photo: Magdalena Rosman

Between Wind And Forest
What you are holding in your hands is a recording of an unusual moment. What happened between wind and forest was recorded live on the night of August 11th 2017. Band_A was playing a concert in „Paszcza Lwa” („Lion’s Mouth”) club in Gdańsk, Poland. All sounds improvised, absolutely no arrangements made before entering the stage, pure energy expressed. Moments after the last sounds of this concert aired the room a storm came, stronger and stranger than anything witnessed for years. The small crowd rushed inside the club to take shelter and stood amazed, listening to the sounds of glass bottles, chairs and umbrellas crushing against the ground just outside the door. Near the Baltic people are used to storms and strong winds, but this one was special. Hours later headlines quoted a little girl, who came to wake up her parents saying 'Mommy! The forest is gone!’. In fact, it was only after people woke up in the morning and looked around that they realized what actually happened – to some extent. A whole day passed before information exchange allowed to imagine the scale of the storm.  It devastated forests and villages in the whole of north- western Poland. Only in the region of Gdansk 30 to 36 millions trees were hurt. The total amount of wood from all fallen trees is estimated at 10 million cubic meters. Six people were killed by extreme weather. In the whole area covered by the storm, wind has ripped roofs of almost 5000 buildings, 3 500 of which were inhabited houses.

KSAS – Hi D(e)ad!

6 sierpnia 2019

nasiono records 105/2019

PREMIERE 1st Nov 2019
Liveperformance in Gdynia, Desdemona

Buy CD via bandcamp or write to us.


 

after 6 years they are back!

1 Letter to (dead version) 6:07
2 Kochany uwierz mi 2:29
3 Książe Presji 2019 6:50
4 Not Afraid of Death (xmas version) 3:19
5 #against_modern_festivals 7:04
6 Little Johnny 4:46
7 #support_your_local_team 5:07
8 No Good 7:15

format: cd-audio
cover: white unipack on left side. Booklet included. 300 copies, screen printing (sitodruk)
time: 42:58

 

recorded in Chłapowo 13-15 April 2012 by Karol Schwarz
mixed, produced by Karol Schwarz
artwortk: Wrzeszcz&Magenta

 

CORE:
Artur Bieszke – right channel guitar (1, 3-6, 8)
Michał Miegoń – guitar (3, 7); left channel guitar(5); synths (1, 4-6, 8); beats (1, 5-7); vocals (3); backing vocals (3-8)
Jakub Noga – sitar (3, 5); acoustic guitar (2)
Karol Schwarz – left channel guitar (1-4, 6-8); (guitar (5); vocals (1, 4, 6, 8); backing vocals (5, 8), synths (2, 6)
Artur Tobolski – bass (1-8)
Tomasz Żukowski – drums (1-6, 8)

GUESTS:
7faz: Faza F (3); Faza C (4); Faza G (7)
Szymon Albrzykowski – backing vocals (8)
Joanna Bielawska – backing vocals (8)
Aleksandra Cacha – backing vocals (8)
Jowita Cieślikiewicz – keys (4)
Katarzyna Fortuna – vocal (2)
Tomasz Gadecki – sax (5, 8)

 

KSAS to czysta, spontaniczna energia. Muzyka na setkę, bez przygotowań, bez prób. Przez niemal 20 lat działalności zespół zmieniał skład i oblicze: zaczynali od motta „taking drugs to make music to take drugs to”, by przez wszystkie dźwięki świata dotrzeć do dzisiejszego: „takin’ naps to make music to take naps to”. Stała jest jedna: ściana delayów, która po sześciu latach od wydania poprzedniego albumu „Hi, Mom!” powraca na „Hi D(e)ad!” z całą subtelną mocą.

1 Letter to (dead version) 6:07
music: Artur Bieszke, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
lyrics: Karol Schwarz

2 Kochany uwierz mi 2:29
music: Artur Bieszke, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
lyrics: Karol Schwarz, Artur Tobolski

3 Książe Presji 2019 6:49
music: Michał Miegoń, Artur Bieszke, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
lyrics: Michał Miegoń

4 Not Afraid of Death (xmas version) 3:19
music: Artur Bieszke, Jowita Cieślikiewicz, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
lyrics: Karol Schwarz

5 #against_modern_festivals 7:04
music: Artur Bieszke, Tomasz Gadecki, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski

6 Little Johnny 4:46
music: Artur Bieszke, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
lyrics: Karol Schwarz

7 #support_your_local_team 5:07
music: Artur Bieszke, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski

8 No Good 7:15
music: Artur Bieszke, Tomasz Gadecki, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
lyrics: Karol Schwarz

 


 

Marta Sap – Kanwa

6 sierpnia 2019

nasiono records 103/2019
premiere Sep 2019

BUY CD:





39,99 zł (+ 8 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)





cena: 9,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – POZA GRANICAMI POLSKI)

TRACKLIST:

1 Fala / See 8:17
2 Proces 3:57
3 Obsesja 8:37
4 Bitwa 4:02
5 Ryt 6:36
6 Kokon 5:14

total 36:42

FOR LOVERS OF: Massive Attack, Dead can Dance
GENRES EXPLORED: Ambient, Ethno, Drone, Soundscape, Meditation

music & lyrics: Marta Sap
except Obsesja
lyrics: Marta Sap, Raper Joozef
music: Marta Sap, Karol Schwarz
artwork: Wrzeszcz&Magenta
photos: J. W. Wojdowska

Marta Sap: didgeridoo, kalimba, jaw harp, beats, synths, vocals
Karol Schwarz: backing vocals (3), shaker (3)

recorded at St. John’s Church Gdańsk, Poland. 24th February 2019
Recording, mix, production: Karol Schwarz

Thanks to Baltic Sea Cultural Center in Gdańsk.

Kanwa to podstawa. Często jest to luźno tkana tkanina z lnu. Na niej nanosi się wzory z różnokolorowych nici. Metodyczna czynność haftowania na kanwie relaksuje i przenosi świadomość do wnętrza. Sam obraz może powstać zarówno pod wpływem chwilowej inspiracji lub w wyniku drobiazgowych obliczeń i rysunków. Efekt można dotknąć, powąchać, zobaczyć i poczuć.
Kanwą dla płyty jest elektronika, kolejne, minimalistyczne warstwy, na których znajdują się żywe instrumenty i głos. Kanwa się nigdy nie zmienia. Na płycie znalazły się zarówno te matematyczne wzory, prezycyjnie obliczone, jak i te, które powstały pod wpływem nadzwyczajnej przestrzeni, w której została nagrana ta płyta. Kościół św. Jana w Gdańsku w chwili, gdy był niedostępny dla zwiedzających.

Marta Sap to artystka, która budzi do życia instrumenty archaiczne, nierzadko pochodzące z dalekich krain lub zupełnie nam bliskich regionów, ale nie stara się dokonać rekonstrukcji tradycyjnej muzyki. Tworzy muzykę inspirując się współczesnymi artystami z różnych gatunków od trip hopu do współczesnego etno. Jej instrumentarium obejmuje didgeridoo, bębny, kalimby, drumle, fujarę pasterską, cytrę akordową oraz współczesne syntezatory. Jest autorką projektów muzycznych opartych na muzyce archaicznej, ludowej i historycznej oraz przygotowuje opracowania muzyczne do spektakli teatralnych, performansów, filmów dokumentalnych, jest instruktorem muzycznym. Chętnie eksperymentuje z muzyką elektroniczną, klasyczną oraz z artystami jazzowymi. Nagrała solową płytę „Breaths” oraz wydała singiel koncertowy „Frequencies project”. Obie płyty zostały wyróżnione przez Trójmiejską Encyklopedię Muzyczną jako jedne z najciekawszych wydawnictw muzycznych ostatniego kwartału 2017r. Płyty te znalazły się w rankingu obok płyt takich artystów jak Jacaszek i Budzyński czy grupy Ortalion.

Gluten – Muzyka ostentacyjnie relaksacyjna

12 czerwca 2019

nasiono records 101/2019
premiere 12 July 2019
bandcamp, YouTube, Spotify, iTunes, Deezer, Tidal, amazon

Dla fanów: Osjan, Karpaty Magiczne
Eksplorowane Gatunki: Improvisation, Ambient, Ethno, Drone, Soundscape, Meditation

1. Szuwary 7:32
2. Superwizja 4:13
3. Ganimedes 10:52
4. Czary-Mary 2:13
5. Polska Medycyna 3:29
6. Planeta Gluten 7:38
7. Rękodzieło 3:23

Maria Chmielarz-Podejko – flety, głos
Bartek Chylewski – instrumenty perkusyjne, głos
Rafał Dętkoś – instrumenty elektroniczne, produkcja
Łukasz Kostecki – bas, gitara, dzwonki
Piotr Wyrwaszewski – instrumenty perkusyjne, głos, klarnet, edycja

cover: Rafał Dętkoś

 

Dźwięki Muzyki Ostentacyjnie Relaksacyjnej zarejestrowane zostały w trakcie 500-nego koncertu zorganizowanego przez Bibliotekę Społeczną na Stogach 13 kwietnia 2019 roku.

Podziękowania dla Grzegorza Noconia – Collegium Gedanense

Historia Glutenu zaczyęła się w listopadzie 2014 roku kiedy dwójka rozbitków z paramuzycznego kolektywu Tubylcy – odkryło dźwiękowe pożytki płynące ze stosowania diety bogatej w gluten oraz wolnej improwizacji. Fascynacja soniczno – kulinarnymi podróżami bardzo szybko udzieliła się kolejnym muzykom związanym z galerią E66 (Ewelina Wachowiak, Antonio Xavier) – gdzie odbywały się ich pierwsze dźwiękowe ekscesy. Rok później Gluten zwiększył swoją objętość po przeprowadzce do Oliwskiego Domu Zarazy gdzie do ugniatania dżwięków dołączyła Marysia Chmielarz oraz Marcin Cudn. Od roku 2015, od kiedy Gluterianie korzystają z gościny Gdańskiego Collegium Gedanense w otwartej formule kulinarnych spotkań przewijało się wielu muzyków, ale do wypracowania dzisiejszego brzmienia grupy doprowadzili Rafal Dętkoś i Łukasz Kostecki.

Muzyka Ostentacyjnie Relaksacyjna jest zapisem koncertu jaki Gluten zagrał w Bibliotece Społecznej na Stogach. Występ był 500-nym koncertem w zorganizowanym w tym wyjątkowym miejscu. Czysty, żywy i w pełni impowizowany Gluten.

morze – zgrzyty

12 czerwca 2019

nasiono records 102/2019
premiera 27 czerwca 2019

Tracklista:

1 drogą krętą i przez las 1SPO (SAX) J cut 08:11
2 asasynów sny SPO[7,5pkt]_vG ft Karolcia 09:20
3 ryby chciały latać NIE@SPA1_vpoKSWd 10:21
4 foton 1NIE&S1 (8pktSAX)_vEBB 08:05

Czas całkowity: 35:56

o zespole:
morze — zespół, ale też rodzaj energii, jak morze
o płycie:
zgrzyty — jak kiedy twarde powierzchnie trą się o siebie w środku

muzyka:
~morze: Piotr Czerski (gitara), Jacek Jewuła (perkusja), Paweł Wojciechowski (bas)
~goście: Karol Schwarz (gitara, 2, 3) + Tomek Gadecki (saksofon, 1, 4)

nagrano w Brown Note, Gdańsk, Polska. Grudzień 2018.
nagranie, miks, matsering: Karol Schwarz

DLA FANÓW: Dead Sea Apes, The Myrrors, Carlton Melton
EKSPLOROWANE GATUNKI: psychedelic rock, free rock, noise rock.

Bandcamp  https://morzeaudio.bandcamp.com/album/zgrzyty
YouTube  https://youtu.be/WjsOV-ELv5c

Bądź na bieżąco z Morzem
Website | Facebook | Bandcamp 

Kalafior Derambo – Na mego ducha nie siada mucha

12 kwietnia 2019

nasiono records 100/2019
premiere: 4 June 2019

free download:  Bandcamp, Soundcloud

Minus six zeros (and two more zeros)

We have already heard what it is like to strive for six zeros in a banking account. Now it’s time for a hip-hop story about minus six zeros: on its new album the Tricity rapper Kalafior (Cauliflower) Derambo shares a very personal story about why – for real and without showing off – he has been repping impoverishment for a few years now.

Cauliflower confesses:
„My sister has put me in debt totalling one million four hundred thousand zlotys (around 365 thousand U.S. dollars). She bought land under my name. Ok, I had given her a power of attorney, but I was not aware that she had not clarified the transaction with the Tax Office. In the meantime, I had left and I learned only after a few years that I had been inscribed on the list of insolvent debtors, because of a tax of eight hundred thousand zlotys plus interest – a hundred thousand a year. A million four hundred in total. What can you do in a situation like this? Go crazy, break down or grit your teeth and do your thing, and, at the same time, do everything you can, so that you don’t end up sucked in and swallowed up by a black hole of six zeros.”

Traces of this story are most easily found in the numbers „Zmora” and „Pani z Ameryki”, but it also affects the rest of the songs collected on KLFRDRMB album. The listener can also find out where the nickname of the Tricity rapper came from, what he thinks about a particular type of colleague from work and what his attitude towards his closest ones, his wife and baby boy, is. The whole work is a very personal story, which is definitely worth hearing.

Kalafior Derambo’s album ”Na mego ducha nie siada mucha” is the 100th release in Nasiono Records catalog. This is another two zeros in this story. Will they be the last? It depends on you, listener. All you need to do is change 0 to 1 in the order form in our store.

TRACKLIST
1. Zmora (prod. Yannick Dillée)        2:41
2. Kalafior Derambo (prod. mefedron)    3:05
3. Pani z Ameryki (prod. mefedron)   3:28
4. Las (prod. Byty)            3:52
5. Piisiont (prod. mefedron)        4:03
6. Kolega z pracy (prod. mefedron)    4:44
7. Całodzienne zerwanie na zawsze (prod. mefedron)    3:19
8. Złote kule (prod. Wieszcze)        3:33

Total time: 28:45

CREDITS:

Production:
mefedron – https://www.facebook.com/prodmefedron/ :
„Kalafior Derambo”, „Pani z Ameryki”, „Piisiont”, „Kolega z pracy”, „Całodzienne zerwanie na zawsze”
Yannick Dillée (FR): „Zmora”
Byty https://www.facebook.com/bytymusic/ : „Las”
Wieszcze: „Złote kule”

Vocals recording: Ramtamtam https://www.facebook.com/ramtamtam/
except:
„Las”: Paweł Przyborowski
„Zmora”: Jan Galbas
Mix: Michał Chel
Analog mastering: Eprom Sounds Studio
Artwork: less https://www.facebook.com/less.hello/

 

Pure Phase Ensemble 8 – Live at SpaceFest!

18 marca 2019

nasiono records 99/2019

PREMIERA: 18 kwietnia 2019

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: unipack (2 skrzydła)
czas trwania: 48:20

Bandcamp, Spotify, iTunes, Tidal, Deezer, amazon

1. I Hate Music 11:27
2. I Love You* 7:20
3. It’s Easier That Way~+ 6:06
4. You Suffer But Why*^ 7:40
5. Strangers In My Dream~ 6:35
6. Womwomwomwowom Though* 9:11

muzyka: Pure Phase Ensemble 8
teksty:
* Will Carruthers
~ Hanna Went
+ Karol Schwarz, Wojciech Grabarz
^ Piotr Kolendo

Pure Phase Ensemble 8:
Will Carruthers – wokal (2, 4, 6); gitara basowa (1-3, 5, 6)
Karol Schwarz – gitara (1-3, 5, 6); gitara basowa (4); wokal (3)
Wojciech Grabarz – gitara (1-6); wokal (3); Godzilla synth (3)
Maria Białota – analogue synthesizers (1-6)
Sebastian „Strychu” Strycharczuk – perkusja (1, 3, 4, 6); gitara (2); perkusjonalia (5)
Jan Nawacki – perkusja (2, 5); perkusjonalia (1, 3, 4, 6)
Marta Sapierzyńska – didgeridoo (1, 6); drumla (4); cytra (2, 3, 5)
Hanna Went – gitara (1, 3, 4, 6); wokal (3, 5),  perkusjonalia (2)
Adam Neubauer – gitara (1-6)

niespodziewany gość:
Piotr Kolendo – wokal (4)

nagranie: Marek Iwanowski
miks na żywo: Michał Walder
miks, produkcja, mastering: Karol Schwarz
koordynator projektu: Anna Szynwelska
okładka: Patryk Hardziej

Pure Phase Ensemble 8 would like to thank Phil Collins, Napalm Death and Karton for inspiration.

Ciekawostki, plotki, statystyki:
– Will zagrał na SpaceFest 2013 z Dead Skeletons. Jak się okazało później, był to ostatni koncert tego zespołu w historii. Po tym wydarzeniu Will porzucił granie. Na scenę wrócił dopiero z PPE8 na SpaceFest 2018.
– Will nie cierpi piosenek, stąd mało ich na płycie.
– to drugi po PPE5 skład, w którym oprócz perkusji są perkusjonalia.
– po raz pierwszy wykorzystano didgeridoo
– po raz pierwszy pojawił się rap (You Suffer But Why)
– raperem okazuje się Will ale pojawia się też młody raper Piotrek Kolendo, którego Will poznał na imprezie i zaprosił do udziału w koncercie. Takich akcji jeszcze nie było w historii PPE.
– koncert zarejestrował Marek Iwanowski. To jego trzecie nagranie PPE (wcześniej nagrywał ppe5 i ppe7) i jak zwykle zrobił to wzorowo. Wspominamy o tym, ponieważ w pozostałych nagraniach zawsze coś było zepsute.
– na płycie są podziękowania dla Phila Collinsa, Napalm Death oraz Kartona. Karton to producent muzyczny działający w Trójmieście na przełomie wieków. Jego połamany bit zainspirował zespół do utworu You Suffer But Why (tu oryginał). Do Napalm Death nawiązuje tytuł tegoż utworu. Phil Collins natomiast był obecny na warsztatach w prawie każdej dyskusji. Można uznać, że był dla zespołu pewnym punktem odniesienia.
– Will Carruthers to wspaniały człowiek, z poczuciem humoru. Weselej było chyba tylko podczas PPE4 z Markiem Gardenerem ale Mark to taki kawalarz, żebyście nie uwierzyli.

KSAS – I Feel Love EP

14 lutego 2019

nasiono records 93/2019

This twenty-four hour release was available only for the occasion of Valentine’s Day.

0:00 Last Time
4:48 I Feel Love
9:55 When We
15:54 Sixteen

recorded in Łosienice, Kaszuby, Poland. 30-31 March 2010
by Karol Schwarz.
Mixed, produced by Karol Schwarz

art work: langfuhrundmagenta*2019

Last Time^
Karol Schwarz – guitar
Borys Kossakowski – Crumar keyboard
Szymon Albrzykowski – bass guitar
Tomasz Żukowski – drums
Joanna Kuźma – vocals

I Feel Love*
Roman Sebastyański – guitar
Szymon Albrzykowski – vocals
Borys Kossakowski – sax
Tomasz Żukowski – drums
Karol Schwarz – bass

When We~
Roman Sebastyański – Crumar keyboard, harmonijka
Karol Schwarz – drums
Borys Kossakowski – guitar, vocals
Szymon Albrzykowski – bass guitar, synthesizer
Tomasz Żukowski – djembe

Sixteen^
Szymon Albrzykowski – synthesizer
Borys Kossakowski – guitar
Karol Schwarz – voice, Crumar keyboard
Roman Sebastyański – bass guitar
Tomasz Żukowski – drums

Music: Karol Schwarz, Szymon Albrzykowski, Borys Kossakowski, Roman Sebastyański, Tomasz Żukowski

Lyrics:
^ Karol Schwarz
~Borys Kossakowski
*Donna Summer, Pete Bellotte, Giorgio Moroder

Pure Phase Ensemble 7 – Live at SpaceFest!

14 września 2018

Pure Phase Ensemble 7 ft. Maciej Cieślak – Live at SpaceFest!
nasiono records 98/2018

PREMIERA: październik 2018

 

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-r
sleeve: white unipack on left side. Print: stamps. Booklet included. Handmade, numbered copies (50)
time: 40:50

TRACKLIST:
1. 40:50

Pure Phase Ensemble 7:
Maciej Cieślak, Michał Gos, Karol Schwarz, Adam Neubauer, Łukasz
Sasko, Łukasz Żurawski, Juliusz Kapka, Michał Pollok-Andrys, Emilia
Pollok-Andrys

recording: Marek Iwanowski
mix: Karol Schwarz
project supervision: Anna Szynwelska

Abstractkultur – How Many?

8 czerwca 2018

Nasiono 97/2018

PREMIERA: 27 lipca 2018

 

PRZEDSPRZEDAŻ:




cena: 19,99 zł (+ 7 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)




cena: 4,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – POZA GRANICAMI POLSKI)

wydanie:
CD-R, koperta

Bandcamp, Soundcloud, Spotify, iTunes, amazon, Deezer, Tidal, YouTube, CD

1- Sculpture – 14:40
2- Rypta – 09:35
3- How Many? – 08:36

czas całkowity: 32:50

Rafał Dętkoś, Piotr Wyrwaszewski
Nagranie: Collegium Gedanense 2018

foto: Piotr Wyrwaszewski
cover: Rafał Dętkoś

Abstractkultur – to dwuosobowy twór muzyczy powstały na początku 2018 roku.
Projekt tworzą Rafał Dętkoś (Ucho, Mho, Abstract Structure) oraz Piotr Wyrwaszeski (Gluten, Technolodzy Procesu, Lepiszcze) którzy albumem How many? wrócili do wspólnej gry po wieloletniej przerwie. Muzyka Abstractkultur to połączenie chłodnych, minimalistycznych przestrzeni elektronicznych z tkanką instrumentów akustycznych i sampli. How many? Jest wyprawą w gęsty ambient, dub tech i świat organicznych cytatów.

Raus of My Eyes – R!OME Locuta, Causa Finita

8 czerwca 2018

Nasiono 95/2018

PREMIERA: 28 lipca 2018

Nikomu nie dziękujemy i nikogo nie pozdrawiamy

 

PRZEDSPRZEDAŻ:




cena: 19,99 zł (+ 7 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)




cena: 4,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – POZA GRANICAMI POLSKI)

wydanie:
CD – Audio , ecopack jednoskrzydłowy

 

1. Dziennikarze (2:00)
2. Teoretyk Wizjoner (1:23)
3. Tak samo (0:43)
4. Linia Maginota (1:01)
5. Niepotrzebny (1:40)
6. Clubber Lang (1:24)
7. Tyle w temacie (2:33)

czas całkowity: 10:44

 

W Raus! Of My Eyes graja:
gitara: Maciej K.
gitara basowa: Marcin D.
glos: Karol O.
perkusja: Tomek P.
w ostatnim utworze na syntezatorze wspomógł nas Karol

teksty: R!OME
muzyka: R!OME
zdjecia: R!OME
oparawa graficzna: R!OME
nagranie: Marcin Jędrzejewski.
miks i master: Karol Schwarz.
https://www.facebook.com/rausofmyeyes

Efektvol – Soyuz 30

3 czerwca 2018

Nasiono 96/2018

PREMIERA: 27 czerwca 2018
(40 rocznica wylotu Mirosława Hermaszewskiego w Kosmos)

1 – Efektvol Soyuz 30 (Single Version)
2 – Efektvol Soyuz 30 (Bangkok Impact Remix)
3 – Efektvol Soyuz 30 (Favorit89 Remix)
4 – Efektvol Soyuz 30 (Italo Brutalo Remix)
5 – Efektvol Soyuz 30 (Inner Space Remix by Solid Moods)

Dokładnie 40 lat temu, 27 czerwca 1978 roku, pierwszy Polak – Mirosław Hermaszewski – poleciał w Kosmos. Odbyło się to na statku Soyuz 30 i taki tytuł właśnie ma maxisingiel, którego premierę dziś świętujemy. Efektvol pragnie tym utworem oddać hołd generałowi Hermaszewskiemu. Oprócz podstawowej wersji Soyuz 30 możemy delektować się tu remiksami w wykonaniu m. innymi Italo Brutalo i Bangkok Impact.

vreen – szwartyszaroszarny

10 lutego 2018

Nasiono 94/2018

PREMIERA: 28 lutego 2018

25 egz. lathe-cut winyl
A = 19:34
v1
uśmiech
v2
v3
v4
v5
v6
v7
ro-Man III

B = 17:41
v8
zwrotki
v9
v10
v11
v12
v13
v14
czas całkowity 37:16

małe wieczorne, przed samym snem torciki i o bardzo przyzwoitej porze do snu
w nocy kilka przebudek (dramatyczne nieznalezienie smoczka), ale ciepło, tym razem tylko pół godziny niespania na rozmyślania, mleko o 4, pobudka o 6:05 i dziecko mogło dalej spać
chłodniej, jedziemy

koprodukcja, mastering: Andrzej Kędzierski
banjo: Grzegorz Pachla
okładka: Krzysztof Wroński
vreen.bandcamp.com

Rito – s/t

15 grudnia 2017

Nasiono 92/2017

PREMIERA: 15 grudnia 2017

01 ni ne scias 13.52
02 gos 10.18
03 urbo 10.32
04 blua 08.56
05 fino 15.07

czas całkowity 58:50




cena: 29,99 zł (+ 7 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)




cena: 7,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – POZA GRANICAMI POLSKI)

 

wydanie:
CD – Audio , digipack dwuskrzydłowy
Nagranie – 15.11.2015 roku podczas benefisu Piotra Pawlaka “Dziwny, Dziwny” , który odbył się w Sali Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie.
nagranie – Marcin Raatz
mix/master – Piotr Pawlak
Projekt okładki – Patrycja Orzechowska

Skład zespołu:
Piotr Pawlak – gitara, elektronika,
MIchał Gos – perkusja, perkusjonalia
Kuba Staruszkiewicz – tempest, perkusja, perkusjonalia
Jacek Stromski – tabla, udu, perkusja, perkusjonalia

Rito to kolektyw artystyczny, którego podstawę stanowią czterej muzycy: Piotr Pawlak, Michał Gos, Jacek Stromski i Kuba Staruszkiewicz.
Trzy zestawy perkusyjne – trzej perkusiści o skrajnie odmiennych muzycznych rodowodach. Całość dopełnia preparowana gitara, sample, elektronika.
Rito, to muzyka transowa ,medytacyjna, czasem eksperymentalna, której głównym fundamentem są emocje i energia. Rito – w języku esperanto znaczy – obrzęd, rytuał. Nieprzypadkowo odwołują się do uniwersalnych dla wielu kultur obrzędów, procedur, podczas których za pomocą różnych środków wyrazu, ich uczestnicy wprowadzają się w trans. Stan w którym dochodzi do intensywnych doznań: mistycznych, energetycznych, a czasem o charakterze leczniczym.
Ideą kolektywu są spotkania z muzykami ale również artystami z innych dziedzin sztuki: performance, taniec czy sztuki wizualne.
Rito wyprodukowało godzinny koncert, zarejestrowany podczas benefisu Piotra Pawlaka, który odbył się na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Jego telewizyjna premiera miała miejsce na antenie TVP Kultura. Obecnie koncert jest ogólnodostępny i można go oglądać na stronie Ninateki.
http://ninateka.pl/film/rito
Muzyka z tego koncertu, właśnie ukazuje się nakładem Nasiono Records.

Linki:
http://ninateka.pl/film/rito
https://www.facebook.com/ritoband/
https://ritoband.bandcamp.com/releases
https://www.youtube.com/channel/UCbmctY55jWnPeiHKJwFLFhg

 

Zrealizowano przy pomocy finansowej Województwa Pomorskiego.
Zrealizowano ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.

 

Muzycy Bio:

Piotr Pawlak – gitarzysta i producent związany z trójmiejską sceną muzyczną. Pod koniec lat 80. zaczął grać w zespole Bielizna, Razem z Tymonem Tymańskim i Jackiem Olterem współtworzył zespół Kury i ich legendarny album P.O.L.O.V.I.R.U.S. Współpracował z Mazzollem w formacji Arhythmic Memory. Od 1996 grał w zespole Łoskot. Aktualnie Współpracuje z Olo Walickim w ramach projektu Kaszebe II oraz Antonim Gralakiem w YeShe. Autor muzyki teatralnej i filmowej. Producent kilkudziesięciu płyt różnych wykonawców między innymi: Ścianka, Kury, Łoskot, Kobiety, Tymon & Transistors, Pink Freud, Oczi Cziorne.

Kuba Staruszkiewicz – perkusista, producent, gitarzysta.
Od 1996 roku tworzy i współpracuje z artystami z rozmaitych środowisk.
Brał udział w powstaniu trzydziestu pięciu wydawnictwach płytowych, ścieżek dźwiękowych do filmów, spektakli teatralnych i radiowych oraz różnego rodzaju produkcjach multimedialnych.
Współpracuje i jest członkiem zespołów Marii Peszek, Natalii Przybysz, Andrzeja Smolika, Krzysztofa Zalewskiego (projekt Niemen), Ola Walickiego oraz Tomka Makowieckiego.
Od 2001 roku przez ponad dekadę związany był z zespołem Pink Freud z którym nagrał pięć albumów. Równocześnie współpracował z przedstawicielami trójmiejskiej sceny yassowej i jazzowej: Tymonem Tymańskim, Leszkiem Możdżerem, Piotrem Pawlakiem, Maciejem Sikałą, Mikołajem Trzaską, Wojtkiem Mazolewskim, Irkiem Wojtczakiem oraz Tomkiem Ziętkiem.
Jako perkusista, wspierał na koncertach i w studio następujących artystów: Grażyna Łobaszewska, Gaba Kulka, Natalia Grosiak, Ania Dąbrowska, Paulina Przybysz, Kev Fox, Mietek Szcześniak, Zbigniew Wodecki, Skubas, Tomek Organek, Marcin Masecki, Peter Warham, Tomasz Stańko, Dave Douglas, Sławek Jaskułke, Fisz Emade, Miuosh, Loco Star, Jaaa, Michał Fox Król.
W roku 2018  ukażą się dwa autorskie wydawnictwa muzyka. W pierwszym, usłyszymy zinterpretowane przez Staruszkiewicza utwory kompozytora filmowego Janusza Hajduna. W drugim, pod nazwą Pat Jacob, utwory i piosenki inspirowane folkiem i muzyką islandzką skomponowane wraz z Patem Stawińskim. W tym projekcie muzykom towarzyszą: Katarzyna Nosowska, Maria Peszek, Natalia Przybysz oraz Natalia Grosiak.

Michał Gos – perkusista wywodzący się z trójmiejskiej sceny niezależnej. Współpracował z takimi grupami jak Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection, Sonus Akrobata oraz z muzykami Mikołaj Trzaska, Pat Mastelotto, Trey Gunn, Noel Akchote, Piotr Pawlak, Zdzisław Piernik, Clayton Thomas, John Edwards, Herb Robertson. Obecnie kontynuuje prace nad muzyką swobodnie improwizowaną w zespołach Rogulus x Szwelas Und Gos, Freeyo oraz w duecie z Irkiem Wojtczakiem. Udziela się także w solowym projekcie Jacka Lachowicza oraz w wielu różniących się stylistycznie formacjach jak punkrockowy Vulgar czy Lonker see.

Jacek Stromski – perkusista, instrumentalista, współpracował m.in. z zespołami: Canada, Apteka, Groovekojad, Miłość, Kury, Poganie, Lipali, Ikenga Drummers i wieloma artystami z Trójmiasta. W charakterze gry doszedł do naturalnej prostoty a w brzmieniu – do korzeni. Swój styl określa jako basicbeat & roots drumming. Obecnie pracuje nad solowym projektem Drum & Space oraz AtmaSonam wraz z Agnieszką Kamińską, a także działa wspólnie z Navigatorgong.

Efektvol – Course De La Paix

9 października 2017

Nasiono 92/2017

PREMIERA: 27 października 2017

1 Course De La Paix (Continuous Radio Mix) 23:57
2 POL_Żółta 5:05
3 USSR_Sinaya 5:18
4 GER_Violett 5:11
5 SWE_Grön (Theme From Great Cities) 5:54

format: DIGITAL
czas trwania: 23:57

Projekt Poezja Kulturystyczna

3 września 2017

Nasiono 90/2017

PREMIERA: 6 października 2017




cena: 39,99 zł (+ 7 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)




cena: 9,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – POZA GRANICAMI POLSKI)

format: cd-audio
okładka: unipack (3 skrzydła) + książeczka
czas trwania: 41:55

https://www.facebook.com/projektpoezjakulturystyczna

01 Intro 1:42
muzyka: Miegoń, Schwarz; słowa: Piotrowski, Schwarz, Miegoń
02 Burza (feat. Raper Orzech, Ray Dickaty) 2:36
muzyka: Schwarz, Dickaty; słowa: Opinc
03 Cyrk (feat. Michał Gos, Joanna Knitter, 7faz) 4:25
muzyka: Miegoń, Schwarz, Wroński; słowa: Opinc, Miegoń
04 Nakład 3:30
muzyka: Schwarz, Miegoń, Tobolski; słowa: Opinc
05 Maszyna (feat. Klimt) 3:05
muzyka: Schwarz, Miegoń, Budziński, Tobolski, Bieszke, Żukowski; słowa: Opinc
06 Abeesy (feat. Raper Orzech, Artur Bieszke) 3:50
muzyka: Schwarz, Miegoń, Bieszke, Żukowski, Tobolski, Noga; słowa: Opinc
07 Tętent Tętna (feat. Joanna Bielawska) 3:48
muzyka: Miegoń, Schwarz, Wroński; słowa: Piotrowski
08 Dawid (feat. Wojciech Dowgiałło, Joanna Bielawska) 3:50
muzyka: Schwarz, Miegoń, Tobolski; słowa: Opinc
09 Serce Krew (feat. Kiev Office) 3:56
muzyka: Miegoń, Schwarz, Wroński; słowa: Opinc
10 Rozpiska (feat. Tomasz Żukowski, Tomasz Gadecki) 3:32
muzyka: Schwarz, Miegoń, Żukowski, Gadecki, Szlempo, Urbański; słowa: Opinc
11 Hanka i Hantle (feat. Raper Joozef, Joanna Kucharska) 3:31
muzyka: Żukowski, Tobolski, Miegoń, Schwarz; słowa: Opinc
12 Zostaw (feat. Szymon Albrzykowski, Piotr Szlempo) 4:08
muzyka: Schwarz, Szlempo, Miegoń; słowa: Opinc

Poezja napina bicepsy!

Koniec ze stereotypowym podziałem na chuderlawych artystów i tępych mięśniaków! Od chwili, kiedy trójmiejscy muzycy i kulturyści rozpoczęli pracę przy wspólnym projekcie, określenie KULTURA FIZYCZNA nabrało zupełnie nowego znaczenia!

„Poezja Kulturystyczna” to nie jest muzyka dla mięczaków. Każdy z utworów na tej płycie, jest jak kolejne ćwiczenie wzmacniające. Zrobisz pełną serię – jesteś gość. Powtórzysz – szacun. Ale dopiero regularne słuchanie wywoła w tobie zmianę, pozwalając nabrać tężyzny zarówno cielesnej, jak i duchowej.

 

Ciężkie słowa

Wszystko zaczęło się od niezwykłego bloga – ciezkieslowa.pl, na którym Janusz, kulturysta z gdańskiego osiedla Żabianka, zaczął publikować swoje wiersze. Już sam fakt publikacji wymagał nie lada odwagi – ukazywał przecież i odsłaniał na ewentualne ciosy „miękkie podbrzusze” sportowca. Więcej: ujawniały jego artystyczną duszę, a przecież wiadomo, że ciosy w duszę są najtrudniejsze do obrony i przy tym najbardziej bolesne. Janusz jednak, niepomny na krytykę, publikował kolejne utwory, poświęcając je swojej życiowej pasji, czyli ćwiczeniom na siłowni.

 

Od słów do czynów

Wiersze Janusza w krótkim czasie stały się lokalną ciekawostką. Zainteresowali się nimi m.in. trójmiejscy muzycy związani z wytwórnią Nasiono Records, którzy w 2012 roku stworzyli muzykę do kilku wierszy i zaprezentowali je w koncertowej formie podczas festiwalu Streetwaves (koncert stanowił muzyczną oprawę meczu piłki nożnej Muzycy-Literaci). A ponieważ pomysł spodobał się publiczności, pojawił się pomysł współpracy z Januszem i przygotowania wspólnej płyty.

 

Music for the Muscles

„Poezja Kulturystyczna” to właśnie efekt tej współpracy. Na płycie znalazło się kilkanaście utworów – w niemal wszystkich wykorzystano wiersze Janusza.. Wyjątkiem są utwory „Tętent tętna”, oraz „Hanka i Hantle”, których autorami są odpowiednio Kulturysta Nihilista i Raper Joozef, gdańscy poeci bezdyskusyjnie zainspirowani dokonaniami kulturysty z Żabianki. Muzycznie piosenki są utrzymane w bardzo zróżnicowanej stylistyce, co początkowo może przywodzić na myśl legendarny album „POLOVIRUS” Kur. Jednak w przypadku „Poezji…” to zróżnicowanie ma nieco inne podłoże: pokazuje, że ćwiczenia na siłowni niekoniecznie sprowadzają się do bezmyślnego machania sztangą w rytm prostego bitu. Że wymagają finezji i że niosą ze sobą cały wachlarz emocji.
Od masy do rzeźby (i odwrotnie)

„Poezja kulturystyczna” to projekt niezwykły i jedyny w swoim rodzaju. Czy przyczyni się do wzrostu tężyzny fizycznej wśród melomanów? Albo – czy zainteresuje muzyką alternatywną bywalców siłowni i klubów fitness? Trudno przewidzieć. Póki co pozwolił dostrzec się wzajemnie tym dwóm, tak bardzo różnym światom. I udowodnił, że dla osiągnięcia prawdziwej harmonii ważna jest i rzeźba i masa.

UDZIAŁ WZIĘLI:
7faz: Faza A (1); Faza E (3), Faza G (3)
Szymon Albrzykowski: śpiew (2, 6, 12)
Joanna Bielawska: śpiew (7, 8), chórki (6, 8),
Michał Bielawski: chórki (8)
Artur Bieszke: gitara (5, 6); chórki (6, 10)
Bartosz ‘Boro’ Borowski: chórki (10)
Antoni Budziński: gitara (5)
Aleksandra Cacha: chórki (6)
Jowita Cieślikiewicz: chórki (10)
Ray Dickaty: saksofon (2)
Wojciech Dowgiałło: śpiew (8)
Tomasz Gadecki: saksofon (10); chórki (10)
Michał Gos: perkusja (3)
Joanna Knitter: śpiew (3)
Kosior: chórki (10)
Joanna Kucharska: chórki (9, 10, 11)
Michał Miegoń: śpiew (1, 7, 9), chórki (3-6, 9, 10); gitara (3, 4, 7, 8, 9); gitara basowa (4); syntezator (1, 6, 7, 9, 10); loop (1, 6, 7, 9); sonar (4)
Jakub Noga: gitara akustyczna (6)
Michał Prażmo: sztanga (1, 10)
Karol Schwarz: śpiew (1, 4, 5, 7, 10); chórki (6, 8, 9); gitara basowa (3, 8, 9); gitara (4, 5, 8); automat perkusyjny (2, 4, 5, 6); syntezator (1- 5, 7, 11, 12); perkusjonalia (3, 7, 8, 11)
Piotr Szlempo: trąbka (10 ,12)
Artur Tobolski: gitara basowa (5, 6, 11)
Jakub Urbański: puzon (10)
Krzysztof Wroński: perkusja (9); chórki (10)
Władysław Zaporowski: głos (11)
Tomasz Żukowski: perkusja (4, 6, 10, 11); djembe (6); perkusjonalia (6), chórki (6)

Michał Piotrowski: kulturysta nihilista
Janusz Opinc: autor tomiku wierszy Ciężkie Słowa. Prekursor poezji kulturystycznej.

 

PODCASTY – PPK w radiu (wywiady):
2017-03-25 Trójka – Radiowy Dom Kultury
2017-05-18 Radio Gdańsk – Kawałek Świata i Herbata. Włodzimierz Raszkiewicz rozmawia z Wydawcą Janusza: Marcinem Opincem, Władysławem Zaporowskim, Michałem Miegoniem, Karolem Schwarz. mirror
2017-08-27 Radio Gdańsk – Kamil Wicik rozmawia z Karolem Schwarz
2017-10-08 Radio Gdańsk – Kamil Wicik rozmawia z Władysławem Zaporowskim i Karolem Schwarz
2017-10-10 Radio Malbork – Karol Schwarz w audycji 'Z Innej Bajki’ opowiada o Projekcie oraz prezentuje trzy utwory z życia.
2017-10-21 Trójka – Radiowy Dom Kultury. Cała audycja tutaj.

 

RECENZJE:

„(…) Wydany właśnie album o ćwiczeniach sam jest zestawem ćwiczeń stylistycznych. Zaczyna się od hip-hopowej rozgrzewki („Intro”), następnie przechodzi do kombinacji agresywnego garażowego electro z jazzem, by po dwuipółminutowej dawce mechanicznych powtórzeń dać czas na wzięcie głębszego oddechu, czyli avant-popowy, rozluźniający „Cyrk”. Ilość stylistyk, jakie obejmuje ten muzyczny trening, przywodzi na myśl „P.O.L.O.V.I.R.U.S.A” Kur (…). Każda konwencja, od stoner rocka przez orientalne reggae, synthpop, shoegaze, folk czy dreampop, naznacza kulturystyczne teksty określonymi emocjami, wprowadza do nich określony typ wrażliwości. Wszystko to wpływa na nasz obraz podmiotu lirycznego, a także samej siłowni. W „Cyrku” jest ona odrealnioną przestrzenią niepokojących luster, w „Abeesach” miejscem mistycznego zacierania granic między naturą a człowiekiem, a w świetnej „Burzy” staje się po prostu dusznym, przytłaczającym lokalem, w którym niedziałająca klimatyzacja wzmaga kumulującą się agresję. (…)” – Piotr Szwed, dwutygodnik.com

„Projekt Poezja Kulturystyczna łączy w sobie sport, muzykę i beztroską zabawę. W płytę powinny zaopatrzyć się siłownie i kluby kulturystyczne, gdyż muzyka na niej zawarta stanowić może doskonałe tło do ćwiczeń.” – Robert Ratajczak, LongPlayBlox

Pure Phase Ensemble 6 ft. Anton Newcombe / Live at SpaceFest

2 września 2017

Nasiono 91/2017

PREMIERA: 29 września 2017

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: unipack (2 skrzydła)
czas trwania: 44:17

TRACKLISTA
1 Intro 3:12
2 Sorry Not Sorry* 4:53
3 Popol Vuh 9:46
4 Bałwan^ 6:47
5 Tętno pulsu^~ 8:01
6 God Drugs* 6:16
7 Warmin Up 1:05
8 Getting Bored* 4:18


music:
Pure Phase Ensemble 6

lyrics:
*Anton Newcombe
+Olga Mysłowska
+Karol Schwarz
+Kacper Graczyk
~Michał Piotrowski

Pure Phase Ensemble 6:
Anton Newcombe – voc, guitar, mellotron
Emil Nikolaisen – guitar
Karol Schwarz – guitar, voc
Olga Mysłowska – keyboard, voc
Maciej Karmiński – drums
Marcin Lewandowski – bass
Jakub Żwirełło – guitar
Kacper Graczyk – electronic beats, synths, backing vocals

recording: Łukasz Dąbrowski
live mix: Mateusz Danek
mix, production, mastering: Karol Schwarz
project supervision: Anna Szynwelska
graphic design: Patryk Hardziej

 

Pure Phase Ensemble to międzynarodowy, shoegaze’owo-psychodeliczny kolektyw instrumentalny stworzony w ramach festiwalu SpaceFest! i realizowany przy współpracy z CSW Łaźnia. Każdego roku skład zespołu jest modyfikowany, w zależności od wizji artystycznej. Do udziału w projekcie zapraszani są zarówno doświadczeni artyści, jak i młodzi, dobrze rokujący muzycy, którzy dopiero rozpoczynają karierę. Warsztaty i wspólne sesje nagraniowe służą międzynarodowej i międzypokoleniowej integracji, wymianie doświadczeń – i za każdym razem owocują niepowtarzalnym materiałem muzycznym.

Tym razem na czele PPE stanął człowiek-legenda, Anton Newcombe z zespołu The Brian Jonestown Massacre, który podczas warsztatów kierował się jedną regułą –  że w tworzeniu muzyki nie ma żadnych reguł. Tak więc na płycie koncertowej Pure Phase Ensemble 6 ft. Anton Newcombe / Live at SpaceFest możemy spodziewać się dosłownie wszystkiego.
Do składu grupy dołączyli ponadto muzycy z zespołów Serena Maneesh (Emil Nikolaisen), Polpo Motel (Olga Mysłowska), Jesień (Maciej Karmiński), Oslo Kill City (Jakub Żwirełło), Judy’s Funeral (Marcin Lewandowski), Aiodine (Kacper Graczyk). Nie zabrakło też Karola Schwarz (7faz, KSAS) z Nasiono Records, którzy od samego początku dba o muzyczną spójność projektu PPE.
Efekty pracy zespołu można było usłyszeć na żywo podczas festiwalu SpaceFest! 3 grudnia 2016. Występ został zarejestrowany i wydany na płycie 29.09.2017.

Prawatt 2.0

1 września 2017


Nasiono 89/2017

PREMIERA: 23 września 2017 Klub Protokultura

prawatt_tape_400

1 Wolne Miasto
2 Szef Komarów
3 Nieporęczny Kawałek Metalu
4 Okruchy Zagłady
5 Sprzęciory
6 Woda Życia
7 Astronom Owcy
8 Man Und Sztos

czas całkowity: 47:04

okładka: Paweł Paulus Mazur

Obecny skład PRAWATT’a tworzą:
JACHI – założyciel zespołu oraz konstruktor automatu perkusyjnego, tworzącego serce Prawatta
TOMEK KLIMKIEWICZ – doświadczony twórca muzyki elektronicznej(m.in.: efektvol, plikersøp)
RADEK MOENERT – artysta wideo, rockowy gitarzysta, pasjonat analogowych syntezatorów (m.in.: flashback, plikersøp)

The Novorodkens

4 sierpnia 2017

A może byśmy tak coś wëpili?

„Owszem, owszem – w każdej chwili”, chciałoby się odpowiedzieć, ale zanim rozpoczniemy, przeplatane zgrabnym pląsem, dziarskie spożycie, wypadałoby pochylić się nad praprzyczyną powstania tej jakże przenikliwej kompilacji dobra i prawdy, którą właśnie ściskacie w swoich drżących dłoniach.

Grupa The Novorodkens to projekt stworzony „ku pokrzepieniu serc przaśną rozrywką” – to parodia, pastisz, karykatura, „zapustny żart”, groteska, ironia i persyflaż. To desperacki rozdmuch w kierunku resztek wąglików entuzjazmu, końcówką mocy żarzących się w czeluściach przygaszonych duchowo lokalnych społeczności. To głupawka, ale ze szlachetnym przesłaniem.

Ta swoista retrospektywna dekonstrukcja barwnych i krzykliwych elementów naszej popkultury wykluwa się w oparach absurdu, nagromadzonych w śródmózgowiu protagonisty i akuszera przedsięwzięcia, Dj’a Szneptucha, w roku 2001. Sformowana naprędce formacja daje swój pierwszy występ w legendarnym gdyńskim anty-klubie Mojave, gdzie w krótkich abcugach zdobywa swoją pierwszą wierną rzeszę fanów. A potem? Potem jest już tylko pod górkę…

Mnożą się zaproszenia i nagrody: „Złoty Kapłon” na Przeglądzie Zespołów Drugorzędnych w Druskiennikach, pierwsza nagroda festiwalu “Prenatalia” w Baligrodzie, wynagrodzenie pieniężne za akompaniament podczas plenerowej rekonstrukcji “Ewakuacja Sierot” w sołectwie Borzęcino i wiele, wiele innych…

Od samego początku swojego istnienia głównym założeniem formacji jest inkorporacja jak największej liczby wykonawców. Kryterium naczelnym “rekrutacji” nie są tu tradycyjnie pojmowane umiejętności instrumentalno-wokalne, ale zdrowe estradowe zacięcie i naturalna ekscytacja repertuarem, połączona z zamiłowaniem do posiłkowania się konsumpcją produktów zawierających śladowe ilości alkoholu pochodzenia rolniczego. Wkrótce rozpoczyna się też praca nad pierwszą płytą krótkogrającą: “Dziwki, Koks, Kaszubski Boks!”.

Prace te nie zostają jednak ukończone, a grupa zawiesza działalność na kilkanaście lat i rozjeżdża się po świecie, żeby powrócić w poszerzonym składzie w roku 2014 z sukcesem występując na takich prestiżowych festiwalach jak “Na Siano Sunrise” czy “Trójbój Kaszubski”

The Novorodkens to projekt ukierunkowany na odbiorcę dojrzałego, ale dojrzałego bardziej w sposób przytomny, wybujały i rosochaty, niż ten wyniosły, dystyngowany, nobliwy i należyty. W swojej rozprawie „Z kroniki Czechosłowackiego Karła” Doktor PaiHIVo pisze: „Ziemska wędrówka jest krótkobiegła i obfituje w mnogość egzystencjonalnych zasadzek, w które co rusz przychodzi nam wpadać – po co dodatkowo zaprzątać sobie głowę budową wizerunku?”

Nie jest tajemnicą, że tzw. stabilizacja, czyli „regularna stara i dziatwa” usztywnia, że rutyna tłamsi, że robota i kredyt dojmuje i prowadzi do duchowego odrętwienia i zastałości. Wiadomo, że najlepiej nie dać się złapać przeznaczeniu za „praptaka”, ale skoro zawarło się już pakt z nieczystą siłą to przynajmniej od czasu do czasu godzi się odreagować i dać upust nagromadzonej frustracji.

Przestańmy ukrywać, że sprawia nam radość obcowanie z takim czy innym udźwiękowieniem, słowotwórstwem, ciałoruchem czy modłą – nie ograniczajmy się tylko dlatego, że swobodne popuszczanie cugli nie należy do dobrego tonu wywierających na nas presję „wpływowych kreatorów usztywnionego szajsu!” Bądźmy sobą i kreujmy własną kulturę, nawet jeśli doprowadzi nas ona do kolizji z tzw. kulturą niezależną. Chuj z nią!

W dobie stymulowanej politycznie dekompozycji tradycyjnych uwięźleń nurt: „Village Punk Kashuben Folk Dancing Show” reprezentowany przez grupę The Novorodkens oferuje wytchnienie poprzez wydobycie się poza strefę sztucznie narzucanej tragi-groteskowej zajadłości, polityki rozłamu oraz związanej z nią w bezpośredni sposób duchowej podupadłości. Proponuje łącznicę w muzyce, biesiadzie, swawoli, pląsie, trelu, figlu i harcu. Powrót do lokalnej, regionalnej wspólnoty interesów zaspokajania podstawowych potrzeb, oddolnej samopomocy i tworzenia własnych, poziomych sieci powiązań poza oficjalnymi, upartyjnionymi strukturami.

Doktor PaiHIVo słusznie rzecze: „Nie dajcie się szczuć przeciw sobie! Ani na Lewo, ani na Prawo – Swobodnie!”

The Novorodkens to projekt ustawiający się w opozycji do rezygnacji z życia, to platforma do wydobywania się za włosy z grzęzawiska przygnębienia i tłamsu. “Zamiast utyskiwać, zrzędzić i biadolić, wyjdź poza schemat codziennych zachowań, złap dystans do samego siebie, do tego co wtłoczono Ci do skroni, cofnij się do wieku prenatalnego i żryj śledzie, kiszonkę, brukiew i czerstwe pieczywo. Wybzdrygnij się, wynaródź na nowo i wyartykułuj swoje podstawowe potrzeby: Strawa! Nawodnienie! Kontakt z Naturą! Sex i Schronienie!”

Projekt The Novorodkens to skok na “głębość” polskiej popkultury, radosny przejaw życia, alkobiesiada i prenatalna droga środka. To rozmyślania w łonie matki, agropornograficzny pierdulec, to swoboda i dzikość bez pozorowania, że istnieje jakikolwiek plan na przyszłość. To radość, wolność i swoboda. To pełen zwrot do ludowego korzenia przeplecionego pędem gościnnego sarmatyzmu.

The Novorodkens to ubieganie się o prawo cytatu do słowa i dźwięku, które nas poruszają, bez popadania w przesadne systemowe uregulowania. To wolność korzystania ze źródeł i naginania ich naturalnego biegu do bieżących plemiennych potrzeb, bez oglądania się na interesy uprzywilejowanej kasty czerpiącej korzyści z osocza i wnętrzności naszych przodków.

Jeżeli odczuwasz potrzebę przestawania z innymi – bycia częścią otwartej wspólnoty, dla której bezpretensjonalna odmienność stanowi atut, element wzbogacający, a nie przypał, przywarę, defekt, feler, niedoróbkę lub tarapaty – ta płyta jest dla Ciebie! Dołącz do nas na koncertach, poluzuj wewnętrznego strażnika i z zapamiętaniem wyrażaj siebie w Spożyciu, Współżyciu, Śpiewogrze i Tańcu!

Wykonaj z nami wspólny „Skok Na Radość” – być może to Twoja ostatnia szansa na przejście do historii.

Oby przyszłość ścieliła się nam jak sierakowicka ściecha tabaki w Bezwietrzny Letni Wieczór!

A teraz… czas na wprowadzenie teori w praktykę.
Chcemë le so Zażëc!? Chcemë le so Wëpic!?

Zapraszamy do konsumpcji!

Z wyrazami szacunku
Jan Kepler
Magazyn Kulturalny Poniżej

Dyskografia:
Pornofolk (nasiono, 2017)

Mastabah

2 sierpnia 2017

Brutal death/black metal z Gdańska

Czarne garnitury, kamienne twarze, żadnych zbędnych ruchów. I nagle – bez żadnego ostrzeżenia – wybucha dźwięk. Ściana dźwięku.
Największe wrażenie na publiczności tworzy właśnie kontrast pomiędzy tym co widać i słychać. Mastabah nie skaczą po scenie, nie rzucają długimi włosami (nie mają włosów). Zastygli w niemal kompletnym bezruchu wyglądają sztywno, martwo, śmiertelnie. Jednocześnie bezkompromisowo atakują niewiarygodnie szybkim tempem i potężnym brzmieniem (mimo braku na scenie gitarowych pieców!).

(…) Grad blastów, huragan rzeźnickich riffów i wściekłe wokale sprawiają, że brzmienie jest tak gęste, że można by – parafrazując stare przysłowie – zawiesić siekierę (…)
– Sebastian Rerak o I Hate You http://muzyka.onet.pl/metal/recenzja-mastabah-i-hate-you/rvhmd

Mastabah to zespół z Gdańska. Działa od 2004 roku, wydał do tej pory trzy albumy:
'Purity’, 'Quintessence of Evil’ oraz 'I Hate You’. Wszystkie utrzymane są w stylistyce brutal death/black metal.

Członkowie zespołu:
Vnuk – gitara
Veles – wokal
Gaalvakh – bass
Goro – perkusja

Dyskografia:
Purity (Wyrm, 2007)
Quintessence Of Evil (Wyrm, 2010)
I Hate You (nasiono, 2014)

booking:
booking@nasiono.net
Karol Schwarz +48 791-150-105

 

The Novorodkens – Pornofolk

1 lipca 2017


Nasiono 88/2017

PREMIERA: 15 lipca 2017





cena: 39,99 zł (+ 8 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)





cena: 9,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – POZA GRANICAMI POLSKI)

format: cd-audio
okładka: unipack (3 skrzydła) + książeczka
czas trwania: 51:20

01 Marsz Zbójcerzy 2:06
02 Pola Monola 3:17
03 Wódka! (Pięć Set Plus) 5:14
04 Zrękowiny 1:11
05 King Bruce Lee Karate Mistrz 3:54
06 Kaszëbsczé Jezora (Kaszëbë Wòłają Nas!) 4:38
07 Z Poradnika Młodego Zielarza 3:07
08 Poprawiny 1:27
09 Dysk Dżokej 4:11
10 Pieniążki (Dëtczi) cz.1 3:27
11 Pieniążki (Dëtczi) cz.2 2:45
12 Czerwone i Bure 4:19
13 Stypa/Zejście/Zgon 1:14
14 Latający Holender 3:11
15 Dziki Płód 2:30
16 Klaśnięcie w Słabiznę/Give PiS da Chance 8:33

A może byśmy tak coś wëpili?

„Owszem, owszem – w każdej chwili”, chciałoby się odpowiedzieć, ale zanim rozpoczniemy, przeplatane zgrabnym pląsem, dziarskie spożycie, wypadałoby pochylić się nad praprzyczyną powstania tej jakże przenikliwej kompilacji dobra i prawdy, którą właśnie ściskacie w swoich drżących dłoniach.

Grupa The Novorodkens to projekt stworzony „ku pokrzepieniu serc przaśną rozrywką” – to parodia, pastisz, karykatura, „zapustny żart”, groteska, ironia i persyflaż. To desperacki rozdmuch w kierunku resztek wąglików entuzjazmu, końcówką mocy żarzących się w czeluściach przygaszonych duchowo lokalnych społeczności. To głupawka, ale ze szlachetnym przesłaniem.

Ta swoista retrospektywna dekonstrukcja barwnych i krzykliwych elementów naszej popkultury wykluwa się w oparach absurdu, nagromadzonych w śródmózgowiu protagonisty i akuszera przedsięwzięcia, Dj’a Szneptucha, w roku 2001. Sformowana naprędce formacja daje swój pierwszy występ w legendarnym gdyńskim anty-klubie Mojave, gdzie w krótkich abcugach zdobywa swoją pierwszą wierną rzeszę fanów. A potem? Potem jest już tylko pod górkę…

Mnożą się zaproszenia i nagrody: „Złoty Kapłon” na Przeglądzie Zespołów Drugorzędnych w Druskiennikach, pierwsza nagroda festiwalu “Prenatalia” w Baligrodzie, wynagrodzenie pieniężne za akompaniament podczas plenerowej rekonstrukcji “Ewakuacja Sierot” w sołectwie Borzęcino i wiele, wiele innych…

Od samego początku swojego istnienia głównym założeniem formacji jest inkorporacja jak największej liczby wykonawców. Kryterium naczelnym “rekrutacji” nie są tu tradycyjnie pojmowane umiejętności instrumentalno-wokalne, ale zdrowe estradowe zacięcie i naturalna ekscytacja repertuarem, połączona z zamiłowaniem do posiłkowania się konsumpcją produktów zawierających śladowe ilości alkoholu pochodzenia rolniczego. Wkrótce rozpoczyna się też praca nad pierwszą płytą krótkogrającą: “Dziwki, Koks, Kaszubski Boks!”.

Prace te nie zostają jednak ukończone, a grupa zawiesza działalność na kilkanaście lat i rozjeżdża się po świecie, żeby powrócić w poszerzonym składzie w roku 2014 z sukcesem występując na takich prestiżowych festiwalach jak “Na Siano Sunrise” czy “Trójbój Kaszubski”

The Novorodkens to projekt ukierunkowany na odbiorcę dojrzałego, ale dojrzałego bardziej w sposób przytomny, wybujały i rosochaty, niż ten wyniosły, dystyngowany, nobliwy i należyty. W swojej rozprawie „Z kroniki Czechosłowackiego Karła” Doktor PaiHIVo pisze: „Ziemska wędrówka jest krótkobiegła i obfituje w mnogość egzystencjonalnych zasadzek, w które co rusz przychodzi nam wpadać – po co dodatkowo zaprzątać sobie głowę budową wizerunku?”

Nie jest tajemnicą, że tzw. stabilizacja, czyli „regularna stara i dziatwa” usztywnia, że rutyna tłamsi, że robota i kredyt dojmuje i prowadzi do duchowego odrętwienia i zastałości. Wiadomo, że najlepiej nie dać się złapać przeznaczeniu za „praptaka”, ale skoro zawarło się już pakt z nieczystą siłą to przynajmniej od czasu do czasu godzi się odreagować i dać upust nagromadzonej frustracji.

Przestańmy ukrywać, że sprawia nam radość obcowanie z takim czy innym udźwiękowieniem, słowotwórstwem, ciałoruchem czy modłą – nie ograniczajmy się tylko dlatego, że swobodne popuszczanie cugli nie należy do dobrego tonu wywierających na nas presję „wpływowych kreatorów usztywnionego szajsu!” Bądźmy sobą i kreujmy własną kulturę, nawet jeśli doprowadzi nas ona do kolizji z tzw. kulturą niezależną. Chuj z nią!

W dobie stymulowanej politycznie dekompozycji tradycyjnych uwięźleń nurt: „Village Punk Kashuben Folk Dancing Show” reprezentowany przez grupę The Novorodkens oferuje wytchnienie poprzez wydobycie się poza strefę sztucznie narzucanej tragi-groteskowej zajadłości, polityki rozłamu oraz związanej z nią w bezpośredni sposób duchowej podupadłości. Proponuje łącznicę w muzyce, biesiadzie, swawoli, pląsie, trelu, figlu i harcu. Powrót do lokalnej, regionalnej wspólnoty interesów zaspokajania podstawowych potrzeb, oddolnej samopomocy i tworzenia własnych, poziomych sieci powiązań poza oficjalnymi, upartyjnionymi strukturami.

Doktor PaiHIVo słusznie rzecze: „Nie dajcie się szczuć przeciw sobie! Ani na Lewo, ani na Prawo – Swobodnie!”

The Novorodkens to projekt ustawiający się w opozycji do rezygnacji z życia, to platforma do wydobywania się za włosy z grzęzawiska przygnębienia i tłamsu. “Zamiast utyskiwać, zrzędzić i biadolić, wyjdź poza schemat codziennych zachowań, złap dystans do samego siebie, do tego co wtłoczono Ci do skroni, cofnij się do wieku prenatalnego i żryj śledzie, kiszonkę, brukiew i czerstwe pieczywo. Wybzdrygnij się, wynaródź na nowo i wyartykułuj swoje podstawowe potrzeby: Strawa! Nawodnienie! Kontakt z Naturą! Sex i Schronienie!”

Projekt The Novorodkens to skok na “głębość” polskiej popkultury, radosny przejaw życia, alkobiesiada i prenatalna droga środka. To rozmyślania w łonie matki, agropornograficzny pierdulec, to swoboda i dzikość bez pozorowania, że istnieje jakikolwiek plan na przyszłość. To radość, wolność i swoboda. To pełen zwrot do ludowego korzenia przeplecionego pędem gościnnego sarmatyzmu.

The Novorodkens to ubieganie się o prawo cytatu do słowa i dźwięku, które nas poruszają, bez popadania w przesadne systemowe uregulowania. To wolność korzystania ze źródeł i naginania ich naturalnego biegu do bieżących plemiennych potrzeb, bez oglądania się na interesy uprzywilejowanej kasty czerpiącej korzyści z osocza i wnętrzności naszych przodków.

Jeżeli odczuwasz potrzebę przestawania z innymi – bycia częścią otwartej wspólnoty, dla której bezpretensjonalna odmienność stanowi atut, element wzbogacający, a nie przypał, przywarę, defekt, feler, niedoróbkę lub tarapaty – ta płyta jest dla Ciebie! Dołącz do nas na koncertach, poluzuj wewnętrznego strażnika i z zapamiętaniem wyrażaj siebie w Spożyciu, Współżyciu, Śpiewogrze i Tańcu!

Wykonaj z nami wspólny „Skok Na Radość” – być może to Twoja ostatnia szansa na przejście do historii.

Oby przyszłość ścieliła się nam jak sierakowicka ściecha tabaki w Bezwietrzny Letni Wieczór!

A teraz… czas na wprowadzenie teori w praktykę.
Chcemë le so Zażëc!? Chcemë le so Wëpic!?

Zapraszamy do konsumpcji!

Z wyrazami szacunku
Jan Kepler
Magazyn Kulturalny Poniżej

Obsada:
Dj Szneptuch – szczebiot czołowy, bas, chórki, sample, batuta i szpicruta
Magister Hitler – bas, wokaliza, chórki, gitara rytmiczna, najebka
Doktor PajHIVo – bębny, bongosy, gitara solowa, umiejętności wokalne, chórki
Profesor Gówniarz – lewizna wokalna, zwięzła i chóralna, wyprowadzanie ciosów
Prodziekan Pinglarz – uprawomocniony głos ścisły tudzież kantor, cytaty z brewiarza
Inżynier Królewicz – gitara rytmiczna, solowa, przypowieści, świergoty i trele
Docent Niedziwara – melodyka, chórki, kwilenia i jęki, odczynianie uroków, gusła
Srogi Nuncjusz – baryton, sopran, ibuprom oraz zapalczywy inkognitonizm
Hacrmistrz Gruczoł – walka z upośledzeniem, choreografia i obsługa gastronomiczna

Goście:
Goran Khad!Affi – syntezatoria, ukulele, odgłosy paszczą, sample
Przemysław Rydzyk – admonicja i dytyramb (Marsz Zbójcerzy)
Dj Kurwa – klawiatura syntetyczna, kosmiczny holokaust (Pola Monola, King Bruce Lee Karate Mistrz, Dysk Dżokej)
Ireneusz Kuman – elektroniczny instrument klawiszowy (Pola Monola, Czerwone i Bure, Latający Holender)
Janusz Powściągliwy – fujarka pospolita, polot i umiarkowanie w jedzeniu i piciu (Z Poradnika Młodego Zielarza)
Koło Gospodyń Wiejskich z Kożyczkowa – wypieki, podśmiechujki i gilgoty (Z Poradnika Młodego Zielarza)

Fratelizacja i nadzór nad formowaniem audio-płodu oraz akuszerka całości:
Dj Szneptuch

Studio:
Sound 8 Gdynia

Realizacja nagrań:
Michał Miegoń

Aranżacje utworów:
The Novorodkens

Mixy i Mastery:
Dj Khad!Affi & Dj Kurwa

Fotografie:
Michał Biliński i Bracia Żukowscy

Projekt graficzny:
Walec

Produkcja:
Piotr Żukowski

Patronat medialny:
Magazyn Kulturalny Poniżej

Kontakt z zespołem:
Piotr Żukowski
+48 739 566 762
novorodkens@wp.pl

Podziękowania:
Adasiowi Wydrze z całą familią za wieloletnią pracę na rzecz przywrócenia nas do kaszubskiego korzenia.
Tadkowi Makowskiemu z kapelą Plëskota za zwyrolsko-ludyczne inspiracje.
Autorom piosenek sagi o Ambrożym Kleksie za ukształtowanie naszej muzycznej wrażliwości.
Frankowi Kimono za cios prosto serce i związane z nim twórcze reperkusje.
Oraz wszystkim tym, którzy przez długie lata wspierali nas myślą, mową, uczynkiem lub zaniedbaniem.
Wieldzi Bóg Zapłac!

Kiev Office

28 czerwca 2017

Kiev Office to grupa z morza i marzeń, założona w 2007 roku w Gdyni przez Michała Miegonia (Wok, Git, Kl). Od wielu lat nieprzerwanie dostarcza głośnych melodii i abstrakcyjnych tekstów o mocnym rytmicznym fundamencie (Krzysztof Wroński – Perkusja, Joanna Kucharska – Bass).

Kiev ma za sobą ponad 150 koncertów w kraju i zagranicą – między innymi festiwale : Jarocin, Heineken Open’er Festival, Węgorzewo, MusikDirekt Fest w Szwedzkim Kalmar. Mają na koncie pięć albumów, każdy prezentujący inną twarz i zabawę formami – począwszy od indie rockowej przebojowej petardy Jest Taka Opcja, poprzez eksperymentalne opus magnum inspirowane totartem Anton Globba, aż po niejednoznaczne, bałaganierskie i porażające szczerą pozytywną energią Zamenhofa

Największym atutem Kiev Office od dawna były: szaleństwo, spontaniczność, ujmujący garażowy brud. Ale nie można zapominać że dochodzi do tego charakterystyczna produkcja Michała Miegonia, trafiające w sedno abstrakcyjne teksty i nieoczekiwane wolty stylistyczne które owocują utworami co najmniej zaskakującymi. Wciąż jednak hołdują tradycji: alternatywny rock, post punk i new wave.
Kiev Office to:
Michał Miegoń (wokal, gitara)
Krzysztof Wroński (perkusja)
Joanna Kucharska (gitara basowa, wokal)

 

DYSKOGRAFIA
Jest Taka Opcja (2009,nasiono)
Anton Globba (2011, nasiono)
Miłosz Cię Kocha EP (2011, nasiono)
Zamenhofa (2013,nasiono)
Live History of Gdynia (2014, nasiono)
Statek Matka (2014, nasiono)
Modernistyczny Horror (2017, nasiono)

 

Management & booking: booking@nasiono.net / +48 505 73 57 57
nasiono.net/kievoffice
kievoffice.bandcamp.com

 

”Fallen In Love” to intrygujące połączenie zimnofalowego brzmienia automatu perkusyjnego, cure’owskie zagrywki gitary przechodzące w postpunkowe riffy rodem z The Fall i całkiem współczesne, modnie roztańczone refreny. To wszystko okraszone niezłym wokalem, utrzymanym w oldskulowej stylistyce (mocny pogłos) plus kawał chwytliwej melodii. Nie sposób się uwolnić. W tym samym stylu utrzymany jest „Laurel”, chociaż tu mamy do czynienia z nieco bardziej agresywnym rytmem i nerwową grą gitary. I jeszcze jeden numer: Dance Through The End Of Night. Bardzo podziemny, esencjonalnie joydivisionowski, jednocześnie odrzucający i przyciągający niesamowicie pięknym refrenem.
Obserwator wearefrompoland.blogspot.com

 

Jako zatwardziały mieszczański gdańszczanin ukułem swego czasu taki wierszyk: „w Sopocie bywam tylko nocą, a w Gdyni wcale – no bo po co?”. Przez lata wydawał mi się on celny i zabawny. Jednak Kiev Office powoli zmienia tę perspektywę. Owszem, nadal nie bywam w Gdyni. Ale dzięki płytom Kievów to Gdynia bywa u mnie. I muszę to przyznać – coraz milej kojarzę te odwiedziny. Coraz mocniej czekam na kolejne.
eMPi / Michał Piotrowski (Towary Zastępcze, The Końs)

 



Kalafior Derambo – Bugibba

16 maja 2017

Nasiono 87/2017

PREMIERE: 24 June 2017



price: 29,99 zl (+ 7 zl costs for shipping inside Poland)




price: 6,99 € (+ 5 € costs for shipping outside Poland)

format: cd-audio
okładka: unipack (3 wings) + booklet
total time: 36:05

FOR LOVERS OF: Beastie Boys, A Tribe Called Quest, Fugees, Mos Def, Roots Manuva, MF DOOM, Tyler, the Creator, Earl Sweatshirt, Fisz Emade, Kaliber 44, Paktofonika, Adam Mickiewicz, Julian Tuwim and many many more

GENRES EXPLORED: hip-hop, rap, alternative rap, dark heavy rap, light rap, psychological rap, introspective rap, confessional rap, offensive rap, multi-syllable rap, rap with the use of words considered difficult, conceptual rap, reggae, joke, provocation, personal music

01 Absystencja 2003 3:58
02 Komar 4:47
03 Psychol 3:46
04 Dwa Dogi 2:29
05 Matnia W Kropki 2:51
06 Paryski Spleen 1:48
07 Zły Ser 3:35
08 Katar To Płacz Duszy 2:42
09 Zwoje 4:02
10 Serce Trzęsie Ciałem 3:02
11 Abstrakcja I 1:36
12 Reorganizacja Wszechświata 1:29

total time: 36:05

„Bugibba” is a concept album. Subsequent songs, in a more or less digressive way, in a more or less veiled manner, once in the first person and another time in the third person, with highly vivid, visual and tightly knitted rhymes, tell the story of an artist’s personal collapse as a young man. This is a kind of memoir of a time of immaturity, bakakai, whose protagonist is finally reborn as a Phoenix from the ashes, only to reach, in the last tracks, the state of mind and spirit mysteriously called Bugibba. And what is this state? Maybe the definition from Wikipedia might give us a clue: “Bugibba is a resort in Malta, particularly popular among retired presidents of the island.” Associations with boogie and the act of swinging (gibanie się) are also implied. Obviously, other interpretations are possible as well. For example, the recovered peace of mind and inner balance, the regained sense of control and subjectivity. The beats we can hear on the record were crafted by Yannick Dilée whom Kalafior met in Paris and who produces music in the comfort of his own home. The rest was taken care of by Kalafior himself in his hometown and its surroundings. He has written the lyrics and performed them. The rhymes were recorded under the eye (and ear) of Michał Miegoń in Sound 8 Gdynia. Mastering was done by Mikołaj Bugajak (Audio-Games.pl).

Neverending Delays – Muzak For The Masses

15 maja 2017

Nasiono 86/2017

PREMIERE: 8 JULY 2017





price: 19,99 zl (+ 7 zl costs for SHIPPING INSIDE POLAND)





price: 5 € (+ 5 € costs for SHIPPING OUTSIDE POLAND)

format: cd-r
cover: envelope
time: 43:26

1. Path Of Pat 7:27
2. You Will Never Know The Next Chord 8:58
3. Wiped Up 7:02
4. Waiting For Delay 19:45

All track written by Pawłowski/Miegoń

Piotr Pawłowski – Bass Guitar, Electric Guitar, Synthesisers on track 2
Michał Miegoń – Electric Guitar, Loops, Drum Machines, Synthesisers

Recorded 2015-2017 @ Sound 8 Gdynia

Produced, mixed and mastered by Michał Miegoń

No delays wer harmed during the recording sessions.

Kiev Office – Modernistyczny Horror

14 kwietnia 2017


Nasiono 85/2017

1. Obręby Rewiry 4:14
2. Makłowicz w podróży 3:02
3. Daj mu jeść 5:03
4. Anonim spod ziemi 4:54
5. Lekcja 1 1:35
6. Cafe Santana 4:21
7. Strefa szybkiej samotności 5:04
8. Jądro Miasta 2.42
9. 8 Lat w Tybecie

Total time: 38:37

PREMIERE: 14 MAY 2017

 

Composed by Kiev Office
Lyrics: Michał Miegoń, Joanna Kucharska (6)

Michał Miegoń: Vocal, Guitar
Joanna Kucharska: Vocal, Bass guitar
Krzysztof Wrońśki: Drums

Recorded, mix and mastered: Michał Miegoń
Sound 8 Gdynia (january-march 2017)
www.sound8.pl

Artwork: Joanna Kucharska
www.facebook.com/sztukodzielo

Kiev Office would like to thank: Our families, friends, fans. You know who You are!

 
A journey to the centre of Gdynia
Gdynia – a city known as ‘the pearl of modernism’. But what lies beneath the ground and behind the renovated facades of old buildings? What can you find if you choose a different path than these occupied by tourists? The new Kiev Office album “Modernistyczny Horror” (“The Modernistic Horror”) takes listeners for a crazy ride around these unexplored areas. Bushes, bunkers, secret corridors and rarely visited enclaves of autochthonic Gdynia society. It is a journey to the heart of the city.

Only through the eyes of locals can you explore the real face of Gdynia. With Goran, Asia and Krzysztof we take a ride through local pubs, lonesome fields, and forgotten districts that are similar to distant villages. Somewhere deep beneath the core of the City lies something disturbing but fascinating at the same time.

Kiev Office are faithful to the traditions of Tricity and Gdynia musical underground. But on each album they also explore their hometown, in lyrics and in video clips. With each new release the stories they tell and songs they sing evolve and are getting more mature.

(…) If you create songs that start out completely inadequately to the rest of the track, that emanate madness, if you write lyrics about Gdynia and you can spoil the sound of the guitar during your solo, then your name has to be Michał Miegoń.
This is the best album of this band, with a fantastic sound and surprising twists of the plot. There is even an inevitable smash hit “Cafe Santana”, which contains the necessary dose of a certain wonkiness.

Piotr Pawłowski (Made in Poland, The Shipyard)

Band A

29 marca 2017

Band_A

Zespół powstał ze spotkania czterech muzyków trójmiejskich, z których każdy to wyjątkowa osobowość artystyczna. Spotkanie to – prawie przypadkowe i bez jakichkolwiek oczekiwań podczas jednego z Sopockich jam-sessions –  zaowocowało chęcią wspólnego grania tak po prostu bez prób, bez ciśnienia i planów na przyszłość. Zaskoczeniem było to jak dobrze muzykom gra się wspólnie i jak dobrze odbierani są przez publiczność. Ich pierwszy koncert podczas festiwalu „Nasiano sunrise” został zarejestrowany i tak się spodobał organizatorom, iż wydany został w postaci pierwszej płyty zespołu pod egidą Karola Schwarz z Nasiono Records. O tym jak odbierani są podczas koncertów może świadczyć fakt, że na pierwszym koncercie promującym to wydawnictwo sprzedał się cały jego nakład. Muzyka zespołu wulkan to energii, emocji i emocjonalności połączony z nietuzinkowym brzmieniem każdego z instrumentalistów. Muzyka jest w całości wynikiem wspólnego inspirowania się muzyków podczas koncertów, jest czystą improwizacją, która sprawia wielką przyjemność każdemu z muzyków, a są to Krzysztof Stachura na gitarze Michał Gos na perkusji Maciek Szkudlarek na basie Tomasz Gadecki na saksofonie Takie połączenie awangardy, muzyki alternatywnej, jazzu i rock and rolla sprawiają iż zespół nie ma odpowiedników na Polskiej i światowej scenie.

TOMASZ GADECKI – Saksofonista, (ur. w Gdyni 15.08.1971)
Muzyk ostatnią dekadę poświęcił szeroko rozumianej muzyce improwizowanej. W swojej twórczości na pierwszym miejscu stawia kreatywność i poszukiwanie prawdy do ostatniego dźwięku. Współzałożyciel zespołów Olbrzym i kurdupel, Sambar, Band A free, 250 Kg (ćwierć tony),TRC, Helaton .  Współpracuje z wieloma muzykami z Polski i świata. Autor muzyki do spektakli teatralnych, muzyk sesyjny w wielu projektach np. Pure Phase Ensemble, Dreadles Lions, Galago, Artur Maćkowiak, Contemporary Noise Sextet, 7FAZ. Współtworzy duet taneczno-muzyczny Acoustic Body z Anną Haracz. Improwizacja, która jest bardzo ważnym elementem jego twórczości sprawia iż bardzo często pracuje z performerami, malarzami czy poetami.  Nie powiedział ostatniego słowa – nadal żyje

KRZYSZTOF STACHURA – Gitara (ur.14.07.1980)
Muzyk, głównie gitarzysta, czasami wokalista.
W ciągu 25 lat miał okazję grać z różnymi artystami, dzięki czemu bez problemu porusza się w każdym gatunku muzycznym. Nagrał kilka autorskich płyt, pracuje również jako muzyk sesyjny. Wystąpił na wielu  liczących się festiwalach w Polsce, między innymi Heineken Open’er, Off Festiwal w Katowicach, Orange Warsaw Festiwal.
Ostatnio najlepiej odnajduje się w muzyce improwizowanej, gdzie nie ma żadnych ograniczeń stylistycznych, zamkniętych form, czy ustalonych harmonii. Wychodzi z założenia, że inspiracją do tworzenia muzyki może być wszystko, choćby dźwięk sygnalizacji świetlnej w Kolbudach.

MICHAŁ GOS – Perkusja (ur. 29.07.1974 w Gdańsku)
Perkusista wywodzący się z trójmiejskiej sceny alternatywnej. Współpracował z takimi grupami jak Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection, Sonus Akrobata, Boys Band Trio, Freeyo, Vulgar oraz muzykami Mikołajem Trzaską, Tymonem Tymańskim, Patem Mastelotto, Treyem Gunnem, Noelem Akchote, Piotrem Pawlakiem, Zdzisławem Piernikiem, Claytonem Thomasem, Johnen Edwardsem, Herbem Robertsonem, Irkiem Wojtczakiem, Jackiem Lachowiczem. Obecnie kontynuuje prace nad muzyką swobodnie improwizowaną w zespołach Rogulus Szwelas und Gos oraz Band_A. Udziela się także w zespołach Izes, Ikenga Drummers, Baden baden.

MACIEJ SZKUDLAREK – Bas (ur. 24.02.1981 w Gdyni)
Muzyk, gitarzysta, wokalista i basista, związany z trójmiejską sceną alternatywną. Pracuje również jako animator kultury oraz zajmuje się  produkcją muzyczną i realizacją dźwięku. Improwizację zawsze traktował jako prawdziwe źródło szczerości i energii w muzyce, pozwalające na zupełnie swobodną ekspresję, ale mogące też stanowić podstawę do tworzenia bardziej zorganizowanych form – niezależnie od stylistyki. Występował na ważnych scenach (np. Heineken Open’er), wielokrotnie nagradzany w konkursach (np. Grand Prix Ogólnopolskiego Konkursu Polskiego Radia „Przebojem na antenę”). Prowadzi studio nagrań i pracownię muzyczną White Noise Studio.

Popsysze

2 marca 2017

Popsysze to trio z trójmiasta, które powstało w 2008 roku. W skład zespołu wchodzą Jarek Marciszewski (gitara, wokal), Sławek Draczyński (bas) oraz Kuba Świątek (perkusja, wokal). Zespół ma na swoim koncie trzy płyty „Popstory” (2012), „Popsute” (2015) oraz „Kopalino” (2017).

Popsysze lubi prostego rock and rolla i melodie, ale ma też zamiłowanie do „psucia” piosenek poprzez improwizacje i bardziej swobodne podejście do muzyki – jest wierny rock and rollowym formom, ale zapuszcza się też w stronę psychodeli.

Zespół swój debiutancki album „Popstory” wydał w 2012 roku, a premiera drugiej płyty o nazwie „Popsute” odbyła się 16.01.2015 roku. Teksty do drugiej płyty w większości zostały napisane po polsku. Muzyka została nagrana na taśmę w dwa dni w Studiu Custom 34, pod uchem realizatora Jana Galbasa (Ampacity). Zespół na płycie „Popsute” chciał oddać przez to atmosferę koncertową, nieco brudną i naturalną.

Trzecia płyta powstała w kwietniu 2016 roku w trakcie tygodniowego pobytu w domku wypoczynkowym w pomorskiej wsi Kopalino – w czasie tego wyjazdu została skomponowana i zaaranżowana większość utworów na nowy album. W nagranym materiale słychać morze, czuć wilgotną ziemię. Okolica zauroczyła oraz zainspirowała zespół i właśnie z tego powodu jako nazwę wydawnictwa wybrano „Kopalino”. Autorem tekstów jest Jarek Marciszewski. Podczas ich pisania dużego wsparcia zespołowi udzielił Grzegorz Nawrocki z zespołu Kobiety, który jest m.in. współautorem tekstu w utworze „Latarnia”.
Koncert premierowy odbył się 11.02.2017 w klubie B90 w Gdańsku.

 

soundcloud.com/popsysze
popsysze.bandcamp.com

 

DYSKOGRAFIA
Popstory (2012, nasiono)
Popsute (2015, nasiono)
Kopalino (2017, nasiono)

 
ściągnij pierwszą płytę za darmo

 




Technolodzy Procesu / Semuta

10 lutego 2017

Nasiono 84/2017

PREMIERA: 11 LUTEGO 2017 Gdańsk, B90

https://www.facebook.com/events/226448937766989/




cena: 19,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 4,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)*

format: cd-r
okładka: koperta
czas trwania: 31:18

Technolodzy Procesu powstali w marcu 2016 jako poboczny projekt dwóch muzyków trójmiejskiej Grupy Terapeutycznej Gluten (Bartek Chylewski oraz Piotr Wyrwaszewski).
Rozpoczynając prace nad płytą chcieliśmy stworzyć coś na kształt dźwiękowego testu Rorschacha – minimalistyczny, monochromatyczny soundtrack do wewnętrznej podróży.
Nazwa płyty odwołuje się do książki Franka Herberta „Diuna” w której wspomina się o Semucie – tajemniczej, atonalnej, wibrującej muzyce, której słuchacze spożywali ekstrakt z drzewa Ellaca.

Album składa się z dwóch symetrycznych połówek (Dostawca/Odbiorca), a każda z nich pod względem technologicnym jest wyciągiem jednej z dwóch, nocnych, sesji nagraniowych, które odbyły się latem 2016 roku w studiu Verstalia.

Technolodzy Procesu

10 lutego 2017

Technolodzy Procesu powstali w marcu 2016 jako poboczny projekt dwóch muzyków trójmiejskiej Grupy Terapeutycznej Gluten (Bartek Chylewski oraz Piotr Wyrwaszewski).
Rozpoczynając prace nad płytą chcieliśmy stworzyć coś na kształt dźwiękowego testu Rorschacha – minimalistyczny, monochromatyczny soundtrack do wewnętrznej podróży.
Nazwa płyty odwołuje się do książki Franka Herberta „Diuna” w której wspomina się o Semucie – tajemniczej, atonalnej, wibrującej muzyce, której słuchacze spożywali ekstrakt z drzewa Ellaca.

Album składa się z dwóch symetrycznych połówek (Dostawca/Odbiorca), a każda z nich pod względem technologicznym jest wyciągiem jednej z dwóch, nocnych, sesji nagraniowych, które odbyły się latem 2016 roku w studiu Verstalia.

 

DYSKOGRAFIA
Semuta (2017, nasiono)

 

 

Neverending Delays

15 stycznia 2017

Michał Miegoń (Kiev Office, The Shipyard) and Piotr Pawłowski (Made in Poland, The Shipyard) are Neverending Delays – a power duo deconstructing jazz, muzak and modern chillout electronica. If Autechre, Pat Metheny and Fennesz could jam together in a smooth hotel restaurant, this could be the sound.

Each of four tracks on their debut LP “Muzak For The Masses” represents total freedom in terms of length, samples and joy of creation.

Is it a soundtrack to a night on cold, dark supermarket? Or a promise of blooming love? Improvised experiment? As well it can be a muzak for lost generation, perfectly crafted for fastlove era.

 

DISCOGRAPHY:
Muzak for The Masses (2017, nasiono)

Popsysze / Kopalino

2 stycznia 2017

Nasiono 83/2017




cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)*

format: cd-audio
okładka: digipack jednoskrzydłowy z książeczką
czas trwania: 48:10

1. Kopalino 6:06
2. Linia nr 8 4:04
3. Pobrzeże 3:35
4. Jądro Ciemności 3:46
5. Kasieńka 2:36
6. Wieje wiatr 3:27
7. Kurhan 5:29
8. Słońce 5:02
9. Powiedz co widziałeś 3:34
10. Latarnia 10:16

CREDITS:
muzyka: Jarosław Marciszewski – utwory nr 2, 3, 4, 6, 7, 8, 9 i 10; Sławomir Draczyński – utwory nr 1 i 5.
Aranżacje: Popsysze
teksty: Jarosław Marciszewski (poza utworem „Latarnia” Jarosław Marciszewski i Grzegorz Nawrocki)
Jarosław Marciszewski – gitara, gitara akustyczna, instrumenty perkusyjne, elektronika, wokal
Jakub Świątek – perkusja, instrumenty perkusyjne, elektronika, wokal
Sławomir Draczyński – bas, gitara, instrumenty perkusyjne
Nagranie: Sławomir Draczyński. Kwiecień 2016, Kopalino, Polska.
Miks, master i produkcja: Jan Galbas w Highwave Studio, Gdynia

Singlem z płyty „Kopalino” jest utwór pt: „Słońce”, do którego teledysk stworzyła Joanna Kucharska (m.in. Kiev Office, Marla Cinger, 1926, Lonker See)

Popsysze – Kopalino
Popsysze to trio z trójmiasta, które powstało w 2008 roku. W skład zespołu wchodzą Jarek Marciszewski (gitara, wokal), Sławek Draczyński (bas) oraz Kuba Świątek (perkusja, wokal). Zespół ma na swoim koncie dwie płyty „Popstory” (2012) oraz „Popsute” (2015).
Trzecia płyta powstała w kwietniu 2016 roku w trakcie tygodniowego pobytu w domku wypoczynkowym w pomorskiej wsi Kopalino – w czasie tego wyjazdu została skomponowana i zaaranżowana większość utworów na nowy album. W nagranym materiale słychać morze, czuć wilgotną ziemię. Okolica zauroczyła oraz zainspirowała zespół i właśnie z tego powodu jako nazwę wydawnictwa wybrano „Kopalino”.
Autorem tekstów jest Jarek Marciszewski. Podczas ich pisania dużego wsparcia udzielił nam Grzegorz Nawrocki z zespołu Kobiety, który jest m.in. współautorem tekstu w utworze „Latarnia”.
Płyta ukaże się 11.02.2017 roku nakładem wydawnictwa Nasiono Records.
Koncert premierowy odbędzie się w klubie B90 w Gdańsku (11.02.2017).

7faz / Faza G

26 października 2016

Nasiono 80/2016

7faz – Faza G

TRACKLISTA
Faza G

1. Faza G cz.1 12:03
2. Faza G cz.2 (How Long Song) 10:37

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 22:40

Na życzenie DODAJEMY FAZĘ A,B,C,D,E lub F. Bez dodatkowej opłaty.
PREMIERA: 18 listopada 2016




cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

CREDITS:
muzyka: 7faz
Karol Schwarz (Pure Phase Ensemble, KSAS) – wokal, gitara, syntezatory (faza/phase)
Michał Gos (Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection) – perkusja
Tomasz Gadecki (Olbrzym i Kurdupel, Band A) – saksofon
Jakub Noga (KSAS, Baden Baden) – sitar
Jowita Cieślikiewicz (Oczi Cziorne) – syntezatory
Szymon Albrzykowski (Szelest Spadajacych Papierkow, Prawatt) – syntezatory
Max Białystok (1926) – gitara basowa
Artur Bieszke (KSAS, Walrus Alphabet) – gitara
Piotr Czerski (Morze) – gitara

Nagranie: Karol Schwarz, Stodoła Na Siano. Wrzesień 2015, Kaszuby, Polska.
Miks, produkcja: Karol Schwarz.

Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać w utworze „I’m Gonna Use My Claws”, który promuje najnowszą płytę Asi i Kotów. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.

Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

Zrealizowano m.innymi ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.
gdansk_logo

Więcej o 7faz: https://nasiono.net/album/7faz/

REVIEWS:
*   *   *

Pure Phase Ensemble 5 ft. Hugo Race / Live at SpaceFest

20 października 2016


Nasiono 82/2016

PREMIERE: 21 OCTOBER 2016

artwork: Patryk Hardziej

 

Buy CD via bandcamp or write to us.

format: cd-audio
cover: unipack (2 wings)
time: 76:47

1. Phase In 4:04
2. Phase Out 8:00
3. Elektryk*~ 6:41
4. We Would Not Change a Chord~ 9:26
5. Krzyczeć~ 8:23
6. The Chase 5:04
7. One Chord* 10:50
8. Nowy Port 3 A.M. 5:46
9. Blue Steel Rail* 8:34
10. Fly Through the Fire* 9:59

total time: 76:47

all songs composed by: Pure Phase Ensemble 5
lyrics: *Hugo Race, ~Karol Schwarz

www.nasiono.net
www.spacefest.pl

Pure Phase Ensemble 5:
Hugo Race – voc, guitar, synths
Karol Schwarz – guitar, voc, phase, electronic beats
Adrian Kondratowicz – drums, percussion
Przemysław Bartoś – bass
Paweł Swiernalis – backing voc, guitar
Mateusz Franczak – saxophone
Marta Tykarska – trumpet
Michał Peschke – percussion
phase G, phase E by 7faz

recording: Marek Iwanowski
live mix: Kamil Hordyniec
mix, production, mastering: Karol Schwarz
project supervision: Anna Szynwelska
art work: Patryk Hardziej

They did not change a chord

The fifth incarnation of Pure Phase Ensemble decided to not change a chord (key) throughout the entire concert. Well, that’s just plain boring, you could say – but this is definitely not the case.  (There are plenty of melodies here).

Although the majority of the record is made up of long, unhurried tracks, the band does this on purpose: they keep repeating One Chord, because – as Hugo Race sings – this is meant to have healing and therapeutic qualities.

Let’s quote a bunch of statistics:
PPE5 is the longest record in our discography. Almost 80 minutes of music!
This was the first edition where apart from the regular drum kit (Adrian Kondratowicz), we also had percussion instruments (Michał Peschke). The rhythm section was perfectly complemented by Przemysław Bartoś, with his characteristic, crisp bass, as if directly cut out from Motown Records (no slacking here).
This is the first edition with a female member of the brass section (Marta Tykarska).
The first edition, where all songs form one whole. There are no breaks. Phase E or G (previously generated by 7faz) is always playing in the background.
This is the first record the producer (Karol Schwarz) recommends to listen from track 4 rather than 1***.

With this long album, PPE5 musicians encourage us to slow down, leave the hectic pace of our lives behind.
Yet despite the impression that they haven’t changed a chord (key) throughout the entire 80 minutes, they’ve in fact done it twice!
Tracks 2-4 are in the key of – or phase – E.
Tracks 1 and 5-10 are in phase G.
Anyway, Hugo Race brilliantly led the ensemble through an ocean of pure phase waveforms.

***When playing the album, choose the REPEAT ALL option.

7faz / Faza F

19 października 2016

Nasiono 79/2016

1. Faza F 17:33

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 17:33

Na życzenie DODAJEMY FAZĘ A,B,C,D lub E. Bez dodatkowej opłaty.
PREMIERA: 21 października 2016




cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

CREDITS:
muzyka: 7faz
Karol Schwarz (Pure Phase Ensemble, KSAS) – wokal, gitara, syntezatory (faza/phase)
Michał Gos (Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection) – perkusja
Tomasz Gadecki (Olbrzym i Kurdupel, Band A) – saksofon
Jakub Noga (KSAS, Baden Baden) – sitar
Jowita Cieślikiewicz (Oczi Cziorne) – syntezatory
Szymon Albrzykowski (Szelest Spadajacych Papierkow, Prawatt) – syntezatory
Max Białystok (1926) – gitara basowa
Artur Bieszke (KSAS, Walrus Alphabet) – gitara
Piotr Czerski (Morze) – gitara

tekst: Karol Schwarz
Nagranie: Karol Schwarz, Stodoła Na Siano. Wrzesień 2015, Kaszuby, Polska.
Miks, produkcja: Karol Schwarz.

Faza F
Jedyna durowa faza. Brzmi jak Simple Happy Phase for Christmas.

Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać w utworze „I’m Gonna Use My Claws”, który promuje najnowszą płytę Asi i Kotów. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.

Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

Zrealizowano m.innymi ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.
gdansk_logo

Więcej o 7faz: https://nasiono.net/album/7faz/

REVIEWS:
*   *   *

Mordy / homosucker

23 września 2016

Nasiono 81/2016

PREMIERA: 23 WRZEŚNIA 2016





cena: 39,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)



cena: 9,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)*
format: cd-audio
okładka: unipack (2 skrzydła)
czas trwania: 54:44
EDITION: 350 individually stamped copies

 

$:##
lustro grymas samouświęcone oczy baznamiętnie nierozpoznającecień
na plaży w Zoppotach i obóz zagłady
teraz
na dnie lustra … ludzie cienie … na dnie lustra …
je sui sans-papiers …

HOMO SACER “human life … included in the political order in being exposed to an unconditional capacity to be killed” (Giorgio Agamben Homo Sacer 85 )

HOMO SUCKER – “the predominant liberal mode of subjectivity today is Homo sucker: while he tries to exploit and manipulate others, he ends up being the ultimate sucker himself. When we think we are making fun of the ruling ideology, we are merely strengthening its hold over us” (Slavoj Žižek Welcome to the Desert of the Real! 71
1. Homo Sucker (3:52)
2. Lost It All (5:45)
3. Homo Stator (8:20)
4. Pięść Napięć (6:46)
5. No Other Girl (5:18)
6. Individual (4:04)
7. Za wcześnie (6:25)
8. Western Motel Intro (0:56)
9. Western Motel (3:34)
10. Willow Tree I (6:46)
11. Willow Tree II (2:58)
CREDITS:
Bartłomiej Adamczak – dr
Tomek Bergmann – git, bass, voc, door
Krzysztof Stachura – git, b.voc
V Elisa Rovich – bass, voc, git, samples, keys

words: Welizarowicz (2, 3, 5, 8-11), Welizarowicz/Bergmann (1, 4, 6, 7)
music: Wellzarowicz (5, 8), Welizarowicz/Bergmann (1, 2, 6, 11), Adamczak//Bergmann/Stachura/Welizarowicz (3, 4, 7, 9, 10)

Guests:
Tomasz Gadecki – br sax (Willow Tree I)
Mariusz Noskowiak – dr overdub (Individual)
Izabela 'Izes’ Sawicka – voc (Homo Sucker, Individual)
Alex Schroeder – b.voc (Individual)
Filip Szatarski – voc (Lost it All)

 

Recorded in July 2012 at the Adam Juniewicz Studio, Sopot.
Produced by V Elisa Rovich & Tomasz Bergmann
Recorded by V Elisa Rovich for Sulejmanije
Mixed and mastered by Marcin Dymiter
Mixdown by Cezary Joczyn & Marcin Dymiter
Tech support by Lech Niezabitowski
Photography by Tomek Bergmann
Cover design by Edyta Majewska

“Lost It All” originally composed by Welizarowicz for Jakub II (June 2011) by Filip Szatarski, Bergmann and Welizarowicz. “Western Motel” dedicated to Doug Smith, Western Winds Motel, Española, NM.

Plunderphonics: “Willow Tree I” contains adapted samples from Arnold Schoenberg, The Fall, and others. “Western Motel” contains adapted samples from “Turtle Dance Song” performed by Peter and Cipriano Garcia, San Juan Pueblo Turtle Dance Songs audio cassette rec. by Danny Lichtenfeld in San Juan Pueblo, NM on December 20, 1994.
Special thanks to Marcin Dymiter, Bard Adamczak, Wojtek “Gigant” Michałowski.

© & ℗ Sulejmanije/Mordy Records
www.facebook.com/mordyrock
℗ Nasiono Records 81/2016

 

Zrealizowano przy pomocy finansowej Województwa Pomorskiego.

woj_pom_200

 

 

 

 

 

7faz / Faza E

7 września 2016

Nasiono 78/2016

1. Faza E cz.1 14:06
2. Faza E cz.2 14:54
3. Faza E cz.3 Sound Around Song 09:15

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 38:15

Na życzenie DODAJEMY FAZĘ A,B,C lub D. Bez dodatkowej opłaty.
PREMIERA: 23 września 2016




cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

CREDITS:
muzyka: 7faz
Karol Schwarz (Pure Phase Ensemble, KSAS) – wokal, gitara, syntezatory (faza/phase)
Michał Gos (Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection) – perkusja
Tomasz Gadecki (Olbrzym i Kurdupel, Band A) – saksofon
Jakub Noga (KSAS, Baden Baden) – sitar
Jowita Cieślikiewicz (Oczi Cziorne) – syntezatory
Szymon Albrzykowski (Szelest Spadajacych Papierkow, Prawatt) – syntezatory
Max Białystok (1926) – gitara basowa
Artur Bieszke (KSAS, Walrus Alphabet) – gitara
Piotr Czerski (Morze) – gitara

tekst: Karol Schwarz
Nagranie: Karol Schwarz, Stodoła Na Siano. Wrzesień 2015, Kaszuby, Polska.
Miks, produkcja: Karol Schwarz.

Faza E

cz.1
Dron z historią w tle opowiadaną przez ustnik saksofonu, więc ciężko zrozumieć.
Wcześniej wykorzystany na koncercie PPE5 ft Hugo Race na SpaceFest 2015 (premiera płyty 21 X)

cz.2
Pojawia się transowy elektroniczny bit. Gos wspiera go oszczędną perkusją, a Schwarz dzieli swoje 80 grzybów. Ładna partia saksofonu.

cz.3
Sound Around Song – motoryczny Krautrock. Piosenka. Pierwsza, ale nie ostatnia w serii 7faz

Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać w utworze „I’m Gonna Use My Claws”, który promuje najnowszą płytę Asi i Kotów. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.

Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

Zrealizowano m.innymi ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.
gdansk_logo

Więcej o 7faz: https://nasiono.net/album/7faz/

REVIEWS:
*   *   *

7faz / Faza D

24 sierpnia 2016

Nasiono 77/2016

1. Faza D     14:10

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 14:10

Na życzenie DODAJEMY FAZĘ A,B lub C. Bez dodatkowej opłaty.

PREMIERA: 26 sierpnia 2016



cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)



cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)


Faza D

Poranek podniósł mgłę z łąk i pól. Dym dogasającego ogniska wznosił się wprost w błękit nieba, na wysokościach upstrzony cirrocumulusami, nadciągającymi z zachodu. Nikt jeszcze nie wie, że za linią horyzontu czai się granatowy cumulonimbus, wielki jak katedra. Wszyscy już wiedzą, że instrumenty nie potrzebują ludzi, aby grać.


CREDITS:

muzyka: 7faz
Karol Schwarz (Pure Phase Ensemble, KSAS) – gitara, syntezatory (faza/phase)
Michał Gos (Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection) – perkusja
Tomasz Gadecki (Olbrzym i Kurdupel, Band A) – saksofon
Jakub Noga (KSAS, Baden Baden) – sitar
Jowita Cieślikiewicz (Oczi Cziorne) – syntezatory
Szymon Albrzykowski (Szelest Spadajacych Papierkow, Prawatt) – syntezatory
Max Białystok (1926) – gitara basowa
Artur Bieszke (KSAS, Walrus Alphabet) – gitara
Piotr Czerski (Morze) – gitara

Nagranie: Karol Schwarz, Stodoła Na Siano. Wrzesień 2015, Kaszuby, Polska.
Miks, produkcja: Karol Schwarz.

Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać w utworze „I’m Gonna Use My Claws”, który promuje najnowszą płytę Asi i Kotów. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.

Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

Zrealizowano m.innymi ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.
gdansk_logo

Więcej o 7faz: https://nasiono.net/album/7faz/

REVIEWS:
*   *   *

7faz / Faza C

18 lipca 2016

Nasiono 76/2016

1. Faza C     28:41

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 28:41

Na życzenie DODAJEMY FAZĘ A lub B. Bez dodatkowej opłaty.
PREMIERA: 22 lipca 2016

PRZEDSPRZEDAŻ:




cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

Faza C
Czysta faza, czysty dron. W czasie warsztatów Pure Phase Ensemble 3 ft Laetitia Sadier w ramach SpaceFest! muzycy przez cztery dni skomponowali sześć piosenek. Czwartego dnia Karol Schwarz ustawił instrumenty i efekty w taki sposób, żeby grały same: fale wzbudzają się i opadają, przecinają, wzmacniają i gasną. Pozostało tylko włączyć nagrywanie i pójść na spacer.

CREDITS:
muzyka: Karol Schwarz (Pure Phase Ensemble, KSAS) – syntezatory (faza/phase)

Nagranie zrealizował Karol Schwarz w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Gdańsk 2013
Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać w utworze „I’m Gonna Use My Claws”, który promuje najnowszą płytę Asi i Kotów. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.

Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

Zrealizowano m.innymi ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.
gdansk_logo

Więcej o 7faz: https://nasiono.net/album/7faz/

REVIEWS:
*   *   *

7faz / Faza B

7 czerwca 2016

Nasiono 75/2016

1. Faza B cz.1 11:00
2. Faza B cz.2 13:25
2. Faza B cz.3 12:36

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 37:01

Na życzenie DODAJEMY FAZĘ A. Bez dodatkowej opłaty.
PREMIERA: 24 czerwca 2016

PRZEDSPRZEDAŻ:




cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

Faza B

Punktem wyjścia przy komponowaniu Fazy B były odnalezione niespodziewanie na strychu notatki z sekretnego diariusza kapitana łodzi podwodnej, który podczas sześciotygodniowego zimowego rejsu osiągnął wreszcie dno. Zdało mu się zaskakująco pełne życia: oświetlone resztką wewnętrznego światła opalizowało jak masa perłowa. Ciemną toń powyżej przenikały smugi śpiewu: kiedy mocniej zamknął oczy zdało mu się, że dostrzega w dali drobne refleksy słońca na łuskach rybich ogonów syren. Niepomny ryzyka rzucił się w pogoń; przez chwilę sądził, że wyciągniętą łapczywie dłonią uchwycił sedno, ale okazało się, że to tylko sekstant. Próbował jeszcze ratować się trymem na rufę, ale przyłapany na lunatykowaniu przez zwabionego hałasem bosmanmata resztę podróży spędził zamknięty w kambuzie.

CREDITS:
muzyka: 7faz
Karol Schwarz (Pure Phase Ensemble, KSAS) – gitara, głos, syntezatory (faza/phase)
Michał Gos (Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection) – perkusja
Tomasz Gadecki (Olbrzym i Kurdupel, Band A) – wokal, saksofon
Jakub Noga (KSAS, Baden Baden) – wokal
Jowita Cieślikiewicz (Oczi Cziorne) – syntezatory
Marcin Bożek (Olbrzym i Kurdupel) – gitara basowa
Piotr Czerski (Towary Zastępcze) – gitara
Max Białystok (1926) – gitara, wokal
Joanna Bielawska (Asia i Koty) – wokal

teksty: Jakub Noga, Karol Schwarz

Nagranie zrealizował Karol Schwarz w Stodole Na Siano. Wrzesień 2015, Kaszuby, Polska.
Miks, produkcja: Karol Schwarz.

Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać w utworze „I’m Gonna Use My Claws”, który promuje najnowszą płytę Asi i Kotów. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.

Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

Zrealizowano m.innymi ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.
gdansk_logo

Więcej o 7faz: https://nasiono.net/album/7faz/

REVIEWS:
*   *   *

7faz / Faza A

14 kwietnia 2016

Nasiono 74/2016

1. Faza A cz.1 06:15
2. Faza A cz.2 (Basketball) 10:52

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 17:08

DARMOWA AKTUALIZACJA do Faza A+B na jednym CD-R!
PREMIERA: 20 maja 2016




cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)



cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)Faza A
część pierwsza – dron na cztery gitary, syntezator analogowy, sitar i saksofon; muzyczna mantra, oczyszczona z ataku, kłębiąca się bardziej niż płynąca

część druga – lot piłki wyrzuconej wysoko w górę i spadającej, by znów się odbić; grające ekstremalnie głośno instrumenty uderzają unisono w narastającym tempie, splatając się ostatecznie w radykalny noise’owy chaos, z czasem rozsypujący się znów w takt miarowych uderzeń

CREDITS:
muzyka: 7faz
Karol Schwarz (Pure Phase Ensemble, KSAS) – gitara, głos, syntezatory (faza/phase)
Michał Gos (Oczi Cziorne, Mazzoll & Arhythmic Perfection) – perkusja
Tomasz Gadecki (Olbrzym i Kurdupel, Band A) – saksofon
Jakub Noga (KSAS, Baden Baden) – sitar
Jowita Cieślikiewicz (Oczi Cziorne) – syntezatory
Szymon Albrzykowski (Szelest Spadajacych Papierkow, Prawatt) – syntezatory
Marcin Bożek (Olbrzym i Kurdupel) – gitara basowa
Artur Bieszke (KSAS, Walrus Alphabet) – gitara
Piotr Czerski (Morze) – gitara

Nagranie zrealizował Karol Schwarz w Stodole Na Siano. Wrzesień 2015, Kaszuby, Polska.
Miks, produkcja: Karol Schwarz.

Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać w utworze „I’m Gonna Use My Claws”, który promuje najnowszą płytę Asi i Kotów. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.

Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

Zrealizowano m.innymi ze środków Miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska.
gdansk_logo

Więcej o 7faz: https://nasiono.net/album/7faz/

REVIEWS:
*   *   *
„(…) Part 1 is a meditative drone on four guitars, an analogue synthesizer, a sitar and a saxophone which is not unlike the more experimental/drugged out sonic adventures of Spacemen 3. It’s a musical mantra cleared of attack and more swirling than flowing, which is a total contrast to the second part of the EP. Part 2 (Basketball) is cacophonous Space Jazz that represents the flight of a ball thrown high up and falling to bounce again with the instruments playing extremely loud in unison to an escalating tempo before breaking down into chaotic noise……..think the Sun Ra Arkestra and  Spiritualized fighting over the lost chord. (…)”
https://theepsychedelicatessen.blogspot.co.uk/2016/05/7faz-faza-phase-ep-nasiono-records-cd-dl.html

*   *   *
„(…) The second track, „Faza A cz.2 (Basketball)” is built at close range fuzz guitar attacks in the vein of Spiritualized circa 1997. A molotov cocktail that will shake the neurons of the most demanding music lovers and especially those who miss the guitarrorists flings of Jason Pierce, today lost in gospel rock and roll. (…)”
http://peruavantgarde.blogspot.pe/2016/05/cop-shoot-cop-with-7faz.html

Asia i Koty / Sing

6 kwietnia 2016

Nasiono 73/2016

1. Just Never Stop (2:00)
2. In the Morning (7:04)
3. Miracle I Hate (5:26)
4. Wiosna (3:54)
5. All I Ask: Take My Hand (4:36)
6. Sing (3:55)
7. I’m Gonna Use My Claws (4′:42)
8. Safe in Their Alabaster Chambers (4:21)
9. I Ain’t Worse (4:23)
10. Till the Rivers Flow (4:50)

*
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 45:11





cena: 39,99 zł (+ 8 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)
price: 39,99 zl (+ 8 zl costs for shipping inside Poland)





cena: 9,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)
price: 9,99 € (+ 5 € costs for shipping outside Poland)

Drugi album Asi i Kotów zatytułowany „Sing” ukazał się 2 kwietnia 2016 nakładem trójmiejskiej wytwórni Nasiono Records, z którą Bielawska jest związana od początku swojej działalności. Jak wskazuje tytuł, jest to album o śpiewaniu i to właśnie wokal odgrywa na nim główną rolę. Asia i Koty łączy na niej różne inspiracje, wśród których można wyczuć dokonania Angel Olsen, Cat Power czy Julianny Barwick. Muzyka bazuje na brzmieniu gitary elektrycznej, ale Bielawska sięga też po gitarę akustyczną, pianino, loopuje swoje instrumenty albo wzmacnia je subtelnym bitem.

Jak przyznaje artystka, to płyta o tym jak ważne w życiu jest śpiewanie piosenek i o ciągłym zmaganiu się z samym sobą oraz tworzonych przez siebie barierach. Tak opowiada o swoim najnowszym albumie:

Płyta „Sing” jest zapisem walki z depresją, patologicznie niską samooceną i natrętnym brakiem wiary w siebie. Utwory powstały bez wcześniejszego zamysłu, są wynikiem spontanicznych domowych sesji nagraniowych, które miały miejsce kiedy byłam w stanie przekierować nienawiść do samej siebie w energię twórczą. Piosenka „Sing” jest o ciągłym wątpieniu w siebie, które przez większość czasu po prostu paraliżuje i uniemożliwia robienie czegokolwiek. „Miracle I Hate” jest zafascynowaniem tym, jak stan depresyjny fałszuje obraz samego siebie. Bo jak można zachwycać się światem wokół jednocześnie z całego serca nienawidząc samego siebie, swojego życia, które przecież także jest cudem? „In the Morning” jest o tym, jak szybko wymyka się z rąk przebłysk nadziei i energii do życia. „All I Ask Take My Hand” mówi o tym, czego osoba z depresją oczekuje od najbliższych. Depresja niszczy nie tylko chorego, ale też najbliższych, którzy potrafią brać na siebie odpowiedzialność za chorobę. Jednak nie są w najmniejszym stopniu niczemu winni. W większości przypadków stany depresyjne są całkowicie niezależne od tego co się dzieje dookoła. Pojawiają się i znikają bez żadnej zapowiedzi. W jednej chwili zabierają cały sens życia, ale nie na zawsze. Dlatego czasem wystarczy po prostu trzymać się za ręce i zaczekać aż sens powróci.

Asia i Koty koncertowała wielokrotnie w Polsce (m.in. na katowickim OFF Festival, Opole Songwriters Festival, Spring Break Festival, supportowała Hugo Race’a, Marię Peszek i Hey), grała też w Niemczech, Szwajcarii i na Litwie.
music & lyrics by Joanna Bielawska
except 8 – lyrics by Emily Dickinson

Joanna Bielawska: vocals, guitars, piano, synthesizer, electronics
Charlie Spad: drums (10), electronics (7)
7faz: Faza G (7)

all tracks recorded at home, mixed and produced by Joanna Bielawska
mastered by Karol Schwarz

photography: Paweł Jóźwiak
artwork: Marta Dobrzańska

facebook.com/asiaikoty
instagram.com/asiaikoty
asiaikoty.bandcamp.com
booking + kontakt: booking@nasiono.net

The Shipyard

3 kwietnia 2016

Grupa The Shipyard powstała w 2011 roku w centrum Trójmiasta, ale szybko potem zaczęła wymykać się ku dalszym rewirom.
Napędza ich zapach morza i dźwięk giętej portowej stali.

Grupa powstała z inicjatywy Piotra Pawłowskiego, basisty, kompozytora i autora tekstów znanego z zimnofalowej formacji Made In Poland. Piotr w 2010 roku przeniósł się do Trójmiasta, nawiązując kontakty z tutejszymi muzykami – najpierw z Filipem Gałązką (Tymon & The Transistors, Brygada Kryzys, Izrael), a potem z Nelą Gzowską (Kobiety) i Rafałem Jurewiczem (Sound Of Pixies). Skład uzupełnił Michał Miegoń (Kiev Office, Karol Schwarz All Stars). Tym samym można mówić o nowej trójmiejskiej supergrupie, złożonej z muzyków, których dzielą pokolenia, ale łączy zarówno erudycja, jak i podobna wrażliwość na dźwięki. The Shipyard to ściana potężnego brzmienia malowana zarówno z dozą melancholii i marzycielstwa (My Bloody Valentine czy Slowdive) ale i dekonstruowana z wściekłością Killing Joke. w 2013 na miejsce Filipa Gałązki przybywa dzielny strażnik morskich beatów, Michał Młyniec (Vulgar, Ex-Blenders)

Choć debiutancki album „We Will Sea” (Nasiono Records), okrzyknięty płytą roku przez wielu dziennikarzy (między innymi Piotr Stelmach z Trójki), wykazywał ciągoty ku nowej fali i post-punkowemu sznytowi to obecnemu wcieleniu grupy najbliżej do ostrego i przebojowego gitarowego crossover.

The Shipyard odwiedzili szereg klubów oraz festiwali (m.in. OFF Festival). W roku 2013 zdobyli Grand Prix na festiwalu In Memoriam Grzegorza Ciechowskiego.

W roku 2014 ukazała się druga płyta zatytułowana „Water On Mars”, z której singiel „So Much To Win” był grany w większości polskich niekomercyjnych stacji radiowych. W 2016 roku zespół wydał kolejną płytę pt. „Niebieska Linia”, zawierającą w zdecydowanej większości utwory w języku polskim.

W tej Stoczni wodowane są muzyczne torpedy na miarę 21 wieku. Ten zespół to prawdziwa koncertowa petarda, o czym można przekonać się tylko w jeden sposób – na żywo.

 

DYSKOGRAFIA:
We Will Sea (2012, nasiono)
Downtown SP (2012, nasiono)
Teleportacja / Swięto Strachów SP (2013, nasiono)
Układ Sił / Wielki Hipnotyzer SP (2013, nasiono)
Water on Mars (2014, 2.47 Records)
Niebieska Linia (2016, 2.47 Records)
SKŁAD ZESPOŁU:
Rafał Jurewicz – Wokal
Michał Miegoń – Wokal, Gitara, Elektronika
Piotr Pawłowski – Bass, Gitara, Klawisze
Michał Młyniec – Perkusja

 

www.facebook.com/TheShipyardPL
theshipyard.bandcamp.com
nasiono.net/theshipyard

 

To z lekka anglocentryczne granie. Gdy pobrzmiewa w nim Ameryka, to tylko ta zabarwiona brytyjskim skrzywieniem – jeśli „Systematic Approach To Life” budzi skojarzenia z Trentem Reznorem, to tym współpracującym z Davidem Bowie. Za co najmniej połowę tych piosenek taki Brian Molko pewnie gotów byłby zabić.
Robert Sankowski, Gazeta Wyborcza.

 

Szelest Spadających Papierków

2 kwietnia 2016

Niegdyś (lata 80/90) była to grupa zupełnie niesubordynowana, o płynnym składzie i zmiennym instrumentarium (muzycy często niszczyli lub gubili instrumenty po szaleńczych koncertach). W 2008 roku odrodziła się za sprawą Szymona Albrzykowskiego i Sławka 'Oziego’ Żamojdy. W obecnym składzie SSP to zwarty noisowy duet serwujący abstrakcyjną nie-muzykę przy użyciu analogowego generatora (syntezatora) znanego m.in. także z Prawatta i KSAS oraz zestawu Game-Boy’ów. W obecnym składzie grupa nagrała jeden album studyjny i dwa koncertowe.

Szelest Spadających Papierków XXI wieku to szelest cybernetycznych stosów. Nie daje wytchnienia, ani ukojenia. To abstrakcyjny galimatias ośmiobitowych retro-dźwięków zapomnianej konsoli Nintendo zaplątany w gąszcz generatorowych pisków, zgrzytów i warkotów. Tu nie ma nawet namiastki melodii. Jest cybernetyczny trans, do którego główkami ruszają kondensatory i diody. To dyskoteka dla kserokopiarek i niszczarek dokumentów. Albo zestaw ulubionych mruczanek robota R2D2. Jakkolwiek ująć to w słowa – jedno jest pewne: to propozycja radykalna. Tylko dla największych śmiałków Kosmosu.

Zapisali się w historii muzyki rozrywkowej m.in. tym, że spalili sprzęt nagłośnieniowy w Lipsku i gdańskiej Łaźni. W klubie Buffet ich koncert został przerwany, bowiem szklanki spadały z półek na głowy barmanów i barmanek. Tomek Żukowski (perkusista m.in. Biafro), który siedział w tym czasie na kolumnie sub-basowej, przeżywał stany ekstatyczne.

Ostatnie koncerty Szelestu zawierają nieco więcej utworów „balladowych”, pojawiają się sample.

 

Trochę prehistorii:

W latach osiemdziesiątych SSP grał sporo koncertów, przede wszystkim na imprezach organizowanych przez środowisko totartalne. Przyniosły one niszową sławę zespołowi, który objawił się jako przykład rewolucyjnego i radykalnego podejścia do materii muzycznej. Znakami charakterystycznymi Szelestu z tamtych czasów były: prowokacja, awangarda i muzyczna destrukcja. Koncerty grupy były wydarzeniami o charakterze bardziej happeningowym niż muzycznym. Członkowie zespołu często przebierali się w najbardziej niespodziewane stroje, między utworami odczytywali manifesty. Bardzo często muzyka schodziła na drugi plan, wydawała się tylko dodatkiem. Szelest grał w tamtych czasach bardzo chaotyczny, ekstremalny hałas, inspirując się dość wyraźnie dokonaniami zachodniej awangardy i bardzo wówczas silnego nurtu industrialnego. Koncerty SSP kończyły się regularnie niszczeniem instrumentów i interwencjami służb bezpieczeństwa.

Kryzys Totartu i Pomarańczowej Alternatywy dotknął także i Szelest. Trapiony problemami personalnymi i zdrowotnymi członków grupy zespół zniknął na dłuższy czas. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych grupa reaktywowała się, by w październiku 1999 roku zarejestrować album koncertowy o nazwie „Płyta Redłowska”. W gdańskim klubie Plama spotkali się wówczas: Joanna Charchan (saksofon altowy), Krzysztof Siemak (gitara i pętle), Paweł Końjo Konnak (zlewiny liryczne), Sławomir Ozi Żamojda (gitara), Szymon Albrzykowski (bas) , Tomasz Ballaun (perkusjonalia).

 

Dyskografia:
2011 – Rascheln Fallender Papiere (nasiono)
2009 – L.ive Plama (nasiono)
2009 – Trójmiejski Wiatr (3xCD) (Impulsy Stetoskopu)
2008 – Kletnictwo (nasiono)
1999 – Płyta Redłowska

 

Zespół gra dość spokojną muzykę, opartą w dużej mierze na elektronicznie generowanych pętlach rytmicznych, będących bazą dla improwizowanych partii gitary i saksofonu. To transowa, przez większą część płyty wyciszona muzyka, co zabrzmieć może szokująco dla tych, którzy pamiętają zespół sprzed lat. Pewien niepokój wprowadzają fragmenty, w których pojawiający się zawsze na koncertach zespołu Paweł Konnak recytuje swe najnowsze, refleksyjne wiersze.
Przemysław Gulda o „Płycie Redłowskiej”

7faz

2 kwietnia 2016

Siedem faz, czyli pełnia dźwięku
Siedem to liczba mistyczna. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, doskonałości, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. Stanowiła atrybut bogów, jej wartość była przedstawiana w architekturze, świętych pismach, przykazaniach, kosmologii. Siedem było cnót, siedem sakramentów, siedem sztuk wyzwolonych i siedem dobrodziejstw ciała dla wybranych w Raju. To nie koniec: siedem jest dni w tygodniu, siedem planet rządzących zodiakiem, siedem kolorów tęczy i siedem systemów krystalicznych. Nie wspominając o siedmiu samurajach i tyluż wspaniałych. Chyba nie trzeba dodawać, że nut w muzyce jest… no właśnie: też siedem!

A teraz pojawia się kolejna siódemka: 7faz – nowy projekt trójmiejskich muzyków związanych z wytwórnią Nasiono Records. Projekt, który idealnie wpisuje się w przywołaną powyżej symbolikę. Czemu? Bo stanowi jednocześnie domkniętą całość, harmonię i budulec do czegoś więcej.

– Siedmiu faz można po prostu słuchać, ale może to być równie dobrze materiał wyjściowy do wykorzystania przez muzyków lub DJów. Na przykład fazy G i E były wykorzystywane przez Pure Phase Ensemble 5 ft Hugo Race podczas koncertu na SpaceFest. Fazę G słychać na płycie Asi i Kotów ‘Sing’. Fazy wykorzystuje też Projekt Poezja Kulturystyczna – mówi Karol Schwarz, pomysłodawca i jeden z twórców projektu.
Siedem faz to siedem muzycznych przestrzeni na siedmiu osobnych płytach. Faza często składa się z dwóch części – dostrojenia (części wyciszonej i medytacyjnej) i podróży (części głośniejszej).

Faza A
część pierwsza – dron na cztery gitary, syntezator analogowy, sitar i saksofon; muzyczna mantra, oczyszczona z ataku, kłębiąca się bardziej niż płynąca

część druga – lot piłki wyrzuconej wysoko w górę i spadającej, by znów się odbić; grające ekstremalnie głośno instrumenty uderzają unisono w narastającym tempie, splatając się ostatecznie w radykalny noise’owy chaos, z czasem rozsypujący się znów w takt miarowych uderzeń

Poszczególne fazy stanowią odrębne całości, ale wszystkie w niezwykły sposób łączą się, dopełniają, nieustannie krążą wokół siebie i interferują.
– Muzyka doskonała do pracy, jogi i samotności – to jedna opinii, jakie pojawiły się po publikacji pierwszej z siedmiu Faz na bandcampie (https://7faz.bandcamp.com).

7faz stworzyli:
Michał Gos perkusja, Tomasz Gadecki saksofon, Karol Schwarz gitara, głos, Jakub Noga sitar, Jowita Cieślikiewicz syntezatory, Szymon Albrzykowski syntezatory, Marcin Bożek/Max Białystok gitara basowa, Artur Bieszke gitara, Piotr Czerski gitara.

Na siedem dni przed potopem Noe usłyszał: Zbierz zwierzęta, po siedem z każdego gatunku, samice i samce. Również po siedmiu przedstawicieli ptactwa, tak by zachować życie na Ziemi. Nie wiem, co usłyszał Karol Schwarz, ale faktem jest, że zebrani przez niego muzycy spotkali się i nagrywali w drewnianej stodole położonej na kaszubskim odludziu. Siedem kilometrów od najbliższego sklepu wielobranżowego. A kiedy przestało padać – na niebie pojawiła się siedmiokolorowa tęcza…

https://www.facebook.com/sevenfaz

Dyskografia:
Faza A
Faza B
Faza C
Faza D
Faza E
Faza F
Faza G

Asia i Koty

1 kwietnia 2016

Joanna Bielawska introduced her Asia i Koty project to a wider Polish audience in 2012, when she released her debut album entitled “Miserable Miaow”. It presented her fascination with simple songs, acoustic melodies and electronic influences which, when put together, created a beautiful landscape of melancholic and distinctive songs. Asia i Koty is a singer/songwriter who composes, plays electric guitar and experiments with loop stations herself. It’s minimalistic songwriting, enhanced by multi-layered harmonies and mantric repeats. Joanna’s voice is the most distinguished element – it’s deeply moving, clear and mature.

In Asia i Koty’s music one can spot both fragility and dark mood, simple melodies and musical experiments. Moreover, the artist co-authored four albums with her former group, Folder. After she had released her debut solo album she also collaborated with several bands or ephemeral projects, like “Nasiono Swap Singers”, co- authored Karol Schwarz All Stars’ “Hi, Mom!” album, took part in two editions of the collaborative music project Pure Phase Ensemble at the first and the third SpaceFest! festival. Apart from these, she started  two new projects deriving from electronic music: Morgaine Fay – a duo based on ambient and noise synthesizer and electric guitar sounds; and Kthx NFZ – a solo techno project.

The second album entitled “Sing” was released on 2 April 2016 on the Nasiono Records label that Bielawska has been associated with from the very beginning of her career. As the title indicates, this album is about singing and vocals play a major role in it. Asia i Koty intertwines various musical inspirations here, among  which one can sense the spirit of Angel Olsen, Cat Power or Julianna Barwick. The music is based on the sound of an electric guitar but Joanna Bielawska also reaches for an acoustic guitar, piano, loops her instruments or enhances them with a subtle beat.

Asia i Koty toured Poland several times (performed at OFF Festival in Katowice, Opole Songwriters Festival, Spring Break Festival, supported such artists as Hugo Race, Maria Peszek or Hey). She also played in Germany, Switzerland and Lithuania.

 

DISCOGRAPHY

 

Solo albums:
Sing (2016, nasiono)
Miserable Miaow (2012, nasiono)
Asia i Koty EP (2010, nasiono)
 

Collaborations and guest appearances:
Hoszpital „Weszoło” (2015, Thin Man Records)
Morgaine Fay „Morgaine Fay” (2015)
Pure Phase Ensemble 3 „Live at SpaceFest!” (2014, nasiono)
The Sunlit Earth „Between the Lines” (2014, nasiono)
KSAS „Hi Mom!” (2013, nasiono)
Pure Phase Ensemble „Live at SpaceFest!” (2012, nasiono)
Nasiono Swap Singers (2012, nasiono)
Mordy „Nobody” (2011, nasiono)
Nasiono Sampler Vol.2 (2011, nasiono)
Nasiono Sampler Vol.1 (2010, nasiono)
Folder „Get Real” (2011, nasiono)
Folder „Hello” (2010, nasiono)
Folder „Red lof” (2009, nasiono)
Folder „Inside EP”: Transtienda (ESP)  /  Probablyworse (USA)   /  Tonmagnet (GER)
 

www.nasiono.net/asiaikoty
www.facebook.com/asiaikoty
booking: booking [at ] nasiono.net
 

 

Szelest Spadających Papierków

1 kwietnia 2016

Niegdyś (lata 80/90) była to grupa zupełnie niesubordynowana, o płynnym składzie i zmiennym instrumentarium (muzycy często niszczyli lub gubili instrumenty po szaleńczych koncertach). W 2008 roku odrodziła się za sprawą Szymona Albrzykowskiego i Sławka 'Oziego’ Żamojdy. W obecnym składzie SSP to zwarty noisowy duet serwujący abstrakcyjną nie-muzykę przy użyciu analogowego generatora (syntezatora) znanego m.in. także z Prawatta i KSAS oraz zestawu Game-Boy’ów. W obecnym składzie grupa nagrała jeden album studyjny i dwa koncertowe.

Szelest Spadających Papierków XXI wieku to szelest cybernetycznych stosów. Nie daje wytchnienia, ani ukojenia. To abstrakcyjny galimatias ośmiobitowych retro-dźwięków zapomnianej konsoli Nintendo zaplątany w gąszcz generatorowych pisków, zgrzytów i warkotów. Tu nie ma nawet namiastki melodii. Jest cybernetyczny trans, do którego główkami ruszają kondensatory i diody. To dyskoteka dla kserokopiarek i niszczarek dokumentów. Albo zestaw ulubionych mruczanek robota R2D2. Jakkolwiek ująć to w słowa – jedno jest pewne: to propozycja radykalna. Tylko dla największych śmiałków Kosmosu.

Zapisali się w historii muzyki rozrywkowej m.in. tym, że spalili sprzęt nagłośnieniowy w Lipsku i gdańskiej Łaźni. W klubie Buffet ich koncert został przerwany, bowiem szklanki spadały z półek na głowy barmanów i barmanek. Tomek Żukowski (perkusista m.in. Biafro), który siedział w tym czasie na kolumnie sub-basowej, przeżywał stany ekstatyczne.

Ostatnie koncerty Szelestu zawierają nieco więcej utworów „balladowych”, pojawiają się sample.

 

Trochę prehistorii:

W latach osiemdziesiątych SSP grał sporo koncertów, przede wszystkim na imprezach organizowanych przez środowisko totartalne. Przyniosły one niszową sławę zespołowi, który objawił się jako przykład rewolucyjnego i radykalnego podejścia do materii muzycznej. Znakami charakterystycznymi Szelestu z tamtych czasów były: prowokacja, awangarda i muzyczna destrukcja. Koncerty grupy były wydarzeniami o charakterze bardziej happeningowym niż muzycznym. Członkowie zespołu często przebierali się w najbardziej niespodziewane stroje, między utworami odczytywali manifesty. Bardzo często muzyka schodziła na drugi plan, wydawała się tylko dodatkiem. Szelest grał w tamtych czasach bardzo chaotyczny, ekstremalny hałas, inspirując się dość wyraźnie dokonaniami zachodniej awangardy i bardzo wówczas silnego nurtu industrialnego. Koncerty SSP kończyły się regularnie niszczeniem instrumentów i interwencjami służb bezpieczeństwa.

Kryzys Totartu i Pomarańczowej Alternatywy dotknął także i Szelest. Trapiony problemami personalnymi i zdrowotnymi członków grupy zespół zniknął na dłuższy czas. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych grupa reaktywowała się, by w październiku 1999 roku zarejestrować album koncertowy o nazwie „Płyta Redłowska”. W gdańskim klubie Plama spotkali się wówczas: Joanna Charchan (saksofon altowy), Krzysztof Siemak (gitara i pętle), Paweł Końjo Konnak (zlewiny liryczne), Sławomir Ozi Żamojda (gitara), Szymon Albrzykowski (bas) , Tomasz Ballaun (perkusjonalia).

 

Dyskografia:
2011 – Rascheln Fallender Papiere (nasiono)
2009 – L.ive Plama (nasiono)
2009 – Trójmiejski Wiatr (3xCD) (Impulsy Stetoskopu)
2008 – Kletnictwo (nasiono)
1999 – Płyta Redłowska

 

Zespół gra dość spokojną muzykę, opartą w dużej mierze na elektronicznie generowanych pętlach rytmicznych, będących bazą dla improwizowanych partii gitary i saksofonu. To transowa, przez większą część płyty wyciszona muzyka, co zabrzmieć może szokująco dla tych, którzy pamiętają zespół sprzed lat. Pewien niepokój wprowadzają fragmenty, w których pojawiający się zawsze na koncertach zespołu Paweł Konnak recytuje swe najnowsze, refleksyjne wiersze.
Przemysław Gulda o „Płycie Redłowskiej”

Asia i Koty

1 kwietnia 2016

Joanna Bielawska dała się poznać polskiej publiczności w 2012 roku, kiedy to światło dzienne ujrzał jej debiutancki album „Miserable Miaow”. Zaprezentowała na nim swoje fascynacje piosenkami, akustycznymi melodiami i elektronicznymi wpływami, które razem zbudowały szeroką gamę melancholijnych, ale wyrazistych piosenek. Jako Asia i Koty artystka samodzielnie komponuje wszystkie utwory i gra na gitarze elektrycznej oraz wykorzystuje loopery. To minimalistyczny songwriting, wzbogacony o rozbudowane harmonie i mantryczne powtórzenia. Najważniejszym składnikiem jest głos – przejmujący, czysty i dojrzały.

W muzyce Bielawskiej uwagę zwraca delikatność, a jednocześnie często mroczny nastrój jej utworów, piosenkowość a z drugiej strony otwarcie się na muzyczne eksperymenty i poszukiwania. Dość powiedzieć, że artystka współtworzyła cztery wydawnictwa z zespołem Folder, a po wydaniu debiutanckiego albumu udzielała się na takich płytach jak „Nasiono Swap Singers”, Karol Schwarz All Stars „Hi, Mom!”, tworzyła dwie odsłony składu Pure Phase Ensemble, mające miejsce podczas pierwszej i trzeciej edycji festiwalu SpaceFest. Ponadto zawiązała dwa kolejne projekty, czerpiące z dokonań muzyki elektronicznej: duet Morgaine Fay, bazujący na ambientowo-noise’owych brzmieniach syntezatorów i gitary elektrycznej oraz czerpiący z techno solowy projekt Kthx NFZ.

Na swój drugi album „Sing” artystka kazała czekać bardzo długo (premiera 2 kwietnia nakładem trójmiejskiej wytwórni Nasiono Records, z którą Bielawska jest związana od początku swojej działalności). Jak wskazuje tytuł, jest to album o śpiewaniu i to właśnie wokal odgrywa na nim główną rolę. Asia i Koty łączy na niej różne inspiracje, wśród których można wyczuć dokonania Angel Olsen, Cat Power czy Julianny Barwick. Muzyka bazuje na brzmieniu gitary elektrycznej, ale Bielawska sięga też po gitarę akustyczną, pianino, loopuje swoje instrumenty albo wzmacnia je subtelnym bitem.

 

DYSKOGRAFIA

Płyty solowe:
Sing (2016, nasiono)
Miserable Miaow (2012, nasiono)
Asia i Koty EP (2010, nasiono)

Wybrane projekty muzyczne i kolaboracje:
Hoszpital „Weszoło” (2015, Thin Man Records)
Morgaine Fay „Morgaine Fay” (2015)
Pure Phase Ensemble 3 „Live at SpaceFest!” (2014, nasiono)
The Sunlit Earth „Between the Lines” (2014, nasiono)
KSAS „Hi Mom!” (2013, nasiono)
Pure Phase Ensemble „Live at SpaceFest!” (2012, nasiono)
Nasiono Swap Singers (2012, nasiono)
Mordy „Nobody” (2011, nasiono)
Nasiono Sampler Vol.2 (2011, nasiono)
Nasiono Sampler Vol.1 (2010, nasiono)
Folder „Get Real” (2011, nasiono)
Folder „Hello” (2010, nasiono)
Folder „Red lof” (2009, nasiono)
Folder „Inside EP”: Transtienda (ESP) / Probablyworse (USA) / Tonmagnet (GER)

 

www.nasiono.net/asiaikoty
www.facebook.com/asiaikoty
booking: booking [at ] nasiono.net

 

The Sunlit Earth

27 marca 2016

The Sunlit Earth obecnie kojarzone jest z trójmiejską sceną muzyczną, ale pochodzi z zapomnianego i w dodatku najzimniejszego miasta w Polsce – Giżycka. Formacja powstała jako akt samoobrony w obliczu nadchodzącej najokrutniejszej zimy stulecia. W celu ochrony rodzin, przyjaciół i przypadkowych osób członkowie zespołu skomponowali kilkanaście rozgrzewających krew w żyłach utworów, które od tamtej pory skromnie, lecz uparcie prezentują na scenach dla przyjemności i dobra publiczności.

The Sunlit Earth grają alternatywny rock – w ich muzyce słychać drapieżne, nowojorskie brzmienie przywołujące skojarzenia z wczesnym The Strokes, połączone z melodyjnością i młodzieńczą energią charakterystyczną dla niezależnej sceny brytyjskiej.

Mimo, że działa od niedawna, zespół może pochwalić się wyróżnieniem na Festiwalu Fama, pierwszym miejscem w przeglądzie festiwalu Metropolia Jest Okey 2012, zwycięstwem w drugiej edycji Muzycznego Ugięcia oraz zaproszeniem do zeszłorocznej edycji Męskiego Grania (koncert finałowy w Żywcu, sierpień 2013) i zagrania supportu przed grupą The Raveonettes w Gdańsku w klubie B90 również w 2013 roku.

Na początku 2013 roku wydali pierwszą EPkę There’s Something in the Air nakładem trójmiejskiej wytwórni Nasiono Records. Płyta długogrająca Between The Lines miała swoją premierę 23 lutego 2014.

 

The Sunlit Earth to:
Maciej Minikowicz (wokal, gitara)
Maciej Komisarczyk (perkusja)
Michał Prażmo (gitara basowa, wokal)

 

DYSKOGRAFIA
There’s Something In The Air EP (2013, nasiono)
Between The Lines (2014, nasiono)

 

Management & booking: booking [at] nasiono.net
www.facebook.com/thesunlitearth
thesunlitearth.bandcamp.com

Sam-Sveerg

26 marca 2016

„Jako że sam-sveerg jest grupą audioterrorystyczną – niespecyficzną – poziomu 12 – ego in statu nascendi ze wszystkimi implikacjami wynikającymi z owego faktu – nie jest naszym priorytetem ujawnianie rzeczywistych danych dotyczących personalnego składu załogi doniczkowych astronautów pod dowództwem ahatora mieervug sveerga (poziom ee).”

SAM-SVEERG to nie szmata
z jasno określoną symboliką względnych rojeń

SAM-SVEERG to przekładnia między innymi
na poziomie kodowanych wyrazów i dźwięku
występująca pod logo Mieervug sveerga
i przez niego powołana
wywodząca się z jakiejś innej zgniłej planety
o wizerunku zasilanym krwią
by z łatwością tracić na walorze ostrości
i kątem oka baczny obserwator
diabła w niej zobaczyć mógł
w parku
co tańczy na pożółkłym liściu
Z W Y C Z A J N I E

Pierwotnie pojawiła się pod nazwą Am-sveerg
i jak to zwykle w takich historiach bywa
po skonsumowaniu niektórych ze swoich dzieci istnieje aktualnie pod nazwą SUPER AM-SVEERG (w skrócie SAM-SVEERG)

Mieervug sveerg stojący za SAM-SVEERG
mimo iż posługuje się materią dźwięku
od muzyki się dystansuje
trafniej będzie powiedzieć
– programowanie płynów
w tym szczególnie limfy i krwi wydaje sie być jego domeną
co czyni zresztą nie przebierając zbytnio w środkach

– jeśli już słuchać – to przed snem
– od początku do końca
– i z zamkniętymi oczami (na wieki wieków)

najlepiej w słuchawkach

 

Dyskografia:
2010 – Am-Sveerg (nasiono)

 

www.sveerg.pl

 

Mordy

26 marca 2016

Zespół Mordy powstał w Sopocie w 1994 roku. Obecny skład Mord jest składem zbliżonym do tego z pierwszej próby zespołu. Po powrocie do zespołu jednego z założycieli, Tomasza Bergmanna w roku 2009 zespół sięga ku własnym korzeniom (noise, alternative rock, trans, psychedelic).

 

DYSKOGRAFIA
1. „Normalforma” (Antena Krzyku, 2000) – została nagrana w 1998/99 roku w składzie: Marcin Dymiter (git., voc), Tomasz Bergmann (git, bas,voc), Grzegorz Welizarowicz (git, bas, voc) i Tomasz Rogoś (dr.). Zawierała utwory, nad którymi zespół pracował w latach 1996-1999. Było to instrumentalne granie oparte o krautrockową oraz dubową transowść, osadzone w postpunkowych, jazzowych, noisowych, a nieraz nawet trip-hopowych, czy też zbliżonych do współczesnej elektroniki brzmieniach. W momencie wydania „Normalformy” na świecie inni twórcy również opublikowali eksperymentalne, instrumentalne, gitarowe płyty. Krytycy nazwali ten nurt Postrock. Płycie „Normalforma” towarzyszyły entuzjastyczne recenzje czołowych polskich erudytów muzycznych. Rafał Księżyk anonsował nadejście „rocka po postrocku”. Płyta znalazła się w zestawieniu 5-ciu najlepszych płyt roku 2000 wg. Gazety Wyborczej (wyróżniono tylko dwie rockowe płyty). Była „Płytą tygodnia”, a następnie „Płytą miesiąca” w Radiostacji. Zespół koncertował w prestiżowych miejscach w kraju i za granicą, a większość nakładu płyty sprzedała się poza granicami Polski. Po wydaniu „Normalformy” skład zespołu wielokrotnie się zmieniał co owocowało krążkami o różnych stylistykach.

2. „Zapiski ze Strychu” (Mordy Rec., 2002; Bergmann, Dymiter, Welizarowicz, Bartłomiej Adamczak – dr.);
3. „Of Fruits” (Post_Post, 2003; Adamczak, Bergmann, Dymiter, Joanna Charchan – sax);
4. „Antrology” (Tone Industria, 2004; Adamczak, Dymiter, Welizarowicz, Wojciech Jachna – trumpet);
5. „Wielkolud” (Mordy Rec., 2007; Adamczak, Welizarowicz, Marcin „Pan Dzidzia” Zabrocki – keys, Radek Rykaczewski-voc, keys.)
6. 'Nobody’ (nasiono 2011; Bergmann, Welizarowicz, Stachura, Adamczak)
7. 'homosucker’ (nasiono 2016)

 

nasiono.net/album/mordy/
booking: booking [at] nasiono.net

 

obecny skład:
Bartłomiej Adamczak – dr
Tomek Bergmann – git, bass, voc, door
Krzysztof Stachura – git, b.voc
V Elisa Rovich – bass, voc, git, samples, keys

 

WYBRANE RECENZJE:

Mordy szybko łapią konkretny,podrasowany elektroniką funk-dubowo-afrobeatowy groove, a niekiedy hiphopową intonację. Wychodzi to znakomicie.
Rafał Księżyk, Aktivist 11.2004

***

Zagrali muzykę, która z pewnością ma wyraźne odniesienia do historii rocka, ale naśladownictwem na sto procent nie jest.
Tomasz Rozwadowski, Dziennik Bałtycki, 16.01.2003

***

Abstrakcyjna atmosfera, improwizatorska swoboda, jazzowy feeling, dubowo-nowobrzmieniowy szlif.
Antena Krzyku Magazyn Kultury Kultowej nr 2/2000

 

Folder

25 marca 2016

Joanna Bielawska to jeden z najwyraźniejszych i najważniejszych głosów damskich trójmiejskiej alternatywy. Z jednej strony nieobecny, chłodny, na pozór bez emocji. A przecież targany emocjami potężnymi i obezwładniającymi.

Folder korzysta z tego głosu na różne sposoby. Czasem wybiera się na zimnofalowe wycieczki, grając tonące w pogłosach transowe piosenki, jak to było na płycie Red Lof. Kiedy indziej gra w otwarte karty i serwuje niemal-radiowe-hity, rasowe piosenki z mocnymi indie-gitarami.

W tej muzyce pulsuje neurotyczna potrzeba ucieczki: zniknięcia, rozpłynięcia się w smogu, we mgle – tak jak u Sonic Youth, Joy Division czy w Spiritualized. To dźwięki rozmytych latarni, kropli deszczu rozbijających się na szybach samochodu i mokrych, błyszczących jezdni.

Po długiej nieobecności, trójmiejski zespół Folder powrócił na jeden koncert w grudniu 2015 – specjalnie po to, aby podczas festiwalu SpaceFest! zagrać materiał ze swojej debiutanckiej płyty „Red Lof” wydanej w 2009 roku. Oprócz „Ref Lof” zespół wyknał utwory z pierwszej EPki „Inside”.

Folder wystąpi w pierwotnym składzie: Jędrek Chrapek (bas), Mariusz Kużownik (gitara), Michał Miśkiewicz (perkusja), Joanna Bielawska (wokal) oraz gościnnie Michał ‘Kostek’ Stolc (klawisze).

 

DYSKOGRAFIA
Get Real (nasiono 2011)
Hello (nasiono 2010)
Red lof (nasiono 2009)
+
utwór „The Bad Parts” na kompilacji „Generacja XXI – Jarocin Festival 2008”
utwór „Aniseed” na kompilacji „We are from Poland-vol.3” http://wearefrompoland.blogspot.com/2008/05/we-are-from-poland-vol3-dont-panic.html
Inside EP wydany w trzech internetowych net-labelach: Transtienda (ESP) – http://trastienda.org/2008/inside/ Probablyworse (USA) – http://folder.probablyworse.com/ Tonmagnet (GER) – http://www.tonmagnet.de/

 

www.facebook.com/folderband
http://folder.bandcamp.com/

 

Płyta „Red Lof” (…) to jeden z najważniejszych debiutów ostatnich miesięcy na rodzimej scenie alternatywnej. Ten krążek to zestaw bardzo dobrych, na swój sposób przebojowych kompozycji, w których płynnie łączą się elementy indie rocka i stylowo odtworzonej nowej fali sprzed ponad dwóch dekad.
Przemysław Gulda, Gazeta Wyborcza

Broken Betty

24 marca 2016

Broken Betty – zespół rockowy z Gdyni założony w 2006 roku. Grają mieszankę stoner rocka, grunge i alternatywy, inspirując się m.in. The Melvins, Helmet, Kyuss, QOTSA i Sonic Youth.

Debiutancką, 30-to minutową EPkę wydali w 2009. Zebrała ona bardzo pozytywne recenzje i zagościła m.in. na antenie radiowej Trójki, w audycjach Piotra Kaczkowskiego i Wojciecha Ossowskiego.
W grudniu tego samego roku zagrali trasę koncertową, supportując zespoły Blindead i Tides from Nebula. Zespół jest laureatem licznych ogólnopolskich przeglądów muzycznych (m.in I miejsce na „Rockowaniach” w Mławie, II miejsce na OstRock w Ostródzie), a ukoronowaniem jego dotychczasowej działalności scenicznej jest występ w ramach pierwszej edycji Scream Rock Festival w warszawskim klubie Stodoła, u boku m.in Acid Drinkers i Decapitated.

Dyskografię Broken Betty zamyka longplay The Sorry Eye, wydany na wiosnę 2011 roku (re-edycja w Nasiono w lutym 2012). Album zrealizowano w całości w Gdyńskim studio Sounds Great Promotion, pod okiem Kuby Mańkowskiego.

 

Dyskografia:
Broken Betty EP (2009)
The Sorry Eye (2011)

 

Skład:
Jan „Dziablas” Galbas – vocal & bass
Piotr „Pacior” Paciorkowski – guitars
Sebastian Sawicz – drums

 

www.nasiono.net/brokenbetty
booking: booking (at) nasiono.net

Folder

24 marca 2016

Joanna Bielawska to jeden z najwyraźniejszych i najważniejszych głosów damskich trójmiejskiej alternatywy. Z jednej strony nieobecny, chłodny, na pozór bez emocji. A przecież targany emocjami potężnymi i obezwładniającymi.

Folder korzysta z tego głosu na różne sposoby. Czasem wybiera się na zimnofalowe wycieczki, grając tonące w pogłosach transowe piosenki, jak to było na płycie Red Lof. Kiedy indziej gra w otwarte karty i serwuje niemal-radiowe-hity, rasowe piosenki z mocnymi indie-gitarami.

W tej muzyce pulsuje neurotyczna potrzeba ucieczki: zniknięcia, rozpłynięcia się w smogu, we mgle – tak jak u Sonic Youth, Joy Division czy w Spiritualized. To dźwięki rozmytych latarni, kropli deszczu rozbijających się na szybach samochodu i mokrych, błyszczących jezdni.

Po długiej nieobecności, trójmiejski zespół Folder powrócił na jeden koncert w grudniu 2015 – specjalnie po to, aby podczas festiwalu SpaceFest! zagrać materiał ze swojej debiutanckiej płyty „Red Lof” wydanej w 2009 roku. Oprócz „Ref Lof” zespół wyknał utwory z pierwszej EPki „Inside”.

Folder wystąpi w pierwotnym składzie: Jędrek Chrapek (bas), Mariusz Kużownik (gitara), Michał Miśkiewicz (perkusja), Joanna Bielawska (wokal) oraz gościnnie Michał ‘Kostek’ Stolc (klawisze).

 

DYSKOGRAFIA
Get Real (nasiono 2011)
Hello (nasiono 2010)
Red lof (nasiono 2009)
+
utwór „The Bad Parts” na kompilacji „Generacja XXI – Jarocin Festival 2008”
utwór „Aniseed” na kompilacji „We are from Poland-vol.3” http://wearefrompoland.blogspot.com/2008/05/we-are-from-poland-vol3-dont-panic.html
Inside EP wydany w trzech internetowych net-labelach: Transtienda (ESP) – http://trastienda.org/2008/inside/ Probablyworse (USA) – http://folder.probablyworse.com/ Tonmagnet (GER) – http://www.tonmagnet.de/

 

www.facebook.com/folderband
http://folder.bandcamp.com/

 

Płyta „Red Lof” (…) to jeden z najważniejszych debiutów ostatnich miesięcy na rodzimej scenie alternatywnej. Ten krążek to zestaw bardzo dobrych, na swój sposób przebojowych kompozycji, w których płynnie łączą się elementy indie rocka i stylowo odtworzonej nowej fali sprzed ponad dwóch dekad.
Przemysław Gulda, Gazeta Wyborcza

Broken Betty

23 marca 2016

Broken Betty – zespół rockowy z Gdyni założony w 2006 roku. Grają mieszankę stoner rocka, grunge i alternatywy, inspirując się m.in. The Melvins, Helmet, Kyuss, QOTSA i Sonic Youth.

Debiutancką, 30-to minutową EPkę wydali w 2009. Zebrała ona bardzo pozytywne recenzje i zagościła m.in. na antenie radiowej Trójki, w audycjach Piotra Kaczkowskiego i Wojciecha Ossowskiego.
W grudniu tego samego roku zagrali trasę koncertową, supportując zespoły Blindead i Tides from Nebula. Zespół jest laureatem licznych ogólnopolskich przeglądów muzycznych (m.in I miejsce na „Rockowaniach” w Mławie, II miejsce na OstRock w Ostródzie), a ukoronowaniem jego dotychczasowej działalności scenicznej jest występ w ramach pierwszej edycji Scream Rock Festival w warszawskim klubie Stodoła, u boku m.in Acid Drinkers i Decapitated.

Dyskografię Broken Betty zamyka longplay The Sorry Eye, wydany na wiosnę 2011 roku (re-edycja w Nasiono w lutym 2012). Album zrealizowano w całości w Gdyńskim studio Sounds Great Promotion, pod okiem Kuby Mańkowskiego.

 

Dyskografia:
Broken Betty EP (2009)
The Sorry Eye (2011)

 

Skład:
Jan „Dziablas” Galbas – vocal & bass
Piotr „Pacior” Paciorkowski – guitars
Sebastian Sawicz – drums

 

www.nasiono.net/brokenbetty
booking: booking (at) nasiono.net

Towary Zastępcze

22 marca 2016

Towary Zastępcze to pochodzący z Gdańska zespół, w skład którego wchodzą: Piotr Czerski, Sławek Draczyński, Borys Kossakowski, Jarek Marciszewski, Michał Piotrowski i Jakub Świątek.

Pierwszy album zespołu – wydany w roku 2006, a zatytułowany „Ciche dni” – był konsekwentną realizacją idei eksploatowania specyficznej poetyckiej konwencji. Różnorodnej gatunkowo, ale jednostajnie melancholijnej muzyce towarzyszyły depresyjne teksty, dotyczące wyłącznie uczuć w stadiach terminalnych i wykorzystujące wyświechtane od nadużywania rekwizyty.

Wydany przez Nasiono Records drugi album – „Dole Miasto OST ” – to zabawa konwencją posunięta jeszcze dalej: klasyczna historia rodem z kryminałów noir staje się podbudową pod kolejne warstwy fabularne: to, co wymyślone, staje się niby-prawdziwe; to, co niby-prawdziwe okazuje się istnieć w świecie realnym; to, co istnieje w świecie realnym prowadzi wprost do tego, co wymyślone. W „Dolnym Mieście” Philip Marlowe spotyka Sławomira Borewicza – a po wnikliwym śledztwie udaje im się ustalić, że najprawdopodobniej są jedynie postaciami z telewizyjnego serialu, oglądanego przez bohaterów telewizyjnego serialu „Lost”.

 

DYSKOGRAFIA
2006 – Ciche dni (ha!art.)
2009 – Dolne Miasto OST (nasiono)
2013 – Długa Przerwa (wydanie własne)

Prawatt

21 marca 2016

Prawatt [czyt. Prałat] – zespół z Trójmiasta założony w 2004 grający improwizowaną muzykę eksperymentalną, wyłącznie analogową, bez użycia MIDI i komputerów. Dźwięki tworzone są przez system generatorów i automatów perkusyjnych, z których większość to urządzenia własnej produkcji. Dwie z maszyn pamiętają jeszcze czasy TOTARTu, kiedy były wykorzystywane przez Szelest Spadających Papierków. Brzmienie generatorów uzupełniane jest przez gitarę, wokal oraz gramofon, z którego odtwarzane płyty o fantastyczno-militarno-sakralnej treści, przetwarzane są przez system automatów.

Koncertowali w Polsce i za granicą (Niemcy, Szwajcaria, UK, Słowacja). Wystąpili m. innymi na festiwalach OFF, Wroclaw Industrial, Unsound oraz Moonride w Koszycach. W roku 2005 zagrali jako support KMFDM w gdyńskim Uchu.

Prawatt często zapraszał do współpracy gości, z których wypadałoby wymienić Jerzego Mazzolla, Jona Dobie, Romana Sebastyańskiego, Miervuug Sveerga czy Kubę Bielawskiego.

 

Skład Prawatta tworzą:
Jachi – założyciel zespołu oraz konstruktor automatu perkusyjnego, tworzącego serce Prawatta.
Karol Schwarz – gitarzysta, wokalista, operator generatorów, znany z działalności w Karol Schwarz All Stars.
Szymon Albrzykowski – operator gramofonu i generatorów, znany z działalności w Szeleście Spadających Papierków oraz Karol Schwarz All Stars.

 

DYSKOGRAFIA
2005 – Prawatt (salut)
2005 – Man und Cios (nasiono)
2005 – Dziady (nasiono)
2006 – Half Łoś (salut)
2007 – of Soul vol. 1 (mahorka)
2008 – Pasja (nasiono)

 

www.prawatt.com
www.myspace.com/prawatt

 

FRAGMENTY RECENZJI

(…) W pamięć wpadają szczególnie dłuższe formy, włóczące się nieco ospale po różnych brzmieniowych zakamarkach, pełne umiejętnie konstruowanych harmonii, które trwają chwilę, potem zaś łuszczą się pod wpływem elektroniczno – analogowych odlotów. Rolę główną gra tu gitara, ciepła, pulsująca delayem – to dzięki niej na tej płycie robi się raz miło, innym razem mocno psychodelicznie. (…) Wszystko zagrane nieśpiesznie, swobodnie, z wyczuciem. Pozostaje żałować, że to tylko „połowa” łosia.
Muzykę na takim poziomie panowie z Prawatt zapewne są w stanie grać niemal na zawołanie – ich pewność siebie robi wrażenie.

Krzysiek Stęplowski www.nowamuzyka.pl

***

W muzyce Prawatt w porównaniu do debiutu jest jakby spokojniej, mniej abstrakcyjnie, ale za to bardziej transowo i atmosferycznie. 48 minut muzyki, opartej głównie o elektroniczne fajerwerki plus gitarowe delikatne zagrywki, to główne cechy Prawatt. Słychać też, że chłopaki mają ciągoty do nieco bardziej noisowych wypraw i lubują się w długich formach (…)
Tomasz Właziński www.alternativepop.pl

***

(…) Prawatt – formacja, która kultywuje spuściznę po najlepszych tradycjach trójmiejskiej muzyki improwizowanej. Zresztą jednym z jej twórców jest były członek kultowego Szelestu Spadających Papierków. Nie jest to więc soniczne komando dbające o podnoszenie morale osłabionego ducha narodu. Muzyka Prawatta to lotny, rozwichrzony żywioł. Jednak nie żaden noise’owy tajfun, ale raczej statyczna chmura dźwięku na pograniczu postrocka i szorskiego ambientu. Przestrzeń jest więc spora i otwarta, ale także odpowiednio zagęszczona, pełna metalicznych świstów, trzasków i szelestów.
W dodatku wykreowana bez użycia komputerów, dzięki czemu produkcja ma ciepłe, analogowe brzmienie. Z pewnością jedna z najciekawszych płyt made in Poland tego roku.

Michał Nierobisz http://www.exklusiv.pl (Exklusiv’ 34 – 11/05)

***

(…)Zderzenie kojących, nostalgicznych pejzaży z opresyjnymi hałasami, wszelkiej maści zgrzytami, świstami, szumami daje wyśmienity – często podskórnie niepokojący, mocno psychodeliczny, a innym razem nieco groteskowy – efekt. Całość znamionuje nietuzinkowa – surowa, chropawa, ale jednocześnie pełna detali, dopracowana – warstwa brzmieniowa. Świetna, wyrazista i oryginalna płyta.
Łukasz Iwasiński, Aktivist 79 (styczeń 2006)

 

 

Vreen

20 marca 2016

Vreen (właść. Johann Vreen) – niegdyś/obecnie IN THE NAME OF NAME, JZTZ, Kevin Arnold, Miasto1000Gitar, Umpagalore, Where is Jerry, Wojt i Vreen – jako solista, tzw. songwriter, samozwańczo okrzyknął siebie pierwszym freak-folkowcem w Polsce. Eskapista.
Na ostatniej płycie: folk, indie-rock, alt-country, bossanova – wszystko w retro (wiolonczela, skrzypce oraz banjo).

Dyskografia (jako Vreen):

2011 – Good luck ro-Man, good luck Witch
2005 – A juści
2004 – Rozedrgane śrubki

vreen.bandcamp.com

Dat Rayon

20 marca 2016

Drogi biegnące do nikąd, opuszczone stacje benzynowe, poobijane, porzucone na poboczach auta, warsztaty mechaniczne, małe, zapomniane miasteczka. Świat widziany z wnętrza poruszającej się maszyny – krajobrazy zapisane w pamięci, w postaci wyblakłych klisz amerykańskich filmów. Dat Rayon tworzy muzykę do tego nieistniejącego filmu drogi łącząc ambientowe niepokojące przestrzenie z muzyką minimal i dub. Kim jest autor tych kompozycji? Wiemy jedynie, że objawił się z początkiem 2012 roku, i że jego inspiracją jest amerykański design samochodowy lat 60 i 70-tych.
Skąd pochodzi? Dokąd zmierza? Przekonasz się, jeśli wyruszysz razem z nim…

 

Dyskografia:
Station Wagon (nasiono 46/2012)

 

Muzkę stworzył i nagrał Dat Rayon, 2012
Mastering w DJK, Karol Schwarz, Gdańsk 2012

Projekt okładki: Agata Królak

e-mail: datrayon@yahoo.com
http://datrayon.bandcamp.com/

Specjalne podziękowania za wsparcie dla Kolonii Artystów

 

Kontakt/booking:
Karol Schwarz +48 791 150 105
booking@nasiono.net

Marla Cinger

19 marca 2016

Asia Kucharska (znana dotąd jako basistka Kiev Office ) w MC dała się poznać jako wyrazista, pewna siebie frontmanka i autorka tekstów. Piosenki kwartetu oparte są o brzmienie gitary akustycznej i półakustycznego basu, będącego wizytówką Asi.

Marla Cinger w przeciwieństwie do wielu polskich zespołów, nie ucieka od odpowiedzialności za teksty piosenek i wykonuje je w rodzimym języku. Z utworów Asi bije ironia, cynizm, za którymi chowa się jednak kobieca wrażliwość. Są to teksty dość abstrakcyjne, czasem surrealistyczne lub autoironiczne. Nie wiadomo do końca co tu jest na serio, ale nie ma się czemu dziwić.

Sama nazwa zespołu wskazuje na to, że Asia nie jest kolejną polską wokalistką śpiewającą piosenki o miłości. Marla Singer jest bohaterką filmu i powieści Podziemny krąg (Fight Club) znana m.in. z … nimfomanii. Nazwa zespołu i płyty to zabawa w grę słów i znaczeń.

Brzmienie Marli byłoby zupełnie inne, gdyby nie Goran (lider Kiev Office ), który za pomocą gitary, baterii efektów i Korga Kaossilatora ukwasza brzmienie i dba o kosmiczne smaki. Dzięki nim proste piosenki zamieniają się we frapujące opowieści muzyczne.
(bkoss)

 

DYSKOGRAFIA
Hexagon (2011, nasiono)
Congs (2012, ucho)

 

Wojt & Vreen

18 marca 2016

Wojt & Vreen to duet elektro-akustyczny.

Wojciech Czarnecki (z jednej strony), niegdyś basista post-grunge’owego zespołu Cold Fish, ściubi swoje akustyczne piosenki na gitarę i wokal. Singer/songwriter z krwi i kości.

Johann Vreen (z drugiej) przerabia to na zestaw rockowy z dodaniem wielu śladów pozostałych instrumentów, w celu usprawnienia słuchalności utworów duetu.

Jeden gra na gitarze akustycznej, drugi na elektrycznej. Z jednej strony tona dogranych ścieżek, a z drugiej minimalistyczna stylistyka.
I jeszcze:
kameralne lo-fi, przybrudzone brzmienie, zaskakujące akustyczne aranżacje i melodie w duchu indie 90s. Muzyka zawiera elementy blues-rocka, melancholię i teksańskie inspiracje. Czyli z jednej strony mariaż muzycznych wpływów, a z drugiej bezpretensjonalne, proste i ciekawe gitarowe piosenki.

Dyskografia:

Kandibura (2012)
Dioptrie (2009)

facebook.com/wojtivreen
wojtivreen.bandcamp.com
radiorodoz.blogspot.com

Tutwiler

18 marca 2016

Zespół z Sopotu grający muzykę psychodeliczną. Powstali w styczniu 2012.
Występują w  składzie:
WELL IS A – gitara, wokal
Wojciech Michałowski – bas
Filip Gałazka – perkusja
Robert Haas – skrzypce
gościnne min.: Maciej Cieślak, Michał Gos.

Muzycy znani są z takich formacji jak Mordy, Ścianka, Tymon and the Transistors. Robert Haas to gdyński wirtuoz skrzypiec znany z licznych projektów jazzowych.

W swoich kompozycjach sięgają ku korzeniom bluesowym i rock’n’rollowym.
Kierują się zasadą prostoty i ograniczenia środków ekspresji.
W czerwcu 2012 nagrali w sopockim studiu im. Adama Juniewicza swoją debiutancką płytę.

Tutwiler swoją nazwę zaczerpnęli od miasteczka w Delcie Mississippi w USA gdzie w 1903 roku stary blues spotkał nowego bluesa. Tam, na kolejowym peronie aranżer i kompozytor W.C. Handy, znany później jako Ojciec Bluesa (Father of the Blues), usłyszał “najdziwniejsze dźwięki jakie kiedykolwiek słyszał.” Spotkał tam śpiewającego gitarzystę grającego techniką slajd przy użyciu noża. Spotkanie to zainspirowało serię kompozycji Handy’ego, które stały sie pierwszymi masowo popularnymi bluesami. Miasteczko Tutwiler nazywa się często “miejscem narodzin bluesa” na cześć samotnego gitarzysty, którego spotkał Handy. Tu tradycja zakorzeniona w wieku XIX spotkała się z kulturą popularną wieku XX.

Muzyka Tutwiler to takie utopijne, wyobrażone miejsce gdzie to co nowe spotyka się z tradycją.

“The Blues are the roots the rest is the fruits” Willie Dixon

https://www.facebook.com/sulejmanije

Rara

17 marca 2016

Rara (wcześniej Przed Państwem Rara) to przedsięwzięcie zainicjowane przez Rafała Skoniecznego, wokalistę i gitarzystę Hotelu Kosmos. W 2015 roku wydał pod tym szyldem solowy album Planet Death Architecture (CD – Nasiono Records, MC – Złe Litery). W nagraniach udział wzięli ponadto: Michał Pszczółkowski oraz Mikołaj Zieliński (znany z Alamedy 3, Alamedy 5 i T’ien Lai). Bardzo dobrze przyjęty debiut koncertowy – już jako trio – miał miejsce na SpaceFest w Gdańsku w 2014 roku.

Teraz Rara powraca jako pełnowymiarowy zespół z nowym albumem zatytułowanym W/A+R. Jest to koncept-album rozwijający i domykający wątki rozpoczęte na Planet Death Architecture. Muzyka z nowej płyty nadal ociera się o szeroko pojęty folk budowany na zapętlonych sekwencjach gitarowych, lecz czerpie przy tym z mnogości innych stylistyk, poczynając od ambientu, melodyjnych dronów, poprzez echa world music i zimnofalowego avant-popu, aż po elementy surowego techno. Jest to muzyka pełna oddechu, przepełniona zimnym powietrzem północnych wybrzeży, jak i ciepłym rytmem mórz południowych. A nad wszystkim unosi się duch Tomasza Manna i tajemnicza aura uzdrowiska Davos.

Prócz Skoniecznego, obsługującego gitarę akustyczną, syntezatory i pętlę efektów, Pszczółkowskiego grającego na gitarze elektrycznej i emitującego ciepłe syntetyczne brzmienia oraz Zielińskiego odpowiedzialnego za bas, drugą gitarę akustyczną, perkusjonalia oraz monotron, na płycie pojawiają się również goście. Do dwóch utworów głosu użyczyła Ola Bilińska, znana z Babadag, Berjozkele i Bye Bye Butterfly. W jednym utworze pojawia się również głos Kuby Ziołka, znanego z projektów: Stara Rzeka, Innercity Ensemble czy Kapital. Płyta została nagrana, zmiksowana i poddana masteringowi przez Wojciecha Noskowiaka w studiu w Sopocie.
DYSKOGRAFIA:
Planet Death Architecture (2015, nasiono)
W/A+R (2016)

www.facebook.com/raramoment 
przedpanstwemrara.bandcamp.com/releases 
soundcloud.com/przed-pa-stwem-rara/sets/planet-death-architecture

 

To muzyka uwodząca, romantyczna, przede wszystkim ukazująca jednak siłę kompozycji tworzonych przez jedną osobę – przemyślanych, dopracowanych w każdym detalu, odmiennych formalnie i czerpiących z wielu stylistyk, ale bardzo autentycznych i sugestywnych. Jedna z najlepszych tegorocznych płyt.
Jakub Knera, Nowe Idzie Od Morza

***

Jest na PDA rzecz monumentalna, którą się chłonie, która wyciska pot na skórze kręgosłupa i zmusza do ciągłego repeatu. To kompozycja skrywająca się pod numerem dwa. EC// w ciągu siedmiu minut zabiera w przestrzenną folkowo-postrockową podróż, ze świetnie rozłożonymi dźwiękami w stereo, z kapitalnymi zrywami kolejnych partii gitarowych i prostymi, lecz zjawiskowymi mikroriffami.
WAFP!

Irek Wojtczak

15 marca 2016

Irek Wojtczak – multiinstrumentalista, wirtuoz saksofonu, improwizator, kompozytor, aranżer. Urodzony w Łodzi, mieszka w Sopocie. Znakomicie wpisał się w trójmiejską scenę muzyczną udzielając się w wielu zespołach jako lider, sideman czy gość specjalny. Wziął udział w specjalnym projekcie Polish Brass Ensemble feat. Dave Douglas. Koncertował z Fonda/Stevens Group. Nagrywa(ł) i koncertował m.in. z Tymański Yass Ensemble, Outlook Quartet, Duostany, Freeyo. Gościnnie nagrywał z Przemkiem Dyakowskim (Złota Płyta za album “Melisa”), Ścianką, Pink Freud, Groovekojadem, Tomek Sowiński Collective Improvisation Group oraz Wojtek Mazolewski Quintet.

 

Dyskografia:

Irek Wojtczak – Direct Memory Access [nasiono, 2011]
Region Łódź [2010]
Jebał was pies – Duostany Wojtczak-Gos [2010]
Secretly – Krystyna Stańko [2010]
A’freak’an Projekt – Wojciech Staroniewicz [2010]
Deep Fried Monk – JazzOut [w przygotowaniu]
Możdżer & Polish Brass Ensemble – Live @ Woodstock [w przygotowaniu]
Zimowe Sny – Ajagore [2009]
Free Tibet – Tymanski Yass Ensemble [2008]
Grzybobranie – Wojtek Mazolewski [2008]
Melisa – Przemek Dyakowski [2007]
Secret Sister – Scianka [2007]
Illustration – Tomek Sowinski and the Collective Improvisation Group [2006]
Outlook – Irek Wojtczak Quartet [2005]
Look to the Sky – Irek Wojtczak Quartet [2004]

 

nasiono.net/wojtczak
irekwojtczak.com

booking: booking [at] nasiono.net

Mananasoko

14 marca 2016

Mananasoko powstał w 2006 roku. Za tą nazwą kryje się solowy projekt Macieja Wojnickiego, który gra na skrzypcach, śpiewa i jest odpowiedzialny za programowanie laptopowych podkładów.

Wojnickiego można zaliczyć to grona songwriterów, jego twórczość jest wybitnie autorska. Śpiewa piosenki o frapujących melodiach, do tego po polsku, co o dziwo w naszym kraju jest rzadkością. Jego wysoki głos, głęboko przesiąknięty emocjami, czasem przypomina wokal Jeffa Buckleya.

Jego aranżacje wykraczają jednak daleko poza granice tego, do czego przyzwyczaił nas songwriting. Mananasoko to artysta, którego można porównać np. do Imogen Heap, Emily Wells czy Dominique A. Tworzy na żywo zapętlone podkłady, przetwarza partie skrzypiec i wokalu, a jeszcze dochodzą do tego niebanalne podkłady komputerowe. Jego piosenki także składają się z powtarzanych jak mantra wersów.

Mananasoko układa struktury dźwiękowo, które raz zaskakują rozmachem, czasem układają się w niemal popowe piosenki, kiedy indziej zaś uciekają percepcji tworząc minimalistyczne, rozwiane tła.

W 2009 roku wydał album “Uwaga kanibalizm”. Kanibalizm jako forma intymnych kontaktów międzyludzkich nieźle pasuje do jego piosenek, bo piosenki są, jak wiadomo o miłości. Płyta powstała w styczniu i lutym 2009 r. w domu, bo w domu nagrywa się najlepiej. Producentem płyty był Piotr Pawlak. W nagraniach wzięli udział także Olo Walicki i Paweł Nowicki.

 

Dyskografia:
2009 – Uwaga Kanibalizm (ucho)
2012 – Parkowa (nasiono)

Zobacz też  performance Macieja Wojnickiego: Libretto GSM

 

nasiono.net/mananasoko
www.o.bzzz.net/mananasoko
www.facebook.com/mananasoko

 

W Sopocie jest chłopak, gra na skrzypcach i śpiewa raczej wysoko — jedno i drugie przetwarza elektronicznie. Na osiemnastominutowej płycie nad żywiołem pomógł mu zapanować producent Piotr Pawlak. Maciej Wojnicki wie, co robi, jest charakterystyczny od A do Z. W dwóch skrajnych kompozycjach („Uwaga” i „Kanibalizm”) maluje bez słów obraz miłości, aż po grób, czyni to sztućcami unurzanymi we krwi ukochanej osoby, tak naturalnie, że słuchając tego, wrażliwy człowiek odczuwa głód – miłości.
(…) Wydaje mi się, że ta epka rozpoznawcza Mananasoko przynosi taką odmianę w stosunku do mainstreamu, na tyle urozmaicone utwory, że nie może nudzić. Poza tym jest krótka. „Poproszę od początku, ale trochę wolniej
.
Jacek Świąder – Lampa

Irek Wojtczak – ang

11 marca 2016

Irek Wojtczak – multiinstrumentalista, wirtuoz saksofonu, improwizator, kompozytor, aranżer. Urodzony w Łodzi, mieszka w Sopocie. Znakomicie wpisał się w trójmiejską scenę muzyczną udzielając się w wielu zespołach jako lider, sideman czy gość specjalny. Wziął udział w specjalnym projekcie Polish Brass Ensemble feat. Dave Douglas. Koncertował z Fonda/Stevens Group. Nagrywa(ł) i koncertował m.in. z Tymański Yass Ensemble, Outlook Quartet, Duostany, Freeyo. Gościnnie nagrywał z Przemkiem Dyakowskim (Złota Płyta za album “Melisa”), Ścianką, Pink Freud, Groovekojadem, Tomek Sowiński Collective Improvisation Group oraz Wojtek Mazolewski Quintet.

 

Dyskografia:

Irek Wojtczak – Direct Memory Access [nasiono, 2011]
Region Łódź [2010]
Jebał was pies – Duostany Wojtczak-Gos [2010]
Secretly – Krystyna Stańko [2010]
A’freak’an Projekt – Wojciech Staroniewicz [2010]
Deep Fried Monk – JazzOut [w przygotowaniu]
Możdżer & Polish Brass Ensemble – Live @ Woodstock [w przygotowaniu]
Zimowe Sny – Ajagore [2009]
Free Tibet – Tymanski Yass Ensemble [2008]
Grzybobranie – Wojtek Mazolewski [2008]
Melisa – Przemek Dyakowski [2007]
Secret Sister – Scianka [2007]
Illustration – Tomek Sowinski and the Collective Improvisation Group [2006]
Outlook – Irek Wojtczak Quartet [2005]
Look to the Sky – Irek Wojtczak Quartet [2004]

 

nasiono.net/wojtczak
irekwojtczak.com

booking: booking [at] nasiono.net

Nasiono Records Sampler Vol 4

22 stycznia 2016

Nasiono 72/2016




cena: 15,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)



cena: 3,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

*
format: cd-audio
okładka: koperta
czas trwania: 77:31

 

Przed Państwem czwarty już sampler Nasiono Records. Tym razem zebraliśmy najpopularniejsze „piosenki do słuchania” z całego okresu działalności Nasiona w latach 2008-2016. Stare i nowe hity ułożone w wiązankę, której nie powstydziłby się prezenter dawnego telewizyjnego „Koncertu Życzeń”. Przeboje m. in. KSAS, The Shipyard, Asia i Koty delikatnie wzbogaciliśmy smaczkami takimi, jak deathmetalowy Mastabah oraz kilkoma nigdy wcześniej nieujawnionymi nowinkami (Projekt Poezja Kulturystyczna, 7 faz).

 

01. Tutwiler – Kiedy synku                2:13
taken from ‘Palcociski’ (sulejmanije/nasiono, 2014)
music, lyrics: Grzegorz Welizarowicz
recorded at Studio im. Adama Juniewicza, Sopot by: Well IS A
Mix: Well IS A & Wojciech Michałowski
Producer: Well IS A for Sulejamnije Rec
Mastering: Karol Schwarz
www.facebook.com/sulejmanije

02. The Shipyard – Downtown 2012            4:02
taken from ‘We Will Sea’ (nasiono, 2012)
music: The Shipyard
lyrics:  by Rafal Jurewicz & Piotr Pawlowski
sound engineer: Michal Miegon, Music Saloon Studio, Sopot, winter 2011/12
produced by Piotr Pawlak & Piotr Pawlowski
mixed and mastered by Piotr Pawlak
www.theshipyard.pl

03. Karol Schwarz All Stars – Czarnobrązowy jest orzech laskowy        3:59
taken from ‘Nasiono Swap Singers’ (nasiono, 2012)
music: Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Zukowski
lyrics: Karol Schwarz (based on traditional)
Karol Schwarz: guitars, beats, backin vocals; Artur Tobolski – bass; Joanna Bielawska – voice; Szymon Albrzykowski – voice
recorded, mixed, produced by Karol Schwarz
www.facebook.com/ksaspl

04. Ta Energia – Guide To Go Go            3:43
taken from ‘Nasiono Swap Singers’ (nasiono, 2012)
music: Filip Szałasek, Karol Schwarz
lyrics: Filip Szałasek
Karol Schwarz: guitars, vocal; Sławomir Draczyński – bass; Jakub Świątek – drums; Michał Miegoń – guitar; Anna Szuchiewicz – backing vocal.
recorded, mixed, produced by Karol Schwarz

05. Asia i Koty – Somewhere More Like Summer    2:01
taken from ‘EP’ (nasiono, 2010)
music, lyrics: Joanna Bielawska
recorded, mixed by Tomasz Maciątek at Studio im. Adama Mickiewicza, Warszawa 2010
mastered by Karol Schwarz at DJK, Gdańsk 2010
www.facebook.com/asiaikoty

06. The Końs – Puszyści faszyści            2:30
Taken from ‘The Końs’ (na siano, 2015)
music: Jarosław Marciszewski
lyrics: Michał Piotrowski
www.nasiono.net/nasiano/2015-4.html

07. Mordy – Dogs Of Heart                3:43
taken from ‘Nobody’ (nasiono, 2011)
music: Bergmann, Welizarowicz
lyrics: Welizarowicz
1st mixes by: V. Elisa Rovicz, Tomasz Bergmann.
Final mix and master at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, March-May 2011.
Produced by: V. Elisa Rovicz and Tomasz Bergmann for Mordy Rec. and Karol Schwarz for nasiono records.
www.nasiono.net/mordy

08. Projekt Poezja Kulturystyczna – Abeesy (Radio Edit)    3:38
previously unreleased
muzyka: Artur Bieszke, Michał Miegoń, Jakub Noga, Karol Schwarz, Artur Tobolski, Tomasz Żukowski
słowa: Janusz Opinc
Tomasz Żukowski: perkusja, perkusjonalia, Artur Tobolski: gitara basowa, Michał Miegoń: chórki, klawisze, elektronika, Karol Schwarz: chórki, gitara basowa, gitara elektryczna, Szymon Albrzykowski: śpiew, Joanna Bielawska: chórki, Aleksandra Cacha: chórki
recorded, mixed, produced by Karol Schwarz
www.facebook.com/projektpoezjakulturystyczna

09. The Sunlit Earth – Amnesia            3:51
taken from ‘Between The Lines’ (nasiono, 2014)
music, lyrics: Maciej Minikowicz
Paweł Idek – guitar; Maciej Minikowicz – guitars, voice; Maciej Komisarczyk – drums; Michał Prażmo – bass; Joanna Kuźma – backing vocals; Aleksandra Pyznarska – backing vocals
recorded at Stodoła Na Siano by Karol Schwarz
mixed, produced, mastered by Karol Schwarz
www.facebook.com/thesunlitearth

10. Kiev Office – Bulwar Molo                4:08
taken from ‘Statek Matka’ (nasiono, 2014)
Music: Kiev Office
Lyrics: Michał Miegoń
Michał Miegoń – guitar, vocals; Joanna Kucharska – bass; Krzysztof Wroński – drums
Recorded by Michał Miegoń, Studio nr4, spring 2014
Produced by Michał Miegoń
Mixed by Kiev Office @ Sound8
Mastered by Karol Schwarz
www.facebook.com/kievoffice

11. Mastabah – Deck of Life and Death        2:21
taken from ‘I Hate You’ (nasiono, 2014)
music, lyrics: Mastabah
Goro – drums, bass, vocals; Belzebub – guitars; Vnuk – lead guitars
mastabah.pl

12. Rara – ////                        3:56
taken from ‘Planet Death Architecture’ (nasiono, 2015)
written & played: RARA
Michał Pszczółkowski: additional sounds
Mikołaj Zieliński – vocal
recorded, mixed & mastered by Wojtek Noskowiak
Sopot, summer 2014 //// winter 2015
przedpanstwemrara.bandcamp.com/album/planet-death-architecture  / www.facebook.com/raramoment

13. Ampacity – Masters Of Earth (Excerpt)        6:36
full version on ‘Encounter One’ (nasiono, 2013)
music: Ampacity
lyrics: Jan Galbas
Jan Galbas – guitar, vocal; Marek Kostecki – electric piano, organ, synthesizer; Wojciech Lacki – bass; Piotr Paciorkowski – guitar; Sebastian Sawicz – drums
recorded live at Custom34 studio, Gdańsk (11.02.2013)
Engineered by Jan Galbas.
mixed, mastered by Jan Galbas at Sounds Great Promotion Studio, Gdynia
www.ampacityband.com

14. Folder – Chemo                    3:46
taken from ‘Red Lof’ (nasiono, 2009)
music, lyrics: folder
Joanna kuźma-vocal; Mariusz Kużownik – guitars; Jędrek Chrapek – bass; Marcin Miśkiewicz – drums
guest: Karol Schwarz – guitar
recorded and mixed at Krepkowice house, DJK Gdansk by Karol Schwarz
mastered by Karol Schwarz
www.facebook.com/folderband

15. Popsysze – Sukienka                2:42
taken from ‘Popsute’ (nasiono, 2015)
music, lyrics: Jarosław Marciszewski
arrangement: Popsysze
Popsute zarejestrowali
Jarosław Marciszewski – guitar, vocal; Jakub Świątek – drums; Sławomir Draczyński – bass
guest: Marek Kostecki – organ, synthesizer
recorded, mixed, mastered by Jan Galbas
www.facebook.com/Popsysze

16. Prawatt – Dance Through The End Of Night (Radio Edit)    3:17
taken from ‘Nasiono Swap Singers’ (nasiono, 2012)
music, lyrics: Michał Miegoń
arrangement: Karol Schwarz
Szymon Albrzykowski: synhs, beats; Karol Schwarz: vocal, synhs, beats, guitars; Piotr Jachi Jachowicz – building Prawatt machines
recorded by Piotr Jachi Jachowicz, Karol Schwarz
mixed, produced, mastered by Karol Schwarz

17. Pure Phase Ensemble 4 – Doing My Head In    3:02
taken from ‘Live at SpaceFest’ (nasiono, 2015)
music: Pure Phase Ensemble 4
lyrics: Michał Pydo
Mark Gardener – voice, guitar; Ray Dickaty – saxophone; Jacek Rezner – drums; Kamil Hordyniec – bass; Michal Pydo – voice, guitar; Michal 'Kostek’ Stolc – synths; Karol Schwarz – guitar
recording: Tomek Wojakowski
mix, production, mastering: Karol Schwarz
project supervision: Anna Szynwelska
www.facebook.com/purephaseensemble

18. 7 faz – Phase A (Basketball – Radio Edit)        7:31
previously unreleased
music: Szymon Albrzykowski, Jowita Cieślikiewicz, Michał Gos, Tomasz Gadecki, Artur Bieszke, Karol Schwarz,
Piotr Czerski, Marcin Bożek, Jakub Noga,
recorded at Stodoła Na Siano by Karol Schwarz
mix, production: Karol Schwarz
Szymon Albrzykowski – synths; Jowita Cieślikiewicz – keyboard/synths; Michał Gos – drums; Tomasz Gadecki – sax; Artur Bieszke – guitar; Karol Schwarz – guitar, vocal, synths (phase); Piotr Czerski – guitar; Marcin Bożek – bass; Jakub Noga – sitar
www.facebook.com/sevenfaz

19. Band A – Slowly (Radio Edit)            4:13
full version on ‘Live at Na Siano Sunrise’ (na siano, 2015)
music: Tomasz Gadecki, Michał Gos, Krzysztof Stachura, Maciej Szkudlarek
Michał Gos – drums; Tomasz Gadecki – saxophone; Maciej Szkudlarek – bass; Krzysztof Stachura – guitar
Recorded live at Stodoła Na Siano, June 2015
Mixed, mastered by Karol Schwarz
www.facebook.com/heroicbanda

20. Nasiono Shoegaze All Stars – Bowie (Radio Edit)    6:17
previously unreleased
music: Karol Schwarz
lyrics: Karol Schwarz
Antoni Budzińśki – guitar; Bartłomiej Dzierbuń – guitar; Marcin Dzierbuń – drums; Marek Jabłoński – analogue synthesizers, beats; Borys Kossakowski – crumar keyboard, sax; Joanna Bielawska – backing vocals; Michał Piotrowski – theremin; Karol Schwarz – vocal, guitar; Anna Szuchiewicz – backing vocals; Artur Tobolski – bass; Jacek Cent Tomczak – guitar
recorded at Brown Note, Gdańsk 2011 by Karol Schwarz
Mixed, produced, mastered by Karol Schwarz

 
art work: langfuhrundmagenta2015
kompilacja: Karol Schwarz
kontakt: info@nasiono.net

 

 

Rara / Planet Death Architecture

19 sierpnia 2015

Nasiono 71/2015

1. ECH/ 03:55
2. EC// 07:46
3. E/// 04:53
4. /CHO 02:32
5. //// 04:02
6. //HO 01:47
7. ///O 06:26

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (100 egz).
czas trwania: 31:23


cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)




cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)
 

Rara (alt. Przed Państwem Rara) to solowe przedsięwzięcie Rafała Skoniecznego, wokalisty i gitarzysty Hotelu Kosmos, zapoczątkowane po jego przeprowadzce do Gdańska w 2013 roku. Po zawieszeniu działalności zespołu, muzyk postawił na indywidualną eksplorację przestrzeni elektroakustycznych, opierając się w całości na brzmieniu kanadyjskiej gitary akustycznej, wspomaganej skromną baterią efektów i oszczędnymi partiami japońskiego syntezatora. Sytuacja o tyle wygodna, że nie trzeba wychodzić z domu. Taki też wymiar ma jego muzyka – oszczędna w środkach, introwertyczna, ale też niepozbawiona oddechu opuszczonej przestrzeni, pełnej rozkładających się reliktów architektury.

W nagraniu ////PLANET DEATH ARCHITECTURE udział wzięli ponad to: Michał Pszczółkowski oraz Mikołaj Zieliński. Materiał z płyty na żywo wykonywany jest już przez trójkę muzyków, którzy konsekwentnie uciekają od standardowej formuły odgrywania skończonych kompozycji, stawiając na interakcję i improwizację. Do tej pory Rara – jako trio – zagrali kilka entuzjastycznie przyjętych koncertów, m.in. na SpaceFest oraz Music is the Weapon Fest.

written & played //// RARA
additional sounds //// MICHAŁ PSZCZÓŁKOWSKI
voice //// MIKOŁAJ ZIELIŃSKI
recorded, mixed & mastered //// WOJTEK NOSKOWIAK
art //// PATRYCJA RYBACZEWSKA
Sopot, summer 2014 //// winter 2015

Pure Phase Ensemble 4 (ft. Mark Gardener) / Live at SpaceFest!

8 sierpnia 2015

Nasiono 70/2015

1. Intro
2. Morning Rise*
3. Notatki**
4. Zostań na noc***
5. Peter Song*
6. Doing My Head In***
7. Happy Dancing Woman***

*
format: cd-audio
okładka: unipack (3 skrzydła)
czas trwania: 55:04

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
Pure Phase Ensemble to już czwarty międzynarodowy, shoegaze’owy kolektyw instrumentalny stworzony specjalnie na potrzeby festiwalu SpaceFest! Grupa muzyków z Polski i zagranicy spotkała się na warsztatach w CSW Łaźnia na początku grudnia 2014, aby wspólnie stworzyć materiał muzyczny, który następnie został zaprezentowany publiczności na koncercie podczas festiwalu. Materiał wykonany na żywo został zarejestrowany, a następnie opublikowany na płycie CD. Głównym prowadzącym tej edycji był Mark Gardener, wokalista i gitarzysta legendarnej grupy Ride. Podobnie jak w latach poprzednich, program warsztatów był koordynowany i współtworzony przez słynnego saksofonistę Raya Dickaty (ex-Spiritualized) oraz trójmiejskiego muzyka Karola Schwarz (KSAS) kierującego wydawnictwem Nasiono Records.

Mark Gardener (Musical Director, Ride) – voice, guitar
Ray Dickaty (Musical Director) – saxophone, flute, korg monotribe
Jacek Rezner (Wilga) – drums
Kamil Hordyniec (Wilga) – bass
Michał Pydo (Hatifnats) – voice, guitar
Michał 'Kostek’ Stolc (Cisza nocna) – synths, backing vocals
Karol Schwarz (KSAS) – guitar, voice, korg monotribe, phase

 

 

all songs composed by: Pure Phase Ensemble 4
lyrics: *Mark Gardener, **Karol Schwarz, ***Michał Pydo

recording: Tomek Wojakowski
mix, production, mastering: Karol Schwarz
project supervision: Anna Szynwelska
photos: Paweł Jóźwiak
art work: Krzysztof Wroński

Popsysze / Popsute

15 stycznia 2015

Nasiono 69/2015

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: unipack (3 skrzydła)
czas trwania: 50:13

 

1. Nie nadążam (3:46)
2. Miejsca (2:25)
3. Łasi się (5:52)
4. Sukienka (2:41)
5. Letko (3:02)
6. W samo południe (5:20)
7. Rita (2:21)
8. Come on (5:30)
9. Płomieniowanie (2:57)
10. Biały Szum (4:54)
11. Honeymoon (3:27)
12. Notatka (3:44)
13. Oddycham (4:15)

Popsute zarejestrowali
Jarek Marciszewski – gitara, wokal, klawisze i cymbałki (Honeymoon)
Kuba Swiątek – bębny, wokal, przeszkadzajki, klawisze (Honeymoon)
Sławek Draczyński – bas

Jan Galbas – realizacja płyty

Gościnny udział w nagraniach wzięli:
Tomasz Ziętek – trąbka (Come on)
Grzegorz Guziński – wokal (Honeymoon)
Marek Kostecki – klawisze (sukienka)

Muzykę na płytę napisał Jarek Marciszewski, zaaranżował zespół.
Teksty popełnił Jarek Marciszewski z wyjątkiem
„Płomieniowanie” – Kuba Świątek
„Honeymoon” – Jarek Marciszewski, Grzegorz Guziński

Dziękujemy:
Naszym rodzinom za wsparcie, przyjaciołom za doping.
Jankowi Galbasowi za profesjonalizm i cierpliwość, których konsekwencją jest ten album.
Piotrowi Łukaszewskiemu i całemu Custom 34 za atmosferę podczas rejestrowania materiału oraz wsparcie sprzętowe.

Gościom, którzy urozmaicili materiał:
Tomkowi, Guzikowi, Markowi.
Michałowi Piotrowskiemu za pomoc w redakcji teksów.
Za nieustające wsparcie dziękujemy także: Adamowi Musiałowi, Borysowi Kossakowskiemu, Piotrowi Czerskiemu,
Gosi Bielawskiej, Kubie Sawickiemu, Olek Olek, Remigiuszowi Bystrkowi, Krzysztofowi Letkiewiczowi, zespołowi Remont Pomp,
Pandemonium Tattoo Crue, Nordcity, MJP Druk, Cooltura, Cafe Szafa, Casino Diner, Radio Gdańsk.
okładka projekt: swiatas.pl , skład Gosia Bielawska

contact: info@nasiono.net / popsysze@gmail.com

Kiev Office / Statek Matka

24 października 2014

68/2014 Nasiono

format: cd-audio
okładka: digipack (2 skrzydła + książeczka)
czas trwania: 30:25

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
1 Biała sierść (2:57)
2 Zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury (2:37)
3 Szary mistyk (2:59)
4 Opat (5:15)
5 Po południu Mechowo (1:48)
6 Bulwar / Molo (4:08)
7 Indianin (2:30)
8 Statek Matka (2.59)
9 Girls from Rewa, Boys from Hel (4:59)
 

Recorded by Michał Miegoń, Studio nr4, spring 2014
Produced by Michał Miegoń
Mixed by Kiev Office @ Sound8
Lyrics by Michał Miegoń
Music by Kiev Office
Artwork : Krzysztof Wroński

Michał Miegoń – Vocal, Guitar
Joanna Kucharska – Vocal, Bass
Krzysztof Wroński – Drums

booking: booking@nasiono.net
band: kievofficeband@yahoo.com
contact: info@nasiono.net
 

 
TEKSTY

„Biała sierść”

Wilgoć, śnieg i tony ziemii
Wielkie chęci, telegraf
Chciałbym tam pojechać z tobą

Jest na stacji parę rzeczy
Więc czemu badacz kryje twarz?
Miś przychodzi o północy
Biała sierść, biała śmierć

 
„Zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury”

żółte znaki przejmują dosłownością
gdy używasz halogenów
otwierasz się na terror
widują coraz większe przejazdy
uciekamy przez miasto na wielka role

zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury
uczono ciebie nasłuchiwać uchem torów
uczono ciebie…

 
„Szary mistyk”

Trzeci dzień to drugi dzień bo gdzieś zaginał pierwszy
Kładziesz się na boku na sofie
Czwarty dzień to jest twój dzień, to już jest to co lubisz
W drzwiach cienie od rana widują przechodniów – lubią się zabawić

Szary szary
Szary szary mistyk

Biegnie Starowiejską, biegnie biegnie i dopada was
Ja dziś stronie, dziś od miejskich mas
Ja widzę to z daleka
Jestem niewyspany

szary szary
Szary szary mistyk

 
„Po południu Mechowo”

Jestem
Zakasałem rękaw, drugi też podwinę, w ręku mam latarkę
Jestem czwarty znów w kolejce, boje się o wejście, bardzo chce wejść w to przejście

Gdzie spędzasz czas?
W domu twoja dziewczyna jużgtowa
Pracujesz zawodowo, po południu Mechowo

Mam to, co chciałem, utknąłem w przejściu
Wszyscy już wyszli i tak ciemno jest przy wejściu
Glina, piasek, błoto – to jest mój finalny widok
Kończy się dla mnie świat i już nie mam szans na odwrót

Gdzie spędzasz czas?
W samochodzie zostawiłeś włączone radio
Niedaleko za Krokową, po południu mechowo
Gdzie spędzasz czas?
Tam, gdzie jest sekretny tunel
Za głęboko i pechowo, przeznaczenie to Mechowo

 
„Bulwar / Molo”

Ten policjant chodzi wstecz
O nas w bramie nie wie nic
Czujesz jego oddech już
W zakamarkach miasta pada deszcz

Kontuzje cię nie bolą
Zapijasz wódkę colą
skaczesz przez bulwar, skaczesz przez molo

Wirujesz wciaz jak fakir
Zawijasz siebie w rollo
Skaczesz przez bulwar, skaczesz przez molo

Na podwórku pięc postaci
Jeden siedzi, czwórka tańczy
Zawsze pierwszy do ucieczki
Wstań, zrelaksuje sie, na spacer idź

Kontuzje cię nie bolą
Walka przeciw zatorom
Skaczesz przez bulwar, skaczesz przez molo
I choć pracujesz czasem
Spędzasz wieczór z atlasem
Skaczesz przez bulwar, skaczesz przez molo

 
„Indianin”

Wiele mówi, do domu ma blisko więc przejdzie na piechotę ten odcinek drogi
Zrobił wiele – czy najważniejszy zrobił krok w życiu
ciekawa postać

Kontakty z miastem rozległe miał, kontakty
kontakty z miastem, kontakty

A możę kiedyś zastanowi się ktoś jaka rolę miał odegrać on
Kurzu nie ma pozostała tylko kostka brukowa
ciekawa postać

Kontakty z miastem rozległe miał, kontakty
kontakty z miastem, kontakty

Za głęboko i pechowo, przeznaczenie to Mechowo

 
„Statek Matka”

Patrz na ten statek nie przechyla się
Masowiec z grubą burtą
Silniki kable kurs na drugi brzeg
To nie wakacje to jest Statek Matka

Dwie nadbudówki, kranów widzisz sześć
Czy jest coś co niepokoi cię?
Nie masz powodów by schodzić na ląd
Zastój powoduje chaos, lecz myśli nie sprawiają trudu
Statek Matka

 
„Girls from Rewa, Boys From Hel”

Girls from Rewa, Boys From Hel
They’re all handsome, looking well
Making business on the sea
In the summer, they feel free

I wish to be one of them
I wish to love and live like
Girls from Rewa, Boys from Hel
Cooking, dreaming, working, swimming
Girls from Rewa, Boys from Hel, beware of porpoise

Girls From Rewa, Boys from Hel
Now i’m finally getting well
I found peace on a seaside shore
Every girl needs a boy

I wish to be one of them
I wish to love and live like

Pure Phase Ensemble 3 (ft. Laetitia Sadier) / Live at SpaceFest!

3 sierpnia 2014

Nasiono 67/2014

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: unipack (3 skrzydła)
czas trwania: 64:57

 

1. Phase in C
2. Frankie Voodoo
3. Heaven and Earth
4. They Sell the Monkey, Its Rock 'n’ Roll
5. Come Home
6. Tomorrow 10 1/2
7. Song for Edda

PPE3 to już trzeci międzynarodowy kolektyw instrumentalny stworzony specjalnie na potrzeby festiwalu SpaceFest! organizowanego w Gdańsku przez Stowarzyszenie Nasiono i CSW Łaźnia. Grupa muzyków z Polski i zagranicy spotkała się na warsztatach w Łaźni na początku grudnia 2013, aby wspólnie stworzyć materiał muzyczny, który następnie został zaprezentowany publiczności na koncercie podczas festiwalu. Głównymi prowadzącymi PPE3 byli: Ray Dickaty – brytyjski saksofonista współpracujący m. in. z Moonshake, Neilem Youngiem, Dr Johnem, Stereolab, Soulsavers, a w latach 1997-2002 muzyk Spiritualized oraz Laetitia Sadier z grupy Stereolab. Materiał wykonany na żywo (Pure Phase Ensemble 3 Live at SpaceFest!) został zarejestrowany i wydany na płycie CD w sierpniu 2014.

Pełny skład Pure Phase Ensemble 3:
· Laetitia Sadier (Musical Director, Stereolab) – voice, guitar
· Ray Dickaty (Musical Director) – tenor / soprano saxophones
· Małgorzata Penkalla (Enchanted Hunters) – voice, violin, guitar
· Magdalena Gajdzica (Enchanted Hunters) – voice, flute, (synth)
· Joanna Kuźma (Asia i Koty) – voice, piano (keyboard), guitar
· Jarosław Marciszewski (Popsysze) – guitar, voice, djembe
· Jakub Świątek (Popsysze) – drums
· Sławek Draczyński (Popsysze) – bass guitar
· Jakub Kozak (The Esthetics) – guitar
· Karol Schwarz (KSAS) – pure phase (analogue synthesizer)

muzyka, słowa: Pure Phase Ensemble 3

nagranie: Tomek Wojakowski
miks, produkcja, mastering: Karol Schwarz
kordynator projektu: Anna Szynwelska
fotografie: Paweł Jóźwiak
okładka: Justyna Krzywicka

nasiono records 67/2014
contact: info@nasiono.net
www.nasiono.net
www.spacefest.pl

SpaceFest! to festiwal muzyki shoegaze, space rock i alternative, na który składają się koncerty, warsztaty dla muzyków z Polski i zagranicy, spotkania z legendarnymi wykonawcami alternatywnymi, konkurs dla młodych zespołów, wydawnictwa płytowe. Już od 2014 roku zawsze odbywa w Gdańsku się w pierwszy weekend grudnia.
Festiwal jest organizowany przez Stowarzyszenie Nasiono we współpracy z Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Klubem Żak i przy wsparciu Miasta Gdańska.

format: cd-audio
okładka: unipack (2 skrzydła)
czas trwania: 64:57

Mastabah / I Hate You

30 lipca 2014

Nasiono 66/2014

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 35:10

 

1. Shackles of the Past
2. …for Pain
3. Etude Op IV No 3
4. Spectacle of Human Existence
5. Undead Orchestra
6. Deck of Life and Death
7. Path to the Unknown
8. Danse Macabre
9. The Way From The Grave
10. Amphitheatre of Hate

Mastabah istnieje od 2004 roku i od zawsze był związany z trójmiejska sceną muzyczną. Już od samego poczatku zespół trzymał się stylistyki death, a nawet brutal death metalowej, jednak z czasem ewoluował, kreując specyficzne brzmienie i klimat. Znakiem rozpoznawczym Mastabah stały się przede wszystkim zawrotne tempa oraz bardzo gęste partie perkusji.

Najnowsza płyta Mastabah, 'I Hate You’, ujrzała światło dzienne 23.04.2014. Zespół stworzył płytę inną niż ich poprzednie dokonania, zachowując jednak najważniejsze, charakterystyczne dla siebie elementy. Nie jest to płyta stricte death metalowa, usłyszymy tutaj także inspiracje muzyką black lub thrash metalową, a nawet muzyką klasyczną.

Mastabah to:
Goro – bas, wokal
Vnuk – gitara
Diego – gitara
Th0rn – perkusja

 

http://mastabah.pl
http://mastabah.8merch.com/services/store
https://www.facebook.com/mastabah.band
Tweets by MastabahBand
https://www.youtube.com/user/Mastabahofficial
https://myspace.com/mastabah

 

RECENZJE

W barwach kojarzonej ze zgoła innymi dźwiękami wytwórni Nasiono Records, pod zaszczytnym numerem katalogowym 66 ukazuje się drugi pełnowymiarowy materiał Mastabah, zespołu godnie kultywującego tradycję deathmetalowego podziemia.
Nie jest to propozycja dla wątłych na uszach. Grad blastów, huragan rzeźnickich riffów i wściekłe wokale sprawiają, że brzmienie jest tak gęste, że można by – parafrazując stare przysłowie – zawiesić siekierę. Taaak, siekiera też tu się znajdzie, i to niejedna. „I Hate You” twardo opiera się o klasykę florydzkiego śmierć-metalu (Deicide, Morbid Angel), nie straszne mu jednak wycieczki w rejony Gorguts, Cattle Decapitation i kontrolowanego szaleństwa. To znienacka pojawia się groove i trochę melodyjnego gitarowego shredu („Etude Op IV No 3”), to znów wjeżdża ciężki walec przywodzący na myśl Vital Remains („Undead Orchestra”), aby w finałowym „Amphiteatre of Hate” cała ta dźwiękowa wyżymaczka osiągnęła najwyższe obroty.
Na dziesięciolecie działalności Mastabah sprawia, że w nadmorskim powietrzu znalazło się równie wiele jodu, co i siarki. Idealne warunki dla zwolenników ekstremy. (7/10)
Sebastian Rerak http://muzyka.onet.pl/metal/recenzja-mastabah-i-hate-you/rvhmd

Ampacity / Encounter One (Live at OFF)

20 czerwca 2014

Nasiono 65/2014
PREMIERA: 20 czerwca 2014

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego kserowana książeczka. Ręczna robota, numerowane kopie.
czas trwania: 40:49

 

Tekst: Jan Galbas
Muzyka: Ampacity
Jan Galbas – gitara, śpiew
Marek Kostecki – elektryczne piano, organy, syntezator
Wojciech Lacki – gitara basowa
Piotr Paciorkowski – gitara
Sebastian Sawicz – perkusja

Nagrane podczas Off festival (Katowice, PL) 4 sierpnia 2013 przez Karola Schwarz
Fotki: XXX projekt okładki: DJK

Speeding through hyperspace Champions of the human race Set out sail so long ago To find the truth and what’s beyond To find out how we came to be Masters of reality Or puppets in a greater show One’s purpose we will never know Masters of Earth Bow down before the Universe Speeding through hyperspace Champions of the human race Set out sail so long ago To find the truth and what’s beyond One last step before we reach The end of eternity In the mirror staring awed I can see the face of God Masters of Earth Bow down before the Universe.

format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego kserowana książeczka. Ręczna robota, numerowane kopie.
czas trwania: 40:49

Tutwiler / Palcociski

4 maja 2014

Nasiono 64/2014

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: CD
okładka: CD BOX
czas trwania: 53:11

 

1. Turecki
2. Ballada Oskara
3. Powtarzam sobie
4. When I Look
5. Tutwiler Theme
6. Japoński
7. Hecha Me Crecer
8. Wlaczyk
9. No Wounds
10. Kiedy synku
11. Tutwiler Jam
12. Psychodelia

WELL IS A – gitara, wokal
Wojciech Michałowski – bas
Filip Gałazka – perkusja
Robert Haas – skrzypce
gościnne min.: Maciej Cieślak, Michał Gos.

nagranie: Well 'is a
miks: Well 'is a i Wojciech Michałowski
Produkcja: Well 'is a dla Sulejamnije Rec

Muzycy znani są z takich formacji jak Mordy, Ścianka, Tymon and the Transistors. Robert Haas to gdyński wirtuoz skrzypiec znany z licznych projektów jazzowych.

W swoich kompozycjach sięgają ku korzeniom bluesowym i rock’n’rollowym.

Tutwiler swoją nazwę zaczerpnęli od miasteczka w Delcie Mississippi w USA gdzie w 1903 roku stary blues spotkał nowego bluesa. Tam, na kolejowym peronie aranżer i kompozytor W.C. Handy, znany później jako Ojciec Bluesa (Father of the Blues), usłyszał “najdziwniejsze dźwięki jakie kiedykolwiek słyszał.” Spotkał tam śpiewającego gitarzystę grającego techniką slajd przy użyciu noża. Spotkanie to zainspirowało serię kompozycji Handy’ego, które stały sie pierwszymi masowo popularnymi bluesami. Miasteczko Tutwiler nazywa się często “miejscem narodzin bluesa” na cześć samotnego gitarzysty, którego spotkał Handy. Tu tradycja zakorzeniona w wieku XIX spotkała się z kulturą popularną wieku XX.

Muzyka Tutwiler to takie utopijne, wyobrażone miejsce gdzie to co nowe spotyka się z tradycją.

“The Blues are the roots the rest is the fruits” Willie Dixon

 

 

© Sulejmanije Rec
www.facebook.com/sulejmanije
kontakt: info@nasiono.net

format: CD
okładka: CD BOX
czas trwania: 53:11

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie
cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

PayPal – The safer, easier way to pay online.
cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

Khad!Affi / Love and Life

5 lutego 2014

Nasiono 63/2014


Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego kserowana książeczka.
czas trwania: 30:12

 

01 Intro
02 Face To The Side
03 Coming Downloaded
04 You Will Listen
05 Party Jumping People
06 Father’s House Is To Blame
07 Tomorrow Let’s Meet The Forms
08 Moonwalking
09 Oh! Mighty Lord!
10 The Promises Of The World
11 Love
12 Power Glory
13 Dance like Midge Ure
14 In Their Coats

 

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego kserowana książeczka.
czas trwania: 30:12

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie
cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

PayPal – The safer, easier way to pay online.
cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

The Sunlit Earth / Between The Lines

3 lutego 2014

Nasiono 61/2014

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: CD
okładka: gatefold
czas trwania: 45:18

 

1. Right-About Turn
2. Amnesia
3. Fish Without Water
4. The Luckiest Man I Never Knew*
5. 20 Years & 20 Days
6. Rotten Feelings
7. Under My Eyelid
8. Little Screamer
9. Same Old Story
10. Getaway
11. There’s Something In The Air
12. Between The Lines

CIEKAWOSTKI
• Płyta została nagrana na Kaszubach w stodole lidera grupy Szelest Spadających Papierków, Szymona Albrzykowskiego.
• Chórki na płycie śpiewają gościnnie Joanna Kuźma (Asia i Koty) oraz Aleksandra Kobiela.
• Okładka płyty została zaprojektowana przez Agatę Królak, graficzkę i ilustratorkę, autorkę książek: Ciasta, ciastka i takie tam, Robimisie.
• Za miks płyty odpowiedzialny jest Karol Schwarz (KSAS, Pure Phase Ensemble, szef wytwórni Nasiono Records).
• W trakcie finalnych prac nad płytą, z zespołem rozstał się gitarzysta Paweł Idek. Zastąpił go Jakub Kozak, znany m.in. z grupy The Esthetics.

Lyrics by Maciej Minikowicz
Music by Maciej Minikowicz except * by Maciej Minikowicz & Maciej Komisarczyk

All songs played by Maciej Minikowicz (voc, guitar), Maciej Komisarczyk (drums), Michał Prażmo (bass), Paweł Idek (guitar)
Backing vocals on tracks 2, 9 & 11 by Joanna Kuźma and on track 2 by Aleksandra Pyznarska
Additional bass guitar on track 8 by Karol Schwarz

Recorded by Karol Schwarz, Łosienice 2013
Mixed by Karol Schwarz and The Sunlit Earth
Mastered by Karol Schwarz

Artwork: Agata Królak

 

Contact: thesunlitearth.band@gmail.com / booking@nasiono.net
www.thesunlitearth.com

*
format: CD
okładka: gatefold
czas trwania: 45:18

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie
cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

PayPal – The safer, easier way to pay online.
cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

KSAS / Hi, Mom!

1 lutego 2014

Nasiono 60/2013

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego wkładka. Ręczna robota, numerowane kopie (200 egz).
czas trwania: 56:25

 

I’m Not Afraid Of Death -8:41
Letter to… -7:57
Simple Happy Song For Christmas (summer ver.) -4:20
Neurotic -6:46
Cudy p1 -7:00
Cudy p2 -3:47
One Time -5:06
Live in Aurigeno -12:13

 

(…) Szczęśliwie bardziej dopieszczona i odrobinę bardziej zachowawcza muzyka trójmiejskiego kolektywu wciąż unika banału. Duża w tym rola syntetycznych bitów i etnicznych wstawek, które tworzą zbawienną przeciwwagę dla dobrze nam wszystkim znanych pogłosów i mozolnie budowanych ścian gitar. Szczególnie dobrze wypada przyłapane na improwizacji „Live in Aurigeno”, gdzie na ciężko człapiącym, elektronicznym tle gitara prowadzi zajmujący dialog z sitarem. Na osobną wzmiankę zasługuje również otwierające całość „I’m Not Afraid Of Death”, które buduje niezwykle rozległą przestrzeń, by skrupulatnie zapełniać ją bogactwem rozmaitych dźwięków (zarówno organicznych, jak i syntetycznych).(…)
Jan Błaszczak (http://www.t-mobile-music.pl/opinie/recenzje/ton-spokojna,15595.html)

*********

(…) Autorom ‘Hi, Mom!’ się nie spieszy, utwory są meandrujące i swobodne. W tej muzyce jest coś z uduchowionej, nawet transcendentalnej aury, jaka unosi się choćby nad nagraniami Spiritualized – to się dzieje w ‘Cudach 1’ czy ‘One Time’, jednej z piosenek z udziałem (i z inspiracji) Asi i Kotów.(…)
Jacek Świąder – Gazeta Wyborcza

*********

(…) Z jednej strony przynosi wątki ewidentnie nawiązujące do programu dorocznego gdańskiego Space Festu, z drugiej – wychodzi dalej. Shoegaze to skojarzenie eksponowane we wkładce, ale sam podpowiadałbym prościej – punktami odniesienia są też Hawkwind w „Letter To”, Radiohead w „Neurotic” czy jakiś Blur zmieniający się w Gong (za sprawą partii saksofonu Raya Dickaty’ego) w „Simple Happy Song For Christmas (summer ver.)”. Ten ostatni utwór – a na płycie czwarty – wsparty jeszcze wokalem Maćka Cieślaka, wydaje mi się zresztą najcenniejszy w tym ciekawym zestawie. Duch Spiritualized/Spacemen 3 i następców pojawia się rzecz jasna tu i ówdzie, ale bardziej właśnie jako duch niż konkretne brzmienie, co zresztą też odbieram jako dobre wieści, choć płyta jest zdecydowanie lepsza w pierwszej części i właściwie bardziej się roztapia niż kończy.(…)
Bartek Chaciński (http://polifonia.blog.polityka.pl/2014/02/27/sting-popychal-mnie-krzyczac-raus/)

*********

Dla mnie to pozycja wyjątkowa i co na prawdę rzadko mi się zdarza przesłuchałem ją longiem 3 razy pod rząd. Klimatycznie niespotykanie równa i konsekwentna od samego początku. Przenosi słuchacza w bajkowe, oniryczne światy.
Piotr Bussold (http://savagesaints.blogspot.com/p/blog-page.html)

*********

Karol Schwarz All Stars widzę jako luźny kolektyw, formę otwartą albo nawet swego rodzaju spotkanie muzyków. Niezobowiązujące, pełne pomysłów, wizji i idei, które spaja osoba Karola Schwarza. Widać to już we wkładce do książeczki „Hi Mom!” – to zbiór utworów (ale też zdjęć) z różnych, dosyć odległych okresów, różnych konstelacji, a więc osób i pomysłów.
Jakub Knera (http://noweidzieodmorza.com/4270-karol-schwarz-all-stars-hi-mom)

*
format: cd-r
okładka: biały unipack klejony na „lewą stronę”. Nadruk: pieczątki. Do tego kserowana książeczka.
czas trwania: 55:55

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie
cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

PayPal – The safer, easier way to pay online.
cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

Pure Phase Ensemble 2 / Live at SpaceFest!

4 grudnia 2013

Nasiono 58/2013

Pure Phase Ensemble 2 was an international music collective created specially for the SpaceFest! festival. 9 musicians from Poland and the UK took part in a workshop held at Laznia CCA in December 2012. Together they composed the music material which was later performed during the festival. Raymond Dickaty, a British saxophonist improviser, in 1997-2002 a member of Spiritualized /www.raydickaty.com/ created the programme for the workshop together with Chris Olley (Six By Seven) and Steve Hewitt (Love Amongst Ruin, ex-Placebo). Among the musicians invited to participate in the workshop were also:
Ola Rzepka (Drekoty)
Maciej Wojnicki (Mananasoko)
Artur Bieszke (Marla Cinger, 1926)
Maciej Minikowicz (The Sunlit Earth)
Rafał Wojczal (Trupa Trupa).

The musicians created a set of 5 songs which was recorded live during SpaceFest!

 

The Shipyard / Układ Sił​/​Wielki Hipnotyzer

23 sierpnia 2013

Nasiono 57/2013

1. Układ Sił 3.22
sł: Grzegorz Ciechowski muz: Sławomir Ciesielski

2. Wielki Hipnotyzer 4.44
sł i muz: Grzegorz Ciechowski

 

Wykonawcy:
Rafał Jurewicz – śpiew
Michał Miegoń – gitara
Michał Młyniec – perkusja
Piotr Pawłowski – bass

Produkcja : Michał Miegoń @ studio nr 4
Projekt graficzny: Max Białystok

 

Kontakt : press@theshipyard.pl
www.theshipyard.pl
contact : info@nasiono.net www.nasiono.net

Nasiono Records Sampler Vol.3

4 maja 2013

Nasiono 56/2013

NAKŁAD WYPRZEDANY
*
format: cd-audio
okładka: koperta
czas trwania: 74:13

This sampler gives you a selection of songs representing the artists most accurately and how they sound during their live performances.

Nasiono Records is an independent label based in Tricity (Gdańsk-Sopot-Gdynia) in Poland.
We are a mutual self-help organization for boys and girls and act according to the old principle “there’s strength in numbers”. We are not confined to any specific stylistics: we release noise experiments, rock songs, psycho-folk, spoken word, shoegaze, space-rock and coarse punk. Nasiono Records is generally not easy to pigeonhole.

 

1 SAM-SVEERG – Ogóreczka? (excerpt 1)     1:20
taken from ‘Ogóreczka?’  (nasiono, 2012)

2 Broken Betty – Bastard Rocket     3:01
taken from ‘Original Features’  (nasiono, 2012)

3 The Sunlit Earth – The Luckiest Man I Never Knew    3:33
taken from ‘There’s Something In The Air‘  (nasiono, 2013)

4 Prawatt – Only Gold Can Save The World    3:51
previously unreleased

5 Asia i Koty – The Ride        3:47
taken from ‘Miserable Miaow’  (nasiono, 2012)

6 Ampacity – Masters Of Earth (excerpt)        7:24
taken from ‘Encounter One’  (nasiono, 2012)

7 The Shipyard – The Shipyard        3:40
taken from ‘We Will Sea’  (nasiono, 2012)

8 Karol Schwarz All Stars – Live in Aurigeno (excerpt N)     6:21
previously unreleased

9 Wojt i Vreen – Neutral Bomb (feat. Ola Cacha)     2:44
previously unreleased

10 Popsysze – Blue Summer     3:00
taken from ‘Popstory’  (nasiono, 2012)

11 Khad!Affi  – In Their Coats    3:42
previously unreleased

12 Mananasoko – Parkowa 2    4:33
taken from ‘Parkowa’  (nasiono, 2012)

13 Marla Cinger – Hexagon    4:07
taken from ‘Hexagon’  (nasiono, 2011)

14 Kiev Office – Bałtyk nocą     3.50
taken from ‘Zamenhofa’  (nasiono, 2012)

15 Szelest Spadających Papierków – SzEl    4:18
previously unreleased

16 Dat Rayon – Early Drive     5:05
taken from ‘Station Wagon’  (nasiono, 2012)

17 trans-syberia – Lód    4:37
taken from ‘1/h’  (nasiono, 2012)

18 SAM-SVEERG – Ogóreczka? (excerpt 2)     5:15
taken from ‘Ogóreczka?’  (nasiono, 2012)

total time: 74:12

Cat. No 56/2013
Art work: Bartosz Zaskórski
Compilation: Karol Schwarz
Contact: info@nasiono.net
www.nasiono.net

 

FULL INFO:

1 SAM-SVEERG – Ogóreczka? (excerpt 1)     1:20
taken from ‘Ogóreczka?’  (nasiono, 2012)
music by: Mieervug Sveerg, Jerzy Mazzol, Sebakon Operowy
recorded by Mieervug Sveerg

2 Broken Betty – Bastard Rocket     3:01
taken from ‘Original Features’  (nasiono, 2012)
music: Jan Galbas, Piotr Paciorkowski, Sebastian Sawicz
lyrics: Piotr Paciorkowski, Jan Galbas
recorded at Sounds Great Promotion Studio, Gdynia, 2012
mixed, mastered by Jan Galbas at Sounds Great Promotion Studio, Gdynia, 2012

3 The Sunlit Earth – The Luckiest Man I Never Knew    3:33
taken from ‘There’s Something In The Air‘  (nasiono, 2013)
music: Maciej Minikowicz, Maciej Komisarczyk
lyrics: Maciej Minikowicz
recorded and mixed by Michał Miegoń at Music Saloon, Sopot, 2012
mastered by Karol Schwarz 2012

4 Prawatt – Only Gold Can Save The World    3:51
previously unreleased
music: Karol Schwarz, Marek Jabłoński
recorded by Jachi, 2010
mixed by Karol Schwarz, 2013

5 Asia i Koty – The Ride        3:47
taken from ‘Miserable Miaow’  (nasiono, 2012)
music, lyrics: Joanna Kuźma
recorded by Joanna Kuźma
mixed by Joanna Kuźma, Karol Schwarz
produced, mastered by Karol Schwarz

6 Ampacity – Masters Of Earth (excerpt)        7:24
taken from ‘Encounter One’  (nasiono, 2012)
music: Piotr Paciorkowski, Jan Galbas, Wojciech Lacki, Sebastian Sawicz, Marek Kostecki
lyrics: Jan Galbas
recorded at Custom 34 Studio, Gdańsk, 2013
mixed, mastered by Jan Galbas at Sounds Great Promotion Studio, Gdynia, 2013

7 The Shipyard – The Shipyard        3:40
taken from ‘We Will Sea’  (nasiono, 2012)
music: Filip Gałązka, Nela Gzowska, Rafał Jurewicz, Michał Miegoń, Piotr Pawłowski
lyrics: R. Jurewicz
recorded by Michał Miegoń at Music Saloon, Sopot, 2012
produced by Piotr Pawlak & Piotr Pawłowski, 2012

8 Karol Schwarz All Stars – Live in Aurigeno (excerpt N)     6:21
previously unreleased
music: Karol Schwarz, Jakub Noga, Michał Miegoń, Arek Bieszke
recorded by Karol Schwarz at Galeria Ursula Bovien, Aurigeno 2011
mixed by Karol Schwarz, Gdańsk 2013

9 Wojt i Vreen – Neutral Bomb (feat. Ola Cacha)     2:44
previously unreleased
music: Wojciech Czarnecki, Mateusz Kunicki
lyrics: Wojciech Czarnecki
recorded and mixed by Mateusz Kunicki at Studio 1000 Gitar, Gdańsk, 2012
choirs recorded by Karol Schwarz
mastered by Karol Schwarz

10 Popsysze – Blue Summer     3:00
taken from ‘Popstory’  (nasiono, 2012)
music: Jarosław Marciszewski, Sławomir Draczyński, Jakub Świątek
lyrics: Jarosław Marciszewski
recorded by Burning Bear at Brown Note Studio, Gdańsk, 2011
mixed, mastered by Karol Schwarz, Gdańsk, 2012

11 Khad!Affi  – In Their Coats    3:42
previously unreleased
music, lyrics: Michał Miegoń
recorded, mixed, mastered by Michał Miegoń at Music Saloon, Sopot, 2011

12 Mananasoko – Parkowa 2    4:33
taken from ‘Parkowa’  (nasiono, 2012)
music: Maciej Wojnicki
recorded by Maciej Wojnicki
mastered by Paweł „Leveuho” Uszyński

13 Marla Cinger – Hexagon    4:07
taken from ‘Hexagon’  (nasiono, 2011)
music, lyrics: Joanna Kucharska
recorded and mixed by Tomasz Garstkowiak, Gdańsk 2011
mastered by Michał Jacaszek, Gdańsk 2011

14 Kiev Office – Bałtyk nocą     3.50
taken from ‘Zamenhofa’  (nasiono, 2012)
music: Michał Miegoń, Joanna Kucharska, Krzysztof Wroński
lyrics: Michał Miegoń
recorded and mixed live by James Shanahan at Brogans, Poznań, 2010
mastered by Michał Miegoń at Music Saloon, Sopot, 2013

15 Szelest Spadających Papierków – SzEl    4:18
previously unreleased
music: Sławomir Żamojda, Szymon Albrzykowski, Rafał Piekarski
recorded at Galeria El, Elbląg 2011
mixed, mastered by Karol Schwarz

16 Dat Rayon – Early Drive     5:05
taken from ‘Station Wagon’  (nasiono, 2012)
music : Dat Rayon
recorded by Dat Rayon at home, Gdańsk, 2012
produced by Dat Rayon, 2012
mastered by Karol Schwarz, 2012

17 trans-syberia – Lód    4:37
taken from ‘1/h’  (nasiono, 2012)
music: Krzysztof Wroński
recorded by Krzysztof Wroński, at DroneCat Studio, Gdynia, 2011
produced by Joanna Kucharska, Krzysztof Wroński at DroneCat Studio, Gdynia, 2011

18 SAM-SVEERG – Ogóreczka? (excerpt 2)     5:15
taken from ‘Ogóreczka?’  (nasiono, 2012)
music by: Mieervug Sveerg, Jerzy Mazzol, Sebakon Operowy
recorded by Mieervug Sveerg

 

The Shipyard – Teleportacja / Święto strachów

4 kwietnia 2013

Nasiono 55/2013

1. Teleportacja 4.21
muz. Filip Gałązka/Nela Gzowska/Rafał Jurewicz/Michał Miegoń/Piotr Pawłowski
Sł. Rafał Jurewicz

2. Święto Strachów 5.56
muz. Jerzy Horwath
Sł. Tadeusz Śliwiak
aranżacja : The Shipyard

3. Święto Strachów (radio edit) 4.21
Wykonawcy :
Nela Gzowzka (gitara – 1,2,3)
Rafał Jurewicz (śpiew – 1,2,3)
Kasia Kliś (sopran – 2,3)
Anna Miądowicz (flet,alt – 2,3)
Michał Miegoń (gitara – 1, bass – 2,3)
Michał Młyniec – Perkusja (1,2,3)
Piotr Pawłowski (bass, syntezator – 1, gitara, klawisze – 2,3)

Produkcja: Piotr Pawlak/Piotr Pawłowski
Realizacja Dźwięku : Michał Miegoń, Music Saloon

Kontakt :
press@theshipyard.pl
www.theshipyard.pl

graphic design by Max Białystok

Nasiono Records 55/2013
contact : info@nasiono.net
www.nasiono.net

Ampacity / Encounter One

3 marca 2013

Nasiono 54/2013

VINYL LP: WYPRZEDANE

CD: WYPRZEDANE

premiera: 31 Marca 2013

Ultima Hombre 13:09
Asimov’s Sideburns 9:50
Masters Of Earth 19:05

Ampacity to muzyczny kolektyw poruszający się w klimatach regresywnego rocka, z domieszką wibracji pustyni i kosmosu. W jego skład wchodzą muzycy znani z Broken Betty – Jan Galbas, Sebastian Sawicz i Piotr Paciorkowski, Wojtek Lacki z God’s Own Prototype, oraz Marek Kostecki, który uczestniczył w nagraniach i koncertach promujących pierwsze LP Broken Betty – „The Sorry Eye”.

Projekt założony został z myślą o jednorazowym występie na drugiej edycji festiwalu Spacefest, w repertuarze składającym się z reprezentatywnych utworów „złotej ery” space rocka. Dość szybko jednak formuła to została porzucona, a Ampacity zaczęło funkcjonować jako pełnoprawny zespół. Intensywna praca nad autorskim materiałem przynosi efekty w postaci utworów, które na nowo odkrywają brzmienia znane z wczesnych albumów Hawkwind czy Pink Floyd, przeplatając je z wpływami post i stoner rocka. Krótsze, piosenkowe aranżacje, ustępują tu miejsca monumentalnym, bogatym formom, w których nie brak również przestrzeni na swobodne improwizacje.

Debiutancki album „Encounter One”, ukazał się 31 marca 2013r nakładem Nasiono Records. Album nagrano na żywo, na tak zwaną „setkę”, w gdańskim studio Custom34, w składzie:
Jan Galbas – głos, gitara
Marek Kostecki – pianino elektryczne, organy, syntezatory
Wojciech Lacki – bas
Piotr Paciorkowski – gitara
Sebastian Sawicz – perkusja

Za realizację materiału, jak również za jego późniejszy miks i mastering w studiu Sounds Great Promotion, odpowiada gitarzysta i wokalista zespołu – Jan Galbas.
Koncept graficzny płyty wymyślił i zrealizował Kuba Sokólski.
Płytę w sieci promuje utwór „Ultima Hombre”.

www.ampacityband.com
www.facebook.com/ampacityband
soundcloud.com/ampacity
www.nasiono.net
ampacityband@gmail.com
booking@nasiono.net

The Sunlit Earth / There’s Something In The Air EP

27 lutego 2013

Nasiono 53/2013

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: koperta
czas trwania: 18:51
 

1. Rotten Feelings* 4:00
2. The Luckiest Man I Never Knew** 3:33
3. Wasted Words 3:13
4. There’s Something In The Air 4:04
5. Same Old Story 4:01

PREMIERA 27 II 2013

 

Music by Maciek Minikowicz except **by Maciek Minikowicz And Maciej Komisarczyk
Lyrics by Maciek Minikowicz
Recorded and mixed my Michał Miegoń at Music Saloon, Sopot, 2012
Mastered by Karol Schwarz, Gdańsk, 2012
except *recorded, mixed and mastered by Marek Heimburger at Radio Gdańsk, Gdańsk, 2012 for Muzyczne Ugięcie 2012 By Ack Ug.

artwork: langfuhrundmagenta
nasiono records 53/2013
contact: info@nasiono.net
www.nasiono.net
www.facebook.com/thesunlitearth

 

 

Kiev Office / Zamenhofa

25 stycznia 2013

Nasiono 52/2013

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: koperta
czas trwania: 48:46

PREMIERA 25.I

 

1.Jerzy Pilch (4.13)
2.Bałtyk nocą (4.01)
3.Archeolog (2.50)
4.Fallen In Love (3.59)
5.Uda Clinta Eastwooda (3.11)
6.Six Six Six (3.31)
7.Reportaż (3.06)
8.Bernard i Borygo (1.56)
9.Laurel (2.52)
10.Za mało (3.30)
11.Uciekł w niszę (4.00)
12.Dance Through The End Of Night (3.53)
13.Satelita (2.47)
14.Bałtyk nocą (Reprise) (4.49)

 

Trzeci album pt. „Zamenhofa” to podsumowanie pięcioletniej historii grupy. To historie rodem z Bałtyku, kaszubskich ziem i gdyńskich portowych uliczek. Surowe dema z wczesnych początków grupy, pierwsze nagrania – rarytasy sąsiadują tu z premierowymi utworami o charakterystycznym dla tria nieszablonowym brzmieniu.

Pojawiają się też gitary flamenco, których brzmienie nie dobiega jednak z ciepłych krajów a zza ściany pokoju, w deszczowy dzień.

Ul. Zamenhofa – Ulica położona w Gdyni Chyloni, w sąsiedztwie zabytkowego kościoła Św. Mikołaja.
– Michał i Krzysztof chodzili tu do IV LO Ogólnokształcącego.
– Michał wychowywał się również w dzielnicy Chylońskiej.
– W pobliży ulicy Zamenhofa stabilizuje się nurt rzeczki Chylonki.
– Do końca lat 60-tych w miejscu ulicy Zamenhofa znajdowały się pola uprawne.
– W miejscu dzisiejszego parku Kilońskiego, w pobliżu ul. Zamenhofa znajdował się staw nazywany potocznie „Basenem Prezydenta”.

Ludwik Łazarz Zamenhof, właśc. Eliezer Lewi Samenhof, esp. Ludoviko Lazaro Zamenhof (ur. 15 grudnia 1859 w Białymstoku, zm. 14 kwietnia 1917 w Warszawie) – lekarz okulista, twórca sztucznego, międzynarodowego języka esperanto.

 

 

Recorded at Goran’s Room 2006 – 2008 (3,7,8,10,12) Music Saloon Studio 2012 (1,6,14), Long Train Studio 2008 (4,5,9,11,13), Live @ Brogans 2009, Poznań (2)

Mixed, Remixed, Mastered and Remastered by Michał Miegoń except track 2 (Mixed by James Shanahan/Michał Miegoń) and Tracks 4,9,11,13 (Mixed by Eryk Szeffera).

Kiev Office: Michał Miegoń (Voice, Guitars, Bass, Other Instruments), Joanna Kucharska (Bass, Voice), Krzysztof Wroński (Drums), Magda Buller – Drums (4,9,13).

Lyrics: Michał Miegoń. Music: Michał Miegoń, except tracks: 2,6,14 (Miegoń/Kucharska/Wroński)

 

www.nasiono.net/kievoffice
kievoffice.bandcamp.com
booking: booking @ nasiono.net
band: kievofficeband @ yahoo.com

 

Sam-Sveerg / Ogóreczka?

24 grudnia 2012

Nasiono 51/2012

free download

 

Właśnie skończyłem pisać, to, co teraz czytasz,
kot mój skończył wieczorną drzemkę,
zamierza mi ukraść z mojego biurka – coś,
kończą się kalendarze,
podobno ma się też skończyć świat.

Jednak
Maria pewnie znów urodziła syna.
Pomarańczowe oczy kota, jako wielokropek.
A Syn Boży – czy może być częścią tej samej całości?

Nie ma nic za darmo.
Jeśli coś na ten świat przychodzi – coś z tego świata musi odejść.
Więc kto następny w kolejce?
Ja, ty, czy ktoś, kto się śmieje właśnie, za twoimi plecami?

Nim się pożegnamy – w pomarańczowych oczach kota błyśnie niedostępne zrozumienie.
Ten świat, w którym nie ma nic za darmo a wyjątki potwierdzają regułę – wydaje się trwać,
i po to tylko, byś mógł otrzymać pod choinką prezent,
jakiego nigdy przy tej okazji nie dostałeś.

Bo kto inny poza Mieervug Sveergiem, co przychodzi nocą
miałby śmiałość dać Ci w ten wieczór szczególny
… ogóreczka?

Słuchaj w słuchawkach – zobacz tę czerń – a na jej tle, niech mój kot będzie twoim bladym świtem – dwusłonecznym.

 

FREE DOWNLOAD

www.sveerg.pl
www.sveerg.pl/sam-sveerg

Wojt i Vreen / Kandibura

12 grudnia 2012

Nasiono 50/2012

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 

format: cd-r
okładka: unipack (ecopack – 2 skrzydła)
czas trwania: 38:29
 

01. neutral bomb 2:44
02. tell me 2:20
03. before you open 3:59
04. bathroom 2:30
05. sonic division 5:45
06. she is a dollar 2:23
07. all this changes 1:51
08. sin 2:28
09. human 4:21
10. I’ve been alone 2:19
11. dirty bossa nova 1:57
12. spencer 2:03
13. roll with me 3:49

*
format: cd-r
okładka: ecopack
czas trwania: 38:29

Wojt — muzyka, słowa, wokal, gitara akustyczna, bas
Vreen — gitara, perkusjonalia, chórki, bas (5)
Kapitan Thunderstick  — perkusja
Marzena Sikała — skrzypce (1, 3, 5)
Agnieszka Kaszuba — wiolonczela (1, 3, 5)

Realizacja, produkcja — Vreen
Mastering — Karol Schwarz
Nagrań dokonano w studio 1000 gitar.
Płyta wydana w nielegalnej oficynie wydawniczej Radio Rodoz .
Gdańsk 2012

facebook.com/wojtivreen
wojtivreen.bandcamp.com
radiorodoz.blogspot.com

contact: info @ nasiono.net
www.nasiono.net

 

Wojt i Vreen to duet lo-fi-rock/akustyczny.
Ich poprzedni album (Dioptrie, Radio Rodoz, 2009) w ogólnoświatowej wyszukiwarce jest notowany jedynie w dwóch niezależnych źródłach: (http://wearefrompoland.blogspot.com/2009/04/wojt-de-la-volt-vreen-dioptrie-radio.html
oraz http://popjukebox.blogspot.com/2010/08/polscy-slackerzy.html)
Dla ułatwienia podano oba.

Wojciech Czarnecki, niegdyś basista post-grunge’owego zespołu Cold Fish (Fat Guy In The Little Coat, Red Elephant Records, 2003), ściubi swoje akustyczne piosenki na gitarę i wokal. Singer/songwriter z krwi i kości.

Johann Vreen (wkrótce dostanie oskara za całokształt) przerabia to na zestaw rockowy z dodaniem wielu śladów pozostałych instrumentów, w celu usprawnienia słuchalności utworów duetu.
Efektem wspólnych zabiegów realizacyjnych jest płyta łącząca w sobie współczesny garażowy rhythm’n’blues (prawie jak Black Keys, Jon Spencer Blues Explosion), college rock (jeszcze bardziej niechlujny Stephen Malkmus), alternative rock (solowy Thurston Moore), zwyczajny rock oraz inne gatunki zwyczajnego rocka. Płyta do słuchania. W całości.

 

cena: 24zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

cena: 6 € (+ 2,5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

The Shipyard / We Will Sea

31 sierpnia 2012

Nasiono 49/2012

1. The Shipyard   3:40
2. Oyster Card   3:40
3. Free Fall   4:10
4. Music Is The Only Chance   4:20
5. Fire Like Desire   4:37
6. Downtown 2012   4:02
7. Under The Apple Tree   5:08
8. Między kobietą a mężczyzną   4:18
9. Cigaretto   3:52
10. Free Of Drugs   5:56

*
format: cd-audio
okładka: digipack + książeczka
czas trwania: 43:45
NAKŁAD WYPRZEDANY

 

THE SHIPYARD ARE :

Filip Gałązka/Nela Gzowska/Rafał Jurewicz/Michał Miegoń/Piotr Pawłowski

Music by The Shipyard except “Między kobietą a mężczyzną” by The Shipyard & Piotr Pawlak
Lyrics by Rafał Jurewicz & Piotr Pawłowski
additional musicians:
Kasia Kliś/Joanna Kucharska
sound engineer: Michał Miegoń, Music Saloon Studio, Sopot, winter 2011/12
produced by Piotr Pawlak & Piotr Pawłowski
mixed and mastered by Piotr Pawlak
cover design by Max Białystok & Rafał Jurewicz
cover photo by Michał Szlaga
additional photos by Michał Andrysiak (book front) and Joanna Zastróżna (book back)

www.nasiono.net/theshipyard
www.theshipyard.pl

Thanks to everyone and special thanks to you

 

Broken Betty’s / Original Features

20 sierpnia 2012

Nasiono 48/2012

1.Bastard Rocket 03:01
2.Everybodyshitsonmtv 04:38
3.Terminus / Freedom Out Of Fire 12:23

 

Stoner-space-rock z elementami jogi

Rockowi rewolwerowcy z Broken Betty znów atakują. I tym razem kładą przeciwnika trzema szybkimi, zaskakującymi strzałami.
Zaskakującymi, bo nowa epka – Broken Betty’s Original Features – dość mocno różni się brzmieniowo od materiału z płyty „The Sorry Eye”. Obok sfuzzowanych riffów i perkusyjnego łomotu, można usłyszeć na niej również przestrzenne, nawiązujące do space-rocka zagrywki, zróżnicowane wokalizy, a nawet elementy …jogi.

– Broken Betty’s Original Features to wypadkowa doświadczeń wyniesionych z jam session i z koncertów po wydaniu płyty. Swoisty powrót do korzeni, kiedy ponad wszystkie inne gatunki stawialiśmy surowo brzmiący stoner. Nowy materiał jest więc najbardziej aktualnym odzwierciedleniem brzmienia koncertowego i formy kapeli. Ale nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie pobawili się trochę konwencją – mówią muzycy.

Jest już tradycją, że każde nowe wydawnictwo BB permanentnie zaskakuje słuchaczy swoją zawartością. Każde jest zwrotem o 90 stopni, w stosunku do obranego wcześniej przez formację kierunku. Aż strach pomyśleć, co czeka nas w przyszłości.

Wszystkie utwory napisane i wykonane przez Broken Betty, w składzie:
Jan Galbas – wokal, bas
Piotr Paciorkowski – gitara
Sebastian Sawicz – perkusja

Oprawa Graficzna © 2012 ARTKOLEKTYW (www.artkolektyw.com ) w kooperacji z TRZYDE (www.trzyde.com )
Nagranie, miks i mastering – Jan Galbas w Sounds Great Promotion Studio, Gdynia
 
www.nasiono.net/brokenbetty/
facebook.com/brokenbetty
brokenbetty.bandcamp.com
soundpark.pl/brokenbetty

Popsysze / Popstory

4 lipca 2012

Nasiono 47/2012

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 45:41
 

1 joulin 2:00
2 blue summer* 3:00
3 no time to think 3:42
4 maybe 2:34
5 she’s a pumpkin 5:01
6 palm tree 2:20
7 love in the kitchen 3:38
8 changing apartments 1:54
9 rewolwer 3:37
10 break it 2:03
11 drive until you stop** 3:23
12 so so 3:06
13 ali song 9:15

*

format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 45:41

ściągnij płytę za darmo

 

Ich trio

„Omne trinum perfectum”, czyli „wszystko, co złożone z trzech, jest doskonałe” – zwykli powtarzać starożytni filozofowie. Dziś znów nadarza się okazja, by przywołać tę łacińską sentencję – Nasiono Records wydało właśnie Popstory, czyli debiutancką płytę formacji Popsysze!!!

Od czasów The Jimi Hendrix Experience, poprzez takie kapele jak Cream, Motörhead, The Police, aż po Nirvanę „trójkowe” połączenie, czyli gitara, bas i perkusja, zawsze sprawdzało się znakomicie.

Nie inaczej jest w przypadku Popsyszy. Istniejące od 2008 roku trio, złożone z wokalisty i gitarzysty Jarka Marciszewskiego, basisty Sławka Draczyńskiego i perkusisty Kuby Świątka, swoim surowym, prostym brzmieniem nawiązuje do klasycznego rocka z lat 60. i 70. Przy tym jednak Popsysze grają niezwykle energetycznie i bardzo melodyjnie (czy wręcz tanecznie!), nie stronią też od improwizacji i łamania muzycznych schematów.

Dotychczas jedyną okazją usłyszenia gdańskiej formacji, był udział w którymś z jej koncertów. Teraz (nareszcie!) trzynaście utworów Popsyszy znalazło się na płycie Popstory, wydanej przez trójmiejskie Nasiono Records.

Co ciekawe, cały materiał muzycy nagrali niemal dokładnie tak samo, jak robiły to rockowe kapele w latach 60. i 70., czyli: mikrofony, kable, magnetofon wielośladowy. Za nagranie materiału odpowiedzialny był Adam „Burning Bear” Musiał. Za końcową fazę produkcji – miks i mastering – odpowiedzialny był natomiast Karol Schwarz, który dzięki swojemu wyczuciu i muzycznej wyobraźni dodał całości odpowiedniego kolorytu.

Jak wyszło? Przekonajcie się !

 

popstory to:
teksty: jarosław marciszewski
muzyka: jarosław marciszewski, sławomir draczyński, jakub świątek
za wyjątkiem
* muzyka: jarosław marciszewski, sławomir draczyński, jakub świątek, joanna kuźma
** muzyka: jarosław marciszewski, sławomir draczyński, jakub świątek, karol schwarz

jarosław marciszewski: gitara, wokal (1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13);
sławomir draczyński: gitara basowa, gitara solowa (2), wokal (13);
kuba świątek: perkusja, instr. perkusyjne, wokal (4,5,6,7,8,9,12,13), morze bałtyckie (13)
joanna kuźma: wokal (2,6), karol schwarz: wokal (11), adam musiał: morze bałtyckie (13)

nagrane na taśmę w „brown note” przez adam musiał / burning bear / vacuum studio,
miks, produkcja, mastering: karol schwarz / nasiono records
projekt okładki: świątas.pl

nasiono.net/popsysze
soundcloud.com/popsysze
popsysze.bandcamp.com

booking: booking @ nasiono.net

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie
cena: 24zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

PayPal — The safer, easier way to pay online.
cena: 6 € (+ 4 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

Dat Rayon / Station Wagon

25 maja 2012

Nasiono 46/2012

NAKŁAD WYPRZEDANY

Spotify, Apple Music, Deezer, Tidal, więcej serwisów…

01. Gasoline 4:22
02. Early Drive 5:05
03. Rebel Machine 3:56
04. McPherson Strut 4:40
05. Day By Day 3:38
06. Crashed Test Vehicle 4:16
07. Green Metalic Javelin 4:00
08. End Of The Road 5:14
09. Radial Tires 4:43
10. Direct Injection Pump 3:18
11. VAM Lerma 4:05

*
format: cd-r
okładka: digipack
czas trwania: 47:17

 

Drogi biegnące do nikąd, opuszczone stacje benzynowe, poobijane, porzucone na poboczach auta, warsztaty mechaniczne, małe, zapomniane miasteczka. ?Świat widziany z wnętrza poruszającej się maszyny – krajobrazy zapisane w pamięci, w postaci wyblakłych klisz amerykańskich filmów. ?Dat Rayon tworzy muzykę do tego nieistniejącego filmu drogi łącząc ambientowe niepokojące przestrzenie z muzyką minimal i dub. ?Kim jest autor tych kompozycji? Wiemy jedynie, że objawił się z początkiem 2012 roku, i że jego inspiracją jest amerykański design samochodowy lat 60 i 70-tych.
Skąd pochodzi? Dokąd zmierza? Przekonasz się, jeśli wyrusz razem z nim…

Created & Recorded by Dat Rayon 2012
Mastered at DJK, Gdansk by Karol Schwarz, 2012

specjalne podziękowania za wsparcie dla Kolonii Artystów

Artwork: Agata Królak

kontakt: datrayon [at] yahoo.com

The Shipyard / Downtown SP

23 maja 2012

Nasiono 45/2012

ściągnij za darmo

music: The Shipyard
lyrics: Rafał Jurewicz
produced by Piotr Pawlak & Piotr Pawłowski

nasiono.net/theshipyard

 

Pure Phase Ensemble / Live at SpaceFest!

3 maja 2012

Nasiono 44/2012

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.


 

format: cd-audio
okładka: digipack + książeczka
czas trwania: 63:37
 

1 Electra Glide 7:15
2 No Movement 7:47
3 High Flats 4:26
4 Crucifixion (Traditional) 6:07
5 Bowie 16:18
6 The Frost 7:12
7 Darkest Sun 14:33

*
format: cd-audio
okładka: digipack + książeczka
czas trwania: 63:37

 

Pure Phase Ensemble was an international music collective created specially for the SpaceFest! festival. 13 musicians from Poland and the UK took part in a workshop held at Laznia CCA in December 2011. Together they composed the music material which was later performed during the festival. Raymond Dickaty, a British saxophonist improviser, in 1997-2002 a member of Spiritualized /www.raydickaty.com/ created the programme for the workshop together with Karol Schwarz who manages Nasiono Records /nasiono.net/. Among the musicians invited to participate in the workshop were also: Jaime Harding (Marion), Piotr Pawlak (Kury, Łoskot), Antoni Budziński (Klimt), Joanna Kuźma (Asia i Koty).

 

credits:

Raymond Dickaty (musical director) – tenor sax, flute
Karol Schwarz – guitar, vocal, synthesizers
Jaime Harding – lead vocals
Joanna Kuźma – lead & backing vocals, tambourine
Piotr Pawlak – guitar
Antoni Budziński – guitar
Borys Kossakowski – Crumar keyboard, guitar
Artur Tobolski – bass guitar
Kamil Szuszkiewicz – trumpet
Tomasz Gadecki – baritone sax
Tomasz Żukowski – drums, percussion
Michał Goran Miegoń – electronic beats (synthesizers), guitar
Jachi – analogue synthesizers support

 

 

1 Electra Glide (7:15)
music: Budziński, Dickaty, Gadecki, Kossakowski, Kuźma, Miegoń, Pawlak, Schwarz, Szuszkiewicz, Tobolski, Żukowski

2 No Movement (7:47)
lyrics: Jaime Harding / music: Budziński, Dickaty, Gadecki, Harding, Kossakowski,
Kuźma, Miegoń, Pawlak, Schwarz, Szuszkiewicz, Tobolski, Żukowski

3 High Flats (4:26)
lyrics: Jaime Harding / music: Budziński, Dickaty, Gadecki, Harding, Kossakowski, Kuźma, Miegoń, Pawlak, Schwarz, Szuszkiewicz, Tobolski, Żukowski

4 Crucifixion (Traditional) (6:07)
music: traditional / arrangement Ray Dickaty

5 Bowie (16:18)
lyrics: Karol Schwarz / music: Budziński, Dickaty, Gadecki, Kossakowski, Kuźma, Miegoń, Pawlak, Schwarz, Szuszkiewicz, Tobolski, Żukowski

6 The Frost (7:12)
lyrics: Joanna Kuźma / music: Dickaty, Kossakowski, Kuźma, Miegoń, Pawlak

7 Darkest Sun (14:33)
lyrics: Jaime Harding / music: Budziński, Dickaty, Gadecki, Harding, Kossakowski, Kuźma, Miegoń, Pawlak, Schwarz, Szuszkiewicz, Tobolski, Żukowski

 

sound recording: A&R P.H.U. Rafał Czech
mix, production, mastering: Karol Schwarz
supervisor: Anna Szynwelska

photos: Paweł Jóźwiak
artwork: Magdalena Danaj

SpaceFest! would like to thank: Łaźnia CCA, Gdańsk City Hall, British Council, Batycki, House

and all our friends who helped to make it, especially: Jędrek Chrapek, Ewa Chudecka, Piotr Czerski, Michał Jaskólski, Jarosław Marciszewski, Aleksandra Szkudłapska, Natalia Taranta, Sławomir 'Ozi’ Żamojda

special thanks to Adam Czajkowski

www.spacefest.pl

 

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie
cena: 30 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

PayPal — The safer, easier way to pay online.
cena: 8 € (+ 4 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

 

 

RECENZJE

Karol znowu zaskoczył mnie plytą. Zaskoczył to nawet mało powiedziane – powalił. Płyta jednorazowego projektu pod nazwą Pure Phase Ensemble wcisnęła mnie w fotel, którego nie mam. (…)
Ten album jest jednym z najlepszych psychedelicznych albumów jakie słyszałem od dłuższego czasu. Muzyka jest wprost niesamowita. Moim zdaniem stało się tak, iż w jednym miejscu spotkało się wielu doskonałych muzyków z niesamowitą energią do wspólnego grania i każdy wniósł do niej to, co najlepsze. Smutne jest to, że są to zjawiska jednorazowe i niepowtarzalne – jak chwila – ale fantastyczne jest to, że zawsze pozostają w nas jako piękne wspomnienie, do którego możemy wracać właśnie dzięki takim płytom jak ta. Brakuje mi słów ile wspaniałych wzruszeń przyniosło mi obcowanie z tą muzyką.
Karol coś Ty narobił?

savagesaints.blogspot.com

 

* * *

PPE czyli zbiegowisko przypadkowych przechodniów.
Nie wiem Karol o co chodzi z tymi hagiograficznymi recenzjami PPE. Może Ty już jesteś tak wielki, że nie wypada inaczej?
Przesłuchałem pomimo odruchów… domyślasz się jakich. Zgromadzenie, nawet najlepszych muzyków, w jednym czasie i miejscu, nie determinuje wielkiego dzieła. Z reguły natomiast prowadzi do żenady w stylu „We are the world” i temu podobnych. Co innego jam – ale i tam też oczywiście można zadać szyku 😉
No i trafiło się. Kilkadziesiąt minut kompletnego bełkotu z Bono na wokalu. Jakżeś Ty tego Bono skaperował?
Numer ostatni dał się jeszcze posłuchać. Chyba dzięki figurce basu. Sux.

Wojtek Hinz

 

* * *

“(…) spontaneous, shoegazing, jazzy and psychedelic album, whose emotions transcend through an awakening of musical souls merging as one. It’s an album whose multi-layered soundscape drifts and nestles, producing what could only be described as a “voyeuristic and avant-garde work of art.(…)”
The Manc Review

 

* * *

Rejestracja występu z festiwalu shoegaze’owego SpaceFest!, który odbył się w Gdańsku w grudniu 2011 r. Oprócz serii koncertów polskich i zagranicznych były tam warsztaty muzyczne pod kierunkiem saksofonisty Raya Dickaty’ego (dziś Moonshake, dawniej Spiritualized), a na finał zagrała 13-osobowa orkiestra powstała na tych warsztatach. (…) Trzy dni roboty, siedem utworów – zaskakująco przyjemna i dobrze brzmiąca płyta. Nastrojowa, senna, ale momentami mocna i „wprost”.(…)
Wytwórnia Nasiono jest w Trójmieście – tak jak Lado ABC w Warszawie – miejscem muzycznych spotkań, przetasowań w różnych składach. Ważne, żeby to w sumie nieduże środowisko znało się i wspierało, szukało nowych kombinacji nie tylko „wewnątrz”. Jak w hip-hopie lub w filmie, gdzie reżyser za każdym razem od nowa dobiera ekipę. Gdy w muzyce rozszerza się to poza miasto, kraj, gatunek muzyczny – wyniki, jak w przypadku Pure Phase Ensemble, bywają znakomite.

Jacek Świąder, Gazeta Wyborcza, Duży Format

 

* * *

Płyta, do której wreszcie przechodzę, będąca zapisem występu specjalnej atrakcji SpaceFestu – międzynarodowego, trzynastoosobowego kolektywu Pure Phase Ensemble, jest na tyle dobra, że może być czymś w rodzaju aktu założycielskiego. Dziś, gdy trudno narzekać na liczbę interesujących koncertów w naszym kraju, nowy festiwal chcący zaistnieć gdzieś pomiędzy już istniejącymi, musi jasno określić swoją tożsamość. Organizatorzy SpaceFestu, którego pierwsza edycja odbyła się 8 i 9 grudnia 2011 roku w Gdańsku, bardzo precyzyjnie wskazali na ważną dla nich tradycję i najistotniejszego przedstawiciela „muzyki kosmicznej”. Jeśli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, rozwiewa je nazwa Pure Phase Ensemble nawiązująca do drugiej płyty Spiritualized z 1995 roku, „medyczny” design okładki i zaproszenie do współpracy, choć raczej bardziej pasowałoby powierzenie opieki nad grupą ciekawych muzyków, Ray’owi Dickaty’emu, współautorowi klasycznych krążków grupy dowodzonej przez Jasona Pierce’a. Do jego twórczości odwoływano się wielokrotnie, pożyczając wątki i motywy, Dickaty i Schwarz nie ograniczają się do szczegółów (co ciekawe gospelowych, modlitewnych melodii przywodzących na myśl to, co najbardziej charakterystyczne dla Spritualized na „Live at SpaceFest” nie znajdziemy), ważniejsza jest dla nich idea współpracy otwartych na eksperymenty muzyków ze środowisk: alternatywnego rocka i jazzu. Zapraszając ludzi z tak różnych światów jak: Jaime Harding (Marion), Piotr Pawlak (Kury, Łoskot), Antoni Budziński (Klimt), Joanna Kuźma (Asia i Koty), Schwarz i Dickaty na szczęście nie zamierzali stworzyć okazjonalnego, polsko-brytyjskiego tribute-bandu. Cel, a raczej kierunek, wyznaczony nazwą, mottem oraz liczbą muzyków wydawał się oczywisty, miało być potężnie, mocno, transowo i odważnie. Już pierwszy utwór obecny na płycie przekonuje, że hasło „space rock psychedelic monster”, którym Dickaty określił zawartość albumu, nie jest przesadzone.
Piotr Szwed, screenagers.pl

 

* * *

PPE to właśnie przykład dobrej współpracy międzynarodowej, w tym wypadku brytyjsko-polskiej. Oto w trakcie ubiegłorocznego Spacefestu z warsztatowego przedsięwzięcia prowadzonego przez Raya Dickaty’ego (saksofonista z niezłą już znajomością polskiej sceny, a niegdyś – z przetarciem w słynnym Spiritualized) wyrósł 13-osobowy zespół, który skomponował i zagrał, a przy tym nagrał zestaw psychodelicznych, długo rozkręcających się, nieco ciosanych, ale potężnych utworów. Po stronie brytyjskiej pojawił się wokalista Jaime Harding, po polskiej – Piotr Pawlak z Kur, Antoni Budziński z Klimt i wielu innych. Efekt ich pracy nie jest może miażdżący, ale przynajmniej zaskakująco spójny, to świetna kooperacja rockowego składu z sekcją dętą, z paroma wybijającymi się momentami. Nie wiem, czy nie najlepsza płyta z Nasiona, jaką słyszałem, a przy tym – dowód na to, że warto się stłoczyć pod jednym sztandarem.
Bartek Chaciński

 

* * *

Monumentalizm kompozycji (najdłuższa trwa ponad 16 minut), potężne brzmienie i zgranie rozbudowanego składu robią wrażenie. Rozpoczyna się od nieprzystępnego, rozwleczonego wstępu z wokalizą Joanny Kuźmy, potem jednak robi się bardziej piosenkowo, a nawet przebojowo. No Movement i High Flats to żwawe kompozycje napędzane sekcją dętą i masywnymi ścianami postrockowo brzmiących gitar. Te ciężkie kolosy ożywają za sprawą charyzmatycznego wokalisty, jakim okazuje się Jaimie Harding. Zwłaszcza w High Flats energią przypomina Davida Byrne’a z najlepszych czasów Talking Heads.(…)
Niektórzy twierdzą, że to najlepszy album z Nasiona, inni, że to najlepsza psychodela, jaka ukazała się w naszym kraju. Może gdy już ochłoną, zmienią zdanie, ale faktem niezaprzeczalnym pozostanie, że trzynastka muzyków Karola Schwarza wykonała kawał dobrej roboty, a niektóre fragmenty tego koncertu na długo zapadną w pamięć.

wearefrompoland.blogspot.com

 

* * *

(…)„Live at SpaceFest!” jest przede wszystkim cenną pamiątką po spotkaniu 13 muzyków i niezwykłym, grudniowym wieczorze na Dolnym Mieście. Ale nie tylko. To po prostu świetna płyta i dowód na to, jak wiele dobrego może wyniknąć z przecięcia się ścieżek różnych muzyków. Nawet kompletnie sobie obcych. (…)
Pure Phase Ensemble istniało tylko przez kilka dni. Ten krótki okres wystarczył na przygotowanie materiału, który artyści zaprezentowali na festiwalu. Doskonale pamiętam grudniowy wieczór w Fabryce Batycki (świetna lokalizacja koncertowa!) i wrażenie, jakie wywarła na mnie ta muzyka. Ciężko było oprzeć się przeświadczeniu, że miałem wtedy do czynienia z czymś wyjątkowym. Energia i emocje generowane przez trzynastu muzyków dosłownie wylewały się ze sceny – to po prostu trzeba było zobaczyć.(…)

Jarek Sopiński, My3miasto

 

* * *

Asia i Koty / Miserable Miaow

26 marca 2012

Nasiono 43/2012

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 

format: cd-audio
cover: digipack
time: 40:49

1 Never Let Me Down 3:10
2 Way Out 4:07
3 Free To Fail* 3:36
4 Miserable Miaow 4:43
5 Freeze 2:29
6 Mirrors 4:25
7 Heavy Mourning 2:30
8 Oh Wind 2:41
9 The Ride 3:56
10 Why 5:07
11 Take Me With You 4:04

*
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 40:49

 

'Miserable Miaow’ jest jak klasyczna powieść:

Wichrowe wzgórza i bezkresne pustkowia.
Szarość nieba nad szarością wrzosowisk.
Stracone złudzenia powracające echem jak sny.
Niebezpieczne związki: duma, uprzedzenie.
Szkarłatne litery rysowane przez deszcz na ciemnych szybach,
czarny kruk buszujący w zbożu.

No i przede wszystkim rozważna i romantyczna Asia,
która opowiada o tym, co przeminęło z wiatrem,
kiedy skończył się wiek niewinności.

Heaven Knows I’m Miserable Miaow.

 

 

music, lyrics: Joanna Kuźma

Joanna Kuźma: voice, guitar, piano, loops, shaker, tambourine
Karol Schwarz: guitar (4), Seea delay (4, 10)

all tracks recorded at home by Joanna Kuźma
except * recorded at Brown Note by Karol Schwarz

mixed by Joanna Kuźma, Karol Schwarz
produced, mastered by Karol Schwarz
cover: Magdalena Danaj
original photo: Anna Oworus

The record has been released thanks to Gdańsk City Hall and The Sopot City Hall.

www.nasiono.net/asiaikoty
booking: booking [at ] nasiono.net

 

Discography:
Miserable Miaow (2012, nasiono)
Asia i Koty EP (2010, nasiono)

appears on:
Pure Phase Ensemble 'Live at SpaceFest! (2012, nasiono)
Nasiono Swap Singers (2012, nasiono)
Mordy 'Nobody’ (2011, nasiono)
Nasiono Sampler Vol.2 (2011, nasiono)
Nasiono Sampler Vol.1 (2010, nasiono)
Folder 'Get Real’ (2011, nasiono)
Folder 'Hello’ (2010, nasiono)
Folder 'Red lof’ (2009, nasiono)
Folder 'Inside-ep’ : Transtienda (ESP)  /  Probablyworse (USA)   /  Tonmagnet (GER)

 

 

WYIMKI Z RECENZJI

(…) The minimalist treatment applied to the melodies of this disc and the strong personality that Joanna stamps on her voice they do of all the songs of this work a strange source of diaphanous and ethereal hypnosis where the magic of her music will raise you to kingdoms of beauty and alienation obliterated by the hustle and bustle  of the postmodern routine. (…)
An artist destined to create only jewels to her step along this tiny planet.
Feel free to fail, Asia.
Wilder Gonzales Agreda,  peruavantgarde.blogspot.com

*   *   *

Cicha, przejmująca płyta, jak wiatr w jednej z piosenek, który osuszy łzy, ale będzie też dławił. Dojrzały solowy debiut Joanny Kuźmy, wokalistki rockowego Folderu. (…)
Tak czyste, eteryczne jak Asia i Koty były dawne nagrania Stiny Nordenstam. Czapki z głów, kapcie z nóg.
Jacek Świąder, Gazeta Wyborcza 26.X.2012

*   *   *

(…) Co na „Miserable Miaow” zachwyca? Głos, którym autorka posługuje się bardzo oszczędnie, zwiększając ekspresję w kluczowych momentach piosenek, od pierwszych dźwięków czuć, że dostaliśmy płytę nie tylko pięknie opakowaną (brawa za szatę graficzną dla Magdaleny Danaj), ale i dopieszczoną brzmieniowo, w której poukrywane są – niczym smakołyki na obszernej choince – rozmaite produkcyjne słodkości. (…)
Piotr Szwed, Screenagers.pl

*   *   *

Do takiej muzyki zawsze trzeba wyjść, zdjąć buty po przekroczeniu progu i grzecznie zgodzić się na ciepłą herbatę nawet jeżeli tak naprawdę wcale nie chce się jej pić.
Jarosław Kowal, gdansktown.pl

*   *   *

(…) Jej epka sprzed 2 lat była zbiorem prostych utworów zagranych na akustyku, a na koncertach wręcz nudziło mnie śpiewanie do trzech akordów na krzyż i brzmienie niemal podrabiające PJ Harvey. Ale tegoroczny długogrający debiut to co innego. Już ambientowa plama w „Never Let Me Down” pokazuje, że artystka nie będzie się trzymać kurczowo wyłącznie gitary. (…)  To melancholijna płyta, dosyć smutna, ale nie ckliwa (…)  Brawo.
Jakub Knera, noweidzieodmorza

*   *   *

(…) Specjalnie dla miłośników formy graficznej mogę zdradzić, że wkładanie do odtwarzacza tak pięknie wyglądającej płyty to czysta przyjemność… Co mam na myśli dowiedzą się tylko ci, którzy zakupią „Miserable Miaow”. Polecam!
Dawid Zielonka, lamuzi.blogspot.com

 

cena: 24zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

cena: 6 € (+ 4 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

 

trans-syberia / 1/h

4 marca 2012

Nasiono 42/2012

1. the box you came in (1:48)
2. sztokholm (3:41)
3. lód (4.30)
4. 1/h (29:40)

* NAKŁAD WYCZERPANY
format: cd-r, kaseta
okładka: slim cd, pudełko
czas trwania: 39:39

 

Nagranie, produkcja: Krzysztof Wroński, Joanna Kucharska @ droneCat studio, jesień-zima 2011, Gdynia

trans-syberia:
Krzysztof Wroński – elektronika, bas, bębny, wokal, teksty
Joanna Kucharska – gitara elektryczna, teksty

Muzyka – Krzysztof Wroński
Okładka: Krzysztof Wroński

W utworze 1/h wykorzystano fragmenty ścieżki dźwiękowej filmu La Chute de la maison Usher z 1928 roku.

trans-syberia to szum syntezatorów, przesterowanych bitów i przestrzennych gitar połączonych w dusznej atmosferze drone’owych kompozycji. Projekt powstał w roku 2010, w jego skład wchodzą Krzysiek Wroński (elektronika, bas, bębny, wokal) oraz Joanna Kucharska (gitara).

transsyberia.bandcamp.com
myspace.com/transsyberia1924

Mananasoko / Parkowa

4 lutego 2012

Nasiono 41/2012

Premiera: 20 grudnia 2012

Spotify, iTunes, Deezer, Tidal, więcej…

Zdecydowanie odmienna od wydanego w 2009r. albumu „Uwaga kanibalizm”, „Parkowa”, to próba przewartościowania kilku muzycznych nawyków. Powrót do grania muzyki, zamiast jej produkowania, nagrywania z powietrza, na setkę, w momencie, kiedy kompozycje dopiero powstają, a nie wtedy, gdy umierają wymęczone dziesiątkiem prób, koncertów i godzin rejestracji ślad po śladzie. Parkowa to miejsce, gdzie spędziłem ostatnie pięć lat i z którego niedługo się wyprowadzam.
Nagrania publikowane są w formie klipów video.

 

 

Mananasoko to Maciej Wojnicki, występujący solo, wykonujący własne kompozycje przy użyciu skrzypiec, głosu, ręcznie robionych instrumentów i samodzielnie napisanego oprogramowania.

Nagrania zrealizowano w grudniu 2011r. i w lutym 2012r. w Sopocie.
Muzyka i słowa: Maciej Wojnicki
Nagranie video: Michał Popczyk
Realizacja dźwięku: Paweł „Leveuho” Uszyński

Wydanie: Nasiono Records, nr katalogowy 41/2012

Zrealizowano dzięki wsparciu Gminy Miasta Sopot

 

Więcej informacji:
www.o.bzzz.net/mananasoko
www.facebook.com/mananasoko
www.nasiono.net/mananasoko

Nasiono Swap Singers

28 stycznia 2012

Nasiono 40/2012

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

bandcamp, Spotify, Tidal, Deezer, więcej…

 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 72:46

 

1. Kiev Office – Pulse 3:46
singer: M. Miegoń, J. Kucharska / original: B. Wołyniec/ music & lyrics: B. Wołyniec

2. Towary Zastępcze – Mosty i Lasy 2:19
singers: M. Piotrowski, J. Marciszewski, B. Kossakowski / original: Marla Cinger / music & lyrics: J. Kucharska

3. Prawatt – Dance To The End Of Night 3:17
singer: K. Schwarz / original: Kiev Office / music & lyrics: M. Miegoń

4. Ta Energia – Guide To Go Go 3:44
singer: K. Schwarz, A. Szuchiewicz / original: Fight!Suzan / music & lyrics: F. Szałasek

5. Shu & Borys – Neurotic .4:10
singer: A. Szuchiewicz / original: Asia i Koty / music & lyrics: J. Kuźma

6. Karol Schwarz All Stars – Czarnobrązowy jest orzech laskowy. 4:06
singers: S. Albrzykowski, J. Kuźma / original Karol Schwarz All Stars / music: K. Schwarz, A. Tobolski, T. Żukowski; lyrics: K. Schwarz (based on traditional)

7. Marla Cinger – Palm Tree 3:01
singer: J. Kucharska / original: Popsysze / music & lyrics: J. Marciszewski

8. Sunday Ambient Duo – Rozbijam się na atomy 6:54
singer: M. Piotrowski / original: Szelest Spadających Papierków, music: B. Kossakowski, J. Marciszewski; lyrics: M. Piotrowski

9. Borys Kossakowski – Rodzina 3:41
singer: B. Kossakowski / original: Szybkie Banany / music: Szybkie Banany, lyrics: J. Tomczak

10. Kiev Office – King Of Noise 7:19
original: Szelest Spadających Papierków / music: S. Albrzykowski, S. Żamojda

11. Towary Zastępcze – Krótkie spojrzenie, Konkret, Stocznia 4:58
singer: P. Czerski / original: Karol Schwarz All Stars / music: B. Kossakowski, K. Schwarz, S. Albrzykowski, lyrics: P. Szwabe

12. Prawatt – Women 3:57
singer: J. Kuźma / original: Prawatt / music: K. Schwarz, S. Albrzykowski, lyrics: K. Schwarz

13. Roube – Paralyzing 3:39
singer: R. Suszko / original: Asia i Koty / music & lyrics: J. Kuźma

14. Popsysze – Strach 5:34
singers: A. Krotowska-Cacha, A. Szuchiewicz / original: Kiev Office / music & lyrics: J. Kucharska

15. Nasiono Porn Stars – Dupą po mapie 9:27
singers: Nasiono Swap Singers / music: K. Schwarz, B. Kossakowski, M. Miegoń, S. Draczyński, T. Żukowski lyrics: M. Piotrowski, P. Czerski

*
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 72:46

 


 

Idea

Gdy utwór muzyczny zostaje opublikowany, przestaje być własnością autora. Idzie w świat. Sięgają po niego inni artyści, remiksują go, wykonują w nowych aranżacjach. Muzycy Nasiono Records postanowili świeżym okiem spojrzeć na nagrania swoich kolegów i koleżanek z kolektywu. Jedni, ponieważ im się podobały, inni wręcz przeciwnie, zgodnie z zasadą: nie podoba się – to zrób lepiej. Tak czy siak: chwała nam i naszym kolegom.

To w zasadzie powinno wystarczyć za cały opis projektu, ale przez ludzi poważnych mógłby zostać potraktowany niepoważnie. Trzeba napisać więcej, by wyglądało lepiej.

Idea tej płyty (której symbolem, zdaniem Piotra Czerskiego, powinien być wąż Uroboros) narodziła się z malkontenctwa Karola Schwarza. Jego zdaniem piosenka “Brudna robota” Towarów Zastępczych powinna zostać wykonana przez Szymona Albrzykowskiego. Werset “tacy, jak my, za twarz idą za kratki” wyśpiewany przez pięknolicego Borysa Kossakowskiego brzmiała według szefa Nasiono Records mało autentycznie.

Kolektyw nasionowy zabrał się więc do roboty, aby stworzyć piosenki brzmiące lepiej od oryginałów. Powstało ponad dwadzieścia różnych wersji utworów, z których do ostatecznej selekcji wybrano trzynaście.

Z początku zakładano, że większość utworów zostanie zarejestrowana podczas wspólnych sesji organizowanych w Brown Note Studio należącego do Towarów Zastępczych. Jak się okazało, nagrano wtedy tylko utwory Sunday Ambient Duo, Popsysze, kilka utworów samorzutnie powstałego wysokoprocentowego zespołu o wszystko mówiącej nazwie Ta Energia oraz monumentalny manifest, w nagraniu którego wzięli niemal wszyscy muzycy z kolektywu. “Dupą po mapie” sygnowany nazwą Nasiono Porn Stars (tekst Michała Piotrowskiego i Piotra Czerskiego) to, według niektórych, odpowiedź na Projekt Warszawiak i jego klony. Nieprawda. To wyraz nieskrępowanej erotomanii, nimfomanii oraz ksenofobii i lokalnego nacjonalizmu Nasiono Records, które w swe kręgi przyjmuje tylko muzyków z Trójmiasta.

Sunday Ambient Duo wzięło na warsztat utwór “Rozpadam się na atomy” Szelestu Spadających Papierków. Ich improwizacje wzbogacił wierszem Michał Piotrowski, który napisał swój tekst specjalnie na okoliczność powstania tej płyty inspirując się utworem SSP. “Strach” w wykonaniu Popsysze powstał w kilkunastu wersjach wokalnych i ostatecznie głos lidera Jarka Marciszewskiego nie pojawił się na nagraniu. Zastąpiły go Ola Cacha oraz Anna Szuchiewicz. Ta Energia wykonała zaś grunge’ową wersję “Guide to Go-Go”, po której autor (Filip Szałasek, Fight!Suzan) przestał się do członków Nasiona odzywać.

Plany należało więc przeformułować. Artyści rozpoczęli prace w podgrupach. I stało się to, co jest znakiem rozpoznawalnym Nasiono Records – rozrzut stylistyczny od Sasa do lasa. Należy to traktować jako zdecydowany atut tego wyjątkowego przedsięwzięcia. Komu by się w XXI wieku chciało słuchać płyty homogenicznej, jednorodnej, przewidywalnej jak ABBA?

Goran opętany jeszcze demonami Antona Globby nagrał dwa utwory, które swym szaleństwem nawiązują do najlepszych czasów rockowej narko-psychodelii lat sześćdziesiątych. Sentymentalny Karol Schwarz wrócił do swego antyprzeboju sprzed lat. W oryginale “Ciemnobrązowy jest orzech laskowy” śpiewał Artur “Archie” Tobolski i sam Schwarz. W nowej wersji dodano wokale uroczej Asi Kuźmy (tej od Kotów) i Szymona Albrzykowskiego (który jednak nie wykonał rzeczonego songu Towarów ze względów osobistych). Podobno Leonard Cohen szykuje cover coveru. Piękną wersję “Palm Tree” Popsysze zaproponowała Marla Cinger, która zupełnie odmieniła seksistowski refren (“she’s looking like a palm tree”).

Same Towary Zastępcze do sesji Swap Singers podchodziły kilka razy. Liczne awarie sprzętu sprawiały, że Karol miał ochotę porzucić cały projekt, a zespół był o krok od rozpadu. Ale kryzys to szansa dana od Boga, koniec końców na płycie znalazły się dwa utwory tego sekstetu. Pierwsza z nich to krótka impresja na temat “Mostów i lasów” Marlii Cinger, a druga to space-shoegazeowa wersja “Krótkiego spojrzenia” KSAS.

Na płycie nie brakuje brzmień elektronicznych. Swoje surowe dada-elektro zaproponował Roube (w momencie nagrywania używał jeszcze bardziej rozpoznawalnej nazwy Datadisk), który wiedział co zrobić z piosenką Asi i Kotów, kilka lat wcześniej nagrywał przecież cover Britney Spears. Sama Asia Kuźma użyczyła też swego wokalu zespołowi Prawatt, który przedstawił odświeżoną wersję utworu “Women”, a także hipnotyczne “Dance To The End of Night” Kiev Office.

Borys Kossakowski zajął się piosenką Szybkich Bananów, która urzekła go prostym i genialnym tekstem Jacka Tomczaka. Pod jego palcami punk rockowa piosenka “Rodzina” zamieniła się w brudne undeground-disco. Anna Szuchiewicz zakochana w Asi i Kotach postanowiła zaś zaśpiewać utwór Neurotic, za którego trip-hop-jazzowy sznyt odpowiedzialny jest wspomniany już Borys Kossakowski.

Nasiono Records to spółdzielnia muzyczna, która postanowiła nie czekać na status kultowej. Dick4Dick swój debiutancki album nazwało “Silver Ballads”. Muzycy z Nasiona poszli dwa kroki dalej i nagrali płytę w hołdzie dla samych siebie. Chwała nam i naszym kolegom.

 

Credits:
Szymon Albrzykowski: singing (6), beats & synthesizers (3, 12)
Arek Bieszke: singing & sound effects (7)
Aleksandra Krotowska-Cacha: singing (14, 15)
Piotr Czerski: singing (11, 15)
Sławomir Draczyński: bas (2, 4, 11,14), guitar (15)
Piotr ‘Jachi’ Jachowicz: recording (3)
Borys Kossakowski: singing (2, 9, 15), arrangement (5, 8, 9, 11, 15), beats, samples, synthesizers (5, 9), production, recording & mixing (2, 5, 9, 11), guitar (9, 11), Crumar organ (2, 5, 8, 9, 11), saxophone (15), bas (9)
Joanna Kucharska: singing (1, 7, 15), bass (1, 7, 10), arrangement & percussion (7)
Joanna Kuźma: singing (6, 12, 15)
Jarosław Marciszewski: singing (2, 15), arrangement (2, 8, 14), guitar (2, 8, 11, 14)
Michał Miegoń: singing (1, 15), guitar (1, 4, 10), bass (15), percussion, synth & harmonica (7), arrangement (1, 10), production, recording & mixing (1, 7, 10)
Michał Piotrowski: singing (2, 8, 15), theremin (11)
Karol Schwarz: singing (3, 4, 15), guitar (3, 4, 6, 12), beats & synthesizers (3, 6, 12, 15), arrangement & production (3, 4, 6, 12, 15), recording (2, 3, 4, 6, 8, 11, 12, 15) , mixing (2, 3, 4, 6, 8, 11, 12, 14, 15), tambourine (4), backing vocals (6)
Robert Suszko: singing (13, 15), production, beats, samples, synthesizers, recording & mixing (13)
Anna ‘Shu’ Szuchiewicz: singing (4, 5, 14, 15)
Jakub Świątek: singing (15), drums (2, 4, 11, 14)
Artur Tobolski: bas (6)
Jacek ‘Cent’ Tomczak: singing (15)
Krzysztof Wroński: drums (1, 10), percussion (7)
Tomasz Żukowski: drums (15)

 

Artwork: Magdalena Danaj
Idea & compilation: Karol Schwarz, Borys Kossakowski
Mastering: Karol Schwarz
Translation: Anna Szynwelska

Wydano dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz Urzędu Miasta Sopotu.

 

RECENZJE

Sytuacja wyjściowa przypomina zmutowaną korporacyjną Gwiazdkę. Korporacją jest nadmorska wytwórnia Nasiono, a uczestnikami zespoły w niej i obok niej działające. Każdy wybiera, od kogo chce prezent (piosenkę), a następnie przerabia go na swoją modłę, podmieniając wokale, czasem ruszając muzykę. Traktuję ten album jako ulepszoną wersję zeszłorocznego samplera prezentującego zespoły z Nasiona. „NSS” ma tę zaletę, że eksponuje świetne, niezupełnie premierowe piosenki – bo w śpiewaniu chodzi przecież o nie.

Singlowy „Czarnobrązowy jest orzech laskowy” Karol Schwarz All Stars z głosami duetu Albrzykowski/Kuźma (świetne wideo ) zyskuje nowe, lepsze życie. To piosenka dla słuchaczy „Trójki”, może nawet działkowców, którzy zachwycą się nią w „Jedynce”, zaraz po hejnale z wieży mariackiej. Maksimum relaksu. Są tu też utwory dość ciężkie, przerażające. Jest przecudny hymn antyturystyki erotycznej „Dupą po mapie” (Nasiono Porn Stars). Duży rozrzut stylistyczny jest wadą i zaletą zarazem: każdy znajdzie tu trzy, pięć, osiem utworów, które polubi. „NSS” potwierdza, jak ważną i wszechstronną firmą jest Nasiono. Może być też drogowskazem, na które ze starszych płyt wytwórni warto zwrócić uwagę (a z nasiono.net sporo można ściągnąć za darmo).
Gazeta Wyborcza, Duży Format, Jacek Świąder

 

***

Generalnie nie lubimy recenzować składanek, bo sami robimy najlepsze i trochę słabo jest się pastwić nad innymi kompilatorami*. Ale w sytuacji, gdy grupa artystów zrzeszona wokół pewnej – znanej z niekonwencjonalnych zagrywek – wytwórni decyduje się skowerować swoich kolegów (bo im się podobały ich kawałki i chcieli oddać im cześć, albo im się nie podobały i postanowili je poprawić), nie można pozostać obojętnym. Esemesujemy do siebie o składance z Nasiona!

1. Kiev Office: Pulse
[lupus] Czy z akustycznego, płaczliwego i piskliwego utworu Bartłomieja Wołyńca da się zrobić noise’owy przebój?
[m] Się da się.
[avatar] Nie podoba się – to zrób lepiej. I zrobili.
2. Towary Zastępcze: Mosty i lasy
[avatar] Oryginał w wykonaniu Marli Cingier był kobiecy. Wersja Towarów Zastępczych może nie ocieka testosteronem, ale jest w niej intrygujący psychodelizujący bigbitowy posmak, który każe nacisnąć REPEAT.
[lupus] Dobrego kawałka nie da się zepsuć.
[m] Po raz kolejny zadaję sobie pytanie, dlaczego Towary ciągle nagrywają coś na składanki Nasiona, a wciąż nic nie słychać o ich kolejnej płycie? Oni się marnują!

3. Prawatt: Dance To The End Of Night
[avatar] Utwór Kiev Office jest wdzięcznym materiałem do kowerowania. Wersja Prawattu, choć pełna mrocznej i posępnej elektroniki, jest jednocześnie zachowawczą przeróbką, jakich pełno na stronach B singli.
[m] Od tego utworu zaczęła się moja miłość do KO (spokojnie, Michał, jestem hetero). Prawatt dał radę i zachował konsystencję oryginału, dodając od siebie jeszcze więcej niepokojących smaczków.
[lupus] Kiev Office w wersji dubstep.

4. Ta Energia: Guide To Go Go
[avatar] Bądźmy szczerzy, nazywanie tej piosenki coverem Fight!Suzan jest tylko zabiegiem marketingowym. Ta wersja zawstydza wszystkich grunge’owych tuzów!
[m] Jestem onieśmielony, wstrząśnięty i zszokowany. Mudhoney, Dinosaur Jr. i Guided To Voices w jednym kawałku? Kiedy oni byli w Polsce i w którym hotelu pili spali?

5. Shu&Borys: Neurotic
[lupus] Zupełnie inny aranż i znacznie ciekawszy, głębszy wokal. Asia i Koty tak powinni w moim odczuciu grać!
[avatar] Ta wersja nie wytrzymuje porównania z oryginałem Asi i Kotów. I mimo że lubię wokal Anny Szuchiewicz, to w tym przypadku kiepsko współgra z jazzująco-lougnge’owym podkładem.
[m] Moim zdaniem wytrzymuje i zbiera punkty za odważną zmianę stylistyki. Utwór świetnie chłodzi emocje po ognistym Guide To Go.

6. Karol Schwarz All Stars: Czarnobrązowy jest orzech laskowy
[m] Moja piosenka roku! Tak cudownego duetu Polska potrzebowała. (Szkoda, że Screenagers nie wzięli go pod uwagę tworząc swój top polskich piosenek).
[avatar] Nie chcę nic pisać o piosence. Chcę wyłącznie o teledysku. Nie, o teledysku też nie chcę pisać, chcę go włączyć ponownie.
[lupus] Pieśń z nurtu ludowych zawsze będzie dla mnie nudna, nawet jak zostanie podana w taki, trzeba przyznać, intrygujący sposób.

7. Marla Cinger: Palm Tree
[avatar] Nie znam oryginalnego wykonania Popszysz. Ale ten kawałek bez problemu pasowałby do debiutu Marli, jak i późniejszej EP-ki. Fajny flow.
[lupus] Oryginału nie znam, ale wiem, że Marla Cinger to lubi. A ja lubię Marlę Cinger i ten kawałek też lubię – co by dużo nie mówić, jest taki Marlowy po prostu…
[m] No właśnie.

8. Sunday Ambient Duo: Rozbijam się na atomy
[avatar] Tę wersję traktuję jako słuchowisko radiowe. Za pierwszym razem wers zapalam papierosa/ zapalam miasto robi wrażenie, kolejne odsłuchy mijają już beznamiętnie.
[lupus] Z szumów w piski i monodeklamację. Podziękuję, mnie to nie rusza.
[m] Z każdym dniem konsekwentnie rozpadam się na atomy. Mnie to rusza.

9. Borys Kossakowski: Rodzina
[avatar] Przewrotny tekst, intencjonalnie kiczowate wkręty. Nie znam oryginalnego wykonania, ale wizję Kossakowskiego kupuję.
[lupus] Z punkrockowego szaleństwa zrobiono dyskotekę! Jeśli nie znacie oryginału i tak uśmiechniecie się słuchając tekstu. Istny dom wariatów!
[m] Tekst zabawny, wykonanie mnie nie przekonuje. No jakoś nie.

10. Kiev Office: King Of Noise
[m] Ascetyczny, pierwotny noise. W chwilach desperacji warto zażyć.
[avatar] Te siedem minut jazgoczącego noise’u to dla mnie przede wszystkim teledysk i przeskakujący z szyny na szynę Michał Miegoń. Miazga!
[lupus] Cover coveru, który był luźną interpretacją znanego utworu Dire Straits. W wykonaniu Kiev Office jest pozytywny flow i masa dobrej, napędzającej energii.

11. Towary Zastępcze: Krótkie spojrzenie
[avatar] Chyba jedyny przedstawiciel typowo gitarowego indie w zestawie. Przynajmniej na początku. Ale wraz z upływem melodeklamacji Czerskiego wszystko idzie w taką schizę, że aż czacha dymi. Jeden z jaśniejszych punktów płyty.
[lupus] Intrygujący wyimek z dziennika pachnący z daleka twórczością Białoszewskiego podany w jeszcze mocniejszy i bardziej intrygujący sposób. Majstersztyk!

12. Prawatt: Women
[avatar] Prawatt koweruje Prawatta. Z tą różnicą, że za mikrofonem stoi Joanna Kuźma. I atmosfera od razu gęstnieje. Tu za chwilę stanie się coś złego! Mój numer dwa w zestawie. Nie, chyba jednak nr 1.
[m] Prawatt koweruje Prawatt, co za perwersja! Ależ klimat, ależ ciarki!
[lupus] Tło samo w sobie jest tak dobre, że wyłączyłbym głos wokalistki.

13. Roube: Paralyzing
[m] Lubię piosenki, w których rozbuchana aranżacja jest w pełni uzasadniona. Tu jest.
[lupus] Asia i Koty w wersji gotyckiej wypada wyśmienicie, poproszę więcej takich interpretacji!
[avatar] Pierwsze sekundy? Śpiewa Dave Gahan z Depeche Mode! A później jeszcze piękniej. Pompatyczne orkiestracje, wykrzywiona elektronika i cięte partie trąbki. Pyszne!

14. Popszysze: Strach
[avatar] Oryginał lepszy. Ale podobają mi się tarantinowskie elementy w tej wersji.
[lupus] Nie udało mi się uciec przed ich dotykiem na mojej szyi – utwór powala w obu wersjach. Jest po prostu doskonały!

15. Nasiono Porn Stars: Dupą po mapie
[avatar] Oj, ale się cudownie ten utwór rozwija. Z jednej strony anty-przewodnik po polskiej seksturystyce, z drugiej wojna płci. A potem przychodzi nieoczekiwany finał. Ja z południa, więc foch. Obrażony jestem:)
[m] Udało im się obrazić całą Polskę. Podoba mi się 🙂

16. Nasiono All Stars: Kultura
[lupus] Stary poczciwy polski punk rock odświeżony. Ciągle aktualny cover Zielonych Żabek zaskakuje tak samo dobrze jak oryginał. Nic dodać i nic ująć!
[avatar] Alternatywne chłopaki punkują i fałszują aż miło. W kontekście całej płyty tekst piosenki kultowych Żabek nabiera nowego znaczenia.
[m] Ech, to były czasy… Zaraz, przecież ja nigdy nie byłem punkiem! Ten kawałek jest jak filmy Barei dla dzisiejszych dzieciaków – pamiątką po egzotycznej i raczej mało prawdopodobnej przeszłości.

*Taki żart, jakby ktoś nie załapał od razu.

http://wearefrompoland.blogspot.com/2012/06/various-artists-nasiono-swap-singers.html

 

***

(…) Guide to Go Go Fight!Suzan w wykonaniu Tej Energii to chyba najbardziej radykalne posunięcie. Delikatne szmery i nagrania terenowe z lekko słyszalnym akustykiem i zarysowanymi wokalami, zespół zamienił na potężny rock’n’rockowy song, z głośnym śpiewem, całkowicie odbierając delikatny charakter oryginału i nadając mu odmienny wydźwięk. Dla tych, którym pierwowzór przypadł do gustu, rzecz może być wręcz nie do zaakceptowania, ale jeśli w muzyce można wszystko, to Ta Energia najdobitniej to pokazuje. (…)
Jakub Knera, Popupmusic

Broken Betty / The Sorry Eye

25 stycznia 2012

Nasiono 39/2012

NAKŁAD WYPRZEDANY

 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 49:47

 

1. Intro        1:45
2. Choir        4:05
3. Already Fried    4:00
4. Queens And Stooges    5:44
5. Undefined        4:39
6. Filter Feeder    6:26
7. Winnebago        1:40
8. Saturday Night Special    1:46
9. Keep Driving        5:07
10. The Sorry Eye    5:02
11. Better Days        9:44 : 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

„The Sorry Eye” to debiutancki longplay trójmiejskiego rockowego trio Broken Betty. Zespół, opierając się na wypracowanej wcześniej stylistyce, postanowił zgłębić także bardziej odległe rejony muzyczne. W efekcie, znane z debiutanckiej EPki ciężkie, szybkie i dynamiczne utwory przeplatają się tutaj ze spokojnymi, niemal transowymi kompozycjami, a obok przesterowanego basu i brudnych gitar, można usłyszeć takżę instrumenty akustyczne, lap steel czy organy hammonda.

Zespół w swych piosenkach pokazuje całą paletę środków kompozycyjnych. Wszystko brzmi po prostu świetnie: nośne i wpadające w ucho refreny, wokalizy i chórki, motoryczne, „autostradowe” groove’y”, psychodeliczne groove’y, hendriksowskie solówki – wszystko jest poukładane jak należy. Aż strach pomyśleć, że to debiutancka płyta. Jeśli nad polską wisi przekleństwo „polish soundu” to Broken Betty (u boku producenta Kuby Mańkowskiego) mają nań doskonałe antidotum.

Album nagrano i zrealizowano w gdyńskim studio Sounds Great Promotion, pod okiem Kuby Mańkowskiego, frontmana Pneumy, a zarazem zdobywającego coraz szersze uznanie realizatora i producenta. Podczas nagrań zrezygnowano z klarowności i precyzji, na rzecz naturalności i energii, przez co udało się uchwycić wypracowane podczas licznych koncertów brzmienie zespołu.

„The Sorry Eye” to płyta bezkompromisowa, rozwojowa, która może być jednocześnie sporym zaskoczeniem dla wszystkich słuchaczy zaznajomionych z wcześniejszą twórczością Broken Betty.

www.nasiono.net/brokenbetty

booking: booking (at) nasiono.net

 

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie

cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

PayPal – The safer, easier way to pay online.

cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

 

 

RECENZJE
(…) Słychać echa amerykańskich inspiracji – brzmieniem Seattle czy pustynnych rejonów południowej Kalifornii – nie mniej jednak zespół konsekwentnie realizuje swój potencjał i tym albumem wyraźnie zaznacza swoją obecność na krajowej scenie. Obok takiej płyty nie można przejść obojętnie. (…)
Mikołaj Służewski, Top Guitar

***

To płyta, która uderza od samego początku, wciąga w muzyczną podróż i pozostawia słuchacza samego na pustyni, co sugeruje poniekąd nawet sam zespół, określając swoją muzykę mianem pustynnego rocka. To płyta, jakiej w Trójmieście brakowało – jest intensywna, mocna, potężna i odczuwalna niemal fizycznie. (…)
Jakub Knera, Trojmiasto.pl

***

Jest ciężej niż u Yawning Man, ale lżej niż u Bongzilli. Jest bardziej pustynnie niż na „Superunknown”, ale mniej grungowo niż na „Temple Of The Dog”. Broken Betty postanowili zamieszać swoimi inspiracjami i przenieść je na polski grunt. Wyszło nadspodziewanie dobrze.(…)
Broken Betty płytą „The Sorry Eye” udowodnili, że nie są kolejną mierną kopią gigantów amerykańskiej sceny gitarowej. Oklepane już grungowo-stonerowe motywy przemielone przez trójmieszczan nabrały nowego kolorytu a płyta zaskakuje świeżością i pomysłami, niekoniecznie obecnymi podczas koncertów formacji. Bez wstydu stawiam „The Sorry Eye” obok płyt The Black Tapes, Ed Wood czy Elvis De Lux – niech młode pokolenie gitarowych wymiataczy rośnie w siłę!
frota, wp.pl

***

Nad kompozycjami unosi się duch stoner rocka, ale nie można nie zauważyć, że muzycy nie powstrzymują się przed czerpaniem z grunge’u czy nawet psychodeli – wszystko dobrane w idealnych proporcjach. Bez zarzutu pracuje sekcja rytmiczna, z przyjemnie pulsującym basem, a gitara przyjemnie stopniuje napięcie.
(…)
mimo niezliczonej liczby przesłuchań album ani trochę mi się nie znudził. Ciągle mogę znaleźć na nim „smaczki”, które sprawiają, że mam ochotę przesłuchać go jeszcze raz od nuty do nuty. Świetny debiut. Oby na drugim albumie członkowie Broken Betty nie stracili ochoty do eksperymentów i muzycznych podróży. Polecam!
kosa, antyportal.net

Kiev Office / Miłosz cię kocha EP

12 grudnia 2011

Nasiono 38/2011

1. Na cześć Księdza Baki (5.01)
2. Nad Strumieniem (4.35)
3. Nauka (3.42)
4. Własne Tajemnice (2.52)

free download

 

Pewne rockandrollowe Biuro z Kijowa postanowiło przyjrzeć się bliżej aktom Czesława Miłosza. Szczególnie zainteresowali się czterema dokumentami opatrzonymi tytułami: „Na cześć księdza Baki”, „Nad strumieniem”, „Nauka” oraz „Własne tajemnice”. Po analizie tekstów powstały cztery transmutacje w postaci piosenek.

Kiev Office ufundował sobie EP-ką „Miłosz Cię Kocha” podróż w czasie do lat osiemdziesiątych. Przy czym każdy z czterech utworów to próba zerknięcia w inny kąt. Mamy więc zimny, heroinowy odlot w stylu The Birthday Party, kiczowaty regał a’la Daab, sonic-youthowy łomot i wybornego surf-punkowego hiciora, przy którym nieboszczyk Czesław obraca się w grobie jak dziecięcy wiatraczek na wietrze.

Goran i Asia interpretują teksty Miłosza rozmaicie: raz z troską o każdy wyraz, innym razem z ostentacyjną niechlujnością (żeby zorientować się co to za wiersz, trzeba zerknąć na okładkę). Mimo, że piosenki powstały z myślą o konkursie, Kievom udało się stworzyć zestaw zupełnie bezpretensjonalny, swobodny i kompletny (album długogrający to by było już za wiele). Jest w tym radość, zabawa formą. To piona przybita nobliście przez trójkę rockandrollowych zawadiaków z Gdyni.

 

Recorded by : Michał Miegoń, Music Saloon – Spring – Autumn 2011
Produced & Mixed by : Michał Miegoń

Kiev Office are :
Michał Miegoń – Vocal, Guitar, Synth
Joanna Kucharska – Vocal, Bass, Guitar
Krzysztof Wroński – Drums

Lyrics : Czesław Miłosz
Music : Kiev Office
Cover : Joanna Kucharska

Thanks to : You know who you are

nasiono.net/kievoffice

Marla Cinger / Hexagon

3 grudnia 2011

Nasiono 37/2011

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 

format: cd
okładka: koperta
czas trwania: 19:31
 

1. All in the Wrong (2.52)
2. Startujemy (4.31)
3. Kissing the Ground (4.16)
4. Czym prędzej (3.36)
5. Hexagon (4.07)

 
Nagranie, produkcja: Tomasz Garstkowiak, lipiec – październik 2011
Mastering: Michał Jacaszek

Marla Cinger:
Joanna Kucharska – wokal, gitara basowa, gitara elektryczna
Artur Bieszke – gitara akustyczna
Michał Miegoń – gitara elektryczna
Krzysztof Wroński – perkusja, instrumenty elektroniczne
feat. Tomasz Garstkowiak – instrumenty klawiszowe

Muzyka i Słowa: Joanna Kucharska
Okładka: Joanna Kucharska

 

cena: 15 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)

cena: 4 € (+ 2,5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

 

RECENZJE

Gdyby Morphine spotkali się z Lechem Janerką i postanowili wspólnie pograć, dostalibyśmy jako słuchacze coś niezwykle urzekającego.  Gdyby dołożyć do tego kobiecy pierwiastek, otrzymalibyśmy… twórczość Marli Cinger. No tak mniej więcej to słyszę. (…)
Darek Krawczyk, muzanowa.pl

Folder / Get Real EP

5 listopada 2011

Nasiono 36/2011

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
format: cd-r
okładka: koperta
czas trwania: 11:33

 

1. Anxiety 04:32
2. Dreaming 04:13
3. Get real 02:46

 

music & lyrics by folder:
Joanna Kuzma – voice, piano.
Jedrek Chrapek – bass.
Mariusz Kuzownik – guitar.
Wojtek Pietras – drums.

Recorded at Brown Note Studio and DJK, Gdansk by Karol Schwarz, 2011
Mixed & mastered at DJK, Gdansk by Karol Schwarz, 2011

Art work: Mariusz Kuzownik

 

Folder booking: booking@nasiono.net

www.folderband.pl
www.nasiono.net/folder

Datadisk / Element

25 października 2011

Nasiono 35/2011

1. I Don’t Wanna Fight  3:31
2. Trust    4:12
3. Standing Apart    4:11
4. Hikikomori     4:08
5. Muslim Baby     3:36
6. Quetzalcoatl Club     4:55
7. Arc    3:34
8. Body Unidentified      3:44
9. Twój Każdy Ruch     3:41
10. 3 do 5    4:16
11. Zostaw To    4:09

*

format: cd-r
okładka: digipack
czas trwania: 44:02

 

Ten album to już ostatni “Element” układanki o nazwie Datadisk, którą od 2002 roku kompletuje Robert Suszko. Zgodnie z założeniami projekt ten miał eksplorować najbardziej odhumanizowane czeluście muzyki elektro. Suszko z biegiem lat coraz bardziej odchodził od swych ortodoksyjnych założeń, a zwieńczeniem tego procesu jest “Element” (i trudno uwierzyć, że tylko przez przypadek pierwszy utwór na płycie nazywa się “I Don’t Wanna Fight”).

Słowo “Element” to także swego rodzaju określenie metodologii pracy twórczej, którą posługiwał się Robert Suszko. Na swoim laptopie konstruuje kolaże dźwiękowe złożone z wielu drobnych sampli, bitów, pojedynczych, syntetycznych barw. Taka droga (nota bene męcząca i dość nienaturalna) determinuje sposób myślenia o konstrukcji utworu, kompozycji itp.

Jeśli komuś electro kojarzy się z muzyką do tańca, to “Element” go zaskoczy. Datadisk dość drastycznie zredukował tę muzykę, rozrzedził bity, wyrzucił cały muzyczny nadmiar, a potem jeszcze podzielił na dwa. Można powiedzieć, że muzyka zawarta na “Elemencie” ma się do electro jak dub-step do dubu. Ale żeby nie było zbyt łatwo, Datadisk w ogóle nie sili się na nowoczesność. Przeciwnie, jest uparcie anachroniczny, wygrzebując z archiwum zakurzone brzmienia lat osiemdziesiątych. Bynajmniej nie ma w tym jednak nostalgii ani taniego sentymentalizmu. To utwory zimne, introwertyczne, pochowane w zakamarkach podświadomości. Sporadycznie pojawiają się wokaliści jak na przykład w “I Don’t Wanna Fight” lub “Standing Apart”.

Suszko niczego słuchaczowi nie ułatwia. Na płycie znajdują się elementy puzzli do ułożenia w wyobraźni, ale to dźwięki zdekompletowane, celowo zdeformowane. Datadisk jest momentami nieznośnie wręcz minimalistyczny, gustując w nienaturalnie zwolnionych tempach i odrealnionych kompozycjach. Ósmy utwór na płycie nazywa się “Body Unidentified” i to mogłaby być alternatywna nazwa albumu. Ta płyta uczy pokory, bo momentami jest po prostu niemożliwa do zidentyfikowania, zadaje pytania, na które nie ma odpowiedzi.

 

 

Created and Recorded by Datadisk 2010 & 2011
Mastered by Karol Schwarz 2011
artwork: Łukasz Pawlak Requiem Studio
nasiono.net/datadisk

 

 

cena: 31zł (razem z przesyłką)

ściągnij za darmo

Nasiono Sampler Vol. 2

21 października 2011

Nasiono 34/2011

Nakład wyprzedany.

 
1. Mordy – Dogs of Heart    3:45
2. Marla Cinger – Mosty i Lasy    3:55
3. Prawatt – Dance Through The End Of The Night (radio mx)    3:17
4. Irek Wojtczak – Duduś moja Duduś    3:31
5. Szelest Spadających Papierków – S    6:04
6. Asia i Koty – Pavements    5:13
7. Kiev Office – Dwupłatowce    2:36
8. Popsysze – Break it (rough mx)    1:54
9. Born in the PRL – Psy (radio mx)    1:50
10. SAM-Sveerg – AM-Sveerg     7:39
11. Datadisk – Body Unidentified    3:45
12. Towary Zastępcze – Ameryka    3:45
13. Folder – Dreaming    4:13
14. Fight!Suzan – Funes, His Memory    1:22
15. Mananasoko – No właśnie    3:38
16. Nasiono (Shoegaze) All Stars – I Never Wanna Feel Like    8:07
17. Sunday Ambient Duo – Rozbijam się na atomy (feat. Michał Piotrowski)    6:56
18. Karol Schwarz All Stars – I Don’t Love You Anymore    7:27

*
format: cd-audio
okładka: koperta
czas trwania: 78:57

 
Nasiono Records to kolektyw trójmiejskich artystów działających wspólnie bez umów i kontraktów; emanacja wolności i radości tworzenia oraz przyjaźni budowanej przez lata wspólnych występów i nagrań. „Sampler” odzwierciedla charakter Nasiona i zawiera niemal pełne spektrum gatunków: od melancholijnego popu po radykalny noise. Znajdziesz coś dla siebie.

 
1. Mordy – Dogs of Heart    3:45
„Everything is alright” to mantra do powtarzania co rano przed lustrem przy akompaniamencie rozciągniętych gitarowych monologów. Singlowy numer z wydanego na początku października nowego albumu Mord byłby murowanym radiowym hitem – w czasach, w których taka muzyka mogłaby pojawić się w radiu.

2. Marla Cinger – Mosty i Lasy    3:55
Fantastyczny cover nieistniejącego numeru Maanamu z jego najlepszych lat.

3. Prawatt – Dance Through The End Of The Night (radio mx)    3:17
Chów wsobny ma złą prasę, ale w tym przypadku przyniósł znakomity efekt. Utwór Kiev Office został w ramach projektu Nasiono Swap Singers nagrany przez Prawatt: generator szumów wyeksponował najgłębsze cienie, a heroinowy wokal nadał całości pożądanego posmaku szaleństwa.

4. Irek Wojtczak – Duduś moja Duduś    3:31
Pochodzący z Łodzi Irek Wojtczak sięga do muzycznych korzeni regionu, wyrywa je i przepuszcza przez yassową maszynkę do mielenia sensów. Brzmi to mniej więcej tak, jak brzmiałaby jakaś bałkańska orkiestra pod dyrekcją Johna Zorna grająca oberka w trakcie zabawy w chowanego.

5. Szelest Spadających Papierków – S    6:04
Utwór promowany jako taneczny hit lata. W istocie jest zakupioną w ofercie last minute przejażdżką po radiowych skalach. We wszystkich kierunkach. Jednocześnie.

6. Asia i Koty – Pavements    5:13
Wiele napisano o delikatności oszczędnych kompozycji Asi i Kotów i o jednocześnie oddalonym i pełnym emocji, zmysłowym głosie Joanny Kuźmy – ale najlepszy opis tej muzyki jest krótki i brzmi: „to piękne jest”.

7. Kiev Office – Dwupłatowce    2:36
Shoegaze czystej wody. Trzeba wytężonej pracy i niezwykłej precyzji, żeby brzmieć tak lekko i niedbale. Pytaliśmy Gorana o czym jest tekst. Powiedział, że o niespełnionej miłości.

8. Popsysze – Break it (rough mx)    1:54
Klasyczne rockowe trio, nagranie na setkę, analogowy miks. Zabawa rytmem i taneczna melodia czynią „Break it” najweselszą ze smutnych piosenek.

9. Born in the PRL – Psy (radio mx)    1:50
Czyń wszystko tak prostym, jak to możliwe – oto motto, które prawdopodobnie najlepiej oddaje ich doskonale bezpretensjonalny styl. (Uwaga: wszyscy się nad tym zastanawiają, więc podajemy odpowiedź – fraza przygłuszona klarnetem Mazzolla brzmi: „ja spierdalam”, a nie: „rozpierdala”).

10. SAM-Sveerg – AM-Sveerg     7:39
Strona C singla. Protodubstep legendy trójmiejskiej sceny techno. Nazywa się Mieervug Sveerg i przychodzi nocą. Niespecyficzny, zasilany krwią.

11. Datadisk – Body Unidentified    3:45
Piosenka zredukowana. Bez wokalu, bez melodii, bez harmonii. Bez początku i bez końca. Został surowy, zimny bit. Zimny jak tytułowe niezidentyfikowane ciało. Dla jednych będzie to odpoczynek i relaks, dla innych szkielet piosenki, do którego będą dośpiewywali własne zwrotki i refreny.

12. Towary Zastępcze – Ameryka    3:45
Surowa wersja „live” utworu zapowiadającego trzeci album Towarów. Album, który raz na zawsze rozprawi się z sentymentalizmem i tęsknotą za czasami młodzieńczymi. Jest zimna wojna i dojrzewanie, jest Chris Rea, autostrada i MTV. I refren śpiewany po „angielsku” (bez zrozumienia nawet słowa) do niewidzialnego mikrofonu.

13. Folder – Dreaming    4:13
To Folder, który dobrze znamy. Asia Kuźma tym razem bez Kotów, za to z kolegami z zespołu w zgrabnej amerykańskiej rockowej kompozycji. Interpol spotyka Sheryl Crow.

14. Fight!Suzan – Funes, His Memory    1:22
Krótka notatka wykonana na fiszce papieru. Przypomina utwór nagrany już po zakończeniu sesji. Ze skrawków pamięci składamy sobie obraz, który niekoniecznie ma coś wspólnego z rzeczywistością.

15. Mananasoko – No właśnie    3:38
Na koncertach jest mistrzem dekonstrukcji, defibrylacji i defloracji (ucha). Tutaj jakoś wyjątkowo spokojnie, jak na niego. Miła piosenka, podana na modłę absolutnie niestrawną dla radiosłuchacza. Skrzypce zgwałcone przez samplery.

16. Nasiono (Shoegaze) All Stars – I Never Wanna Feel Like    8:07
Zapis letniej sesji muzycznej z udziałem kilkunastu muzyków z hasłem przewodnim: Shoegaze, shoegaze, shoegaze!  Zajawka grudniowego SpaceFestu, na którym Nasiono All Stars znów pójdzie w Shoegaze, tym razem pod szyldem Pure Phase Ensemble.

17. Sunday Ambient Duo – Rozbijam się na atomy (feat. Michał Piotrowski)    6:56
Utwór zupełnie abstrakcyjny, pozbawiony rytmu, melodii, harmonii. Szkic wykonany nieświadomie podczas rozmowy telefonicznej, który zaskakuje zwartością kompozycji i bogactwem treści. „Rozbijam się na atomy” jest coverem Szelestu Spadających Papierków, do którego tekst napisał Michał Piotrowski.

18. Karol Schwarz All Stars – I Don’t Love You Anymore    7:27
Noise-shoegaze’owy utwór pochodzący z pierwszej improwizowanej sesji KSASu nagranej w domu Szymona Albrzykowskiego w Łosienicach. Opowiada o pewnym małżeństwie z bardzo długim stażem, którego brzydszą połowę Karol poznał podczas jednej z podróży. Tytuł mówi sam za siebie.

 

CREDITS :

1. Mordy – Dogs of Heart    3:45
taken from ‘Nobody’ CD (nasiono, 2011)
music: Bergmann, Welizarowicz
lyrics: Welizarowicz
1st mixes by: V. Elisa Rovicz, Tomasz Bergmann.
Final mix and master at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, March-May 2011.
Produced by: V. Elisa Rovicz and Tomasz Bergmann for Mordy Rec. and Karol Schwarz for nasiono records.
nasiono.net/mordy

2. Marla Cinger – Mosty i Lasy    3:55
previously on ‘Gdynia w Stereo’ CD (Bliza, 2010)
music: Joanna Kucharska
lyrics: Joanna Kucharska
recorded, mixed, mastered at Music Saloon, Sopot by Michał Miegoń. 2010
nasiono.net/marlacinger

3. Prawatt – Dance Through The End Of The Night (radio mx)    3:17
taken from 'Nasiono Swap Singers’ CD (nasiono, 2011)
music, lyrics: Michał Miegoń
recorded at Jachi flat studio, Gdańsk by Jachi. 2011
voice, guitars recorded at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
mixed, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
nasiono.net/prawatt

4. Irek Wojtczak – Duduś moja Duduś    3:31
taken from ‘Direct Memory Access’ CD (nasiono, 2011)
music: traditional
arrangement: Irek Wojtczak
recorded at Dickie Dream Studio by Tomasz Ziętek
mixed by Tomasz Ziętek
produced by Irek Wojtczak
mastered by Piotr Pawlak
nasiono.net/wojtczak

5. Szelest Spadających Papierków – S    6:04
taken from ‘Rascheln Fallender Papiere‘ CD (nasiono, 2011)
recorded at OFF festival, Katowice by Jachi and Karol Schwarz. 2010
mixed, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
nasiono.net/szelest

6. Asia i Koty – Pavements    5:13
previously unreleased
music, lyrics: Joanna Kuźma
recorded at Brown Note Studio and DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
mixed, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
nasiono.net/asiaikoty

7. Kiev Office – Dwupłatowce    2:36
taken from ‘Anton Globba’ CD (nasiono, 2011)
music, lyrics: Michał Miegoń
recorded at Music Saloon, Sopot by Michał Miegoń. 2010
mixed by Kiev office
produced by Michał Miegoń
nasiono.net/kievoffice

8. Popsysze – Break it (rough mx)    1:54
previously unreleased
music: J. Marciszewski, S. Draczyński, J. Świątek
lyrics: J. Marciszewski
recorded at Brown Note Studio, Gdańsk by Burning Bear. 2011
mixed, mastered at Vacuum Studio, Gdańsk by Burning Bear. 2011
nasiono.net/popsysze

9. Born in the PRL – Psy (radio mx)    1:50
taken from ‘Born in the PRL‘ CD (nasiono, 2011)
music, lyrics: Born in the PRL
recorded at Tercja Studio, Gdańsk by Grzegorz Sikora. 2007.
mixed by Karol Schwarz, Remix.
mastered by Karol Schwarz.

10. SAM-Sveerg – AM-Sveerg     7:39
previously unreleased
music, lyrics: SAM-Sveerg
recorded at UCHO, Gdynia by Mieervug Sveerg. 2008
mixed, produced, mastered by Mieervug Sveerg.
nasiono.net/samsveerg

11. Datadisk – Body Unidentified    3:45
previously unreleased
music: Datadisk
recorded at Datadisk Homelike Studio 2010
mixed, produced by Datadisk
mastered by Karol Schwarz
nasiono.net/datadisk

12. Towary Zastępcze – Ameryka    3:45
previously unreleased
music: Borys Kossakowski
lyrics: Michał Piotrowski
recorded at Studio Radia Gdańsk by Tomasz Cybula. 2011
eMPi and Borys vocals recorded at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
mixed, mastered at DJK Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
nasiono.net/towary

13. Folder – Dreaming    4:13
previously unreleased
music: Folder
lyrics: Joanna Kuźma
recorded at Brown Note Studio and DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
mixed, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
nasiono.net/folder

14. Fight!Suzan – Funes, His Memory    1:22
taken from ‘Viper’s Eye An Open Wound’ CD (nasiono, 2010)
music, lyrics: Filip Szałasek
recorded, mixed at home by Filip Szałasek. 2007-2010
mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2010
nasiono.net/fightsuzan

15. Mananasoko – No właśnie    3:38
previously unreleased
music, lyrics: Maciej Wojnicki
recorded by Maciej Wojnicki. 2011
mixed and mastered by Karol Schwarz. 2010
nasiono.net/mananasoko

16. Nasiono (Shoegaze) All Stars – I Never Wanna Feel Like    8:07
previously unreleased
music: Karol Schwarz, Roman Sebastyański
lyrics: Karol Schwarz
recorded at Brown Note Studio and DJK, Gdańsk by Karol Schwarz. 2010
mixed, produced, mastered by Karol Schwarz. 2011
spacefest.pl

17. Sunday Ambient Duo – Rozbijam się na atomy (feat. Michał Piotrowski)    6:56
taken from 'Nasiono Swap Singers’ CD (nasiono, 2011)
music: B. Kossakowski, J. Marciszewski
lyrics: Michał eMPi Piotrowski
recorded at Brown Note, Gdańsk by Karol Schwarz. 2011
mixed, mastered by Karol Schwarz
nasiono.net/borys

18. Karol Schwarz All Stars – I Don’t Love You Anymore    7:27
taken from ‘100 filmów’ CD (nasiono, 2010)
music: K.Schwarz, S. Albrzykowski, B. Kossakowski
lyrics: K. Schwarz
recorded at Łosienice by Karol Schwarz. 2006
mixed, mastered, produced by Karol Schwarz.
nasiono.net/ksas
 

Cat. Nr 34/2011
Art work: langfuhrundmagenta2011*
Compilation: Karol Schwarz
www.nasiono.net

For more information about each track please visit www.nasiono.net/sampler2

 

Born in The PRL

11 października 2011

Nasiono 33/2011

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
format: cd-audio
okładka: koperta kartonowa
czas trwania: 27:14
 

01 Wyścig Szczurów        1:52
02 Posmak            2:15
03 Psy                1:39
04 Bomba            2:42
05 Praca            3:13
06 Zawsze jest taki ktoś    2:46
07 Ryzyko            1:48
08 Kibice            2:32
09 Kompleks            2:03
10 Ona i ja            2:54
11 GKS*                3:28

Materiał został nagrany w 2007 roku i pierwotnie był planowany jako demo. Uzupełniony o wokale Oli, ponownie zmiksowany i zmasteringowany przez Karola Schwarza stanowi podsumowanie dotychczasowej działalności. Muzyka Born in the PRL najbliższa jest tradycjom starego punkrockowego grania, grania na którym wychowali się ojcowie założyciele – Racław i Bart.

Borni nie odkrywają tu żadnej ameryki, nie zamierzają się wdawać w czcze dyskusje, czy punk is dead. Grają dla wiernej rzeszy fanów punka, którzy prychają na zespoły z tzw. new guitar revolution, których nie obchodzi post-punk, ani żadne gwiazdki gitarowego grania.

To swojska muzyka traktująca o ulicach Gdańska, ukochanym klubie żużlowym GKS Wybrzeże. Punkowo brudna, nieuczesana, niepoprawna. Przypominająca pradzieje polskiej zimnej fali.

 

teksty: zespół
muzyka: zespół

skład:
Musz – śpiew
Ola – śpiew
Bart – gitara
Kasti – gitara
Remix – bas
Cosmo – perkusja

Gościnie wystąpili: Jerzy Mazzoll, Kibic, Kula.
Dziękujemy Tomkowi „Hellvisowi” Piotrowskiemu za pożyczenie perkusji do nagrań.

Nagranie dokonane zostało w październiku 2007 r. w Gdańskim Studiu Nagrań Tercja. Realizacja nagrań: Grzegorz Sikora (oprócz * – nagrania dokonano w studiu Long Train).

miks: Karol Schwarz, Remix.
mastering: Karol Schwarz

nasiono records 33/2011
www.nasiono.net

Mordy / Nobody

5 października 2011

Nasiono 32/2011

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 

format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 58:24

 

1.    2 Oceany  6:41
2.    Hornetess 6:17
3.    Dogs of Heart 3:47
4.    Bleus 6:45
5.    Feeling 5:33
6.    Wrong  5:35
7.    Perły 6:54
8.    Dzikie Zakupy 4:02
9.    Nobody  7:31
10.    We Can Do It! 5:12

 

Mordy od początku istnienia nie kłaniają się kulom polskich kompleksów i polisz soundu. W ich brzmieniu można (i należy) się zakochać od pierwszego wejrzenia. Przede wszystkim cudowne 'autostradowe’ groove’u i fenomenalne, przestrzenne gitary, które każą natychmiast wskoczyć do cadillaca i ruszyć przez góry i prerie środkowych Stanów Zjednoczonych.

Najnowszy materiał płytowy wyróżnia się tym, że po raz pierwszy w historii Mord prawie wszystkie utwory mają partie wokalne. Świetne melodie, ciekawe harmonie, czasami bardzo śmiałe, a czasem nawet, jak mawiają niektórzy, 'rzekome’. Utwory uzyskują nieraz progresywne formy zakorzenione w latach 60., nie stroniąc zarazem od electro-punku rodem ze sceny nowojorskiej, czy wycieczek gitarowych w stronę eksperymentalnego noise-jazzu. Urzeka bezpretensjonalność Mord: gdziekolwiek by się nie wybrali na muzyczne eksperymenty, słuchacz zawsze ma pewność, że tak właśnie miało być.

Melodyka i piosenkowość nowych utworów powoduje, że muzyka Mord jest bardziej komunikatywna i jest adresowana do szerszego kręgu odbiorców. Choć oczywiście Mordy wcale nie mają zamiaru podbijać list przebojów. Z właściwą sobie niefrasobliwością po wydaniu 'Nobody’ zabrali się od razu za nagrywanie nowej płyty.

Na płycie pojawiają się zacni goście. Dominik Bukowski zagrał trafioną w dziesiątkę partię wibrafonu w piosence 'Perły’. W tym samym utworze pojawiają się dwie wokalistki, których głosy każą myśleć o 'Perłach’ jako o potencjalnym hicie – to Joanna Kuźma (Asia i Koty) i Ania Szuchiewicz (Poghanky). Na porywającym 'Dogs of Heart’ i melancholinym 'Hornetess’ wokalnie udzieliła się inna trójmiejska wokalistka (obecnie mieszkająca w Warszawie) Anna Chyłkowska (Lullapop). Gościnnie udzielali się także Filip Gałązka (Tymon and Transistors), Anna Steller (znana raczej jako tancerka Dada von Bzdulow), Mariusz Nosek Noskowiak (Blenders), Marcin 'Pan Dzidzia’ Zabrocki, Jacek Staniszewski (Maszyna do mięsa) oraz flecistka Maria Chmielarz. W roli producenta wystąpił Karol Schwarz.

 

music, lyrics:

1.    2 Oceany (Adamczak, Bergmann, Welizarowicz; text: Welizarowicz) 6:41
2.    Hornetess (Bergmann, Welizarowicz; text: Bergmann, Welizarowicz) 6:17
3.    Dogs of Heart (Bergmann, Welizarowicz; text: Welizarowicz) 3:47
4.    Bleus (Adamczak, Bergmann, Welizarowicz; text: Bergmann, Welizarowicz, Muddy Waters) 6:45
5.    Feeling (Welizarowicz) 5:33
6.    Wrong (Bergmann, Welizarowicz; text: Welizarowicz) 5:35
7.    Perły (Adamczak, Bergmann, Welizarowicz; text: Bergmann) 6:54
8.    Dzikie Zakupy (Bergmann, Welizarowicz; text: Bergmann) 4:02
9.    Nobody (Welizarowicz; text: Bergmann, Rykaczewski, Welizarowicz) 7:31
10.    We Can Do It! (Adamczak, Bergmann, Stachura, Welizarowicz; text: Welizarowicz) 5:12

Mordy:
Bartłomiej Adamczak – dr., git. acust., kalimba, fisharmonia, perc.
Tomek Bergmann – git. elec. i acust., bas, keys, voc
Krzysztof Stachura  git. elec. i acust.
V. Elisa Rovicz – bas, git. elec. i acust., voc, keys, perc., gramofon, dub mix

Guests:
Anna Steller – voc (1,4,6,7), backing voc. (2)
Ania 'Lulla’ Chyłkowska – voc. (2,3)
Dominik Bukowski – wibrafon (7)
Mariusz 'Nosek’ Noskowiak – dr., perc., (6,9)
Filip Gałązka – dr. (8)
Marcin 'Pan Dzidzia’ Zabrocki – keys & electronics (7,9)
Jacek Staniszewski – keys dub mix (7)
Maria Chmielarz – flet (5)
Ania Szuchiewicz – voc. (7), backing voc (9)
Joanna Kuźma  – backing voc. (7,9)
Karol Schwarz – backing voc. (7)

Tech. support: Lech Niezabitowski
Fine tunning: Wojciech Noskowiak (3)

Cover design: Jacek Staniszewski

Recorded at Adam Juniewicz Studio, Sopot by V. Elisa Rovicz in Fall 2008 – Spring 2011.
Except: backing vocals for 'Nobody’ and 'Perły’ recorded at Brown Note Studio, Gdańsk by Karol Schwarz, Spring 2011.
1st mixes by: V. Elisa Rovicz, Tomasz Bergmann.
Final mix and master at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, March-May 2011, except 'Dzikie Zakupy’ by V. Elisa Rovicz and Zibi Bieńkowski.
Produced by: V. Elisa Rovicz and Tomasz Bergmann for Mordy Rec. and Karol Schwarz for nasiono records.

W utworze 'Ocean’ i 'We Can Do it!’ wykorzystano i zaadaptowano sample z utworu 'Walc z filmu Laterna Magica’ Krzysztofa Komedy (1967) i inne.

Special Mordy Thanks: Marcin Popek, Tomasz Szymborski, Jackson Satisfaction, Tomasz Lipski, Radek Rykaczewski, Piotr Jachi, Karol Schwarz, Artur Sieradzki 'Papryka’, Klub 'Plama’, Marcin Dymiter, Larry Okey Ugwu, Kamil Wicik, Radio Gdańsk, Tomasz Olszewski, Filip Szatarski, Lesiu Niezabitowski, Tomek Sowiński, Filip Gałązka, Nosek, Tomek Urbański, Michał Popczyk, Rafał Wojczal, Mariusz Kucharczyk, Kamil Jastrzębski, Kamil Badzioch, Max Szwoc, Robert Hass (za wiatrak), Jakub Knera.

Greg dedicates this work to Adam Juniewicz and Feliks Welizarowicz. 'Feeling’ dedicated to the one (I) love. My special love and gratitude to: Mom and Dad, Ola, Jurek, Adaś, Ala, Radek, Kvajah, Lipi, Dr Jahkill, Zibi, Larry, Gąbka, Rafał Dętkoś, Julia Mach. Hi5 to: Maszyna do Mięsa, Emiter, Ikenga Drummers, Chlupot Mózgu, Sealencium, Czemuś, Nem71. Take it Izzy!

Kris would like to thank my mom, dad and my love DI.

Tomek dedicates this album to Mom and Sara Bergmann. Dziękuję całej rodzinie za wyrozumiałość i wsparcie, szczególne zasługi –  Kajtek. Pozdrawiam – Łukasz Twardowski,  Robert Suszko, Mariusz Kucharczyk, Roma Sobczak, Megi Sobczak, Henryk Sobczak, Babel, Szaj Szendel, Asia Tofiło,  Michał Wroczyński, Kasia Piątek, Mariusz Zglinicki, Paweł Klein, Olaf Deriglasoff, Oliwia Ziębińska, Tomek & Sławek Urbańscy.

Pozdrowienia i podziękowania od Barta dla Rodziców, Cecylii, Bogny i Na Bani.

mordy.artportal.pl

 

Vreen / Good luck ro-Man, good luck Witch

28 września 2011

01. pttk
02. garota
03. nie sądzę
04. fantazje
05. sport song
06. buenisima
07. ślimaki
08. templum
09. love, love is stranger
10. do przerwy 0-1
11. oye samba
12. on days like these

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-r
okładka: unipack (ecopack – 2 skrzydła)
czas trwania: 55:31

 

Vreen (właść. Johann Vreen) – niegdyś/obecnie IN THE NAME OF NAME, JZTZ, Kevin Arnold, Miasto1000Gitar, Umpagalore, Where is Jerry, Wojt i Vreen – jako solista, tzw. songwriter, samozwańczo okrzyknął siebie pierwszym freak-folkowcem w Polsce. Eskapista. Na ostatniej płycie: folk, indie-rock, alt-country, bossanova – wszystko w retro (wiolonczela, skrzypce oraz banjo).

 

Dyskografia (jako Vreen):

2011 – Good luck ro-Man, good luck Witch
2005 – A juści
2004 – Rozedrgane śrubki

 

Vreen: muz., sł., git. ak., wok., dr, perc., bas (11)
Andrzej Kędzierski: bas, perc., darbuka, wok.
Swoboda Młodszy: git. el.
Marzena Sikała: skrzypce
Agnieszka Kaszuba: wiolonczela
Ewa Miłek: wok.
Grzegorz Pachla: banjo
Wojt: sł. (09)
Pyszczku: okł.

„on days like these”, muz. i sł. Don Black

Realizacja i miks: Andrzej Kędzierski, Vreen, w studio 1000gitar oraz studio Andrzeja Kędzierskiego
Mastering: Andrzej Kędzierski

© 2011 radio rodoz

 

Irek Wojtczak / Direct Memory Access

6 sierpnia 2011

Nasiono 31/2011

NAKŁAD WYPRZEDANY

format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 52:45

1.Owczarek    8:07
2.Duduś moja Duduś    3:31
3.Od Tumu    6:02
4.OJ TAO    5:07
5.Wiwat,wiwat    6:28
6.Ober        4:06
7.Kolebany    5:19
8.Kujon    6:02
9.Łęczycok    4:43
10.Owczarek    3:19

Ta płyta to ukłon w stronę tradycji i muzyki polskiej. To muzyczna podróż przez Region Łódzki, w której rolę przewodnika grają melodie przodków Wojtczaka. Nagrania cechuje ogromna różnorodność stylistyczna, bogata paleta dźwięków. W hołdzie dla korzennych oberków i kujawiaków nagrano jazzowe improwizacje, elektroniczne pastelowe krajobrazy, melodeklamacje, śpiewy mnichów tybetańskich, klasycyzujący fortepian i afrykańskie rytmy.

Ani przez moment nie zapomniano jednak o celu nadrzędnym – dlatego różnorodność nie godzi w spójność płyty, wielość okazuje sie dążeniem do jedności. Komunikat Wojtczaka jest czytelny i wyraźny. To dźwiękowy wszechświat przetkany muzycznymi wpływami z całego świata, zebranymi, by wskrzesić zapomnianą muzykę ludową.

Irek do projektu zaprosił swych przyjaciół. Wystarczy rzut oka, by przekonać się, że to płyta wyjątkowa, tak jak wyjątkowe są to przyjaźnie. Mamy tu znakomitości świata jazzu: Leszka Możdżera, Sławka Jaskułke, Przemka Dyakowskiego, starych jassowców: Tymona Tymańskiego, Piotra Pawlaka, i inne wybijające się postaci trójmiejskiej muzyki jazzowej (Piotr Mania, Michał Gos, Dominik Bukowski), elektronicznej (GlennSkii, Marsija), etnicznej (Ikenga Drummers) czy poważnej (kwartet Sempre Sonore czy sopranistka Lena Gruszczyńska).

Wojtczak jako szef projektu do grania koncertów prezentujących tę muzykę powołał kwintet bazujący na znanym już kwartecie Outlook, poszerzonym o znanego z Pink Freud multiinstrumentalistę Tomka Ziętka. Jako lider dowodzi swej niezwykłej wszechstronności, wyobraźni i zmysłu improwizatora.

Muzycy:
Tadeusz Kubiak – skrzypce,głos (1,9,10) / Mieczysław Marszałek – skrzypce (3)
Jan Pielesiak – skrzypce (8) / Stanisława Janiak – śpiew (4)
Przemek Dyakowski -tenor sax (9) / Tomek Ziętek – trąbka (1,2,5,7,9)
Irek Wojtczak – bas klarnet,tenor sax,sopran sax,flet (1,2,4,5,6,7,8)
Kuba Staruszkiewicz – perkusja (1,4,5,7,8) / Michał Gos – perkusja (2)
Adam Żuchowski – kontrabas (1,2,4,5,7,8) / Piotr Mania – fortepian (8)
Tymon Tymański – kontrabas solo (4) gitara basowa (9) / Sławomir Jaskułke – fortepian (3)
Leszek Możdżer – fortepian, instr. klawiszowe (1,5,10) / Dominik Bukowski -marimba (9)
Lena Gruszczyńska – Wojtczak – sopran (6) / Larry Okey Ugwu – śpiew,conga (9)
Glenn Mayer – śpiew (4) / Marsija Loco – chórki (9) / Ikenga Drummers (9)
Kwartet smyczkowy Sempre Sonore (6) / Zespół śpiewaczy Marysie i Jaśki z Łyncyckigo (5)
Mnisi tybetańscy z klasztoru Drepung Gomang (4) / Kapela Parzęczewiacy (6)

Aranżacje utworów:
Irek Wojtczak (2,6,8) Irek Wojtczak Tomasz Ziętek (1,4,5,7,9)

Realizacja nagrań:
Tomasz Cybula (5,7) Radio Gdańsk
Igor Budaj (3,6,9) Filharmonia Bałtycka
Tomasz Ziętek (1,2,4,8) Dicke Dream Studio
Sebastian Binder (muzycy ludowi) Radio Łódź
Piotr Taraszkiewicz (Mnisi w utworze 4)
Produkcja: Irek Wojtczak
Reżyser Dźwięku i Mix: Tomasz Ziętek
Asystent : Krystian Wołowski
II Asystent: Marek Iwański
Mastering: Piotr Pawlak
Wydawca: Nasiono Records
Projekt graficzny: Dr.Jahkill

Podziękowania dla:
Leny i Mikołaja, Borysa i Magdy Kossakowskich,
Ryszarda Nowakowskiego,
Tadeusza Kubiaka,
Renaty Nolbrzak.
Dziękuję również wszystkim
artystom którzy operują
dźwiękowym wszechświatem
kochając przy tym to co robią.

irekwojtczak.com

Szelest Spadających Papierków / Rascheln Fallender Papiere

21 lipca 2011

Nasiono 30/2011

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 54:41

 

6:04 S
6:35 tetrapharmakos
8:04 S
5:28 P
6:34 F
9:12 NO drugs / NO sex
12:43 DANZIG

 

Nowy album SSP to zapis dwóch koncertów, które odbyły się w 2010 roku. Pierwszy z nich miał miejsce podczas katowickiego OFF Festiwalu, drugi zaś podczas Moving Closer w Warszawie. Prócz dwóch filarów obecnego wcielenia SSP (czyli Szymona Albrzykowskiego i Sławka „Oziego” Żamojdy), na płycie można usłyszeć także Krzysztofa Siemaka (gitara), który powoli wraca do składu Szelestu oraz kontrabasistę Rafała Piekarskiego.

Choć Szelest na żywo robi piekielne wrażenie, za każdym razem przymierzając się do spalenia wszystkich wzmacniaczy, rozerwania kolumn i stopienia lutów, paradoksalnie ta płyta brzmi dość łagodnie. Szymon i Ozi pozostawili sporo miejsca na solo kontrabasu (a wiadomo, że ten instrument potrzebuje dużo miejsca). Jest dużo plam dźwiękowych, spod powierzchni których próbują się co rusz wydobyć różne struktury soniczne.

Czasami są to enigmatyczne rozmowy w obcych językach, czasem rozstrojone pomrukiwanie automatu perkusyjnego Szymona, jeszcze kiedy indziej piskliwe i niepokojące ośmiobitowe emisje Sławkowych GameBoyów.

W zasadzie tylko na pierwszych dwóch utworach (z Katowic) słychać atmosferę koncertu. Słychać odgłosy publiczności, mamy też oszczędny dialog (a raczej monolog) Szymona ze słuchaczami. Pozostałe brzmią niemal jak utwory studyjne. Takie to szelestowe ballady na triodę i opornik.

SSP w genialnie swój sposób emituje dźwięki, które brzmią, jakby próbowali zgrać cały internet i odtworzyć go w ciągu kilkudziesięciu minut. To nie muzyka – to doświadczenie.

 

 

S AL – wi.
S Ża – O.
K SI – gIt.
P IE – kRy.

1,2 recorded by Jachi and Karol Schwarz at OFF festival, Katowice 2010
3-7 recorded by Karol Schwarz at Moving Closer, Warszawa 2010
mixed, produced by Karol Schwarz.
art work: langfuhrundmagenta*2011

Kiev Office / Anton Globba

20 maja 2011

Nasiono 29/2011

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 59:39
 

1. Karolina_Kodeina (2.34)
2. Dwupłatowce (2.34)
3. Nie Idź w Noc (3.09)
4. Trust Me Jonas, You’re Still One Of The Brothers, Jonas (4.10)
5. Przygoda Na Mariensztacie (2.57)
6. Mężczyźni w Strojach Kosmonautów (3.16)
7. Człowiek Pełen Powiek (2.13)
8. Ultraviolent Light (4.05)
9. Life’s So Tight/Woolen Touch (2.50)
10. Anton Globba (6.32)
11. Jadą (7.58)
12. Around The Globba (5.18)
13. Hexengrund (11.58)

 

“Anton Globba” to drugi album gdyńskiego trio Kiev Office. W swojej karierze grali już pop-rock, post-rock i indie. Gdy wydawali pierwszą płytę p.t. “Jest taka opcja” stali właśnie na rozdrożu zastanawiając się co dalej ze sobą począć. “Anton Globba” w przeciwieństwie do debiutu jest płytą dokładnie przemyślaną, konsekwentną, a przede wszystkim świetnie brzmiącą.

Lider zespołu, Goran, samodzielnie wyprodukował album w swym sopockim studio Music Saloon. Tytuł albumu to ukłon w stronę twórczości Totartowców, jest bowiem cytatem z wiersza Pawła Końja Konnaka. Na płycie znajdziemy też szaleństwo i tendencję do nieskrępowanego mieszania styli w wielkim psychodelicznym garze.

Kiev Office odrzucił pokusy dołączenia do nudnego grona grup indie lub freak folkowych. Zasłuchani w The Stooges, Grindermana postanowili odrzucić wszelkie ograniczenia. Stworzyli lapidarne piguły energetyczne, rozwlekłe epickie improwizacje i klasyczne czterominutowe piosenki. Do gitarowej psychodelii i zimnofalowej motoryki dorzucili szczyptę eksperymentu i transowe, narkotyczne odloty. Goran raz szepcze, raz krzyczy jak opętany. Trójmiejski wiatr, który niegdyś nadymał żagle zespołów takich jak Ego, Trupy czy Mordy, został wykorzystany przez Kiev Office.

“Anton Globba” to propozycja bezkompromisowa, sygnał, że zespół machnął ręką na trójkową listę przebojów i radio Eska Rock. To podróż przez zakamarki umysłów trójki muzyków Michała “Gorana” Miegonia (głos, gitara, gitara basowa, synth), Joanny Kucharskiej (gitara basowa, głos) i Krzysztofa Wrońskiego (perkusja, instrumenty perkusyjne). Choć Goran wyrósł tu na wyrazistego lidera, to album jest ewidentnie pracą całego zespołu, co słychać niemal w każdym utworze.

Powrócili by pokazać, że z łatwością obsłużą 1000 generatorów na całym Globbie.

 
Nagranie: Michał Miegoń, Music Saloon lato 2010 – zima 2011
Produkcja: Michał Miegoń
Miks: Kiev Office

Kiev Office:
Michał Miegoń – wokal, gitar, bas, syntezator
Joanna Kucharska – wokal, bas
Krzysztof Wroński – perkusja

Słowa: Michał Miegoń / oprócz 'Nie idź w noc’, ‘Ultraviolent Light’ – Joanna Kucharska/

Muzyka:
Miegoń (2, 6, 10, 12)
Miegoń, Kucharska, Wroński (4, 5, 6, 7, 13, 11)
Miegoń, Wroński (9)
Kucharska (1, 3, 8)
Foto: Michał Miegoń, Michał Jaskólski
Okładka: Piotr Czeszewski

Thanks to: You Know Who You Are!

 

nasiono.net/kievoffice
myspace.com/kievoffice

 

 

RECENZJE

* * *

Trójmiasto to kawał historii. I nie o Stocznię chodzi, tylko o muzykę – świetną i na tle kraju osobną. Apteka, Miłość czy Ścianka latami były zespołami nr 1. Dziś kopalnią trójmiejskiego złota zawiaduje Nasiono. Wydają tam Karol Schwarz All Stars, Szelest Spadających Papierków czy nowiutkie Asia i Koty – trzeba to znać. Drugą płytę Kiev Office również, nawet jeśli troszkę za długa, za mało piosenkowa, za bardzo szumiąca. Jeśli chodzi o podejście do dźwięku, kłaniają się The Fall i My Bloody Valentine. Psychodelia – jest, punk rock – obecny, shoegaze, pop – chętnie. Zmyślnego, brudnego sposobu produkcji nie trzeba kochać, ale należy zdjąć przed nim beret i się zadumać. ‘Anton Globba’ zasługuje na zawieszenie słuchowych przyzwyczajeń. Wystarczy posłuchać narracyjnego 'Jadą’ albo hitu 'Dwupłatowce’. Kiev Office mistrz.
Jacek Świąder, Duży Format (Gazeta Wyborcza)

* * *

Wypracowanie własnego brzmienia oraz własnego charakterystycznego klimatu, a także odcięcie się od obowiązujących mód i trendów, to nie lada sztuka, co i tak wcale nie gwarantuje sukcesu. Zarówno tego związanego z hajsem, jak i poklaskiem różnorakich klakierów takich jak ja. Kiev Office stali się na swojej drugiej płycie właśnie takim zjawiskiem – oryginalnym, nietuzinkowym, a do tego nieco oderwanym od obowiązującej muzycznej rzeczywistości. Ciągle niepozbawieni wad, które przytłaczały na debiucie, zaliczają imponujący skok jakościowy, tym samym dobrze prognozując na przyszłość.(…)
Łukasz Halicki, poliszmnie

* * *

(…) Najmocniej jednak Kiev Office kojarzy mi się po prostu ze sceną trójmiejską w jej najlepszych przejawach : psychodelii, luzie, chwilami niechlujności, braku podejrzanych kalkulacji, a zarazem pasji i wewnętrznym ogniu, który przyciąga słuchacza niczym ćmę. Jedna z najlepszych polskich płyt pierwszego półrocza roku 2011.
Jędrzej Słodkowski, Gazeta Wyborcza

* * *

(…) Anton Globba to dobra płyta. Momentami nawet kapitalna. Są tu numery, które zrywają skórę z twarzy i takie, które po prostu wywołują uśmiech. Odrobina łobuzerki, szczypta eksperymentu, kropla psychodelii, wszystko wymieszane we właściwych proporcjach. Brzmienie? Dużo lepsze, bardziej przejrzyste, a jednocześnie bardzo specyficzne, wyróżniające się na tle większości polskich produkcji. Słychać, że Michał Miegoń, który album samodzielnie zarejestrował i wyprodukował, dąży do wypracowania własnego stylu(…) Anton Globba – nieoczekiwany faworyt do grona najlepszych płyt roku 2011? Wszystko jest możliwe… [m]
wearefrompoland.blogspot.com

* * *

Sam-Sveerg / Am-sveerg

25 grudnia 2010

Nasiono 28/2010

ściągnij za darmo

Am-sveerg – bo taki nosi tytuł – to twór hipotetyczny
zasuszony do pliku i jako taki jest w zasadzie wypadkową zderzenia w ramach formuły koncertowej
koncepcji Mieervug sveerga z aktywnością grupy doniczkowych astronautów w składzie:

A-tan – czarne vortexy
Jacek mazurkiewicz – największy smyczkowy instrument super sztrunowy
Ju-ghan – kontrabat
Maciek brewiński – gitaszer
Mazzoll – tEN co przedmuchuje różne RURKI
Momentprojekt – koty schrödingera
Paweł osicki – rytminator
tOMasz – bębiny i rytminalia
Wolontariat – programowane wrzaski kobiet
SAM-SVEERG to nie szmata
z jasno określoną symboliką względnych rojeń

SAM-SVEERG to przekładnia między innymi
na poziomie kodowanych wyrazów i dźwięku
występująca pod logo Mieervug sveerga
i przez niego powołana
wywodząca się z jakiejś innej zgniłej planety
o wizerunku zasilanym krwią
by z łatwością tracić na walorze ostrości
i kątem oka baczny obserwator
diabła w niej zobaczyć mógł
w parku
co tańczy na pożółkłym liściu
Z W Y C Z A J N I E

Pierwotnie pojawiła się pod nazwą Am-sveerg
i jak to zwykle w takich historiach bywa
po skonsumowaniu niektórych ze swoich dzieci istnieje aktualnie pod nazwą SUPER AM-SVEERG (w skrócie SAM-SVEERG)

Mieervug sveerg stojący za SAM-SVEERG
mimo iż posługuje się materią dźwięku
od muzyki się dystansuje
trafniej będzie powiedzieć
– programowanie płynów
w tym szczególnie limfy i krwi wydaje sie być jego domeną
co czyni zresztą nie przebierając zbytnio w środkach

– jeśli już słuchać – to przed snem
– od początku do końca
– i z zamkniętymi oczami (na wieki wieków)

najlepiej w słuchawkach

www.sveerg.pl
RECENZJE:

Wydaje się, że stężenie absurdu, stylizacja na słuchowisko rodem z „Polovirusa”, jazzowe i yassowe inklinacje przywodzące na myśl Osjana, przeznaczają ten album słuchaczowi zaznajomionemu z polskim gabinetem kuriozów. Z drugiej jednak strony świetnie bawiłem się także w tych momentach, które pozostały dla mnie niejasne, więc wyraźna intertekstualność albumu nie jest barierą. Na przeszkodzie nie staje również improwizowany charakter płyty, bo jest to transowa, bogata spontaniczność Brasil And the Gallowbrothers Band albo i nawet Coil, daleka od mściwego rzucania kłód pod nogi.
Filip Szałasek, nowamuzyka.pl

Karol Schwarz All Stars / 100 Filmów

16 grudnia 2010

Nasiono 27/2010

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 73:10
01 Sobota – głupota   0:33
02 Looking for…   6:36
03 Przyjaciele, chuje, cwele   3:59
04 Krótkie spojrzenie, Konkret, Stocznia   3:40
05 Where is Sibisius?   3:13
06 Ostatnia modlitwa bohaterów   5:06
07 Simple Happy song for Christmas*    3:59
08 Prośba   4:49
09 Sun is on the way & Krzyż   8:09
10 Taking drugs to make music to take drugs to   3:04
11 Kompressor does not dance   4:59
12 Luksus w samotności   5:08
13 Shoegaze Harry   5:44
14 Była jesień   3:01
15 Była wiosna, było lato   3:56
16 I don’t love you anymore   7:27

 

Wznowienie najlepszej wg krytyków, gamoni, krasnoludków oraz wg samego zespołu płyty nagranej w 2006 roku, a wydanej w formie CD-R w 2007 pod egidą Salut Rec.

Nasiono Records prezentuje drugą jej edycję. Białą jak dwóch białych. Białą jak wymarzone święta BN. Białą jak teledysk ją promujący.

I co najważniejsze, wzbogaconą o dwa anielskie głosy: Joanny Kuźmy oraz Anny Szuchiewicz.

Karol Schwarz All Stars were:
Szymon Albrzykowski, Borys Kossakowski, Karol Schwarz, Jacek 'Cent’ Tomczak
and Wojciech Dowgiałło, Arkadiusz 'Wrona’ Wroński, Joanna Kuźma, Anna Szuchiewicz.

Recorded at Łosienice by Karol Schwarz. Autumn 2006
Mixed at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz.
* ladies voices recorded at DJK Gdańsk. Autumn 2010

nasiono records 27/2010
art work: langfuhrundmagenta2010
www.nasiono.net/ksas

Wydanie zrealizowane dzięki wsparciu miasta Gdańsk.

 


HISTORIA

Spotkali się na kilka dni, w samym sercu Kaszub, in the middle of nowhere. Było zimno, mokro i mgliście. Mieszkali w starym domu z czerwonej cegły, otoczonym podmokłymi łąkami i zawilgłymi lasami. Czas płynął gdzieś obok, tam nie zaglądał. Po łąkach szwendały się krowy, bezdomne koty pod drzwiami żebrały o jedzenie. Nagrywali ile się dało. W przerwach wybierali się na przejażdżki przerdzewiałym na amen ursusem lub spali w stodole. Czas mijał ich łukiem.

„100 filmów” to materiał niemal w całości improwizowany, nagrany na żywo w Łosienicach. Z kilku godzin materiału Karol Schwarz wydestylował 73 minuty krwistej, psychodelicznej muzyki. Brzmienie „100 filmów” oparte zostało o analogowy groove generatora-automatu perkusyjnego Szymona Albrzykowskiego, którego brzmienie wykorzystywały przedtem zespoły: Szelest Spadających Papierków oraz Prawatt. Czasem był to delikatny click&pop, na bazie którego powstawały słodkie melodyjki nawiązujące m.in. do stylistyki „Morr Music”, czasem finezyjnie utkana struktura przywołująca dokonania Jana Jelinka, czasem miażdżący kości noise, którego nie powstydziłby się Pan Sonic ani Merzbow.

Dzięki niepospolitym zdolnościom organizacyjnym Karola Schwarz, w projekcie spotkały się postaci z zupełnie innych bajek. Szymon to człowiek odpowiedzialny za generowanie hałasu w Szeleście i Prawatt’cie oraz autor solowego projektu 100 filmów, Borys to songwriter oraz producent odpowiedzialny za poetycko-muzyczny projekt Towary Zastępcze, Jacek dał się poznać jako załogant okrutnej, punkowej grupy Szybkie Banany, natomiast Wojtek jest etatowym artystą Opery Bałtyckiej. Sam Karol, będący mózgiem zespołu, nagrywał już w swoim życiu zarówno niemieckie piosenki ludowe, jak i sążniste, elektroniczne noisy.

Na „100 filmów” słychać jak analogowe hałasy mieszają się z delikatnymi melodiami, przesterowane gitary podlane zostały klawiszowymi plamami. Gdzieś w tle od czasu do czasu melancholijnie melodie wygrywa gitara elektryczna. To muzyka intymna, sięgająca do dna duszy, miejscami brudna i niesmaczna, miejscami naiwna i romantyczna.

Album jest rozwinięciem muzycznym płyty „Half Łoś” zespołu Prawatt. Słychać na niej wpływy zarówno klasyków gitarowego hałasowania (Velvet Underground, Sonic Youth, Spacemen 3, Ewa Braun) jak i zespołów takich jak Can, Kraftwerk i pewnie wielu innych. Utwór „Taking drugs to make music to take drugs to” jest oczywistym nawiązaniem do płyty Spacemen 3 pod tym samym tytułem, a jednocześnie stanowi credo „100 filmów”.

Wokalnie, oprócz Karola, udzielał się głównie Jacek. Dwa utwory zaśpiewał również Szymon. Korzystali oni z tekstów własnych oraz wierszy Rafała Wojaczka i Piotra Szwabe. Tekst piosenki „Kompressor does not dance” pochodzi z utworu pod tym samym tytułem autorstwa Kompressor’a.

Metoda nagrania i realizacji tej płyty całkowicie się różni od dotychczasowych stosowanych przez KSAllstars. Podczas gdy poprzednie były robione głównie w domu, mozolnie, ścieżka po ścieżce, co rozciągało się do nieskończoności w czasie, ta została nagrana prawie w 100% na żywo w ciągu 3 dni.

Personel:
Szymon Albrzykowski – generatory, bas
Borys Kossakowski – gitara, klawisze, bas
Karol Schwarz – gitara, bas, wokal
Jacek 'Cent’ Tomczak – gitara, wokal
Wojciech Dowgiałło – wokal

oraz występujące na wznowieniu:
Joanna Kuźma – chórki
Anna Szuchiewicz – chórki

 

RECENZJE

Kolektyw muzyczny Karol Schwarz All Stars chyba jak nikt w tym kraju zasługuje na to, żeby w końcu ktoś ich i „odkrył” i docenił. Nowa płyta może być przełomem w ich karierze, bo te 73 minuty brudnej psychodelii to najlepsza rzecz jaka w tym roku ukazała się na polskiej scenie alternatywnej. Aż się nie chce wierzyć, że materiał nagrano na żywo w trzy dni. Zespół imponuje dojrzałością brzmienia i klarownością wizji. Przestrzenne, ambientowe gitary budzą skojarzenia z Yellow6, a delikatne kliki i trzaski z artystami rodem z Morr Music. KSAS nie boją się sięgać także po noise, a wszystko razem tworzy zaskakująco spójną całość, do której pasują nawet wiersze Rafała Wojaczka. „100 filmów” to kolejny logiczny krok w rozwoju zespołu, który bez wątpienia stworzony jest do rzeczy wielkich. Tak jak oni nie gra u nas nikt!
Patryk Balawender, Machina nr 16/2007 (lipiec 2007)

***

(…) To raczej wypadkowa stylistyk takich, jak noise, shoegaze, clicks&cuts czy dub. Na papierze może wyglądać to dosyć sucho i chropowato, w rzeczywistości brzmi jednak zaskakująco ciepło. Owszem, muzycy All Stars nie są wolni od eksperymentatorskich ciągot, jednak majestatyczne gitarowe przestery nie stanowią esencji ich muzyki, lecz tło dla pewnej melodycznej myśli. Dlatego właśnie do recenzji wybrałem „Krótkie Spojrzenie, Konkret”. Ten zaskakujący moment pod koniec utworu, w którym słyszymy eteryczne „nanana” niesie w sobie świeżość i coś nowego, czego jeszcze nie nazwałem. Fenneszowe w duchu połączenie melodyjności z nieskrępowanym hałasem. Towarzysząca utworowi melorecytacja nie przeszkadza, a może nawet pomaga w wytworzeniu ów specyficznego klimatu. Konkret.
Piotr Piechota lipiec 2007

www.porcys.com

***

(…) Kiedyś ponad 20 lat temu gdy pierwszy raz słuchałem Johna Wizza i jego kultowej w kręgach podziemia ówczesnego formacji Sleep Chamber miałem podobne odczucia. Karol z kolegami buduje struktury nie tyle muzyczne ile małe mentalne miasteczko zbudowane z różnych domków. Takie rzeczy udawały się ekipom TASADAY czy P 16 D 4. Całość jest spójna a mimo to utwory zabierają nas w różne rejony jak choćby ,,Ostatnia modlitwa bohaterów”. Rytmiczny idiom niby jest taki jaki powinien być a jednak nie razi infantylizmem. Może przez surowość automatu do generowania rytmu który obsługuje Szymon Albrzykowski. Stary weteran dźwięków podziemnych z niejednego pieca jadł muzyczne pieczywo. Nie ma zakalca. (…)
Paweł Paulus Mazur

***

(…) Muzyka zawarta na krążku wymyka się stylistycznym określeniom. Może najprościej byłoby zakwalifikować ją do postrocka, gdyż brzmieniowo kojarzy się luźno z dokonaniami np. Tortoise czy Mohwai, co zresztą nie jest żadnym zarzutem. Dźwiękowe tworzywo również jest różnorodne, zdominowane przez elektroniczny generator Szymona oraz gitary elektryczne i akustyczne.
Tekstowa strona „100 Filmów” jest dość przypadkowa, gdyż teksty są po części improwizowane, a po części pochodzą z tomików poetyckich, które muzycy znaleźli w mieszkaniu. Nawet jeśli wiersze Piotra Szwabego, znanego także jako Pisz, oraz Rafała Wojaczka umieścił na tej płycie ślepy los, to nie można im odmówić literackiego smaku. Teksty napełnione uczuciami bliskimi rozpaczy doskonale harmonizują z enigmatyczną, ale przepojoną bardzo sugestywnym nastrojem stroną muzyczną.(…)

Tomasz Rozwadowski Dziennik Bałtycki

Fight!Suzan / Viper’s Eye An Open Wound

1 listopada 2010

Nasiono 26/2010

1 Dark Magus 3:40
2 Funes, His Memory 1:21
3 Guide to Go-Go 1:47
4 White Tatoo, Black Lips 1:44
5 Cursed Ruby of Magok 3:39
6 Calypso 1:35
7 One-Rose 1:41
8 Almost the Same Mare 2:59
9 Thriller 2:10
10 Viper’s Eye An Open Wound 1:17
11 Youth Jugend 3:09
12 Black Eearrings, White Sand 5:44

*

format: cd-r
okładka: slimbox
czas trwania: 30:37

 

cena: 23zł (razem z przesyłką)

*
ściągnij za darmo

 

„Viper’s Eye An Open Wound” to krótka antologia szkiców powstałych w kolejne wakacje lat 2007-2010. Jak w “Dniu świstaka”: każdego roku o konsystencji przełomu lipca i sierpnia decydowała ta sama sekwencja zdarzeń. Do jej odzwierciedlenia najlepiej nadawały się intuicyjne impresje, mimo podkładu ironii ulotne. Kolaż sampli, nagrań terenowych, leniwej, nadmorskiej psychodelii wytworzył atmosferę melancholii, ale i surrealizmu. To skwarne popołudnie spędzone na nurkowaniu w informacyjnym szumie, czytaniu „Lolity”, słuchaniu Piotra Szczepanika i Washed Out w oczekiwaniu na wieczorną burzę. Pomimo aury tajemnicy i napięcia, to środek lata – najgorsze, co może się zdarzyć to błyskający w oddali piorun lub zgubiona na wydmach biżuteria. Na długo przed publikacją większość nagrań odeszła w zapomnienie. Aż do kolejnych wakacji.

 

credits:

music + lyrics: Filip Szałasek
vocs: Filip Szałasek, Gosia Penkalla

recorded, mixed at home by Filip Szałasek
mastered by Karol Shwarz

nasiono records 26/2010

myspace.com/fightsuzan
nasiono.net/fightsuzan

 

Fight!Suzan – Dark Magus from fight!suzan on Vimeo.

Folder / Hello EP

30 października 2010

Nasiono 25/2010

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd audio
okładka: koperta kartonowa
czas trwania: 17:00
 

~ Far Away 4:01
~ Please Stay 3:06
^ Signs of Numbness 2:45
~ Fractured 3:55
* Relived 3:13

 

 

Hello to epka zawierająca pięć utworów. Mini-album jest interesujący z co najmniej kilku względów.

Po pierwsze – stanowi rozliczenie z pewnym okresem w twórczości zespołu – po nagraniu materiału z Folderem pożegnał się perkusista Marcin Miśkiewicz, a jego miejsce zajął Wojtek Pietras.

Po drugie – mimo, że płyta jest krótka, zespół zdołał zaprezentować na niej dwa diametralnie odmienne oblicza. Pierwszy to klasyczny mainstreamowy indie-rock (trzy utwory zarejestrowane w studiu Velur). To jakby głos: stać nas na to, by podbić listę przebojów Trójki i Eski Rock. Piszemy hity od ręki.

Drugie oblicze Folderu wygląda zupełnie inaczej. Introwertyczne nagrania lo-fi, nagrane w domu letniskowym w Krępkowicach to jakby informacja: mamy gdzieś showbusiness, gramy freak folk – jak chcemy i gdzie chcemy. Na tych nagraniach na pierwszy plan wysuwa się magnetyczna Asia Kuźma (tu zresztą Folderowi najbliżej do Asi i Kotów – solowego przedsięwzięcia wokalistki).

Tytuł płyty brzmi “Hello”, jakby muzycy chcieli się nią przywitać, ale to może być złudne, bo prawda o Folderze może brzmieć zupełnie inaczej. To raczej innego rodzaju hello. Hello! To nie takie proste jak myślisz. Folder nie jest łatwym do zaszufladkowania zespołem indie. Najlepiej to widać na koncertach, na których muzycy dają upust swemu zamiłowaniu do improwiacji, a czasem milkną zostawiając pole do popisu Asi.

 

music & lyrics by folder:
Joanna Kuzma – voice, piano.
Jedrek Chrapek – bass.
Mariusz Kuzownik – guitar.
Marcin Miskiewicz – drums.

~ recorded, mixed, produced by Marcin „Kajtek” Makowiec at Velur Studio. Gdańsk 2010
^* recorded by Mariusz Kużownik at Krępkowice House 2010
* mixed by Karol Schwarz at DJK Gdańsk 2010
mastered by Iwo Olszewski at Panic Room Studio. Gdańsk 2010
art work: langfuhr&magenta

nasiono records 25/2010
www.nasiono.net/folder
www.folderband.pl

Asia i Koty EP

14 września 2010

Nasiono 24/2010

Premiera 14 X 2010

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd audio
okładka: koperta kartonowa
czas trwania: 12:50

1. Hazy Morning 3:56
2. Neurotic 3:10
3. Paralyzing 3:43
4. Somewhere More Like Summer 2:01

 

 

Debiutancki album potwierdza to, co było wiadome od dawna. Asia Kuźma to talent niezwykły, nieprzeciętny, najwyższej próby. A jeśli rzucić na szalę debiuty wielkich nadziei damskiej piosenki ostatnich lat, takich jak Monika Brodka, Ania Dąbrowska czy Alicja Janosz (kto ją jeszcze pamięta)… cóż, przepaść dzieli je wielka jak Grand Canyon.

Ostatnio tak szczerze, lekko, prawdziwie i ładnie śpiewały siostry Przybysz. Ale Asia i Koty to zupełnie inna przestrzeń. Zrzuciwszy bagaż gitar i łomotu perkusji zespołu Folder prezentuje niezwykle osobiste, emocjonalne i przejmujące piosenki. Trudno mówić o nastroju melancholijnym – tu melancholia wgniata w ziemię i wyciska łzy jak sok z cytryny.

Całość opiera się na brzmieniu gitary akustycznej i hipnotyzującym, paraliżującym wręcz głosie Asi. Czasem brzmi jak PJ Harvey, a potrafi też zabrzmieć jak PJ w duecie z Thomem Yorke. W utworze Paralyzing, słychać beaty Tomasza Maciątka z Break-In Project, które mogłyby pochodzić z płyty Eraser Yorke’a.

Niezależnie od tego czy AiK przypomina komuś tę czy inną artystkę, najważniejsze są emocje jakie wywołuje. Bez patosu, bez taniego sentymentalizmu. Kilka akordów na gitarze akustycznej i ten głos.

(bkoss)

 

music, lyrics: Joanna Kuźma
beats: Tomasz Maciątek (The Break-In Project)
recorded, mixed by Tomasz Maciątek at Studio im. Adama Mickiewicza, Warszawa 2010
mastered by Karol Schwarz at DJK, Gdańsk 2010

nasiono records 24/2010
Art work: langfuhrundmagenta2010
Contact: info@nasiono.net
www.nasiono.net/asiaikoty

Wydanie płyty było możliwe dzięki wsparciu:

Gdańsk 2016 ESK kandydat

za co bardzo dziękujemy.

 

 

 

RECENZJE

Ta krótka płyta to bez żadnych wątpliwości i bez najmniejszej przesady jeden z najciekawszych i najważniejszych debiutów na lokalnej scenie muzycznej ostatnich miesięcy. (…) Krótka, ale piękna. Poruszająco smutna, liryczna, bez ocierania się o ckliwość, bardzo tradycyjna, choć jednocześnie – na wskroś nowoczesna, jeśli chodzi o pomysły kompozytorskie i środki wyrazu. (…)
Przemysław Gulda, Gazeta Wyborcza Trójmiasto

Nasiono Sampler Vol. 1

4 kwietnia 2010

Nasiono 23/2010

 

1. Karol Schwarz All Stars – Looking for… 6:30
taken from ‘100 filmów’ CD (Salut, 2007)
www.nasiono.net/ksas
music: K. Schwarz, B. Kossakowski, S. Albrzykowski, J. Tomczak
myrics: K. Schwarz
recorded at Łosienice by Karol Schwarz. Autumn 2006 mixed at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

2. Asia i Koty – Hazy Morning 3:55
previously unreleased
www.nasiono.net/asiaikoty
music, lyrics: Joanna Kuźma
recorded, mixed, mastered by Tomasz Maciątek at Studio im. Adama Mickiewicza, Warszawa 2010

3. Kiev Office – Zapomnij już teraz 3:06
taken from ‘Jest taka Opcja’ CD (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/kievoffice
music: M. Miegoń, J. Kucharska, K. Wroński
lyrics: Michał Miegoń
recorded at Long Train Studio by Eryk Szeffera, winter 2008 – spring 2009
produced by Eryk Szaffera

4. Datadisk – Aceton Girl 4:19
previously unreleased
www.nasiono.net/datadisk
music: Datadisk
taken from unreleased back issue „Dub Parts”
recorded, mixed, produced by Datadisk, 2004
mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2006

5. Borys Kossakowski – Waking Up 2:59
taken from ‘Sunday Tracks’ CD (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/borys
music: Borys Kossakowski
recorded by Cezary Joczyn, 2008-2009
mixed, produced by Borys Kossakowski
mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2009

6. Towary Zastępcze – Luna (Live at Radio Gdańsk) 5:29
previously unreleased
www.nasiono.net/towary
music: B. Kossakowski
lyrics: M. Piotrowski
recorded live at Radio Gdańsk, by Michał Mielnik, 13th June 2009
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

7. Mirna Ray – Shvitayo 3:05
previously unreleased
www.nasiono.net/mirnaray
music:Bartłomiej Dzierbuń, Marcin Dzierbuń
lyrics: Bartłomiej Dzierbuń
recorded at Abondoned Children’s House, Clapham Junction, London by Dom Scholve’s Mobile Recordings. 2010
mixed, mastered at Glowb Recordings Studio by Blair Jollands. 2010
produced at 50 Winstanley Road, London by Mirna Ray. 2010

8. Folder – I Wish 3:51
taken from ‘Redlof’ CD (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/folder
music: J. Chrapek, M. Kużownik, M. Miśkiewicz, J. Kuźma
lyrics: J. Kuźma
recorded at Krępkowice House and DJK Gdańsk by Karol Schwarz, 2008
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2008

9. Szelest Spadających Papierków – Heino Live 8:16
previously unreleased
www.nasiono.net/szelest
music: S. Żamojda, S. Albrzykowski
recorded at Heineken Opener Festival, Gdynia by Karol Schwarz, 2009
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2010

10. Efektvol – Reducer 4:37
taken from ‘Local Satano Disco’ EP (Nasiono, 2007)
www.nasiono.net/efektvol

11. Bartłomiej Wołyniec – Hiper Sallad 2:23
taken from ‘Hypochondriac Queen’ EP (Nasiono, 2009)
www.nasiono.net/wolyniec
music, lyrics: Bartłomiej Wołyniec
recorded by Bartłomiej Wołyniec
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2009

12. Popsysze – Love in the Kitchen 3:28
previously unreleased
www.nasiono.net/popsysze
music: S. Draczyński, J. Marciszewski, J. Świątek
lyrics: J. Marciszewski
recorded at Brown Note by Popsysze & Adam Musiał. Winter-Spring 2010
mixed at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

13. Prawatt – In Love With Hare 4:21
previously unreleased
www.nasiono.net/prawatt
music: K. Schwarz, S. Albrzykowski, K. Jastrzębski
recorded live at Łosienice by Karol Schwarz, 2007
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2007

14. Dub Zespół – Can I rence w tym? 5:43
taken from ‘Łosienice Maj ‘06’ CD (Nasiono, 2007)
www.nasiono.net/dubzespol
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski
recorded live at Łosienice, Kaszuby, Poland by Karol Schwarz, 2006
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2006

15. Marla Cinger – Mózg 3:33
taken from ‘Congs’ CD (Ucho, 2010)
www.nasiono.net/marlacinger
music, lyrics: Joanna Kucharska
recorded, produced, mastered at Midrock studio, Gdynia by Adam Czajka, 2009

16. Towary Zastępcze – Skorpion (Live at Radio Gdańsk) 3:13
previously unreleased
www.nasiono.net/towary
music: B. Kossakowski, S. Draczyński, J. Marciszewski, J. Świątek
lyrics: M. Piotrowski
recorded live at Radio Gdańsk, by Michał Mielnik, 13th June 2009
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz

17. Szybkie Banany – Rodzina (Live) 2:51
taken from ‘Live 2006’ CD (Nasiono, 2007)
www.nasiono.net/szybkiebanany
music, lyrics: Jacek ‘Cent’ Tomczak
recorded live at Club Ucho, Gdynia by Karol Schwarz, 2006
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2006

18. Folder – Relived 3:17
previously unreleased
www.nasiono.net/folder
music: J. Chrapek, M. Kużownik, M. Miśkiewicz, J. Kuźma
lyrics: J. Kuźma
recorded at Krępkowice House by Marian Kużownik, 2010
and DJK Gdańsk by Karol Schwarz, 2010
mixed, produced, mastered at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz, 2010

 

*
cena: 29zł (razem z przesyłką)
format: cd audio
okładka: koperta kartonowa
czas trwania: 74:30

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie

PayPal — Płać wygodnie i bezpiecznie

 

Każda szanująca się wytwórnia muzyczna powinna wydawać własne składanki. Nadszedł czas, by kolektyw Nasiono Records dołączył do zacnego grona szanujących się wytwórni.

Twórcom pierwszego w historii nasionowego samplera przyświecała idea, by nagrania na nim zaprezentowane jak najlepiej oddawały to, co się dzieje na nasionowych koncertach. Dlatego duża część zamieszczonych na niej utworów stanowią wersje live, a spośród studyjnych wersji piosenek wybrano te, których brzmienie w miarę możliwości zbliżone jest do koncertowego.

Składanka nasionowa w sposób oczywisty potwierdza (co było wiadome od początku), że kolektyw ma w nosie podziały stylistyczne, szufladki i kategoryzację. Artyści Nasiona potrafią pisać piękne, nostalgiczne piosenki oraz rokendrolowe hity, potrafią z fantazją improwizować, składać elektroniczne bity, a gdy trzeba chętnie postawią solidną ścianę noise’u.

To swoista opowieść o tym jak wygląda (brzmi) kolektyw, dokąd zmierza i na czym opiera się jego funkcjonowanie. Cytując Towary Zastępcze: najważniejszy jest smutek wspólnego muzykowania.
(bkoss)

 

Cat. nr: 23/2010
Art work: langfuhrundmagenta2010
Compilation: Karol Schwarz

 

RECENZJE

Trójmiasto znów staje się stolicą polskiej alternatywy.Nasiono Sampler vol. 1

Wizytówka potencjału nasiono records – przedsięwzięcie, które ruszyło 10 lat temu, a od czterech lat przypuszcza niesłabnącą ofensywę wydawniczą. Ten okres podsumowuje kompilacja, która jest też raportem o kondycji trójmiejskiej sceny alternatywnej. Fundamentem jest eksperyment – od noise’u weteranów Szelestu Spadających Papierków po fortepianowy ambient. Nasiono ma też lżejszy staff, który poruszy zblazowaną młodzież – od odniesień do shoegazowego rocka po naturszczykowskich songwriterów, Asię i Koty oraz Bartłomieja Wołyńca. Dla mnie najciekawsi są Karol Schwarz All Stars penetrujący tradycje psychodelii. Całość złożona wedle zasady dla każdego coś dobrego.
Rafał Księżyk, Machina nr 2(59) – luty 2011

***

Nasiono – pomorski label bardziej undergroundowy niż chilijscy górnicy – wydało właśnie swój pierwszy sampler promocyjny. Rzecz jest niewątpliwie ciekawa a tym, co przesądza o powodzeniu całego projektu jest spektrum stylistyk jakie przewijają się pod banderą wytwórni Karola Schwarza. Oczywiście nie tylko przekrój, wiele z tych utworów obroniłoby się na osobnych wydawnictwach, jednak, wiadomo, samplery rządzą się innymi prawami – i tutaj, zdecydowanie brawa dla osoby odpowiedzialnej za selekcję. Sampler Nasiona rozpięty jest pomiędzy damskim singer-songwritingiem Asi i Kotów (premiera dziś) a industrialnymi poczynaniami Szelestu Spadających Papierków. Pomiędzy natknąć się można na baxterowski electro-pop Efektvolu, shoegaze/post-rock Mirna Ray, klasycyzujące wprawki Kossakowskiego a nawet na prymitywno-punkowe Szybkie Banany (ktoś tu ma poczucie humoru). Niezależnie od tego czy Schwarz w swoich artystycznych wyborach trafia w dziesiątkę czy wali gdzieś hen od tarczy, pomorska scena wariatów krzepnie i krzepi.
Jan Błaszczak, październik 2010, Porcys.com

***

„Nasiono Records – najbardziej undergroundowi w polskim podziemiu”. Albo wersja mniej oczywista „Zejdźcie z nami na dół po nasionka.”. Tak zupełnie na serio, to gdybyście nie wiedzieli to niejaki Karol Schwarz prowadzi super tajną wytwórnię Nasiono Records, co to o której mało kto wie, ale wszyscy ci którzy zakosztowali zdecydowanie nie żałują. Ten sampler, rzecz w dzisiejszych czasach niemal zupełnie z innego świata (niczym kaseta magnetofonowa), dumnie prezentuje zasoby wytwórni, zarówno jej największe „gwiazdy” jak KSAS, Prawatt czy Folder, jak również tych, których twórczość raczej nigdy nie ucieknie poza grono grupki wiernych znajomych. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie pełnoprawnych płyt niektórych prezentowanych tu wykonawców, ale dzięki zebraniu dosłownie skrawków twórczości każdego z artystów, muzycznie niekiedy z zupełnie różnych światów, wszystko trzyma dobry, równy poziom. Są smutne ballady (Folder „Relived”), jest szaleńczy, prymitywny punk-rock (Szybkie Banany „Rodzina (Live)”), co nieco z okolic elektroniki (Efektrovol „Reducer”), jak również s(z)tandardowe impro-nie-wiadomo-co reprezentowane m.in. przez Karol Schwarz All Stars czy Szelest Spadających Papierków. Nie powiedziałbym, że dla każdego coś miłego, jednak tym, którzy schodzili już choć raz po nasionka, zdecydowanie polecam.
Łukasz Halicki, poliszmnie

Borys Kossakowski / Sunday Tracks

7 marca 2010

PREMIERA: 15 listopada 2009
nasiono records 7/2009
artwork: Magda Danaj

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 57:00
 

1. waking up 3:07
2. reminding yesterday 4:05
3. taking a bath 7:20
4. making kuskus 5:52
5. irritation 4:18
6. taking a break 1:34
7. arguing 4:26
8. loosing 6:45
9. meditation I 2:17
10. meditation II 4:42
11. chatting 5:16
12. watching 7:19

 

Sunday Tracks to muzyka użytkowa, będąca swoistym soundtrackiem do siódmego (lub jak wolą niektórzy – pierwszego) dnia tygodnia, niedzieli. Ułożone chronologicznie utwory opowiadają o wydarzeniach tak zwanego „dnia po”. Niekoniecznie miła pobudka, niekoniecznie miłe wspomnienia dnia wczorajszego, leniwa kąpiel, posiłek, irytacja, pustka, frustracja, kłótnia i wyciszenie.

Niezupełnie jest to muzyka tła czy tapeta dźwiękowa. Choć znajdują się na tej płycie utwory chill-outowe to nie stanowią kwintesencji albumu. Pojawiają się bynajmniej nie gwoli relaksacji, ale raczej w służbie pewnej fabuły; opowieści o niedzieli.

Konstrukcja albumu wykrystalizowała się w trakcie trzech niezależnych sesji nagraniowych, podczas których Borys Kossakowski rejestrował wolne improwizacje. Założeniem był brak założeń, nagrane utwory rozpoczynały się od pustki i ciszy, tak charakterystycznej dla owych niedziel, podczas których nie dzieje się nic.

Utwory zostały następnie poddane obróbce studyjnej, podczas której użyto efektów znanych z muzyki dub. W telegraficznym skrócie: Erik Satie spotyka Billa Laswella, Keith Jarret ucina pogawędkę z Adrianem Sherwoodem.

 

 

R E C E N Z J E

(…) Mam płytę, która nie dość , że wydana została w Polsce, to ma w sobie „to coś”, co sprawia, że słucham tego z niedowierzaniem. Daleki jestem od ocen czy to jest sztuka wysokich lotów czy tez nie, bowiem każde kolejne przesłuchanie budzi we mnie inne emocje. Jakie?
Raz chcę bić brawo za odwagę. Kiedy indziej zganić za pewna nonszalancję. Innego dnia słysze w „tym” muzykę do nieistniejącego filmu (bądź spektaklu) kiedy indziej zaś zadaję sobie pytanie: po co i dla kogo? (…)

Piotr Iwicki – Jazzgazeta

***

(…) Borys Kossakowski przypomina mi w tym dziele małego chłopca. Zafascynowany widokiem pianina brzdąc siada przy nim i nie mając żadnego pojęcia o harmonii i melodyce zaczyna grać. O dziwo, wychodzi mu to całkiem nieźle, a gnany chęcią ciągłego odkrywania od razu porzuca motywy, którymi się przed chwilą zachwycił, i szuka nowych. I nie zauważa nawet, kiedy gromadzi się wokół niego spora grupka zadziwionych słuchaczy.(…)
wearefrompoland

***

Ta płyta jest właśnie o tym – opowiada Kossakowski. – O tym, jak wygląda niedziela po długim, pracowitym tygodniu i jeszcze dłuższym, pełnym wrażeń weekendzie. To moment rozliczenia się z tygodniem. Ważny moment, który chciałem uchwycić swoją muzyką i opowiedzieć o nim na solowej płycie.
Przemysław Gulda, Gazeta Wyborcza

Karol Schwarz All Stars / Rozewie

8 października 2009

Nasiono 6/2009

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 54:51
1. UFO intro 0:39
2. Ona 6:07
3. Submarine 6:04
4. Dolne Miasto 6:21
5. piano song 4:28
6. Krasnoludki 8:40
7. Ona cz.2 2:16
8. Trzymasz mnie & Zwierzyna 9:36
9. (o miłości) 1:11
10. UFO – widziałem coś, czego ludzie nie widzą 9:29

 

Sesja nagraniowa KSAS w Rozewiu bardziej przypominała wywoływanie duchów, niż klasyczną rejestrację dźwięków. Medium okazała się być Brenda Lee DVD , której postać fizyczna i eteryczna stanowiła epicentrum trzęsienia ziemi i kosmosu. Podczas tej celestialnej zawieruchy obudziły się duchy takich postaci, jak Witkacy, Father Yod z Yahowa13 , Bunuel i Dali.

KSAS pozostaje wierny metodzie: taking drugs to make music to take drugs to, spopularyzowanej w 1990 roku przez zespół Spacemen 3. Rozewie aż kipi od psychodelii wzniecanej przez upiorne wokalizy Brendy Lee DVD, jęczące gitary i bezlitosny generator znany już ze 100 filmów oraz płyt Szelestu Spadających Papierków i Prawatta. Przywołując ducha Witkacego, a przede wszystkim jego dzieła Narkotyki. Dusze niemyte KSAS wpisuje się w tradycję trójmiejskich zespołów, nawiązując w pewien sposób do twórczości Von Zeit i Apteki. Dusze, umysły i ciała członków zespołów wydają się być nękane czystym szaleństwem i wizjami wywołanymi przez wszystkie używki tego świata.

Rozewie to jednak album (auto)ironiczny i absurdalny. Surrealistyczny, a momentami wręcz dadaistycznie naiwny i nonsensowny. Zespół w ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut potrafi zalecać się do ukochanej („Ona”), popłynąć okrętem podwodnym na podbój świata z buńczucznymi, rewolucyjnymi hasłami na ustach („Submarine”), przejść się po ulicach Dolnego Miasta na spotkanie kieszonkowców i alfonsów, zbierać po łąkach Krasnoludki i przeżyć lądowanie UFO. Jak cyklofrenik w fazie manii. Rozplecione zwoje mózgowe uczestników sesji ułożyły się w zdekonstruowane mandale, a kody DNA się pomieszały i zdegenerowały. KSAS w Rozewiu rozgniótł na kawałki i rzucił w morskie odmęty wszystko, co do tej pory wiedział o muzyce. Na płytę trafiło to, co morze wyniosło na brzeg.

Zespół dał się ponieść hippisowskiej spontaniczności znanej z płyt zespołu Yahowa 13, który w latach siedemdziesiątych nagrywał ekstremalnie psychodeliczne płyty bez żadnego przygotowania. Podobnie płyta Rozewie powstała w wyniku trzydniowej improwizacji. Tym razem Karol Schwarz obsługiwał głównie generator, który wydaje się żyć własnym życiem, wyje, popiskuje, charczy i ryczy, jakby szamotał się w gąszczu kabli. Szymon Albrzykowski zajął miejsce przy mikrofonie jako mistrz ceremonii, nawiązując w swych tekstach do totartowskich zlewów słownych. Borys Kossakowski wyciskał kwas z klawiszy i velvetowej gitary. Ich głowy rozkręciła i rozregulowała Brenda Lee DVD (wspomagana przez Esztera – oboje z zespołu Siupa ), której głos i laptop okazał się kluczową przyprawą dla dania, jakim jest płyta Rozewie.

 

Recorded LIVE at Rozewie, Kaczmar House by Karol.
Autumn 2008
Produced by Karol.

This time KSAS were: Borys Kossakowski, Szymon Albrzykowski, Karol Schwarz, Brenda Lee DVD, Eszter.

nasiono.net/ksas
myspace.com/karolschwarzallstars

 

 

RECENZJE I INNE

Nie słuchajcie tego przy swoich żonach, dziewczynach, kochankach, bo was rzucą biorąc za obłąkanych. (…) pierwsza połówka lawiruje pomiędzy mocarnym konkretem, a obciachem, zaś druga, niemalże niesłuchalna, odlatuje w rejony gdzie odsyłają tylko najsilniejsze używki. To nie pseudozabawy czy durnowata …stylizacja, lecz w 100% autentyczny trip, który wciąga, hipnotyzuje i pożera.
Ł. Halicki (Porcys).

* * *

(…) Spodziewam się, że nie jest zbyt trudno nagrać taką płytę i osobiście wątpię, aby zachybotał wam przed oczami las rąk potencjalnych wydawców, kiedy już wystartujecie z cd-rem, ale przynajmniej będziecie mogli być zadowoleni, że NAPRAWDĘ pierdolnęliście w kąt wszystko, o czym ludzie gadają i zrobiliście, na co mieliście ochotę. Właściwie nie ma tu nawet żadnej psychodelii czy transu, jest po prostu walenie wszystkiego na taśmę i jeśli już brać to za „strumień świadomości” to jednak raczej w stylu Lightning Bolt niż Virginii Wolf.
Filip Szałasek, Nowamuzyka.pl

* * *

Jako że All Stars pochodzą z Wybrzeża, pozwolę sobie przedstawić ich jako brakujące ogniwo między Panem Witkiem (tak, Gościem z Atlantydy), Apteką i Ścianką. Jakkolwiek karkołomnie brzmi takie zestawienie, proszę je odczytać jako wyszukany komplement. All Stars bezpretensjonalnie i z charakterem rozwijają wizję totalnego lo-fi. Totalnego, bo rzężące i chrypiące brzmienia wszelkiej maści łączą się tu z surową narracją. I nawet dramaturgia całości, choć trzyma w napięciu, potyka się i rwie, kumuluje siłę wyrazu. Mamy tu m.in. opowieści o UFO, krasnoludkach, wariacje Kanta, historię nieszczęśliwego zakochania i szamańskie pomruki. Muzyka gładko przechodzi od ryczącej space psychodelii przez uszkodzony ambient po futurystyczny electro noise. A czyni to na tyle dyskretnie, by nie zakłócić balansu tych minisłuchowisk. Dawno nie słyszałem tak zaskakującej i wciągającej polskiej płyty.
Rafał Księżyk, Machina listopad/2009

* * *

(…) Jeśli gdzieś tam na polskiej ziemi młodzi adepci tzw. „muzyki alternatywnej” zastanawiają się obecnie, co zrobić, by nie stanowić jedynie kalki zagranicznych rozwiązań, co zrobić, by za pomocą post-rockowej czy shoegazowej estetyki opowiedzieć coś ważnego o „tutaj i teraz”, zabrzmieć mocno, wiarygodnie, a nie jedynie popularyzować wśród ciemnego ludu dokonania Mogwai (który tak na marginesie jest już dość spopularyzowany), powinni potraktować „Rozewie” jako drogowskaz, zachętę do zaryzykowania, odważnego zerwania z nudną, irytującą manierą.
Piotr Szwed, Screenagers.pl

* * *

(…)Nowy album pogłębia jeszcze psychodeliczny wymiar muzyki zespołu, wciąż jednak podpierając się ironią. Szalenie surowe, obłędnie kwaśne dźwięki i mocno niekiedy kuriozalne słowa przetaczają się przez rezonujące nawałnice hałasu, toną w spogłosowanych przestrzeniach. Większość materiału wykreowana została za pomocą wspomnianego generatora, który tym razem zdominował album, usuwając w cień gitarę. „Płyta Rozewie różni się od poprzednich również tym, że bardzo mało tu grzebania i poprawiania w miksie. Podczas gdy na 100 filmach jeszcze były jakieś dogrywki, to na Rozewiu jest czysty rozewski sound” (…)
Łukasz Iwasiński – LAIF wrzesień 2009

* * *

(…) o ile pierwsze sześć utworów można potraktować jako słodziutką zabawę i eksperyment, to w dalszej części albumu “dusze, umysły i ciała członków zespołów wydają się być nękane czystym szaleństwem i wizjami wywołanymi przez wszystkie używki tego świata”. Piosenkowość znika, a stery przejmuje surrealistyczna jazda jakiej zwykli ludzie nie widzą. Maksymalnie chaotycznie, maksymalnie narkotycznie, maksymalnie bez ładu i składu. Także można marudzić, że końcówka to już krańcowe stany świadomości, że odlot w nieziemskie rejony i znikoma wartość dla ludzkości, ale przecież nie o to tu chodzi. Liczy się klimat, atmo i sfera oraz totalnie zluzowane podejście do procesu nagrywania. Z tych trzech dni udało się Karolom wycisnąć zaskakująco sporo dobrej muzyki i niewiele mniej tej niezbyt udanej. Ogólny rachunek jest więc na plus, a cała idea i klimat dodatkowo podbijają końcową notę. Szkoda, że ludzkość tego nie zrozumie. Pozdrawiamy ludzkość.
Łukasz Halicki, Poliszmnie

* * *

(…) Pięcioro muzyków, reprezentujących różne pokolenia i różne muzyczne parafie, zabalowało bezkompromisowo w studiu na rzeczonym, tytułowym Rozewiu, a ubocznym produktem tej trzydniówki jest jedna z najdziwniejszych płyt w historii wybrzeżowej muzyki. Krążek narkotyczny dosłownie i w przenośni, prawdziwa huśtawka nastrojów i stylistyk. Warto wybrać się na tę niebezpieczną wycieczkę.(…)
Tomasz Rozwadowski, Dziennik Bałtycki

* * *

Karol Schwarz All Stars – Rozewie
czyli o urodzonych 25 lat za późno.
Nie chciałem pisać i zachowałbym milczenie gdyby Karol wręcz nie zagroził mi zerwaniem
przyjaźni 🙂 Ponieważ tego bym nie zniósł postanowiłem zasłużyć sobie na potępienie pisząc a nie
chowając głowę w piasek. Przedstawiony mi materiał pochodzi z sesji, która jak sądzę miała
przebieg bogaty w wydarzenia i rozrywkowy. I to jest pierwszy przyczynek do pewnej teorii, którą
rozwinę później. Mam uczucie niedosytu, braku idei przewodniej, braku koncepcji – nie ma w tym
materiale widocznego kierunku, w którym zmierzaliby muzycy, brak wybijającego się
instrumentalisty, którego zapamiętać warto. Wszystko jest przypadkowe i poklejone – taki hmmm…
patchwork. Zamiast synergii znoszenie potencjałów.
Pozwoliłem sobie na świętokradczy zabieg ponazywania kawałków po swojemu co ułatwi mi ich
rozpoznawanie i da pewne pojęcie o moich wrażeniach. A zatem do rzeczy:
1. Ufologiczne parlando – „..właściwie coś przeleciało, maksymalnie nie dając dźwięku…”
2. Melorecytacja impotenta – człowieku, weź się w garść, wybiel te zęby i naprzód! A nie użalaj się
nad sobą przy akompaniamencie bzyczenia Kraftwerk ze zrypanego winylu. Zdecydowanie słaby
kawałek – wleciał jednym uchem wyleciał drugim.
3. Popłuczyny po Aptece – no tak, to jasne. Ten kierunek spenetrował Kodym z kolejnymi składami
25 lat temu. Możecie dopisać się do fioletowego plakatu, wiecie którego prawda? Słowo daję strata
czasu i energii.
4. Dolne miasto – O! Ten numer zdecydowanie wybija się ponad wszechobecną przeciętność. Ale
litości, nie używajcie wyrazów „kalkuluje” i „bynajmniej” bo aż zęby bolą (tych kolokwializmów
nie usprawiedliwia nawet kontekst!), instrumentalnie nawet się rozwija i wreszcie coś się dzieje.
Dla mnie numer jeden choć nadal obowiązuje zarzut z poprzedniego kawałka. (Posłuchałem na
słuchawkach jeszcze raz. Na tle reszty to jestem w siódmym niebie.)
5. Nokturn na zjeździe – to nie ulega wątpliwości ?
6. Krasno-bzz, bzz, chrum, bzz – umca, bzz, chrum. Krasnoludki są tak dziwaczne, że raz są
smaczne a raz niesmaczne. I kto je lubi to wie – by miały skutek, rzadko się je je. Bzz, bzz. I w
ogóle o co kaman – Pink Floyd w Rozewiu? (tfu, Pompejach!)
7. Dalsze przygody nieudacznika? – bez historii. Ładna gitara na końcu. Naprawdę.
8. Ślepy o kolorach – nie dałem rady. Sorka.
9. Pełna jazda – coda do nr.1 ? Ekhm… tego, no i w ogóle kocham te dźwięki.
10. Agonia – co, rozlaliście coś na mikser? Zapętlił się czy jak? A może, skoro to Rozewie, to było
za niskie napięcie w sieci? Bo coś wyraźnie nie chce zaskoczyć…
Nic nie chce zaskoczyć, bo albo to jest już tak wysoki lot, że nie nadążam albo jestem za stary albo
jest zwyczajnie do bani. Schowam płytę do archiwum i pewno nieprędko ją stamtąd wyciągnę.
Pozostanie trauma 🙂
Można wszystko. Można Einstuerzende Neubauten, można grać na pile albo karoserii od Fiata 126p
– tylko kto ma tego słuchać? Tak sami dla siebie?
W takim razie nie prezentujcie tego publicznie. Schowajcie głęboko i weźcie się za coś nowego,
ok?
Wasz –
Wojciech Hinz. (2009)
https://nasiono.net/wojtek-hinz-recenzje-zebrane/

Kiev Office / Jest taka opcja

28 sierpnia 2009


Nasiono 5/2009


Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.
 
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 34:16

 

1 Wasz Mały Landszafcik (0.38)
2 Zapomnij Już Teraz (3.04)
3 Dance Through The End Of Night (3.34)
4 Opony (3.10)
5 Syndrom (3.54)
6 Autobusy z Plasteliny (3.42)
7 Borygo (2.45)
8 Telewizja (1.52)
9 Strach (4.23)
10 Płoty (7.10)

 

Trójmiasto czekało na kogoś takiego jak Goran. Już dawno na scenie alternatywnej nie pojawiła się tak wyrazista i zdecydowana postać. Zdecydowana, by szukać, bo Kiev Office przed nagraniem „Takiej opcji” zmieniał style muzyczne i skład w poszukiwaniu właściwej receptury. Na swym długogrającym debiucie Goran sięga więc po najlepsze wspomnienia polskiej nowej fali, zgłaszając swą kandydaturę na następcę Ciechowskiego czy Janerki.

Kiev Office zapuszcza się w zadymione miasto, biegając od knajpy do knajpy, krzycząc i paląc opony. Pije płyn borygo i pluje na telewizory mrugające w oknach wystawowych. Goran jako jeden z niewielu wokalistów sceny indie ma coś do powiedzenia i operuje własnym językiem. W tekstach pełnych abstrakcyjnych zwrotów akcji czasem puszcza do nas oko, a czasem wściekle atakuje, atakuje, atakuje. Warto posłuchać zarówno Gorana, jak i towarzyszącego mu głosu damskiego.

„Jest taka opcja” to album, na którym popowe piosenki otrzymały brzmienia Joy Division, a zimna fala została przeżeniona archaiczną elektroniką z czasów „Das Model” tudzież przestrzenną partią trąbki. Gdzieś tam pojawiają się echa Placebo, wczesnego Myslovitz, Stone Roses czy The Stooges. Dla Gorana studio nagraniowe bynajmniej nie jest jedynym miejscem, gdzie można nagrywać płyty. Kiev Office lubi na przykład nagrywać perkusję na korytarzu.

Dziesięć piosenek. Jest taka opcja, że się spodobają. Jest taka opcja, że to pierwszy krok w długą podróż. Asfalt gładszy już nie będzie, więc jedź przed siebie.

 

Nagranie: Eryk Szeffera, Long Train Studio zima 2008-wiosna 2009
Produkcja: Eryk Szeffera
Kiev Office : Michał Miegoń, Joanna Kucharska, Krzysztof Wroński

Michał Miegoń – głos, gitara, gitara basowa, perkusja, synth.
Joanna Kucharska – gitara basowa, głos.
Krzysztof Wroński – perkusja.
kiev office 'jest taka opcja’ okładka
teksty: Michał Miegoń, za wyjątkiem 'Strach’ – Joanna Kucharska

muzyka:
Miegoń (3, 5, 7, 8)
Miegoń, Kucharska, Wroński (1, 2, 4, 6, 10)
Kucharska (9)

gościnnie: Darek Gańko – trąbka w utworze 'Autobusy z Plasteliny’

Thanks to : You Know Who You Are!

nasiono.net/kievoffice
myspace.com/kievoffice

 

RECENZJE

 

Perkusję nagrywali na korytarzu, a dźwięki gitar przepuszczali przez tzw. centralę, czyli największy bęben. Wszystko po to, żeby uzyskać brzmienie bliskie temu, jakie miały zespoły z lat 80-tych.

Jesień na rodzimej scenie alternatywnej zapowiada się bardzo gorąco: nowe płyty zapowiada prawie każdy z uznanych już zespołów i większość obiecujących debiutantów. Początkiem tej istnej lawiny jest najnowsze wydawnictwo w katalogu trójmiejskiej wytwórni Nasiono Records – debiutancka płyta gdyńskiej grupy Kiev Office, zatytułowana „Jest taka opcja”. To dziesięć nagrań, w których łączy się to, co najlepsze we współczesnym indie rocku z zaskakująco licznymi odniesieniami do klasyki sceny alternatywnej z lat 80-tych.

– Bardzo nam zależało na tym, żeby nawiązać właśnie do tamtej muzyki – opowiada lider grupy, Michał Miegoń. – Podczas nagrań wykorzystywaliśmy różne nietypowe pomysły, próbując osiągnąć brzmienie naszych ukochanych zespołów z tamtych czasów. Zdarzyło nam się nawet wystawić perkusję na korytarz, żeby brzmiała tak, jak na płytach Joy Division. To zresztą nie koniec zaskakujących pomysłów, nie zdradzając zbyt wiele sekretów, powiem tylko, że w jednym z utworów pojawia się solówka zagrana na kartce papieru, a w innym na trąbce gra Dariusz Gańko, muzyk, który na co dzień jest gitarzystą w zespole grunge’owym.

W niektórych utworach pojawiają się nawet dosłowne cytaty z klasyki muzycznej alternatywy – choćby z kanonicznego utworu „Das Model” niemieckiej formacji elektronicznej Kraftwerk.

– Rzeczywiście, chcieliśmy w ten sposób oddać hołd temu zespołowi – przyznaje Miegoń, – Obok formacji gitarowych, słuchamy też dużo klasycznej elektroniki.

Płyta Kiev Office powstawała od października 2008 r. do lutego 2009 r. Trójka muzyków, tworzących grupę (obok Miegonia, w składzie zespołu znaleźli się jeszcze: basistka Joanna Kucharska i perkusista Krzysztof Wroński), zaszyła się w tym czasie w sopockim studiu Long Train, gdzie pracowała pod okiem realizatora Eryka Szeffera.

– Kiedy zaczynaliśmy nagrywać mieliśmy już gotowych część utworów – opowiada Miegoń, – ale niektóre powstawały na gorąco, w studiu. Woleliśmy zarejestrować najnowszy materiał, niż starsze kompozycje. Od razu przyjęliśmy zasadę, że nie będziemy ponownie nagrywać piosenek, które wcześniej trafiły na naszą epkę, albo pojawiły się w internecie. Wyjątkiem jest utwór „Dance Through The End Of Night”, zresztą jedyny na płycie zaśpiewany po angielsku. To jedna z naszych najstarszych piosenek, powstała jeszcze w czasach, gdy Kiev Office był moim jednoosobowym projektem i nagrana została wówczas w bardzo „skomputeryzowanej” wersji, która dziś bardzo mi się nie podoba. Chcieliśmy więc przełożyć ją na dzisiejsze brzmienie grupy. Podczas sesji nagraliśmy w sumie piętnaście utworów, ale na płytę ostatecznie weszło tylko dziesięć z nich. Uznaliśmy, że pozostałe nie do końca pasują stylistycznie i pod względem klimatu do reszty. Pewnie wydamy je na epce, może jeszcze w tym roku.

Płyta ma oficjalną premierę w piątek 28 sierpnia. Zespół przygotował w tym dniu dla swoich fanów prezent w postaci koncertu promującego najnowszy album, który odbędzie się w gdyńskim klubie Ucho. Nie dość, że piosenki, które się na nim znalazły zabrzmią ze sceny, samą płytę będzie można kupić po promocyjnej cenie. Na stoisku wytwórni Nasiono Records będą także dostępne inne pozycje z jej coraz obszerniejszego katalogu. Potem płytę będzie można nabyć w wybranych sklepach płytowych na terenie całego kraju.

Koncert będzie pierwszym przystankiem na trasie, którą zespół właśnie rozpoczyna. Odwiedzi w jej trakcie aż trzynaście polskich miast, występując m.in. w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu. Na większości koncertów grupie Kiev Office towarzyszyć będą muzycy młodej trójmiejskiej formacji C4030.
Przemysław Gulda: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

 

* * *

(…)- Z reguły lubimy wyzwania. I z reguły udaje nam się nim sprostać – mówi Michał „Goran” W. Miegoń, wokalista Kiev Office. Po wydaniu ich debiutanckiego albumu można śmiało stwierdzić, że nie tylko lubią, ale też wyzwania wcielają w życie, doprawiając je swoim brudnym, post-punkowym stylem. Kiev Office to kapela, która wychodzi naprzeciw wszelkim muzycznym schematom tworząc wielowątkowe utwory pełne pozorów – pozornie panuje tu muzyczny chaos atakujący bębenki słuchacza, pozornie wokal Miegonia jest obdarty z emocji, wręcz wulgarny.
(…)
Od instrumentalnego „Waszego Małego Landszafciku” i spokojnego „Dance through the end of night” po monotoniczną „Telewizję”, aż do ukoronowania płyty – siedmiominutowych „Płotów” progresywne indie przeplata się z prog-rockiem i yassem wyciągając rękę do post-punka i shoegazingu.(…)

wiadomosci24.pl

 

* * *

(…) Słuchając “Jest taka opcja” ma się wrażenie układania się muzycznych puzzli. Album otwiera instrumentalny “Wasz Mały Landszafcik”, tylko po to, aby niewinne pobrzdękiwanie przeszło w “Zapomnij już teraz”, gdzie zadziorność Dezertera łączy się z tanecznym rytmem, modnym ostatnimi czasy w gitarowej muzyce. Stylistyczną żonglerkę kontynuuje “Dance Through The End Of Night”, w którym panuje duszny klimat, a perkusja swoją surowością przypomina Joy Division. Są też całkiem udane brzmieniowe eksperymenty, jak syntezatorowa “Telewizja”.(…)
Krzysztof Kowalczyk, uwolnijmuzyke.pl

 

* * *

(…)Jest taka opcja to fajna rozrywkowa płyta. Jest tu trochę melodii, hałasu, zabawne teksty, sporo naturalnego wdzięku i radości grania. Wady? Brzmienie nie zawsze jest w stanie podołać mnogości ścieżek instrumentów, przez co lubi się zlewać. Płyta trwa za krótko i nie jest piosenkowym killerem, na co mocno liczyłem. Ale jak napisałem na początku: po zsumowaniu słupków Kiev Office są nad kreską.
wearefrompoland.blogspot.com

Szelest Spadających Papierków / L.IVE PLAMA

4 czerwca 2009

Nasiono 4/2009

02 12:24
15 7:51
23 12:26
35 14:15
49 8:15

total time: 55:10

ściągnij całą płytę (mp3, 320kbs)

 

Nigdy nie byłem wielkim fanem Szelestu. Ponadto idąc na ten koncert spodziewałem się, że będą to kolejne odgrzewane kotlety, kolejny niepotrzebny komback, bardziej okazja do spotkania starych znajomych niż usłyszenia ciekawej muzyki.
I tak poniekąd było: przyjaciele, wesoła atmosfera, uśmiechy, poklepywanie po plecach… jednak to co na scenie zaprezentował duet O. i S. czyli OeS, to nie było jakieś tam rzeźbienie w gównie, którym zalewają nas laptopowcy z lewa i prawa. To był prawdziwy i dojarzały Noise nRoll! Bardzo skupiony, konkretny strumień decybeli, czule tępiący zmysły. Bezlitosny soniczny wiatr co chwilę zmieniający kierunek dogonił nawet tego biednego psa, którego nikczemy właściciel zapewne siłą przyprowadził na ten muzyczny armageddon.

Samo nagranie z koncertu również świetnie smakuje. Nie dość , że dobra pamiątka, to słuchając często, można odnaleźć więcej muzycznych jagód w tym na pozór rozbabaranym cieście. I potwierdzają to zarówno fani Noisu jak i Ennio Morricone. 'L.ive Plama’ śmiało więc można polecić wszystkim, a początkującym fanom muzycznej destrukcji w szczególności.

DJK

Performers:

S-generator
O-gameboys
K-mp3 player

Recorded and mixed live by Karol Schwarz
Gdańsk, Plama, 2008-11-21

Towary Zastępcze / Dolne Miasto OST

8 maja 2009

Nasiono 3/2009

Kup CD przez bandcamp lub napisz do nas.

 

Dziwny wypadek
To
Płaszcz
Dziewczyna z Hotelu Grand
Skorpion
Zamknąć za sobą drzwi
Ścigany przez samego siebie
Smutne miasteczko
Brudna robota
Mężczyzna w pustym mieszkaniu
Dolne Miasto
… (bonus track zawierający fragmenty dialogów z serialu 07 zgłoś się)
Modelka (utwór dodatkowy, dostępny tylko w internecie – cover Das Model zespołu Kraftwerk)

 

czas trwania: 70:22

*

 

To miała być prosta historia, ale potem ktoś zabił Laurę i wszystko się skomplikowało. Słowo stało się martwym ciałem. Już w pierwszym ujęciu pojawia się piękna, ale martwa kobieta, odnaleziona na brzegu portowego kanału – pomiędzy lądem i wodą, pomiędzy życiem i śmiercią. Historia opowiadana na płycie trzema głosami jest historią poszukiwania – tożsamości ofiary, motywów zabójstwa, wreszcie – samego mordercy…

Pozostały ślady: drobne, dwuznaczne, podobne do innych.

Kto będzie wystarczająco uważny i wytęży wzrok tam, gdzie tropy łączą się ze sobą, a ślady prowadzą do siebie nawzajem – ten odnajdzie dodatkowy, 13. utwór, niedostępny na płycie.

Wydaniu płyty towarzyszy uruchomienie specjalnego serwisu www z filmami wideo w tzw. systemie hypervideo (w którym kolejność scen wybierana jest przez widza), sekretnymi stronami i konkursem (już rozwiązanym). Album został wydany w postaci ręcznie wykonanej teczki w 997 egzemplarzach – zobacz

Album można ściągnąć za darmo ze strony zespołu towary.art.pl po podaniu odpowiedzi na trzy pytania związane z filmami wideo lub kupić.

 

W nagraniach udział wzięli:

Piotr Czerski – teksty, głos
Sławek Draczyński – gitara basowa
Borys Kossakowski – instrumenty klawiszowe, saksofon, teksty, głos
Jarek Marciszewski – gitara
Michał Piotrowski – teksty, głos
Kuba Świątek – perkusja

Irek Wojtczak – saksofon (gościnnie, #11)

Marcin Makowiec – realizacja
Marek Wisiński – współpraca realizatorska
Piotr Pawlak – mastering

Nagrania zrealizowano w studio Radia Gdańsk oraz Velur Studio.

 

Towary Zastępcze to pochodzący z Gdańska zespół, w skład, którego wchodzą: Piotr Czerski, Sławek Draczyński, Borys Kossakowski, Jarek Marciszewski, Michał Piotrowski i Jakub Świątek.

Pierwszy album zespołu – wydany w roku 2006, a zatytułowany „Ciche dni” – był konsekwentną realizacją idei eksploatowania specyficznej poetyckiej konwencji. Różnorodnej gatunkowo, ale jednostajnie melancholijnej muzyce towarzyszyły depresyjne teksty, dotyczące wyłącznie uczuć w stadiach terminalnych i wykorzystujące wyświechtane od nadużywania rekwizyty.

Nowy album – „Dole Miasto OST” – to zabawa konwencją posunięta jeszcze dalej: klasyczna historia rodem z kryminałów noir staje się podbudową pod kolejne warstwy fabularne: to, co wymyślone, staje się niby-prawdziwe; to, co niby-prawdziwe okazuje się istnieć w świecie realnym; to, co istnieje w świecie realnym prowadzi wprost do tego, co wymyślone. W „Dolnym Mieście” Philip Marlowe spotyka Sławomira Borewicza – a po wnikliwym śledztwie udaje im się ustalić, że najprawdopodobniej są jedynie postaciami z telewizyjnego serialu, oglądanego przez bohaterów telewizyjnego serialu „Lost”.

nasiono.net/towary
towary.art.pl

Bartłomiej Wołyniec / Hypochondriac Queen EP

4 lutego 2009

Nasiono 2/2009

Hiper sallad 2:26
Another One 3:23
The Place 3:23
Pulse 4:28

ściągnij [mp3, stereo, 320kbps]

 

Bartek Wołyniec realizuję ideę one-man-band. Komponuje, pisze teksty, a później śpiewa akompaniując sobie na gitarze akustycznej i elektrycznej. Jego głos rzuca na kolana. Nie każdemu się spodoba wysoki tenor przechodzący w falset, ale ładunek emocji zawarty w tych piosenkach poraża jak prąd o wysokim napięciu. Przypomina nieco wokal Jeffa Buckleya czy Jona Birgissona (Sigur Ros), a jeśli chodzi o interpretacje, nie ustępuje Anthony’emu Hegarty.

Wołyniec zachwyca niezwykłą muzykalnością. Proste piosenki aranżuje wielowątkowo i z wyobraźnią przestrzenną. Epka „Hypochondriac Queen” plasuje się gdzieś między post-rockiem a miejskim folkiem. Właśnie – Hypochondriac Queen – mimo że piosenki Wołyńca pisane są zupełnie serio, to tytuły zdradzają, że artysta ma dystans i poczucie humoru. Weźmy choćby otwierający utwór „Hiper salad” wyraźnie kpiący z „Hyperballad” Bjork.

Bartłomiej ma osiemnaście lat (!) i słychać, że nie do końca jeszcze zdecydował co i jak właściwie chciałby grać. Krótka epka zawiera cztery utwory, z czego w zasadzie trzy brzmią jak szkice, a tylko „Pulse” jest rasowym numerem, od początku do końca. Ale jeśli tak mają brzmieć szkice do piosenek, to naprawdę trudno się doczekać ich wersji ostatecznej.asd

 

muzyka, słowa, instrumenty, śpiew, nagranie: Bartłomiej Wołyniec
gościnnie w utworze 'Pulse’ zaśpiewała Asia Kuźma
miks, produkcja: Karol Schwarz, DJK, Gdańsk
okładka: Joanna Rusinek

 

R E C E N Z J E

„(…) Do umiłowania The Place wystarczy pierwsze dwadzieścia sekund. Kapitalna solówka! I głos Bartka, którego wreszcie mogę słuchać z przyjemnością. A to dlatego, że czasami usuwa się na dalsze tło, robi za chórki i kreuje niesamowite pejzaże. Gdy wraca na pierwszy plan oczami wyobraźni widzę meczącą krowę Milkę. Z The Place w niezauważony sposób łączy się Pulse. I mamy przyjemność obcować przez cztery i pół minuty niemal z doskonałością. To zaginiony utwór Sigur Rós z ich najlepszych czasów. Gdy słyszę jak Bartłomiej skowycze Scare, I’m scared, dostaję dreszczy. Nieziemski utwór, który powoduje, że muszę odszczekać wcześniejsze słowa dotyczące możliwości wokalnych artysty.

Zjawiskowa EP-ka. Bez dwóch zdań. Osobiście nie przypadła mi do gustu maniera wokalna artysty, ale to wyłącznie mój problem. Zapewne większość po pobraniu płytki ze strony wytwórni, słuchając w skupieniu, uzna głos za duży walor tego wydawnictwa… Arrrghhh! Idę zjeść trującego grzyba”
wearefrompoland.blogspot.com

* * *

(…)Songwriter to termin mocno ostatnimi czasy wyświechtany, ale w tym wypadku używając go, czuję się w pełni usprawiedliwiony. Tak się składa, że Bartłomiej Wołyniec w pełni zasługuje na to miano. Sam komponuje swoje piosenki, sam pisze do nich teksty i w końcu sam je wykonuje na żywo. I słowo “sam” oznacza, że praktycznie każdy etap powstawania jego twórczości odbywa się wyłącznie przy jego udziale. Niezwykły głos to jego wizytówka. Zdaje się, że na palcach jednej ręki można policzyć wokalistów i wokalistki, którzy na naszym rodzimym podwórku potrafią sprawnie posługiwać się falsetem. Jednych używanie czwartej oktawy bardzo denerwuje, innych zachwyca. Ja zdecydowanie opowiadam się po stronie tych drugich. (…)
Krzysztof Kowalczyk – uwolnijmuzyke.pl – całość pod tym linkiem

Folder / Red Lof

8 stycznia 2009

Nasiono 1/2009

chemo 3:47
hoarfrost 5:26
airglow 3:43
joy 2:48
I wish 3:56
nothing 3:45
live in the arteries 4:18
quick silver 4:01

*
format: cd-audio
okładka: digipack
czas trwania: 31:45




cena: 39,99 zł (+ 7 zł koszty przesyłki – TYLKO NA TERENIE POLSKI)




cena: 9,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

 

Pierwsze skojarzenie – muzyka melancholijna. Z jednej strony gitarowe piosenki z klasycznym układem zwrotka-refren, z drugiej dziwny trans i monotonność, która wciąga jak szara jesienna pogoda. Zespół na pierwszy rzut oka pozostaje w cieniu wokalistki Asi Kuźmy, której miękki, ale odległy, nieco autystyczny wokal nadaje ton tej płycie. Kojarzyć się może z niektórymi dokonaniami PJ Harvey (Stories from the city…).

Po kilku przesłuchaniach okazuje się, że sekcja rytmiczna pracuje w Folderze jak dobry silnik. Jej gra przypomina nieco Interpol czy Joy Division, oszczędna, zimnofalowo, chropowato. Trochę jakby się jechało pociągiem relacji Gdynia – Hel w połowie listopada. To co się może podobać to brak patosu, który tak drażni w Muse czy Coldplay.

Folder tylko na pozór gra muzykę dość ciepłą i przyjazną. Są ładne melodie, są ciepłe harmonie. Kolejne numery wydają się jednak niebezpiecznie podobne do siebie. To efekt oddalenia, zarówno muzycznego (dużo pogłosów), jak i emocjonalnego. Jak powtarzające się obrazy za oknem pociągu. Jednych będzie nudzić, innych wessie niczym trzęsawisko.

 

muzyka i słowa: zespół folder: joanna kuzma-głos..mariusz kuzownik-gitara..jedrek chrapek-bass..marcin miskiewicz-perkusja.

gość:karol schwarz-gitara.

nagrywane i miksowane w Krępkowicach oraz w DJK Gdańsk przez karola schwarz.

okładka: Łukasz Pawlak REQUIEM
zdjęcie zespołu: Przemysław Małkowski Blow&Flow Agency

nasiono.net/folder
myspace.com/foldertheband

 

R E C E N Z J E

(…) Folder gra to, do czego przygotował nas na Inside: muzykę ponurą, dostojną, momentami przeraźliwie smutną. Na czoło wybija się niesamowity głos Asi, przepełniony dojmującym smutkiem, a jednocześnie tak obojętny i czysty. Album rozpoczyna Chemo – utwór, który najmocniej zapada w pamięć, może dlatego, że jest to pierwszy kontakt z potężnym przestrzennym brzmieniem serwowanym przez Karola Schwarza. Głęboki sfuzzowany bas, motoryczna praca perkusji, opływające ten szkielet eteryczne partie gitar i otulony pogłosami wokal. Robi wrażenie i momentalnie wprowadza w podniosły nastrój całej płyty. (…)
Nie rozpisuję się nad tekstami, bo w obliczu przygniatającego klimatu ich wydźwięk jest oczywisty. Kto chce może analizować ich treść, dla mnie liczy się całość, którą odbiera się organicznie. Sugeruję słuchać późnym wieczorem w kompletnej ciszy. Ścina z nóg. [m]

wearefrompoland.blogspot.com

 

****

Debiutancka płyta trójmiejskiej grupy Folder powstawała w starym dworku myśliwskim na Kaszubach. Jedynym źródłem ogrzewania był kominek. I może dlatego materiał jest tak gorący.
(…) Płyta „Red Lof” zawiera tylko osiem utworów, około pół godziny muzyki. Wystarczająco, żeby udowodnić, że to jeden z najważniejszych debiutów ostatnich miesięcy na rodzimej scenie alternatywnej. Ten krążek to zestaw bardzo dobrych, na swój sposób przebojowych kompozycji, w których płynnie łączą się elementy indie rocka i stylowo odtworzonej nowej fali sprzed ponad dwóch dekad. Zespół wypracował sobie charakterystyczne brzmienie, w którym na plan pierwszy wysuwają się miękkie, ciepłe, rozlane dźwięki gitary i delikatny głos wokalistki.(…)

Przemysław Gulda. Gazeta Trójmiasto – całość pod tym linkiem

 

****

O tym, że polskie zespoły z wokalistkami na czele, radzą sobie całkiem nieźle, wiadomo nie od dziś. Trójmiejski Folder dołącza do tego grona, proponując swoją własną wersję mieszanki shoegaze’u i melancholii. Mówicie to już było? No nie do końca.
Grupa dała się poznać wydanym pod koniec ubiegłego roku EP zatytułowanym “Inside”. Muzyka zebrana na krążku
pomimo wyraźnie słyszalnego “halo, to tylko nagranie demo” zbytnio nie przekonywała, lecz widocznie muzycy wzięli do siebie krytykę i postawili na dopracowanie i dookreślenie własnego stylu. Widać opłaciło się. Grupie groził rozpad (odejście wokalistki Asi Kuźmy, później powróciła), atmosfera nie była zbyt przychylna rozwojowi. W końcu coś się ruszyło, zespołem zainteresował się Karol Schwarz (trójmiejski producent oraz muzyk, znany z projektów Prawatt, Karol Schwarz All Stars, a także z dowodzenia własnym wydawnictwem Nasiono Records). Wraz z grupą zaszył się gdzieś na Kaszubach, zabierając ze sobą sprzęt nagrywający. Całkowicie nowy materiał zarejestrowano w jeden dzień. Do końca grudnia płyta “Red Lof” została zmiksowana i już w lutym można ją było zdobyć na kilku koncertach promujących.
Upraszczając – to, co słychać na zebranym materiale, odnosi w dźwiękowe rejony cold wave, shoegaze, gdzie chłodny bas napędza przedelayowane gitary. Nie da się jednak ustawić tego zespołu w rzędzie kapel, które czerpiąc z jednego źródła różnią się tylko kolorem gitar czy stylem ubioru. Na “Red Lof” jest dużo konkretniej i mocniej niż zostaliśmy do tego przyzwyczajeni podczas słuchania materiału z EPki. Ten debiut jest przykładem tego, jak powinno zaznaczać swą obecność na scenie. Jest przekrzyczany, konkretny, pełen zaskakujących przyśpieszeń. Te 8 piosenek zamknięte w zaledwie 32 minutach można nazwać kwintesencją aktualnych możliwości zespołu. Być może dłuższy materiał, urozmaicony bardziej eksperymentalnymi utworami nie przekonywałby tak bardzo.
Elementem głównie przykuwającym słuch jest głos Asi, naturalnie mocny, beznamiętny. To nie gitary, ale właśnie wokal nadaje temu materiałowi ognia i prędkości. Wystarczy wsłuchać się w otwierający album “Chemo”, najbardziej charakterystyczny chciałoby się rzec. Partia wokalna słyszalna w refrenie ukazuje wszystko to, o czym wspomniałem, ciary same przechodzą po plecach. Podobnie w bardzo przestrzennym “Airglow”, gdzie głos Asi nabiera dodatkowego odcienia delikatności. Dobrym przykładem twórczych możliwości grupy jest utwór “I Wish” – stopniowo rozbudowywany wokół wyśpiewywanych słów “I ask is anybody there?“, razi neurotycznym klimatem (unoszącym się nad całym krążkiem).
Nieco słabiej wypada “Hoarfrost”, który choć oparty na ciekawym motywie basowym, rozwija się trochę bez pomysłu. Gitary raczej budują przeplatane obrazy dźwiękowe, niż bazują na riffach. Takie rozwiązanie bynajmniej nie ujmuje energii, która skutecznie generowana przez sekcję rytmiczną sprawia, że przy tym krążku na pewno nie zaśniecie.
Ta płyta nie powinna przejść bez echa. To bez wątpienia jedna z ciekawszych polskich grup, która zadebiutowała w ostatnim czasie.

Marcin Bieniek, Uwolnijmuzyke.pl

Karol Schwarz All Stars / Odkąd ludzie

4 grudnia 2008

Nasiono 5/2008

1. odkąd ptaki…
2. wszystko
3. …ludzie się boją

*
cena: 26zł (razem z przesyłką)
format: cd-r
okładka: slimbox
czas trwania: 23:45

BUY CD:




cena: 20 zł (+ 7 zl costs FOR SHIPPING INSIDE POLAND)




cena: 4,5 € (+ 5 € costs FOR SHIPPING OUTSIDE POLAND)

 

Zarejestrowane na żywo w Łosienicach. Kaszuby. Lipiec 2008.
Zmiksowane w DJK w Gdańsku.

Szymon Albrzykowski: bas.
Borys Kossakowski: gitara, bas, głos
Karol Schwarz: generator, gitara, nagranie, miks, produkcja.
Jacek 'Cent’ Tomczak: głos

muzyka: K. Schwarz, B. Kossakowski, S. Albrzykowski, J. Tomczak.
słowa :
'odkąd ptaki…’ – Halina Poświatowska
'wszystko’ – Wisława Szymborska
'…ludzie się boją’ – Borys Kossakowski, Jacek Tomczak i inni

okładka: Agnieszka Gawędzka

 

Szelest Spadających Papierków / Kletnictwo

8 kwietnia 2008

Nasiono 4/2008

01 King of Noise
02 God from China
03 Romantyczne pląsy
04 Marichuanito w potrasku
05 Trawienie
06 Rozbijam się na atomy
07 Zachcianki
08 Los Palantairos
09 Czas jak zwykle mija
10 Żurawi śpiew
11 OM…..

 

NAKŁAD WYPRZEDANY

format: digipack cd-r
cena: 30zł

 

Szelest Spadających Papierków XXI wieku to szelest cybernetycznych stosów. Nie daje wytchnienia, ani ukojenia. To abstrakcyjny galimatias ośmiobitowych retro-dźwięków zapomnianej konsoli Nintendo zaplątany w gąszcz generatorowych pisków, zgrzytów i warkotów.

Tu nie ma nawet namiastki melodii. Jest cybernetyczny trans, do którego główkami ruszają kondensatory i diody. To dyskoteka dla kserokopiarek i niszczarek dokumentów. Albo zestaw ulubionych mruczanek robota R2D2. Jakkolwiek ująć to w słowa – jedno jest pewne: to propozycja radykalna. Tylko dla największych śmiałków Kosmosu.

 

Neue łosienice 2008
nagrane >chłp< w maju S-generatory_V G. kable_taśma90__Ana *Mieszko_Jesus_dom O-nintendo SP Pocket > Gameboy camera /x3/.

mix-karol schwarz

Datadisk / Arm

8 marca 2008

Nasiono 3/2008

1. satans of soul
2. be machine
3. we are one
4. arm
5. i’m still searching

*

format: cdr, digipack
price: 8 euro
Free download – Pobierz za darmo [mp3 stereo 128kbps]

 

Najnowsza pozycja w katalogu Nasiono Records to fragment ostatniego oficjalnego materiału Datadisk. Ep-ka Arm zawiera 5 utworów i jest wycinkiem live seta powstałego na przełomie lat 2006/2007. Inspirowana cieższą odmianą techno-electro miała swoją premierę w sylwestrową noc 2007 w gdańskiej Kolonii Artystów.

 

Muzyka i słowa: Datadisk
za wyjątkiem „i’m still searching” oryginalnie Ultravox „Mr X”

Zarejestrowanow w domu u Datadisk’a 2007
Master: Panic Room
Projekt okładki: Decay

 

Prawatt / Pasja

8 lutego 2008

Nasiono 2/2008

1. Never
2. Women
3. Nie przepraszać

*

czas trwania: 18:07

nakład wyczerpany

Ściągnij mp3

 

Zarejestrowane na żywo w Łosienicach. Kaszuby. Luty 2008.
Zmiksowane w DJK w Gdańsku.

Karol Schwarz: bity, gitara, głos, nagranie, miks, produkcja.
Szymon Albrzykowski: bity, noise, płyty vinylowe, głos drugi.
Jachi: 0,33.

muzyka i słowa: K. Schwarz, S. Albrzykowski.

Wykorzystano płyty:
Sound Effects Vol 13: Death And Horror (1977), Songs Of The Humpback Whale (1990).

http://www.myspace.com/prawatt

 

Datadisk / Rambo & Bocian

8 stycznia 2008

Nasiono 1/2008

1. Sun is on the Way
2. Taxi
3. Lewan Dub
4. Born To Make You Happy*

*

czas trwania: 21.02 minuty
format: cdr, digipack
cena: 25zł

Ściągnij mp3

 

Mieszkańcy Trójmiasta mogą jeszcze pamiętać koncerty, podczas których zespół wspierała wokalista Julia Dranicka. Możliwe też, że skojarzą, otwierający płytę „Sun Is On The Way”, z ostatnim albumem Karol Schwarz All Stars, na którym również pojawiał się ten utwór, choć w nieco innej wersji. Zresztą wcześniejsze dokonania obu muzyków wydają się być kluczowe do zrozumienia Datadisk. Mamy tu zarówno beaty, przemyślane i dopieszczone przez Roberta, jak i melancholijny nastrój oraz namiastki dubu, stanowiące domenę Karola. Taka synteza nie daje jednak pełnego wyobrażenia o EPce „Rambo i Bocian”, kto bowiem spodziewałby się na niej coveru Britney Spears?

 

R. Suszko – bity, głos.
K. Schwarz – gitara, głos.

Nagrane w 2005 roku w Gdańsku przez R. Suszko.
Miksował K. Schwarz Gdańsk 2005-2007
Muzyka i słowa: R. Suszko, K. Schwarz
za wyjątkiem * – słowa: K. Schwarz / Kristian Lundin

projekt okładki: Agnieszka Gawędzka

Karol Schwarz All Stars / 100 Filmów (first release)

19 marca 2007

format: cdr, classic box
(SOLD OUT!)

BUY reissue

download mp3 (reissue only – bandcamp)

01 Sobota – glupota
02 Looking for…
03 Przyjaciele, chuje, cwele
04 Krotkie spojrzenie, Konkret, Stocznia
05 Where is Sibisius?
06 Ostatnia modlitwa bohaterow
07 Simple Happy song for Christmas
08 Prosba
09 Sun is on the way & Krzyz
10 Taking drugs to make music to take drugs to
11 Kompressor does not dance
12 Luksus w samotnosci
13 Shoegaze Harry
14 Byla jesien
15 Byla wiosna, bylo lato
16 I don’t love you anymore

Artist: Karol Schwarz All Stars
Album title: 100 filmów
Label: Salut rec.
Cat. nr: 10/2007

The meeting took few days, in the heart of Kaszuby, in the middle of nowhere. It was cold, wet and foggy. They lived in an old red brick house, surrounded by water-meadows and damp forests. The time was passing by, not poking in. The cows were drifting on pasturelands, homeless cats were begging for food at the door. They recorded as much as they could. In the meantime they were either driving around in totally rusty truck tractor or sleeping in the barn. The time was arching nearby.

„100 filmów” (One Hundred Movies) was almost completely improvised, recorded live in Losienice. Karol Schwarz distillated some hours of raw audio material into 73 minutes of acid, psychedelic music. The sound of 100F is based on the analogue groove generator – drum machine of Szymon Albrzykowski, that previously was used by Szelest Spadaj?cych Papierków and Prawatt. Sometimes it was subtle click’n’pop, being base for sweet melodies which may be compared to the stylistics of morr music, sometimes sophistically crafted structure resembling one of those crafted by Jan Jelinek, sometimes bonecrushing noise that PanSonic and Merzbow could be proud of.

Thanks to Karol Schwarz’s unique organizational skills, the project collected the characters from totally different fairy tales. Szymon is a man responsible for noise emission in Szelest and Prawatt. He is the author of a solo project 100 filmów as well. Borys is a songwriter and producer responsible for poetic/music project Towary Zast?pcze (Replacement Goods). Jacek is known as a comerade from cruel punk band Szybkie Banany (Fast Bananas), while Wojtek is a student of vocalization on Musical Academy in Gdansk. Karol himself, being the brain of the band, during the course of his life has been recording German folk songs as well as lengthy electronic noise.

On”100 filmów” one can hear how analogue noise mixes with subtle melodies, overdriven guitars watered with keyboard spots. Somewhere in the background, melancholic electric guitar plays melodies. This is intimate music, reaching out for the bottom of the soul, sometimes dirty and unpalatable, sometimes naive and romantic.

This album is musical extension of „Half Los” LP by Prawatt. There are audible influences of guitar-making-noise classics (Velvet Underground, Sonic Youth, Spacemen 3, Ewa Braun) and the bands like Can, Kraftwerk and – probably – many others as well. The piece „Taking drugs to make music to take drugs to” is an apparent reference to Spacemen 3 album under the same title, being the credo of „100 filmów” at the same time.

Vocally, the main participant next to Karol was Jacek. Two pieces were sung by Szymon. The lyrics were either their own or it was the poetry of Rafal Wojaczek and Piotr Szwabe. The lyrics of the song „Kompressor does not dance” are taken from the song by Kompressor under the same title.

The method of recording and realization of this album is completely different from those utilized by KSAllstars before. While the previous records were made mostly at home, laboriously, track by track – which could took entire infinity of time to complete – this one was almost 100% recorded live in three days.

Staff:
Szymon Albrzykowski – generators, bas
Borys Kossakowski – guitar, keyboards, bas
Karol Schwarz – guitar, bas, vocal
Jacek 'Cent’ Tomczak – guitar, vocal
Wojciech Dowgiallo – vocal

Efektvol / Local Satano Disco

8 marca 2007

Nasiono 3/2007

01 efektvol_reducer
02 course_on_airstrip
03 shout_out_from_berlin
04 view_from_television_tower
05 shout_out_from_berlin_85_mix

*

total time: 20.06 min

 

Efektvol to fascynacje analogowymi brzmieniami lat 80, przekladane na styl electro-italo. Pełny melodycznych brzmień i skocznych sekcji wprowadza w zapomniany swiat dyskotek z „tamtych” lat.

 

Free download – Pobierz za darmo [mp3 stereo 192 kbps]

Szybkie banany / Live 2006

8 lutego 2007

Nasiono 2/2007

01 Boston Babies
02 Kościół
03 Flaszki
04 Pieniądze & Big women
05 Kobieta
06 Kurwy [feat. Karol Schwarz]
07 Świnie
08 Złodzieje
09 Zające
10 Pedofile
11 Nasze Miasto
12 Jest ich kilku
13 Zabrali mi miłość
14 Witkacy

15 intro
16 Pieniądze & Big women
17 Kobieta
18 Motor
19 Solidarność
20 Pedofile
21 Ziober
22 Rodzina
23 Kurwy
24 I Believe

25 intro
26 Fiodor
27 Laska
28 Złodzieje
29 Oczy Mariana
30 Kościół
31 Kowbojski

 

*
format: standard box, cd-r
cena: 30 zł
Czas trwania: 70 minut

ściągnij

 

Nagrań dokonano w klubie UCHO w Gdyni.
Utwory:
01-14 koncert z dnia 2006-12-08
15-24 koncert z dnia 2006-06-02
[10-lecie zespołu 'Plebania’ z Helu]
25-31 koncert z dnia 2006-08-01

Realizacja: Karol Schwarz
Fotosy: Waldemar Miś, Paweł Ryś,
Marcin Usarzewicz

myspace.com/szybkiebanany

Szybkie Banany:
Łyli: śpiew
Bart: gitara, śpiew
Cent: gitara, spiew
Niwiniak: bas
Hellvis: perkusja

Goście:
Musz: śpiew
Karol Schwarz: śpiew [6]
Kamil Badzioch: harmonijka ustna [30,31]

Dub Zespół / Łosienice maj ’06

8 stycznia 2007

Nasiono 1/2007

Babe, come together
Off Your Face [hate dub]
Can I rence w tym?
Years of [J. Mazzoll]
People
Who yeah
Wolność i swoboda
Kocham was
Nie spotkamy się
Beardman Feast [years of]
Hate dub love orb

*

format: klasyczne pudełko, cd-r
cena: 30zł

ściągnij cały album [mp3, stereo, 128kbps]

 

Co roku podczas majówki odbywa sie wspólne granie w stodole u Szymona i Ani w Losienicach. W maju 2006 bylo zimno i mokro, choc w stodole atmosfera byla bardzo jamajska. Calosc zostala nagrana, a co lepsze fragmenty zmiksowane i wydane w niskim nakladzie przez Nasiono records.

http://www.myspace.com/dubzespol

 

Recorded live at Łosienice, Kaszuby, Poland by Karol Schwarz.
May 2006.
Clarinet recorded at DJK.
Mixed at DJK, Gdańsk by Karol Schwarz.

Photos: Gocha and Archie Tobolscy
Thanks for mikes to: Jachi, Mateusz, Kamilus

 

„Babe, come together”
lyrics: K. Schwarz.Dub Zespół
music: A. Tobolski, K. Schwarz,
T. Żukowski, J. Tomczak, S. Albrzykowski.
Karol – right channel guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums
Cent – left channel guitar
Szymon – keys

„Off Your Face [hate dub]”
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski.
Karol – right channel guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums

„Can I rence w tym?”
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski.
Karol – guitar
Artur – bass guitar
Tomasz – drums

„Years of [J. Mazzoll]”
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski,
J. Tomczak, J. Mazzoll.
Karol – right channel guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums
Cent – left channel guitar
Mazzoll – clarinet

„People”
lyrics: K. Schwarz, W. Dowgiałło
music: K. Schwarz, A. Tobolski, P. Dwogiałło,
W. Dowgiałło.
Karol – right channel guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums
Cent – left channel guitar

„Who yeah”
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski.
Karol – right channel guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums
Cent – left channel guitar

„Wolność i swoboda”
lyrics: M. Miller.
music: M. Miller.
Karol – drums
Artur – bass guitar
Tomasz – guitar, vocal

„Kocham was”
lyrics: K. Schwarz, J. Tomczak.
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski.
Karol – right channel guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums
Cent – vocal

„Nie spotkamy się”Dub Zespół
lyrics: J. Tomczak.
music: K. Schwarz, S. Albrzykowski, T. Żukowski.
Karol – bass guitar
Szymon – guitar
Tomasz – drums
Cent – vocal

„Beardman Feast [years of]”
lyrics: K. Schwarz / Winston Niney Holness.
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski, J. Tomczak.
Karol – right channel guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums
Cent – left channel guitar

„Hate dub love orb”
music: A. Tobolski, K. Schwarz, T. Żukowski.
Karol – guitar, vocal
Artur – bass guitar
Tomasz – drums

Prawatt / Half Łoś

7 stycznia 2006

Salut 9/2006

*
format: cd-r
cover: classic box
time: 46:31

 

1-I sail [instrumental]
2-Echoes Kamilus
3-Bye bye Goodman
4-Rock and Roll
5-100 Filmów
6-Half Los, Rivers, Miala matka syna
7-I sail

Recorded at Losienice Street. Winter 2006

Szymon Albrzykowski: bass, beats
Jachi: beats
Karol Schwarz: guitar, voice, beats
Kamilus: spirit

Recorded, mixed, produced by Karol Schwarz

Photos: Marcin Krawczynski
Design: Grzegorz Radecki

nasiono.net/album/prawatt

 

Datadisk / Walesa Airport

1 sierpnia 2005

Nasiono 1/2006

soon update

 

free download

 

Datadisk-vs-Verbalizer-O.H.D.D

20 lipca 2005

Nasiono 4/2005

soon update…

free download

Prawatt / Dziady

8 czerwca 2005

Nasiono 3/2005

1-Die Ernesto!
2-Dziady cz 1
3-Dynks
4-Daaans
5-Dziady cz 2
6-Delay Jah Love
7-De Smiths is dead
8-Dziady cz 3
9-Das Ende

*

*
format: cd-r
okładka: koperta
czas trwania: 58 minut

 

 

Nagrane podczas koncertu, który odbył się w Sopocie w klubie Sfinks z okazji Dziadów w 2005 roku. W nagraniach udział wzięli: Jachi, Kamilus, Karol Schwarz, Jud, Szymon.

Prawatt & Mazzoll / Man und Cios

8 maja 2005

Nasiono 2/2005

1-Cios
2-I had a Blues
3-Sunshine

*

Czas trwania: 25 minut
format: slim box, cd-r
cena: 15 zł

 

Jerzy Mazzoll – clarinet
Karol Schwarz – voice, guitar
Kamilus – effects, mixer
Jachi – photos n stuff
Jud – cios

Final mix, mastering: Karol Schwarz
All songs recorded at Jachi Home Studio
Gdańsk, Poland
2005-10-06

Rok wydania: 2005
W nagraniach udział wzięli: Jachi, Kamilus, Karol Schwarz, Jud, Jerzy Mazzoll

music: Jerzy Mazzoll, Karol Schwarz, Kamil Jastrzębski, Tomasz Klimkiewicz
lyrics: Karol Schwarz

Prawatt / Prawatt

19 kwietnia 2005

Salut 4/2005

format: cdr, classic box
price: 10euro
time: 68 min

1. belka z blotem
2. boze moj
3. pozegnanie artura 2
4. piot rek
5. mogwa
6. pozegnanie artura
7. jezu! daj mu spokoj
8. klawisz [bog sie rodzi]
9. szaj ba

Jachi – noise and chaos
Karol Schwarz – guitar and feelings
Kamilus – effects and kisses
Mieshko – bits and smiles
Szymon – bass and respect

ARh+, Aleph – guests on 'Belka z blotem’

Final mix: Karol Schwarz

All songs recorded live at Jachi Home Studio in 2004 except „Piot Rek” recorded live at Ggog, Gda?sk 2004-12-09

Karol Schwarz All Stars / Bożena poszła

8 stycznia 2005

Nasiono 1/2005

Simply straight
Bożena poszła
szelest
Wąsy
phaze
Griechischer Wein
pan
Czarnobrązowy jest orzech laskowy
Rivers





cena: 29,99 zł (+ 6 zł koszty przesyłki – tylko na terenie Polski)





cena: 6,99 € (+ 5 € koszty przesyłki – poza granicami Polski)

 

format: cd-r
cover: slim box
total time: 45:00

 

Karol Schwarz – gitara, gitara basowa, głos, klawisze, sample, akordeon
Artur Tobolski – gitara basowa, gitara, głos
Wojciech Dowgiałło – śpiew
Piotr Dowgiałło – gitara, chórki

goście:
Robert Mielniczek – chórki na „Simply Straight”
Małgorzata Tobolska – chórki na „Rivers”

muzyka i słowa: Karol Schwarz All Stars
za wyjątkiem:
„Griechischer Wein”: Jurgens, Michael Kunze
oraz
„Czarnobrązowy jest orzech laskowy”: słowa na podstawie ludowej piosenki

nagrane i zmiksowane w latach 2004-2005 w Gdyni przez Karola Schwarz.
rysunek na okładnce: Katarzyna Radecka

Karol Schwarz All Stars / Wiocha

8 stycznia 2002

Nasiono 1/2002

Zejdź na psy
People
Rudolph
Bluessong
Eraser [NIN cover]
Kowboy
She
Międzynarodowe dobro
 
*
czas trwania: 40 min
format: koperta ręcznej roboty, cd-r
cena: 40 zł

 

udział wzięli: Karol Schwarz, Artur Tobolski, Piotr Dowgiałło, Wojciech Dowgiałło, Grzegorz Radecki
okładka: Katarzyna Radecka

Karol Schwarz All Stars / B

8 listopada 2000


Nasiono 2/2000




price: 29,99 zl (+ 6 zl costs for shipping inside Poland)




price: 6,99 € (+ 5 € costs for shipping outside Poland)

format: CD-R
cover: CD-Box
time: 26:02

 

Pewnego jesiennego wieczora w roku dwutysięcznym odbyło się spotkanie w domu Zbigniewa G. gdzieś w Bieszczadach. Oprócz gospodarza obecni byli Łukasz K., Grzegorz O., Karol S. oraz Arkadiusz W. „B” jest próbą oddania atmosfery panującej tamtego wieczora oraz refleksją z dwudziestogodzinnej podróży powrotnej do Gdyni… koleją.
muzyka: Schwarz

2000

Karol Schwarz All Stars / Strzał

8 czerwca 2000

Nasiono 1/2000

1. Bad Influence
2. Rave Un2 The Joy Fantastic [Prince cover]
3. Zagrożenie
4. k
5. Aga
6. Police pt1
7. Police pt2
8. Never Let You Go
9. Strzał

*

czas trwania: 53 min

format: standard box, cd-r
cena: 40 zł

 

Piotr Dowgiałło: gitara [9]
Wojciech Dowgiałło: śpiew [2,8,9]
Remigiusz Jeziorny: didgeridoo [1]
Karol Schwarz: gitara [1,2,4-9], gitara basowa [2,5-9], głos [2,8,9], akordeon [2,9], sample [1-9]

okładka: Karol Schwarz

muzyka: Karol Schwarz
za wyjątkiem:
[2] – Prince, Schwarz
[8] – Schwarz, Dowgiałło Wojciech
[9] – Schwarz, Dowgiałło Wojciech, Dowgiałło Piotr

Karol Schwarz All Stars / st

22 maja 2000

Nasiono 0/2000

1 2000 Blues
2 Alarm
3 When I am laid in Earth [Dido’s lament]
4 Come cz.1
5 Come cz.2
6 Walkman
7 UHF
8 Waltz for Jachi
9 It’s not time

*

format: standard box, cd-r
SOLD OUT
Karol Schwarz – guitar, bass, voice, keys, loops
Artur Tobolski – bass[2], voice [5]

lyrics: Karol Schwarz
music: Karol Schwarz except [2] Tobolski, Schwarz

samples in track 3 taken from The Swingle Sisters with the Mother Jazz Quartet „Place Vendome” 1996

Recorded in 1999

Podzespół / Podzielić

1 stycznia 2000

Nasiono 0/2000

1. Podzielić
2. Podzielić [Relax Dance Mix]
3. Podzielić [V1 Wieloryb mix]
4. Podzielić [Smash by Ulaanbataar]
5. Podzielić [Divido]
6. Podzielić [Podzielnić Remix]
7. Podzielić [Ksallstars mix]

*

format: standard box, cd-r
cena: 40 zł

ściągnij za darmo

 

muzyka: Dowgiałło Bros, Schwarz, Tobolski
słowa: Schwarz

projekt okładki: Jachi

 

Warto pisać o materiale który, pomimo dziesięcioletniej bytności na krzemowym padole, przesłuchany został przez prawdopodobnie nie więcej niż 50 osób (statystyki na last.fm: 10 słuchaczy)? warto.

bo „Podzielić” brzmi jak klasyk Zimnej Fali, który klasykiem nigdy nie został. omawiany dziś singiel to jedyne wydawnictwo projektu, który rozpadł się jeszcze w tym samym roku w którym powstał. dziś oczywiście jeśli ktoś mówi w ogóle o tych nagraniach to tylko z powodu muzyków, którzy brali udział w ich nagraniu (wszędobylski Karol Schwarz chociażby), ewentualnie przez fakt, iż był to pierwszy materiał sygnowany marką Nasiono Records.

a powinno się mówić przede wszystkim o samej tej piosence. nie chce wpaść w przesadny zachwyt, może ten „klasyk” to termin przesadzone. trudno tez mówić w tym wypadku o jakimś wielce oryginalnym graniu – wszystko odbywa się na terenach, którego granice wyznaczają Joy Division (atmosferyczność wokalu) i New Order (motoryka), The Cure, po części także zapewne Nine Inch Nails czy Depeche Mode. ale efekt tych poszukiwań tak fajnie wwierca się w głowę, ze aż żal że skończyło się na tak skromnej zajawce.

na otarcie lez dorzucono tu, jak na każde szanujące się wydawnictwo singlowo-epkowe, 6 remixów. skrajnie rożnych – od dyskoteki (raczej takiej sprzed dekad, ale zawsze) pełna gębą („Relax Dance Remix”, z fajnie wplecionym cytatem z hitu frankie goes to hollywood) aż po bełkotliwych jak dla mnie zabaw z dźwiękiem (Jet Factory Remix). wyróżniłbym dwie interpretacje – po znajomości „Divido Mix”, popełniony przez mojego dobrego przyjaciela Mortena Olsena…. eeee, to jest Jud.’a, oraz nie po znajomości schizofreniczny (te dzieciaki!!) „Podzielnic Remix”.

ściągajcie, a w sumie to nawet i kupujcie.

http://rageman.blox.pl/2010/08/Podzespol-Podzielic.html

          Facebook

          Twitter

          Last.FM

          Na Siano

          SpaceFest! 

Copyright by Nasiono Records 2016-2023